Lech - oj...będzie się działo...... <browar>
Śmieszne!!
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
A to mój ulubiony teksty z powyborczego tygodnia
Lech - oj...będzie się działo...... <browar>
Lech - oj...będzie się działo...... <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi. Jeden z tych kolesi do drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
Łysy się odwraca, i koleś:
- Zbyszek, to Ty? A nie... to przepraszam...
Łysy:
- Żaden Zbyszek, censored, dotknij jeszcze raz to Ci jebnę! - i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, zajebiście to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy censored się odwraca, a koleś:
- Zbyszek, no censored, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce
przesiedzieliśmy, Zbyszek no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- censored, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypierdolę, że się nie pozbierasz! Zaczyna się podnosić, żeby jebnąć kolesiowi, ale dziewczyna
łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy...
Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu i siadają.
Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000 że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi. Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w glace.
Łysy się odwraca censored, a koleś:
- Zbyniu, to ja tam jakiegoś łysego w glace napierdalam na górze, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
Łysy się odwraca, i koleś:
- Zbyszek, to Ty? A nie... to przepraszam...
Łysy:
- Żaden Zbyszek, censored, dotknij jeszcze raz to Ci jebnę! - i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, zajebiście to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy censored się odwraca, a koleś:
- Zbyszek, no censored, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce
przesiedzieliśmy, Zbyszek no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- censored, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypierdolę, że się nie pozbierasz! Zaczyna się podnosić, żeby jebnąć kolesiowi, ale dziewczyna
łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy...
Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu i siadają.
Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000 że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi. Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w glace.
Łysy się odwraca censored, a koleś:
- Zbyniu, to ja tam jakiegoś łysego w glace napierdalam na górze, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy


;DD -> jeszcze ta mi lezy
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
USA. Pierwszy dzień nauki. Nauczycielka przedstawia nowego ucznia.
-To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
-Dobrze, zobaczmy jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie czyje to słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza. Suzuki podnosi rękę:
-Patrick Henry, 1775, Filadelfia.
-Bardzo bobrze Suzuki. A kto powiedział: Państwo to ludzie, ludzie nie powinni więc ginąć"?
Znowu Suzuki:
-Abraham Lincoln,1863, Waszyngton.
Nauczycielka do uczniów z wyrzutem:
-Wstydźcie się. Suzuki to Japończyk, a zna amerykańską historię lepiej niż wy!
W klasie zapadła cisza i nagle słychać głośny szept.
-Pocałuj mnie w dupę pieprzony Japończyku...
-Kto to powiedział? -krzyczy nauczycielka, na co Suzuki podnosi rękę i mówi:
-Generał MacArthur w 1924 roku na Guadalcanal i Lee lacocca w 1982 roku na walnym zgromadzeniu Chryslera.
W klasie jeszcze ciszej... Ktoś szepce:
-Rzygać mi się chce.
-Kto to?! - wrzeszczy nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiada:
-George Bush senior do premiera Tasaki w 1991 roku podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstaje i mówi głośno:
-Obciągnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem:
-To już koniec. Kto tym razem?
-Bill Clinton do Moniki Lewinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu - Odpowiada Suzuki.
Na to inny uczeń:
-Suzuki to kupa gówna!
A Suzuki:
-Valentino Rossi w Rio na Grand Prix w Brazylii w 2002 roku!
Klasa popada w histerię, nauczycielka mdleje, do klasy wchodzi dyrektor:
-Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem!
Suzuki:
-Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku.
-To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
-Dobrze, zobaczmy jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie czyje to słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza. Suzuki podnosi rękę:
-Patrick Henry, 1775, Filadelfia.
-Bardzo bobrze Suzuki. A kto powiedział: Państwo to ludzie, ludzie nie powinni więc ginąć"?
Znowu Suzuki:
-Abraham Lincoln,1863, Waszyngton.
Nauczycielka do uczniów z wyrzutem:
-Wstydźcie się. Suzuki to Japończyk, a zna amerykańską historię lepiej niż wy!
W klasie zapadła cisza i nagle słychać głośny szept.
-Pocałuj mnie w dupę pieprzony Japończyku...
-Kto to powiedział? -krzyczy nauczycielka, na co Suzuki podnosi rękę i mówi:
-Generał MacArthur w 1924 roku na Guadalcanal i Lee lacocca w 1982 roku na walnym zgromadzeniu Chryslera.
W klasie jeszcze ciszej... Ktoś szepce:
-Rzygać mi się chce.
-Kto to?! - wrzeszczy nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiada:
-George Bush senior do premiera Tasaki w 1991 roku podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstaje i mówi głośno:
-Obciągnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem:
-To już koniec. Kto tym razem?
-Bill Clinton do Moniki Lewinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu - Odpowiada Suzuki.
Na to inny uczeń:
-Suzuki to kupa gówna!
A Suzuki:
-Valentino Rossi w Rio na Grand Prix w Brazylii w 2002 roku!
Klasa popada w histerię, nauczycielka mdleje, do klasy wchodzi dyrektor:
-Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem!
Suzuki:
-Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku.
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się
dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę.. .
-tutaj? jesteś nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic się nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto.. .
-nie, a jak ktoś będzie wychodził.. .
-no dawaj nie bądz taką...
-powiedziałam ci że nie i koniec!
-no weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia .
-nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
-Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. a jak nie, to tata mówi że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się
dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę.. .
-tutaj? jesteś nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic się nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto.. .
-nie, a jak ktoś będzie wychodził.. .
-no dawaj nie bądz taką...
-powiedziałam ci że nie i koniec!
-no weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia .
-nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
-Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. a jak nie, to tata mówi że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
słyszałem z emarszałkowie sejmu pokłocili sie bo jeden z pokojów dla marszałków nie miał kibelka.
I ten bez kibelka ostatecznie dostał Lepper. Czyżbymusiał załatwiac potrzeby w toalecie na korytarzu i udawał sie tam w takim stroju??

I ten bez kibelka ostatecznie dostał Lepper. Czyżbymusiał załatwiac potrzeby w toalecie na korytarzu i udawał sie tam w takim stroju??


"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Ojojoj jakie to stare
Starsze od węgla
A teraz skup[cie się
Tylko proszę nie za mocno bo może byc kłopot
Bynajmniej nie mróżcie oczek, tylko postarajcie sie
Rozjebać totalnie ostrośc , zrobić tzw. mgłę przed oczkami...
Wyjdzie bardzo fajny efekt

![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
A teraz skup[cie się
Tylko proszę nie za mocno bo może byc kłopot
Bynajmniej nie mróżcie oczek, tylko postarajcie sie
Rozjebać totalnie ostrośc , zrobić tzw. mgłę przed oczkami...
Wyjdzie bardzo fajny efekt
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Pewien człowiek zmarł i normalną podobno koleją rzeczy stanął przed świętym Piotrem. Ten mówi:
- Niestety, przyjacielu. Popełniłeś w życiu straszny grzech i nie zostaniesz wpuszczony do nieba, zanim za niego nie odpokutujesz.
Oszukiwałeś mianowicie na podatku dochodowym od osób fizycznych. Twoja kara będzie polegała na tym, że wrócisz na Ziemię i spędzisz pięć lat z obrzydliwą, otyłą i paskudną babą, ze wszystkimi małżenskimi obowiązkami włącznie. Jeśli ci się uda, wejdziesz do nieba.
Człowiek uznał, że pięć lat to niewiele wobec perspektywy wieczności w niebie, wrócił na Ziemię i żył z kaszalotem, którego mu święty Piotr przeznaczył. Któregoś dnia, idąc z nią po ulicy, zobaczył swego przyjaciela, idącego z naprzeciwka w towarzystwie tak odrażającego babsztyla,
że w porównaniu z nią kobieta naszego bohatera była niczym erotyczny sen nastolatka.
- Czołem, stary. Jak to się stało, że urzędujesz z taką paszczurą?!
- Hm, no wiesz. zmarło mi się niedawno. Święty Piotr powiedział mi, że popełniłem straszliwy grzech, oszukując na podatku dochodowym od osób fizycznych, przez co narżnąłem rząd na grubą kasę, i że muszę odpokutować, przeżywając pięć lat na Ziemi z tym mięchem, które widzisz.
Panowie uścisnęli sobie dłonie w pełnym zrozumieniu i obiecali sobie wspomagać się nawzajem w biedzie. Kiedy już mieli się rozejść, zauważyli wspólnego znajomego, idącego ulicą w towarzystwie kobiety pięknej jak marzenie, o boskiej figurze, seksownej jak wszyscy diabli.
- Hej, stary! Rany boskie, skądżeś ty, stary kawaler, dorwał taką lufę?
- Hm, szczerze mówiąc nie wiem. Pewnego razu obudziłem się, a ona leżała koło mnie. Od paru lat mam wszystko, o czym mogę marzyć: piękną kobietę, cudownie prowadzony dom i obłędny, naprawdę bajeczny seks. Nie wiem tylko, dlaczego zawsze, kiedy się skonczymy kochać, ona odwraca się do
ściany i mruczy coś jak "jebany podatek dochodowy od osób fizycznych"...?
jeszcze mozecie złozyc korektę
<aniolek2>
jak nie macie w czym isc na sylwestra to kiliknij na link (do kobiet)
http://www.mb.org.pl/forum/files/120156-Kiecuszka.jpg
- Niestety, przyjacielu. Popełniłeś w życiu straszny grzech i nie zostaniesz wpuszczony do nieba, zanim za niego nie odpokutujesz.
Oszukiwałeś mianowicie na podatku dochodowym od osób fizycznych. Twoja kara będzie polegała na tym, że wrócisz na Ziemię i spędzisz pięć lat z obrzydliwą, otyłą i paskudną babą, ze wszystkimi małżenskimi obowiązkami włącznie. Jeśli ci się uda, wejdziesz do nieba.
Człowiek uznał, że pięć lat to niewiele wobec perspektywy wieczności w niebie, wrócił na Ziemię i żył z kaszalotem, którego mu święty Piotr przeznaczył. Któregoś dnia, idąc z nią po ulicy, zobaczył swego przyjaciela, idącego z naprzeciwka w towarzystwie tak odrażającego babsztyla,
że w porównaniu z nią kobieta naszego bohatera była niczym erotyczny sen nastolatka.
- Czołem, stary. Jak to się stało, że urzędujesz z taką paszczurą?!
- Hm, no wiesz. zmarło mi się niedawno. Święty Piotr powiedział mi, że popełniłem straszliwy grzech, oszukując na podatku dochodowym od osób fizycznych, przez co narżnąłem rząd na grubą kasę, i że muszę odpokutować, przeżywając pięć lat na Ziemi z tym mięchem, które widzisz.
Panowie uścisnęli sobie dłonie w pełnym zrozumieniu i obiecali sobie wspomagać się nawzajem w biedzie. Kiedy już mieli się rozejść, zauważyli wspólnego znajomego, idącego ulicą w towarzystwie kobiety pięknej jak marzenie, o boskiej figurze, seksownej jak wszyscy diabli.
- Hej, stary! Rany boskie, skądżeś ty, stary kawaler, dorwał taką lufę?
- Hm, szczerze mówiąc nie wiem. Pewnego razu obudziłem się, a ona leżała koło mnie. Od paru lat mam wszystko, o czym mogę marzyć: piękną kobietę, cudownie prowadzony dom i obłędny, naprawdę bajeczny seks. Nie wiem tylko, dlaczego zawsze, kiedy się skonczymy kochać, ona odwraca się do
ściany i mruczy coś jak "jebany podatek dochodowy od osób fizycznych"...?
jeszcze mozecie złozyc korektę


jak nie macie w czym isc na sylwestra to kiliknij na link (do kobiet)
http://www.mb.org.pl/forum/files/120156-Kiecuszka.jpg
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew, znałam kawał w podobnym stylu...
