A moze tak pomyslalabys o tym, ze sa jeszcze weekendy? Albo ze pracowac mozesz po zajeciach a uczyc sie wieczorem?
No jasne że są weekendy. Tylko jestem ciekawa ile można podczas takich weekendów zarobic, bo chyba nie bardzo na tyle żeby się utrzymać.
A przepisywanie rzeczy na kompie co mozesz robic w domu?
No oczywiście że mozna, ale to chyba też zajmuje tyle czasu co zwykła praca, wiec jaka różnica?
I nie mow mi prosze, ze to nei jest mozliwe.
Kathrin, pisałam post wczesniej:
"Jasne że jest to możliwe, możliwe jest też spanie 1 h dziennie, kwestia ile tak można wytrzymać?"
P.S. Nie odpowiedziałaś czy Twój mąż studiuje na dziennych?
Kto mowi od razu o pelnym etacie?
Przeciętna płaca przy pełnym etacie to jakieś 800-1000 zł miesięcznie. Czyli pół etatu to 400-500 zł. Malutkie mieszkanie: 700 zł, rachunki: 100 zł, jedzenie dla jednej osoby:300 zł, karta autobusowa: 50 zł, rzeczy typu ubrania,buty na zimę, leki, nagłe wydatki:150 zł i to wszystko na miesiac. Pracując na pół etatu w przeciętnej pracy gdzie nie potrzeba kwalifikacji nie da się utrzymać. Pracując na pełnym- można ale przy łatwym kierunku, przy ciężkim można paść z wyczerpania.