Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Jasne, że są. Dla ameby. Co tylko wchłania i wydala.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Pewnie. Tylko:Mati pisze:nie mówię, że jest. chciałbym jednak zauważyć, że godną uwagi osobę można spotkać wszędzie. w kolejce w mięsnym, w klubie czy też w bibliotece. nie lubię uogólniania i zakładania, że w klubach są same pustaki, a w bibliotekach inteligenci, bo mogą jedynie stać w kolejce by oddać książki siostry...
1) godną uwagi według własnych kryteriów się szuka
2) w klubie jednak masz więcej pustaków niż w bibliotece i więcej inteligentów w bibliotece niż w klubie
Zgadzam się niby z tym, że wszędzie można poznać kogoś wyjątkowego, ale niektóre miejsca nadają się tylko na scenariusz głupawych romantycznych komedii. Poznać kogoś na imprezie w klubie? Ja do klubu idę ze sowimi znajomymi, pobawić się, potańczyć, mam głęboko w nosie wszystkich facetów, którzy w piątkowy wieczór próbują wyrawać jakąś dupę na imprezie, i tak, może przez odrzucania wszystkich prób zagadnięcia mnie w takich okolicznościach, tracę szansę na poznanie fajnego faceta, który też przyszedł do klubu ze znajomymi się pobawić, ale tak mu się spodobałam, że chciał zawiązać znajomość, może, c'est la vie.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
moi drodzy. przesadzacie jak ogrodnik na wiosnę co do moich potencjalnych kobiet. szukam normalnej kobiety z niezrytym beretem, czułej, ciepłej, delikatnej. nie przesądzałbym gdzie taką można znaleźć. no może nie na dyskotekach, patrząc na moje znajome które tam przesiadują co weekend.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
księżycówka pisze:Pewnie, że nie. Tylko komu chce się całe rzesze gówna przeczesywać żeby jej szukać? Gra
niewarta świeczki.
chyba, że ma się fart
Blazej30 pisze:patrząc na moje znajome które tam przesiadują co weekend.
nie przesadzaj, we wszystkich klubach naraz siedzą?
wrrrr, jak ja nie lubięjak ktoś krytykuje moją organizację czasową...i to jeszcze w tak idiotyczny sposób jak "mateusz!! wstawaj!! przecież ty nie zdążysz!!"... aaaaaa!!!
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- on-czyli-kto
- Zaglądający
- Posty: 24
- Rejestracja: 29 cze 2006, 00:43
- Skąd: Zdechlina
- Płeć:
Mijka pisze:Ja do klubu idę ze sowimi znajomymi, pobawić się, potańczyć, mam głęboko w nosie wszystkich facetów, którzy w piątkowy wieczór próbują wyrawać jakąś dupę na imprezie, i tak, może przez odrzucania wszystkich prób zagadnięcia mnie w takich okolicznościach, tracę szansę na poznanie fajnego faceta, który też przyszedł do klubu ze znajomymi się pobawić, ale tak mu się spodobałam, że chciał zawiązać znajomość, może, c'est la vie.
Twoi znajomi nie przychodzą nigdy ze swoimi znajomymi, których nie znałaś? Nie rozmawiasz z ludźmi?
W końcu przy poznawaniu jednej jedynej nie liczą się statystycznie liczone szanse, można taką poznać schodząc wyrzucić śmieci.
Leśny Dziadek pisze:owtórzę opornym, powoli i dużymi literami. Uważam, że szukanie w takich porypanych miejscach jak klub, gdzie bywają albo gówniary, głupsze od mebla, albo znudzono - zmanierowane MILF-y, mija się z celem.
Może spotkałbyś pokrewną duszę chodzącą po knajpach, żeby się lansować, jak Ty swego czasu
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:Twoi znajomi nie przychodzą nigdy ze swoimi znajomymi, których nie znałaś? Nie rozmawiasz z ludźmi?
Przychodzą, jasne, ale lolli, to jest jakby zupełnie inna sytuacja, myślałam, że to oczywiste
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
lollirot pisze:Może spotkałbyś pokrewną duszę chodzącą po knajpach, żeby się lansować, jak Ty swego czasu
nie chodzę ostatnio po knajpach, nie mam czasu na bzdury. Nic dzięki temu nie zyskam, ani nie odpocznę, szkoda fatygi.
Martwi mnie coś innego. Mój łysiejący łeb. Chociaż mówią, że głupia głowa nie łysieje , to jednak nie nastraja mnie to optymistycznie. Jeszcze, kurna, z 2-3 lata i zrobi mi się pełny lotniskowiec na łbie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
No to skorzystaj ze zdobyczy współczesnej medycyny. Przeszczep włosów dzisiaj to już żadna ekstrawagancja.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Leśny Dziadek, http://portalwiedzy.onet.pl/2142632,10491,info.html
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Zaq pisze:No to skorzystaj ze zdobyczy współczesnej medycyny. Przeszczep włosów dzisiaj to już żadna ekstrawagancja.
Nie wiem czy Ted się na to zgodzi jak się dowie skąd najczęściej się cebulki pobiera. ...W takiej sytuacji doradzałbym raczej ogolić łeb na zero.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Ty ew. musisz szukać na rynku wtórnym.
na allegro popatrz Błażej
I za dużo wolnego
czasu
jak się ma fart, to za pierwszym strzałem się trafia
oho! kumple z CKM do mnie napisali, czy znam seksowną barmankę znam kilka
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
mnie jakoś często censored barmanki (obcinając mnie dziwnie wzrokiem, np), czy in, a barmani nie. Nie wiem, czemu. Może dlatego, że nigdy nie strugałem komentarzy do nich, nie zagadywałem, nie uśmiechałem się jak głupi do sera, traktowałem czysto handlowo, biorąc co zamówiłem i nie zwracając na nic uwagi.
Nie ma jak facet barman. Jeżeli już pijam, to z reguły u niego.
Nie ma jak facet barman. Jeżeli już pijam, to z reguły u niego.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Bursztyn, czy też gwoli ścisłości jasny bursztyn, generalnie to szykuję się do dekoloryzacji na wiosnę, tak za miesiąc już może, a to chyba jednyna możliwość, żeby mi coś teraz złapało, przy moich dość ciemnych włosach, ale na odrost już nie mogę patrzeć.
Ostatnio zmieniony 19 mar 2010, 14:42 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości