Aborcja

[Pegaz]

Usunięcie ciąży to nie morderstwo, jak twierdzą nawiedzeni hunwejbini i orędownicy płodzenia dzięciątek, ale zabieg.

nazwałbym to raczej morderczym zabiegiem..

[paula19]

nie, nie wszystko wolno. Ale zabić można coś, co czuje/myśli. Usunięcie ciąży to nie morderstwo, jak twierdzą nawiedzeni hunwejbini i orędownicy płodzenia dzięciątek, ale zabieg.

Ta usuniecie płodu to tak jak np wyrostka lub migdałka. Proste??

Tu się zgodzę. Ale na razie nie ma wsparcia, a zakaz aborcji jest. Walka o życie nienarodzonych to nie tylko opluwanie tych kobiet, które do kliniki poszły. To także zawracanie tych, które dopiero do niej pójść zamierzają. Tylko, że na razie to zawracanie odbywa się na zasadzie wmawiania im, że to złe i że morderstwo, a nie na zasadzie, że "zostań, pomożemy". Nie dziwię się, że ta pierwsza droga (wmawianie) okazuje sie mało skuteczna.

To zamiast wmawiac ze aborcja jest ok i to nic wielkiego moze pomyśl jak całej tej chorej sytłacji w Polsce i nie tylko, zaradzić. Bardziej by mnie to przekonywało.

[pani_minister]

Uderz policjanta i zobaczysz ile ci wolno..gdy wbiegniez pod rozpędzony pojazd też zobaczysz ile ci wolno..pytanie po co normalny człowiek miałby robić to wszystko?Tylko dlatego żeby udowodnić że mu wolno? Taka osoba to raczej idiota niż normalny człowiek..ale nawet idiotyzm nie uratuje go od konsekwencji..

No i zaczynasz rozumieć, o co mi chodzi. Wolno mi uderzyć policjanta (konsekwencja - odsiadka lub pałowanie). Wolno mi wbiec na ulicę (konsekwencja: śmierć lub kalectwo oraz to, że Pegaz uzna mnie za idiotkę ). O tym cały czas mówię. Wolno mi wszystko, tylko muszę się liczyć z konsekwencjami. Nie chcę byc kaleką - to nie wbiegam i tyle. Co nie znaczy, że mi nie wolno.

[Pegaz]

ale taka wolność to bezsens nie wolność..prawa są nie po to żeby ci ograniczyć wolność są po to żeby 40mln osób mogło żyć we względnej zgodzie I cały numer polega na tym żeby dawały jak najwięcej wolności bez ograniczania innych..

[Ted Bundy]

swoją drogą, Pegazie, pisałeś o trosce o słabszych. W wydaniu liberała takie dictum to IMO niesmaczny żart A raczej oksymoron

[pani_minister]

To zamiast wmawiac ze aborcja jest ok i to nic wielkiego

Paula, poczytaj sobie jeszcze to, co pisałam. Nie uważam, że aborcja jest ok. Uważam, że powinna być legalna. Ja nie zrobię sobie skrobanki - ale nie będę swojego zdania narzucać innym. Nie będe ograniczała kogoś, kto myśli inaczej.

moze pomyśl jak całej tej chorej sytłacji w Polsce i nie tylko, zaradzić.Bardziej by mnie to przekonywało.

SytUacji kurna, sytUacji, zbyt duzo razy widziałam już tutaj ten bład, żeby uważac go za literówkę. Popatrz, o czym Ted pisze. O rzeczach takich, jak

Umożliwienie młodym ludziom podejmowania normalnej pracy za godną płacę. Warunki do tworzenia normalnej rodziny.

A przekonywać Cię nie muszę, nie mam takich ciągot. Ty nie usuniesz dziecka - good for You. Ale nie narzucaj swoich poglądów innym pod pretekstem "walki o prawa kobiet".

[paula19]

Chdzi o to że tak łatwo zalegalizowac. Ale co później z konsekwencjami. Jesli zalegalizują to za niedługo będzie tak: ...gumka pękła, to nic usunie się.... Aborcja stanie się na porzadku dziennym, jako normalne zjawisko...

