agnieszka.com.pl • Jesteś w klasie maturalnej?? - Strona 3
Strona 3 z 6

: 27 wrz 2006, 13:13
autor: Ted Bundy
kanon lektur warto odświeżyć, bełkotu się pozbyć, świeżą krew wpuścić :] Jestem za <faja>

: 27 wrz 2006, 13:13
autor: sophie
Moim zdaniem szkoda Ferdydurke. Trans-Atlantyku tez...
Ciekawe, co jeszcze usuna :>

: 27 wrz 2006, 13:15
autor: Yasmine
Ferdydurke bylo piekne. Mial banie :D.

: 27 wrz 2006, 13:20
autor: Sir Charles
TedBundy pisze: świeżą krew wpuścić

A co proponujesz? Masłowską? Witkowskiego? Kuczoka? <hahaha>

Ted zastanów się czasem co piszesz, bo śmiesznie brzmi jeżeli Ty takie rzeczy opowiadasz.

A Potopu w ogóle tam nie powinno być, bo już pomijając fakt, że jest to powieść napisana przez "zbrodniarza na narodzie" [copyright by Gombrowicz], to jeszcze fałszuje historię. :]

: 27 wrz 2006, 13:23
autor: Ted Bundy
Sir Charles pisze:Masłowską? Witkowskiego? Kuczoka


w żadnym razie :) Jako świeżą krew rozumiem pewne zmiany dot szeroko pojętej klasyki (jak dla mnie - więcej literatury wspólczesnej - Orwella, Wańkowicza a ze wcześniejszych "Faraon" Prusa

Sir Charles pisze:A Potopu w ogóle tam nie powinno być,


słusznie. Sienkiewicz to stary reakcjonista był, z gatunku tych, od których "na prawo jest tylko ściana" :] Ale pisał pięknie, trzeba przyznać. Zupełnie jednak do mnie on nie przemawia

: 27 wrz 2006, 13:25
autor: Sir Charles
TedBundy pisze:Orwella, Wańkowicza a ze wcześniejszych "Faraon" Prusa
<browar> Ok. Tylko prędzej skolonizujemy Marsa niż Giertych wstawi "Faraona" na listę lektur obowiązkowych :P

: 27 wrz 2006, 13:27
autor: Ted Bundy
ano Faraon politycznie niepoprawny jest :] Aż dziw, że "Przedwiośnie" się ostało, ze sławnym "macie wy odwagę Lenina, by burzyć stare i budować nowe?" <diabel>

: 27 wrz 2006, 16:33
autor: pani_minister
TedBundy pisze:kanon lektur warto odświeżyć

Janem Pawłem :D Będzie w końcu pretekst do wyposażenia bibliotek w specjalną edycję Dzieł Zebranych :D

: 27 wrz 2006, 17:23
autor: ksiezycowka
Z jednej strony to dobrze z drugiej nie :/
Sienkiewicz to gniot jak nie wiem. :/
Dobrze ze usuwaja bo to i tak pozycja z rodzaju tych nigdy nie rozumienych przez wiekszosc mlodziezy. :/ I pamietam ze jak ktos lapal i rozumial i mu sie podobalo to w ogole nie mogl na to patrzec. :/ [Żeby nei bylo - ja nie zapalapalam od razu po przeczytaniu po paru dnich rano jak sie obudzilam i fajka palilam zalapalam]
Z drugiej strony źle bo program jest i tak okrojony jak cholera :/ A JPII nie jest w nim potrzebny...
A "Trans-Atlantyk" pd reformy jest na poziomie rozszerzonym lekturom ;P

: 27 wrz 2006, 20:52
autor: katerina
Juz widze te mlodziez licealna, ktora z zapartym tchem poczytuje Jana Pawla. Jakby zekranizowali, to co innego... Nic, tylko czekac az sie jakies bryki ukaza i dowiemy sie z nich jasno i wyraznie, co autor chcial powiedziec.
Koszmar!!!
Osobiscie bardzo wspolczuje osobom, ktore zalapaly sie na nowa mature i program po wielkiej reformie edukacji, przeciez to jest absurd. Ludzie w ciaga lat czterech sie nie byli w stanie przygotowac do matury na tyle zeby zdac na mocna ocene, ze nie wspomne o jakiejkolwiek dyskusji rozbudowanej, a teraz im jeszcze rok ucieli i program kroja. Moja teoria: im glupsze spoleczenstwo, tym latwiej nim rzadzic - to musi byc nadrzedny cel zmian! Nic, tylko testy i testy, a potem sie okazuje, ze jak zdanie trzeba samodzielnie zbudowac, to jest wielki problem. I nie wymyslam tu, tylko stwierdzam na podstawie wlasnych doswiadczen pedagogicznych, jak rowniez obserwacji i opinii nauczycieli.