Skarga:
Witam Serdecznie,
Jako Klient Państwa banku jestem głęboko poruszony troską i dbałością o
mnie w tych ciężkich dla bankowości czasach.
Z ogromną radością przywitałem zaproszenie do grona
WYSELEKCJONOWANYCH,WYBITNYCH i SPECJALNYCH klientów państwa banku.
Przepustka do tego swiata VIP-ów w formie SREBRNEJ karty kredytowej dotarła
do mnie bezpośrednio za pośrednictwem niezawodnej Poczty Polskiej.
Bycie VIP-em, osobą nagrodzoną lub wyróżnioną niesie ze sobą wiele
korzyści. Taka nobilitacja sama w sobie powinna być powodem do dumy i
radości.
Pewnie by i była... Jak na razie jedyna korzyść to korzyść BANKU BPH w
postaci 4,50zet za "obsługę karty"
Czymże jest jednak taka symboliczna opłata dzięki której można stac się
VIP-em.
Osobowością wybitną, ze zdaniem której wszyscy się liczą .. No bo jak nie
liczyć się ze zdaniem VIP-a!! .
Otóż okazuje się, iż głownie BANK BPH-a VIP-a w DUPIE ma. !
WIELOKROTNIE informowałem, iż NIE JESTEM ZAINTERESOWANY żadną kartą
kredytową!!!!
ŻADNĄ oznacza ŻADNĄ ani dla siebie, mojej firmy, mojego kota ani chomika!!!
Po prostu żadną!!!!
Osoby nadal nie rozumiejące określenia ŻADNA odsyłam do encyklopedi lub
słownika jezyka polskiego.!!!
Jakież było moje zdumienie gdy pewnego pięknego poranka otrzymałem Pocztą
ten /dla niektórych/ plastikowy przedmiot pożądania.
W liscie podpisanym przez samego prezesa /sratatata/ było stwierdzenie, iż
teraz wystarczy tylko abym udał się do oddziału i AKTYWOWAŁ kartę.
Do żadnego oddziału się nie udałem, a aktywacja karty polegała na
przecieciu jej na pół nożyczkami i wywaleniu do kosza. /notabene wywalam
tam wszystko czego nie chce, nie chciałem i o co nie prosilem/
Jakież było moje zdumienie, gdy logując się w niedziele do systemu SEZAM,
zauważyłem otwarte subkonto kartowe z limitem 10tys do karty, której NIE
AKTYWOWAŁEM i o którą NIE PROSIŁEM i której NIE CHCIAŁEM!!
Co wiecej z konta osobistego zapewne "zgodnie z tabelą opłat i prowizji"
ściągnięto mi 4,50 zł tytułem "obługa karty " tak, tak, dokladnie tej
samej karty której nie chciałem i o którą nie prosiłem !!
Sytuacja ta jest BULWERSUJĄCA i wybitnie NAGANNA!!
W dupie /bez przeproszenia/ mam 4,50 zeta natomiast nie zgadzam się na
traktowanie mnie jak IDIOTY i IMBECYLA.
Nie wnikam czyja to WINA. PODKREŚLAM, iż z obsługi PERSONELU bankowego do
dnia dzisiejszego byłem WYBITNIE zadowolony. Całą tę sytuację odbieram jako
złodziejska praktykę banku, której to mówie ZDECYDOWANE NIE!
NINIEJSZYM RZĄDAM i DOMAGAM SIĘ!!! / nie proszę/ natychmiastowego
zamknięcia subkonta kartowego ORAZ bezzwłocznego ZWROTU kwoty w wysokości
4,50 na moje konto bankowe!!!
Domagam się również:
a) PISEMNYCH PRZEPROSIN !
b) usuniecia mojej zgody na otrzymywanie materiałów REKLAMOWYCH z banku
BPH.
