chciałam/łem się przywitać!!!
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Przyszedłem się pokłonić i powiedzieć dzień dobry by sztuce savoir-vivre stała się zadość
Ostatnio zmieniony 17 maja 2009, 17:27 przez Priap, łącznie zmieniany 1 raz.
- Little Edith
- Zaglądający
- Posty: 18
- Rejestracja: 18 cze 2009, 15:49
- Skąd: mexyk europy
- Płeć:
hyhyhy
REAKTYWACJA
zapomnialam hasła, tego z maila też - zdarza sie
ogólnie powracam po jakimś roku ciszy - bogatsza o doświadczenia
pamieta ktos Edytkę:) ?
no to Edytka:) w nowej odsłonie - Little Edith WITA ponownie
REAKTYWACJA
zapomnialam hasła, tego z maila też - zdarza sie
ogólnie powracam po jakimś roku ciszy - bogatsza o doświadczenia
pamieta ktos Edytkę:) ?
no to Edytka:) w nowej odsłonie - Little Edith WITA ponownie
"... muzyka powinna sama zmuszać do myślenia, dając przy tym jakąś radość z jej słuchania."
witam
korzystajac z okazji chcialam sie przywitac z Wszystkimi
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
-
- Uzależniony
- Posty: 391
- Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
- Skąd: W-Wa - okolice
- Płeć:
Dzień dobry wszystkim
Dawno mnie tutaj nie było... Pojawiam się oczywiście dlaczego? No proste - bo mam problem Wiem że to okropne, ale życie mi się ostatnio (w przeciągu ostatniego roku, a zdecydowanie najmocniej w ostatnim półroczu)
Starałem się zrobić wszystko żeby jakoś to poukładać, tyle że ja chyba lepszy w psuciu jestem. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że nie miałem dostępu do internetu... Dziś dostęp mam, ale "siedzę z ręką w nocniku" Znajdą się jakieś dobre dusze żeby biednego marudę psychiczne podratować?
Dawno mnie tutaj nie było... Pojawiam się oczywiście dlaczego? No proste - bo mam problem Wiem że to okropne, ale życie mi się ostatnio (w przeciągu ostatniego roku, a zdecydowanie najmocniej w ostatnim półroczu)
Starałem się zrobić wszystko żeby jakoś to poukładać, tyle że ja chyba lepszy w psuciu jestem. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że nie miałem dostępu do internetu... Dziś dostęp mam, ale "siedzę z ręką w nocniku" Znajdą się jakieś dobre dusze żeby biednego marudę psychiczne podratować?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
-
- Zaglądający
- Posty: 10
- Rejestracja: 15 lut 2010, 21:54
- Skąd: PO (Wlkp)
- Płeć:
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 334 gości