: 27 wrz 2006, 21:49
autor: ksiezycowka
katerina pisze:Moja teoria: im glupsze spoleczenstwo, tym latwiej nim rzadzic
No i prszeca za to Romka nie lubie :D
katerina pisze:bryki ukaza i dowiemy sie z nich jasno i wyraznie, co autor chcial powiedziec.
Gorzej w tych niektorych brykach to nawet nazwiska gl bohaterow sa z lierowkami. Kiedys kumplowi z klasu poprawilam olowkiem. Teraz to sie okaze ze mielismy Janusza Pawała II albo cos...

: 27 wrz 2006, 21:57
autor: katerina
A to inna sprawa. One bywaja nawet takie dosc powazne, te bledy. Ale co tam. Wladza mowi, ze ciemny lud to kupi. I kupuje, niestety. I jest zadowolony. Boziuniu, widzisz i nie grzmisz, a Romek psoci tutaj, ze ho ho.

: 28 wrz 2006, 18:20
autor: Augusto
Czemu sie wszyscy tak tego Sienkiewicza czepiają?

: 28 wrz 2006, 18:24
autor: Jawka
tanebo pisze:Czemu sie wszyscy tak tego Sienkiewicza czepiają?
Bo dla przeciętnego licealisty przeczytanie Potopu jest nierealne, bo "za grube"....

: 28 wrz 2006, 18:40
autor: TFA
A ja sie wlasnie przymierzam do przeczytania Trylogii, bo w liceum na streszczeniach jechalem :]

: 28 wrz 2006, 18:43
autor: Augusto
TFA pisze:bo w liceum na streszczeniach jechalem
ja też :) Zresztą juz nic z tych streszczen nie pamietam.

: 28 wrz 2006, 19:04
autor: Bash
Jawka pisze:Bo dla przeciętnego licealisty przeczytanie Potopu jest nierealne, bo "za grube"....

Potop w 10 dni poczytałem :) Jednak możliwe.

: 28 wrz 2006, 19:58
autor: ksiezycowka
Bash pisze:Potop w 10 dni poczytałem
W 3 ja :] Mialam 3 tomowe wydanie :D
Jawka pisze:Bo dla przeciętnego licealisty przeczytanie Potopu jest nierealne, bo "za grube"....
Nie, nie dlatego. Dlatego ze to glupia powiastka mijajaca sie bardzo z historia "ku pokrzepieniu serc" niczego tak naprawde nie uczaca nie przekazujaca zadnych wartosciowych przemyslen. Totalne dno. To tak jakby wsadzic "Kod Leonarda da Vinci" do kanonu lektur. Rownie sensowne...

: 28 wrz 2006, 20:16
autor: katerina
A ja sie nie zgodze. Mnie tam Sienkiewicz urzeka. Mam niesamowicie barwny jezyk, wartka akcje i czta sie bosko! I bez Sienkiewicza nie byloby Sapkowskiego :)
A poza tym, jak nie przekazuje, jak przekazuje!!! Bo wielkim pisarzem byl!
I bardzo ladnie mozna go wykorzystac na lekcji. Potop, nie Sienkiewicza...
Moim zdaniem sam pan Zgloba wart jest przeczytania Trylogii. Ale gusta podobno sa kwestia indywidualna :)

: 28 wrz 2006, 20:25
autor: ksiezycowka
katerina pisze:Mam niesamowicie barwny jezyk, wartka akcje i czta sie bosko!
A czy ja mowie ze mnie? Tez mi sie podobalo! Ale ż enic nie warte poza tym to drugie...

: 28 wrz 2006, 20:26
autor: Ted Bundy
katerina pisze:I bez Sienkiewicza nie byloby Sapkowskiego


raczej bez Tolkiena nie byłby Sapka, ale to kwestia sporna :]

: 28 wrz 2006, 20:28
autor: ksiezycowka
Lepiej przetancie!Jak dojdzie do fantastyki i SF to moze Romek wprowadzi Pottera do kanonu lektur jeszcze <hahaha>

: 28 wrz 2006, 20:32
autor: katerina
Ta, a juz, wprowadz. Przeciez to satanizm, okultyzm i pornografia!!!
Odnosnie wartosci Sienkiewicz, to wydaje mi sie, ze sam fakt, ze czlowiek obcuje z tak bogatym slownictwemi barwnym stylem wiele daje - moze cos zapamieta, poszerzy baze wyrazow uzywanych i w ogole.
A co do Tolkiena, to ja nie twierdze, ze Sapkowski czerpal tylko i wylacznie od Sienkiewicza (a wiec spierac sie nie bede :) ) - on w ogole w duzej mierze czerpal od roznych autorow. Jednze wydaje mi sie, ze taka specyfike stylu cyklu wiedzminskiego zawdziecza glownie Sienkiewiczowi wlasnie - no i pewnie sie tych roznych Paskow naczytal.