[*qbass*]

Popieram w tym miejscu Pegaza i paule19...
Ale chodzi mi o jedno. Tedziu, wcześniej pisałeś, że Twoja Dziewczyna nie wie, jakie masz poglądy. A może warto byłoby z Nią o tym pogadać?? Ciekawi mnie Jej zdanie... <browar>

[pani_minister]

Aborcja stanie się na porzadku dziennym

Aborcja już jest na porządku dziennym. Nie zauważyłaś?
Z kolei w krajach, gdzie aborcja jest legalna, nie zauważyłam traktowania jej jako środka antykoncepcyjnego na miare gumki lub pigułki. Nie demonizuj.
Aborcję można potępiać tylko odwołując sie do moralności i etyki (jak robi to np. Pegaz), argumentowanie jej zdroworozsądkowo, jak próbujesz to w niektórych postach zrobić, prowadzi zawsze w ślepą uliczkę. Bo to nie jest walka na argumenty, tylko na światopogląd.

[Ted Bundy]

Tedziu, wcześniej pisałeś, że Twoja Dziewczyna nie wie, jakie masz poglądy. A może warto byłoby z Nią o tym pogadać??

zapewne warto, ale to nie ma wiele do rzeczy Moje poglądy zna Na wiele, wiele spraw...

[onlyjusti]

TedBundy - rozmów i konfrontacji pogladów nigdy nie za wiele w zwiazku

[Ted Bundy]

dziękuję, że mi o tym powiedziałaś No coś takiego, po prostu niesamowite
A poważnie: nie zeszło jeszcze na ten temat, bo nie było takiej potrzeby: pagadim, uwidim...

[paula19]

Aborcję można potępiać tylko odwołując sie do moralności i etyki (jak robi to np. Pegaz), argumentowanie jej zdroworozsądkowo, jak próbujesz to w niektórych postach zrobić, prowadzi zawsze w ślepą uliczkę. Bo to nie jest walka na argumenty, tylko na światopogląd.

Chciałaś napisac że ciebie prowadzi w ślepą uliczkę. Światopoglądowo to można negować homoseksualizm. A ja podaje realne i konkretne argumenty. I nieważne czy się z nimi zgadzasz. Ja trwam przy swoim i zdania nie zmienie. Są różne punkty widzenia, nie wszytskie musza być własciwe. Jeden człowiek świata nie zmieni. Nie znaczy to, że ja mam zamiar go zmieniać. po prostu dostrzegam problem... I chętnie podyskutuje jeszcze

qbass17 dzięki za poparcie

[pani_minister]

A ja podaje realne i konkretne argumenty.

Z których każdy spotyka sie z kontrargumentem. Droga do nikąd.

[paula19]

A ja podaje realne i konkretne argumenty.

Z których każdy spotyka sie z kontrargumentem. Droga do nikąd.

To raczej ty nie odpowiadasz na moje argumenty. A jesli, to jakos mało przekonywująco. Bardziej się opierasz na opini Ted-a

[pani_minister]

Paulo, gdyby istniał jeden chocby rozstrzygający argument, decydujący, po której stronie jest racja w sprawie aborcji, dawno zostałby tutaj przytoczony. Cała debata istnieje tylko dlatego, że takiego argumentu nie ma. Nie potrafisz zrozumieć, że to zawsze będzie tylko i wyłacznie kwestia wyznawanych wartości, a nie logiki? Po co mam Ci po raz kolejny cytować wypowiedzi, które zostaly już tutaj kilkanaście razy na prawie 40 stronach przytoczone? Jesteś na tyle mądra, ze potrafisz do nich dotrzeć. Moje wypowiedzi Cię nie przekonają, bo Twój światopogląd jest inny. Twoje wypowiedzi ja uważam za nic nie wnoszące, co wynika między innymi z mojego światopoglądu. Zbyt wiele razy prowadziłam podobne dyskusje, żeby chcialo mi się po raz kolejny wdawać w identyczną słowną żonglerkę. Zbyt leniwa widocznie jestem.

BTW: widzę, że nadal nie dorzuciłaś "NIE" w odpowiednim zdaniu powyżej w dyskusji, w którym twierdzisz, że jesli kogoś obchodzi los nienarodzonego dziecka, to jest kretynem...

[paula19]

Paulo, gdyby istniał jeden chocby rozstrzygający argument, decydujący, po której stronie jest racja w sprawie aborcji, dawno zostałby tutaj przytoczony

I z tym się zgodze i wydaje mi się że został. I to nie jeden. Tylko nie potrafisz tego przyjąc do wiadomości, że moje argumenty sa nie tylko logiczne, jak to przyznałaś, ale mają tez akspekt czysto religijnego. A religia, wypływa z prawa nautralnego, czyli takiego według którego żyjemy i do którego powinnismy się stosować (mam nadzieje że nie musze dalej tego rozwijać) Wydaje mi się ze twoją reakcją bedzie zanegowanie religii i wartosci chrześcijańskich. Mam nadzieje że tak sie nie stanie.

