agnieszka.com.pl

Moja WSK Kobuz w końcu w pełni sił! Poprzedni właściciel założył tylko trzy tarcze sprzęgła (korkowe), a ja później głowiłem się co jest grane, bo przeciez wzsystko dobrze założone. Przypadek sprawił, że to zauważyłem (książka i obrazek na niej) dołożyłem klejną tarczę+oddzielającą (chociaż nieco stare) i śmiga jak zła.
Gdyby nie to, że mi licznik nie działa, to napisałbym ile leciałem hehe. Pewnie ok 90 ;-)
pozdro!
Jestem zajebiście szczęśliwy!
kocham was

Lies pisze:Pewnie ok 90 ;-)

tyle to ja wyciągam na dobrej górce xD ... nie no żartuje

cieszy mnie to, że zdążyłem dzisiaj wrócić do domu przed deszczem bo niosłem spory plik kartek - luzem - z ważnymi rzeczami na nich wydrukowanymi

że do fryzjera idę obym tylko nie zaspała

O, że nie mam ostrzeżenia już
Szybko
Czas zarobić na następne

I że słucham teraz świetnej piosenki.

że zdaaaałaaaam praktyczny egzaaamiiiiiin! szaleństwo!

Że wszyscy dookoła pomyślnie zdają egzaminy.
Że za godzinkę Promyczek wróci z pracy i pójdziemy pograć w badmintona! Że wczoraj na cośrodowym jarmarkuznalazłam śliczną bluzeczkę za 6 zł. Że wczoraj "teściowa" nauczyła mnie obsługiwać sokowirówkę i zrobiłyśmy 15 słoiczków soku z czereśni. I że za darmo objadam się truskawkami

jamaicanflower pisze:Promyczek wróci z pracy i pójdziemy pograć w badmintona!

My z Kami też wyczailiśmy dwie rakietki platikowe, tylko szukamy takiej mięciutkiej piłeczki do nich

jamaicanflower pisze:I że za darmo objadam się truskawkami

ja mam ich już dość

Mati_00 pisze:My z Kami też wyczailiśmy dwie rakietki platikowe, tylko szukamy takiej mięciutkiej piłeczki do nich

Plastikowe rakietki? Mięciutka piłeczka? Toż to profanacja W każdym razie, to już nie jest badminton Kupcie piórkową lotkę, albo chcociaż najzwyklejszą lotkę i metalowe rakiety z mocną żyłką.

jamaicanflower pisze:Kupcie piórkową lotkę, albo chcociaż najzwyklejszą lotkę i metalowe rakiety z mocną żyłką.
_________________

e tam

jamaicanflower pisze:Plastikowe rakietki? Mięciutka piłeczka? Toż to profanacja

czemu?

Mati_00 pisze:czemu?

Bo nie to tak fajna i to badziew jest.

Bo nie to tak fajna i to badziew jest.

nie znacie się

cieszy mnie zajefakenkur.wabisty koncert mimo ponad dwóch dób bez snu, nieyobrażalnego upału i długiej podróży. mam naładowane baterie na następne pół roku

lollirot pisze:cieszy mnie zajefakenkur.wabisty koncert mimo ponad dwóch dób bez snu, nieyobrażalnego upału i długiej podróży. mam naładowane baterie na następne pół roku

Kto by pomyślał, że jeden niewinny Manson może dać tyyyle przyjemności.
Cieszy mnie okropecznie, że mam załatwioną pracę na dwa wakacyjne miesiące roku 2007 i prawdopodobnie również 2008.

jamaicanflower pisze:że mam załatwioną pracę na dwa wakacyjne miesiące roku 2007

kurde...a ja szukam dalej

To ze mam delifnka dmuchanego do zabawy w wodzie

Że mam świetny humor

Że mimo zmian cennika jako stały klient płacę za siłownię tyle co kiedyś ;d

Sąd Najwyższy przyjął do rozpoznania napisaną przeze mnie własnoręcznie skargę kasacyjną

Gratulacje <browar>

A ja sprzątając jedną z najstarszych skrzynek pocztowych swoich znalazłam w niej folder z archiwami z GG i właśnie przeczytałam caluteńką przedwieczną rozmowę ze Suońcem, w której po raz pierwszy zamiast o seksie rozmawiamy o uczuciach i skaczemy oboje na główkę z wyznaniami. Ależ mi się ciepło na duchu zrobiło

ze zdaaaałaaaam! jeszcze tylko jeden egzam i holidejzzz!

To, że przyszły dziś pocztą dwie wyhaczone przeze mnie ostatnio książki - Ziemia Smutnej Pomarańczy, czterystustronicowa antologia opowiadań irackich, algierskich, egipskich, marokańskich, syryjskich i tym podobnych, tudzież liczący ponad pięćset stron zbiór Baśnie i Legendy Dalekiego Wschodu, pełen mitów, podań i opowieści z Mongolii, Wietnamu, Chin, Korei i Japonii. Mrrrrrrrr, ależ czeka mnie uczta! ;P

tank girl pisze:Baśnie i Legendy Dalekiego Wschodu

Królik mi zeżarł, kiedy jeszcze żył Leżało koło wanny i spodobała mu się oprawa. To to wydanie w czerwieni, ze smokiem i złoconymi literkami?

Twój królik, trzeba przyznać, miał gust
A wydanie mam najwyraźniej inne niż Twoje. Obwoluta wygląda tak:

Moje było (chyba?) takie:


Jak widać w moim wieku pamięć zawodzi, bo byłam pewna smoka na okładce... <hmmm>

Nie no, bez paniki, ten koń ma coś w sobie ze smoka

Znowu inny wymiar

cieszy mnie to, że Kamila znalazła pracę na wakacje i to tam gdzie chciała - czyli pierdółkowanie kwiatkami w kwiaciarni

cieszy mnie ze duzo rzeczy mam w d u p i e

1) że posiałam Maciejkę na balkonie, która pięknie wyrosła i co wieczór mam okazję wdychać oszałamiająco słodko-silny zapach bladoniebieskiego kwiecia
2) że jutro wreszcie ostatni dzień w dotychczasowej pracy, potem krótki urlop i dopiero od lipca kolejna kilka-razy-lepiej płatna robótka

nadia pisze:że posiałam Maciejkę na balkonie, która pięknie wyrosła

cieszy mnie ta składnia

i to, że mój jest zadowolony z rozmowy kwalifikacyjnej