gosia pisze:Ja napisalam ze mozna, ale nie trzeba.
No nie... Albo ono jest, albo go tam nie ma.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Przyznam, że trzęsie mnie troszkę jak ktoś sugeruje, że u pana na C. można coś trudnego do zrozumienia wyczytać. Są przecież jakieś normy obiektywne. To tak jakby się o wartość estetyczną disco polo wykłucać. No nie da rady panie złoty.
gosia pisze:Dowolna interpretacja.
charlie81 pisze:Jezeli nie ufasz mi, to zaufaj chociaz Qzikowi, ktory sie zajmuje preferowana przez Ciebie matematyka...
Hyhy napisał/a:
Jesli chodzi o ksiazki to zadnych nie czytuje nawet jak sie nudze wole pomyslec albo isc spac nie siegam za ksiazke i nie planuje tego zmieniac
szczerosc tez sie ceni, wole takie podejscie niz jak powiedzialas gosiu, "wystarczy trochę sprytu, aby utworzyc wokół siebie aure oczytania"
gosia pisze:a gdzie je widzisz?
charlie81 pisze:W udawaniu oczytanej.
charlie81 pisze: I dalej nie wytlumaczylas o co chodzi z nieposiadaniem gracji.
gosia pisze:charlie81 pisze:W udawaniu oczytanej.
Nie udaje niczego. Nie umiesz czytać, czy tylko masz problem z interpretacją?
gosia pisze:wutworzyc wokol siebie aure oczytania - wystarczy spryt
gosia pisze:bo jak sie mnie ktos pyta czy przeczytalam dany utowor to nigdy nie klamie. Wiec nie sugeruj i nie zarzucaj mi OSZUSTWA.
gosia pisze:Polega ona raczej na umiejętnym posługiwaniu się poprawną polszczyzną, pokaźnym zasobem słów, znajomością ortografii, gramatyki, składni, słowotwórstwa, etymologii wyrazów i ich pochodzenia
gosia pisze:a także zdolnością wyrażania swoich opini, sugestii i bronienie racji.
Akurat na czytanie ze zrozumieniem nie narzekam...gosia pisze:charlie81 pisze:...a do tego - byc inteligentnym
to przeczytaj jeszcze raz moje posty , a potem jeszcze raz i jeszcze i ... może się zrozumiemy.
Evestrum pisze:Co do Coelho to filozofia w jego książkach jest prosta jak drut w kieszeni i za fenomen możemy uznać to, iż masom ludzi wydaje się, że zaglądając do tej kieszeni odkrywają 10-ty poziom mądrości przez Coelho ukryty a dostępny wyłącznie dla wybranych. Każdy czytając tą literaturę czuje się wyjątkowy i według mnie taką właśnie rolę Alchemiki, Piąte góry i inne Weroniki czy rzeki Pierdy spełniać mają.
Gosiu- tam naprawdę nie ma co się czegoś niezwykłego dopatrywać bo po prostu niczego więcej u Coelho ponad to co można wyczytać na poziomie treści NIE MA i mam nadzieję, że nie zasłuże na twoją niechęć ryzykując stwierdzenie, że brak ci nieco wyrobienia czytelniczego.
Natomiast Ty zdajesz sie starac zrecznie wymigiwac od tego co w tychze postach powypisywalas. I zalecasz mi ponowne czytanie postow, w ktoych sa stwierdzenia w obecnej sytuacji dla Ciebie niewygodne. Nie ma to jak obrona przez atak
gosia pisze:Na tym polega szkoła i życie , ale powiem szczerze - gracji to ty nie masz
To może teraz o Whartonie? Ciekawym jak opinie? Też fajny?
sarah pisze:Ptasiek z tego co pamietam był OK ale troche mloda bylam jak go czytalam. Nie wiem jak zaeragowalabym teraz. Reszte ktora pozniej czytalam traktuje jako ciut przynudnawe momentami czytadła. Po paru podejsciach nie ciagnie mnie do niego. Jedyna ktora mi sie podobała to "Franky Furbo" miała w sobie cos magicznego. Taka niczego sobie opowiastka.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 264 gości