Zbyt wiele razy prowadziłam podobne dyskusje, żeby chcialo mi się po raz kolejny wdawać w identyczną słowną żonglerkę.

Wydaje mi się że juz sie wdałaś i teraz brakuje ci już pomysłów co zrobić, żeby wyszło na twoje.

Dlatego kończe tą dyskusje, bo brniemy w złym kierunku i już nic nowego nie wnosimy do tematu. A takie licytowanie się do niczego nie prowadzi.

[monia194]

Zgadzam sie z pani_minister. Aborcja powinna byc legalna, kobieta ma prawo sama zadecydowac co chce zrobic i nikt nie ma prawa jej niczego narzucac!!! Najbardziej wkurzające, jak widze demonstracje przeciwko aborcji, a w niej sami mezczyzni...
Zalegalizowanie aborcji doprowadziloby tylko do tego ze mozna byloby poddac sie jej w szpitalu w lepszych warunkach niz to sie czasem zdarza teraz...

[Ted Bundy]

Najbardziej wkurzające, jak widze demonstracje przeciwko aborcji, a w niej sami mezczyzni...

prawda? Cholerni hipokryci, co mają obsesję na punkcie czyjegoś brzucha. Ech, nie warto nawet splunąć na takie cuś

[misiucha22]

Jestem kobietą i jakoś nie myślę, że mam prawo odbierać życie Bogu ducha winnemu dzieciaczkowi. Jeśli uprawia się seks, to znaczy, że powinno się byc świadomym jego konsekwencji.

[pani_minister]

I z tym się zgodze i wydaje mi się że został. I to nie jeden.

Który? Poprosze o jasny i czytelny przykład niepodważalnego argumentu, którym przekonasz każdego obecnego na tym forum. Włącznie ze mną i Tedem, a nie licząc tylko tych, którzy i tak podobnego są zdania, co Ty.

Wydaje mi się ze twoją reakcją bedzie zanegowanie religii i wartosci chrześcijańskich. Mam nadzieje że tak sie nie stanie.

Uuup... to trzeba było poczytać więcej moich postów. Wiedziałabyś, jaki mam stosunek do chrześcijaństwa.

Wydaje mi się że juz sie wdałaś i teraz brakuje ci już pomysłów co zrobić, żeby wyszło na twoje.

Dobrze powiedziane. Wydaje Ci się.

Paulo... Ty chyba własnych postów nie czytasz... z Twoich "logicznych" argumentów znalazlam takie:

Ale ten kawałek zygoty to równiez kawałek kobiety!!!!

Oczywiście. Biologicznie. Tak samo, jak np. ząb lub nerka. A co chciałaś tym EMOCJONALNYM tekstem przekazać?

kobieta nie bedzie potrafiła normalnie zyc. Tu chodzi już o aspekt psychiczny. Ona się bedzie do końca życia męczyć i żałować.

Generalizujesz, nie mając żadnych ku temu podstaw. Jeśli ja znam kobietę (lub kobiety), które się nie męczą i nie żałują, to Twoja teoria legła w gruzach. Chyba, że zamierzasz odpoweidzieć jak Tedowi, twierdząc, że lepiej od nich wiesz, co mają w głowach.

Słyszałam o przypadkach, gdy kobieta dokonała kilka razy aborcji.

Słyszałaś... a coś bardziej wiarygodnego?

Moze z tego ,, embriona" wyrósł by kiedyś wartosciowy człowiek?? A gdzie prawo do życia?? Równość dla wszytskich??

Demagogia. A jeśli - jak pisalam - z embriona wyrośnie morderca? A jeśli prawo i równośc, to dlaczego dopuszczasz, że dziecko z gwałtu można wyskrobać? Przecież to taka sama ofiara jak matka w takim przypadku. BTW: równośc to mrzonka. Ale to już osobny temat.

problem nie polega na tym zeby dac kobietom wolną ręke tylko żeby im uświadomić czym jest aborcja i jakie niesie konsekwencje

A Ty jesteś jedyną instancją decydującą o tym, jakie są konsekwencje. Jesteś gotowa wpajać kobietom, że po zabiegu czeka je psychiczny Armageddon i staną się ludzkimi wrakami. Odwrócę Twoje pytanie do Teda: "kim Ty jesteś, żeby dawać sobie takie prawo?"

a usuniecie płodu to tak jak np wyrostka lub migdałka. Proste??