: 28 wrz 2006, 20:42
autor: ksiezycowka
katerina pisze:moze cos zapamieta, poszerzy baze wyrazow uzywanych i w ogole.
I to jest ta wartosc tej ksiazki? :|

: 28 wrz 2006, 20:51
autor: katerina
Wartosc ksiazki zalezy w duzej mierze od czytelnika. Co kto bedzie chcial, to z lektury wyniesie.
A swoja droga, jaka ksiazka powinna byc, zeby miec wartosc? Musi byc uduchowiona, przemadra, zawierac duzo trudnych slow i ogolenie - byc malo zrozumiala? Jakos to do mnie nie trafia. Owszem, czytanie ksiazek zmuszajacych do myslenia jest wane, ale przeciez nie mozna siedziec cale zycie nad Umberto Eco! Literatura to swietna rzecz, ale nie mozna do niej podchodzic ze zbytnim nabozenstwem, w koncu to dla ludzi.

: 28 wrz 2006, 20:55
autor: ksiezycowka
katerina pisze:Owszem, czytanie ksiazek zmuszajacych do myslenia jest wane, ale przeciez nie mozna siedziec cale zycie nad Umberto Eco!
Pewnie :D Zgadzam sie. Ale mowimy tu o waskim [az za bardzo gronie] gronie lektur szkolnych ktore maja zmuszac do myslenia wlasnie. A taki Sienikiewicz na deser poz atym by cmoze swietny :)

: 28 wrz 2006, 21:05
autor: katerina
I tu chyba tkwi blad w mysleniu. Lektury szkolne nie maja na celu li i jedynie pobudzic do myslenia. Maja rowniez pokazywac mozliwosci jezyka ojczystego, poszerzac zakres slownictwa, oswajac z literatura (z zalozeniem, ze uczen po skonczeniu szkoly nie zarzuci czytania...), ukazywac tradycje i pomagac ja zrozumiec, dawac tlo do rozumienia historii rowniez. No i nie zapominajmy o ewolucji gatunkow literackich. Przeciez po to zaczynalo sie (bo teraz to jest balagan) od Antyku, zeby pokazac, w jaki sposob gatunki (a zreszta i tematyka, typ postaci, narracja) ewoluowaly. Dlaczego teraz czytamy takie wlasnie ksiazki, ani inne. A Trylogia bardzo ladnie kondensuje w spobie takich gatunkow kilka. Tak to wyglada mniej wiecej z punktu widzenia polonisty. Jezyk polski w szkole ma rozne zadania i poza wszystkim - ma pomagac poznawac, oswajac swiat - bo wszystko to poprzez jezyk sie staje - z reguly myslimy slowami. Wiec zeby myslenie to nie bylo ograniczone tylko do kwestii podstawowych, ktore ma sie wycwiczone od dziecinstwa (typu: jesc, pic, spac, siku), wazne sa rowniez bardzo pragmatyczne w sumie, takie techniczne niemal aspekty lektur szkolnych.

: 28 wrz 2006, 21:09
autor: ksiezycowka
Wiem. Ale sa lepsze ku temu tez ksiazki niżeli Potop :]

: 28 wrz 2006, 21:23
autor: katerina
Moze sa. Ale Sienkiewicza trzeba znac. Bo wazny dla narodu :)
Chociaz wlasciwie... co zaproponowalabys jako lekture dla uczniow liceum - jesli chodzi o literature polska?

: 28 wrz 2006, 21:59
autor: ksiezycowka
katerina pisze:Bo wazny dla narodu :)
NIe jest wazny.
co zaproponowalabys jako lekture dla uczniow liceum - jesli chodzi o literature polska?
Kafke bym dala Gombrowicza zostawila wiecej Wyspiańskiego czy Reymonta. Wiecej poizeji. Staffa Lesmiana wiecej literatury wspolczesnej wiecej np Różewicza Iwaszkiewicza. Sama nie wiem.
Z pozytywizmu to bym np Zole obowiazkowo dala. Postawila przede wszystkim na Orzeszkowa Konopnicka Prusa Asnyka Kraszewskiego Dostojewskiego. A dawac wsord nich Sienikiewicza? :/

Swoja droga ładnie o Sienkiewiczu Gombrowicz pisal :D