Sugeruję SZCZEGÓLNE zajęcie się moim postulatem z podpunktu b), gdyż mail ten
zostanie przeze mnie wydrukowany i zachowany a w sytuacji gdy otrzymam
jakąkolwiek przesyłkę reklamową od BANKU BPH, poinformuję o tym fakcie
GIODO. (Główny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych)
Pozdrawiam Serdecznie
Michał Owsiewski
PS
We wtorek podstawię pod siedzibe banku mojego Jeepa wraz z kluczykami i
fakturą za wynajem tego auta na miesiąc! Faktura będzie wystawiona na
2000 złotych +VAT tytułem "Promocyjne WYPOŻYCZENIE SAMOCHODU" Ja wiem że
Państwo nie zamawialiście tej usługi. Jeepa Nie chcecie i nie potrzebujecie
wynajmować. Ale dla Mnie jesteście prawdziwymi mistrzami w sztuce wyłudzania
kasy za niechciane usługi, .. A każdy mistrz to prawdziwy VIP!! I jako
VIP-y załapaliście się na specjalna ofertę promocyjną mojej firmy":
"JEEP na miesiąc za jedyne 2 tysiące"
Wkrótce planuję szereg nowych promocji, w których weźmiecie jako bank
udział wbrew swojej woli.. No bo przecież w BPH to normalne prawda
??

Skarga:
Witam Serdecznie,
Jako Klient Państwa banku jestem głęboko poruszony troską i dbałością o
mnie w tych ciężkich dla bankowości czasach.
Z ogromną radością przywitałem zaproszenie do grona
WYSELEKCJONOWANYCH,WYBITNYCH i SPECJALNYCH klientów państwa banku.
Przepustka do tego swiata VIP-ów w formie SREBRNEJ karty kredytowej dotarła
do mnie bezpośrednio za pośrednictwem niezawodnej Poczty Polskiej.
Bycie VIP-em, osobą nagrodzoną lub wyróżnioną niesie ze sobą wiele
korzyści. Taka nobilitacja sama w sobie powinna być powodem do dumy i
radości.
Pewnie by i była... Jak na razie jedyna korzyść to korzyść BANKU BPH w
postaci 4,50zet za "obsługę karty"
Czymże jest jednak taka symboliczna opłata dzięki której można stac się
VIP-em.

Osobowością wybitną, ze zdaniem której wszyscy się liczą .. No bo jak nie
liczyć się ze zdaniem VIP-a!! .
Otóż okazuje się, iż głownie BANK BPH-a VIP-a w DUPIE ma. !
WIELOKROTNIE informowałem, iż NIE JESTEM ZAINTERESOWANY żadną kartą
kredytową!!!!
ŻADNĄ oznacza ŻADNĄ ani dla siebie, mojej firmy, mojego kota ani chomika!!!
Po prostu żadną!!!!
Osoby nadal nie rozumiejące określenia ŻADNA odsyłam do encyklopedi lub
słownika jezyka polskiego.!!!
Jakież było moje zdumienie gdy pewnego pięknego poranka otrzymałem Pocztą
ten /dla niektórych/ plastikowy przedmiot pożądania.
W liscie podpisanym przez samego prezesa /sratatata/ było stwierdzenie, iż
teraz wystarczy tylko abym udał się do oddziału i AKTYWOWAŁ kartę.
Do żadnego oddziału się nie udałem, a aktywacja karty polegała na
przecieciu jej na pół nożyczkami i wywaleniu do kosza. /notabene wywalam
tam wszystko czego nie chce, nie chciałem i o co nie prosilem/
Jakież było moje zdumienie, gdy logując się w niedziele do systemu SEZAM,
zauważyłem otwarte subkonto kartowe z limitem 10tys do karty, której NIE
AKTYWOWAŁEM i o którą NIE PROSIŁEM i której NIE CHCIAŁEM!!
Co wiecej z konta osobistego zapewne "zgodnie z tabelą opłat i prowizji"
ściągnięto mi 4,50 zł tytułem "obługa karty " tak, tak, dokladnie tej
samej karty której nie chciałem i o którą nie prosiłem !!
Sytuacja ta jest BULWERSUJĄCA i wybitnie NAGANNA!!