A może to był Twój suchy i logiczny argument? Bo takich rzeczy piszesz sporo... ale do takiego pustoslowia niezmiernie trudno się ustosunkować.

dziecko jest dzieckiem, to istota, maleństwo, które niezaleznie od sytłacji trzeba kochać. Kobieta ma prawo usunąć, ale zawsze to jest część jej

Oooooo... a tu jakaś urocza niekonsekwencja w wywodzie... Jakbym sama to pisała. KOBIETA MA PRAWO USUNĄĆ. A z konsekwencjami zmierzy się sama. Ani Ty, ani ja, nie poniesiemy ich w jej imieniu. I ani Ty, ani ja nie powinnyśmy w związku z tym decydować za tę kobietę.

[paula19]

http://www.hli.org.pl/pl/obr_zycia/abor ... rcja2.html
http://www.aborcja.of.pl/
http://www.wandea.org.pl/aborcja/wczesna-aborcja.htm

Prosze za tym się opowiadasz. Dumna jestes ze swoich poglądów??

A tu masz wypisane skutki:

http://www.aborcja.info.pl/somatyka.html
http://www.aborcja.info.pl/psychika.html
http://www.aborcja.strony.pl/html/

poczytaj a potem dopiero się wypowiadaj

[Ted Bundy]

to żałosne Zdjątka na poziomie tych fanatyków, co kliniki aborcyjne w USraju wysadzali

[paula19]

to żałosne Zdjątka na poziomie tych fanatyków, co kliniki aborcyjne w USraju wysadzali

Brak mi słów.... Sam jesteś fanataykiem pielegnowania swojej GŁUPOTY

[Mysiorek]

kobieta ma prawo sama zadecydowac co chce zrobic i nikt nie ma prawa jej niczego narzucac!!!

A co to... JEJ dziecko? czy wspólne????????? Ona jest tylko nosicielką Gdyby facet mógł mieć ciążę, chciałbym w ciąży być

Cholerni hipokryci, co mają obsesję na punkcie czyjegoś brzucha. Ech, nie warto nawet splunąć na takie cuś

Czyś Ty się ochlał?

[pani_minister]

http://www.hli.org.pl/

The worldwide Catholic organization, "podejmuje i wspiera działania w obronie ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci"

http://www.aborcja.of.pl/

- "Autor: Tomasz Kuśta Szczególne podziękowania dla: Redakcja czasopisma "Miłujcie się""

http://www.wandea.org.pl/

- moja ulubiona strona Zdjęcia morderstw dzieci przedstawiane jako aborcja Dla Twojej wiadomości Paulo - aborcja do 9 miesiąca ciąży włącznie dopuszczalna jest tylko w Chinach. Według tfurców z wandei - zdarza się na każdym kroku. Ci ludzie są chorzy z nienawiści, ale piszą, że wandea "stawia sobie za cel być portalem o charakterze chrześcijańskim. "

Dumna jestes ze swoich poglądów??

Dumna nie. Lubię je natomiast i zmienić nie zamierzam.

http://www.aborcja.info.pl/

- Serwis prowadzony przez Centrum Służby Rodzinie w Łodzi www.csr.org.pl, powołane w 1998 roku przez Arcybiskupa Łódzkiego

http://www.aborcja.strony.pl/html/

- Autor: Tomasz Kuśta Szczególne podziękowania dla: Redakcja czasopisma "Miłujcie się"

poczytaj a potem dopiero się wypowiadaj

Naprawdę sądzisz, że tych i podobnych stron nie widziałam nigdy w życiu? A może to właśnie te argumenty z katolickich stron miały byc logicznymi i niepodważalnymi dowodami, ktore obiecalas dostarczyć? Twe źródła uważam za niewiarygodne. A raczej nie niewiarygodne, bo częsciowo rację mają. Za stronnicze i pelne uprzedzeń.

[Ted Bundy]

fajne te strony Lubię fanatyków Szczególnie katolskich Nie ochlał się , Mysiorku, tylko nie lubię hipokryzji. Jej dupa, jej problem wyrzuty sumienia/lub ich brak, odczuwanie konsekwencji/lub ich brak. Ja w imię wolnego wyboru chcę dać możliwość.

[Mysiorek]

Dumna nie. Lubię je natomiast i zmienić nie zamierzam.

A byłaś kiedyś w ciązy?????
Czy ktoś z popierających aborcję był kiedyś w ciązy??? sam lub z partnerką?

[Mysiorek]

Ja w imię wolnego wyboru

To NIE jest wolny wybór, bo decydujesz o innego życiu

[misiucha22]

Jej dupa, jej problem

Ciekawe co Twoja dziewczyna by powiedziała jakbyś jej wyjechał z takim tekstem? Ciąża to jak Mysiorek napisał - sprawa obojga, bo kobieta - cytuję:

Ona jest tylko nosicielką