W dupie /bez przeproszenia/ mam 4,50 zeta natomiast nie zgadzam się na
traktowanie mnie jak IDIOTY i IMBECYLA.
Nie wnikam czyja to WINA. PODKREŚLAM, iż z obsługi PERSONELU bankowego do
dnia dzisiejszego byłem WYBITNIE zadowolony. Całą tę sytuację odbieram jako
złodziejska praktykę banku, której to mówie ZDECYDOWANE NIE!
NINIEJSZYM RZĄDAM i DOMAGAM SIĘ!!! / nie proszę/ natychmiastowego
zamknięcia subkonta kartowego ORAZ bezzwłocznego ZWROTU kwoty w wysokości
4,50 na moje konto bankowe!!!
Domagam się również:
a) PISEMNYCH PRZEPROSIN !
b) usuniecia mojej zgody na otrzymywanie materiałów REKLAMOWYCH z banku
BPH.
Sugeruję SZCZEGÓLNE zajęcie się moim postulatem z podpunktu b), gdyż mail ten
zostanie przeze mnie wydrukowany i zachowany a w sytuacji gdy otrzymam
jakąkolwiek przesyłkę reklamową od BANKU BPH, poinformuję o tym fakcie
GIODO. (Główny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych)
Pozdrawiam Serdecznie
Michał Owsiewski
PS
We wtorek podstawię pod siedzibe banku mojego Jeepa wraz z kluczykami i
fakturą za wynajem tego auta na miesiąc! Faktura będzie wystawiona na
2000 złotych +VAT tytułem "Promocyjne WYPOŻYCZENIE SAMOCHODU" Ja wiem że
Państwo nie zamawialiście tej usługi. Jeepa Nie chcecie i nie potrzebujecie
wynajmować. Ale dla Mnie jesteście prawdziwymi mistrzami w sztuce wyłudzania
kasy za niechciane usługi, .. A każdy mistrz to prawdziwy VIP!! I jako
VIP-y załapaliście się na specjalna ofertę promocyjną mojej firmy":
"JEEP na miesiąc za jedyne 2 tysiące"
Wkrótce planuję szereg nowych promocji, w których weźmiecie jako bank
udział wbrew swojej woli.. No bo przecież w BPH to normalne prawda
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
fireman pisze:Smieszne to nie jest, ale fajne na pewno
No jasne, ze fajneee
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
http://fishki.net/comment.php?id=6272
Wassuuuupp
Ojojoj
http://fishki.net/comment.php?id=5878
Tanie numerki

Wassuuuupp
Ojojoj
http://fishki.net/comment.php?id=5878
Tanie numerki

H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
Siedzi facet w samolocie i wymiotuje do torebki. Widzący to pasażerowie wesoło komentują sytuację:
- Jeszcze, jeszcze! Facetowi już się przelewa z woreczka, widzi to stewardesa i idzie po następny. Gdy wraca widzi że facet ma pustą torebkę a wszyscy pasażerowie wymiotują.
- Przelewało się to upiłem - komentuje facet.
- Mamusiu, ja chce ciasteczko!
- Są na stole, weź sobie...
- Mamusiu, ale ja nie mam rączek!
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczka!
Pan Jezus z apostołami przechodził koło domu publicznego. Po długich namowach apostołów zgodził się wejść do środka, a nawet do pokoju jednej z panienek. Po chwili wybiega przerażona panienka krzycząc: CO ON MI ZROBIŁ, CO ON MI ZROBIŁ!!! Gdy z pokoju wyszedł Jezus apostołowie obskoczyli go i zaczęli wypytywać: Panie cóż jej uczyniłeś? Jezus odpowiedział: Wszedłem do środka, widzę leży kobieta nogi rozłożone, rana cięta w kroczu. Wiec ją uleczyłem.
- Jakie są rodzaje kobiet?
1. Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał.
2. Damy - temu damy, tamtemu damy.
3. Kotki - ten mnie miał, tamten miał.
4. Złote rybki - rypią jak złoto.
5. Słomiane - rżną się jak sieczka.
6. Pobożne - najchetniej leżą krzyżem.
7. Dziecinne - co do rączki, to do buzi.
8. Chemiczne - rozkładają się w temperaturze pokojowej.
9. Partyjne - przyjmują wszystkich członków.
10. Domatorki- byle komu, aby w domu.
Młody człowiek wchodzi do sklepu i pyta:
- Czy są widokówki z napisem "Dla jedynej"?
- Są!
- To poproszę 12 sztuk.
Idzie sobie ulicą dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chłopak:
- Nie chciałbym Cię urazić, ani nie chciałbym, żebyś mnie źle zrozumiała, ale chciałbym, żebyś mi dała polizać.
- ...
?!!! - ale wyciąga w kierunku chłopaka rękę z lodem.
- Wiedziałem, że mnie źle zrozumiesz.
Córka opowiada o swoim nowym narzeczonym:
- Mówię ci, mamuś, on jest fantastyczny! Uczciwy, solidny, bez nałogów, ma dobrze płatną pracę, super samochód, willę.
- Cieszę się, kochanie, że tak dobrze trafiłaś! A wiesz coś o jego rodzinie?
- Tak! Wyobraź sobie, że poznałam już jego żonę. Jaka ona miła! A jego dzieci to po prostu aniołki!
Do nieba trafia dwójka małych dzieci, białe i czarne. Przyjmuje je Św.Piotr. Bierze białe dziecko na ręce i mówi:
- O, jakie ty masz śliczne białe nożki, a jakie śliczne białe rączki, a jakie śliczne białe uszka, jaki masz śliczny biały nosek! Masz tu skrzydełka, będziesz aniołkiem!
Potem bierze czarne dziecko i mówi:
- O jakie masz śliczne czarne kolanka, a jakie śliczne czarne rączki, a jakie śliczne czarne ramionka, a jakie śliczne czarne policzki... Masz tu skrzydełka, będziesz muchą!
Siedzą dwie blondynki przy kawie i plotkują.
- Wiesz kocham naturę - mówi jedna.
- Tak? To dziwne, szczególnie po tym co z tobą zrobiła...
12-letni blizniacy, Adam i Jakub, porównują prezenty, które otrzymali na urodziny od rodziców.
- Zobacz Jakub, jak mnie kochają. Dostałem komputer, sprzęt hi-fi, rower, hulajnogę, nowy telewizor i nowe wideo, a ty?
- Ja dostałem tylko ten przerobiony przez matkę wełniany sweter po ojcu i ciepłe skarpety z wyprzedaży. Ale nie narzekam. To przecież nie ja umieram na raka - odpowiada bratu Adam.
Mamo, mam już 16 lat, mogę nosić stanik?
- Nie, Adasiu.
- Czym się różni blondynka od żaby?
- Blondynka nie kuma.
- A jakie są podobieństwa?
- Obie są zielone.
Jak nazywa się wiatr, którego boją się Żydzi?
- Cyklon.
Ksiądz do młodej dziewczyny:
- Dokąd się wybierasz moja córko?
- Do Genewy.
- O mój Boże, do Genewy?! cóż chcesz tam robić?
- Pracować w nocnym lokalu jako striptizerka i w ogóle.
- O, jak to dobrze, bo już myślałem, że chcesz przejść na kalwinizm.
- Mamo ja nie chce braciszka...
- Mamo ja nie chce braciszka...
- Jedz co ci dają!
- Jeszcze, jeszcze! Facetowi już się przelewa z woreczka, widzi to stewardesa i idzie po następny. Gdy wraca widzi że facet ma pustą torebkę a wszyscy pasażerowie wymiotują.
- Przelewało się to upiłem - komentuje facet.
- Mamusiu, ja chce ciasteczko!
- Są na stole, weź sobie...
- Mamusiu, ale ja nie mam rączek!
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczka!
Pan Jezus z apostołami przechodził koło domu publicznego. Po długich namowach apostołów zgodził się wejść do środka, a nawet do pokoju jednej z panienek. Po chwili wybiega przerażona panienka krzycząc: CO ON MI ZROBIŁ, CO ON MI ZROBIŁ!!! Gdy z pokoju wyszedł Jezus apostołowie obskoczyli go i zaczęli wypytywać: Panie cóż jej uczyniłeś? Jezus odpowiedział: Wszedłem do środka, widzę leży kobieta nogi rozłożone, rana cięta w kroczu. Wiec ją uleczyłem.
- Jakie są rodzaje kobiet?
1. Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał.
2. Damy - temu damy, tamtemu damy.
3. Kotki - ten mnie miał, tamten miał.
4. Złote rybki - rypią jak złoto.
5. Słomiane - rżną się jak sieczka.
6. Pobożne - najchetniej leżą krzyżem.
7. Dziecinne - co do rączki, to do buzi.
8. Chemiczne - rozkładają się w temperaturze pokojowej.
9. Partyjne - przyjmują wszystkich członków.
10. Domatorki- byle komu, aby w domu.
Młody człowiek wchodzi do sklepu i pyta:
- Czy są widokówki z napisem "Dla jedynej"?
- Są!
- To poproszę 12 sztuk.
Idzie sobie ulicą dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chłopak:
- Nie chciałbym Cię urazić, ani nie chciałbym, żebyś mnie źle zrozumiała, ale chciałbym, żebyś mi dała polizać.
- ...
- Wiedziałem, że mnie źle zrozumiesz.
Córka opowiada o swoim nowym narzeczonym:
- Mówię ci, mamuś, on jest fantastyczny! Uczciwy, solidny, bez nałogów, ma dobrze płatną pracę, super samochód, willę.
- Cieszę się, kochanie, że tak dobrze trafiłaś! A wiesz coś o jego rodzinie?
- Tak! Wyobraź sobie, że poznałam już jego żonę. Jaka ona miła! A jego dzieci to po prostu aniołki!
Do nieba trafia dwójka małych dzieci, białe i czarne. Przyjmuje je Św.Piotr. Bierze białe dziecko na ręce i mówi:
- O, jakie ty masz śliczne białe nożki, a jakie śliczne białe rączki, a jakie śliczne białe uszka, jaki masz śliczny biały nosek! Masz tu skrzydełka, będziesz aniołkiem!
Potem bierze czarne dziecko i mówi:
- O jakie masz śliczne czarne kolanka, a jakie śliczne czarne rączki, a jakie śliczne czarne ramionka, a jakie śliczne czarne policzki... Masz tu skrzydełka, będziesz muchą!
Siedzą dwie blondynki przy kawie i plotkują.
- Wiesz kocham naturę - mówi jedna.
- Tak? To dziwne, szczególnie po tym co z tobą zrobiła...
12-letni blizniacy, Adam i Jakub, porównują prezenty, które otrzymali na urodziny od rodziców.
- Zobacz Jakub, jak mnie kochają. Dostałem komputer, sprzęt hi-fi, rower, hulajnogę, nowy telewizor i nowe wideo, a ty?
- Ja dostałem tylko ten przerobiony przez matkę wełniany sweter po ojcu i ciepłe skarpety z wyprzedaży. Ale nie narzekam. To przecież nie ja umieram na raka - odpowiada bratu Adam.
Mamo, mam już 16 lat, mogę nosić stanik?
- Nie, Adasiu.
- Czym się różni blondynka od żaby?
- Blondynka nie kuma.
- A jakie są podobieństwa?
- Obie są zielone.
Jak nazywa się wiatr, którego boją się Żydzi?
- Cyklon.
Ksiądz do młodej dziewczyny:
- Dokąd się wybierasz moja córko?
- Do Genewy.
- O mój Boże, do Genewy?! cóż chcesz tam robić?
- Pracować w nocnym lokalu jako striptizerka i w ogóle.
- O, jak to dobrze, bo już myślałem, że chcesz przejść na kalwinizm.
- Mamo ja nie chce braciszka...
- Mamo ja nie chce braciszka...
- Jedz co ci dają!
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 294 gości