Savoir vivre

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 01 sie 2004, 22:06

To ze takie wino zamowil to nei mozesz go winic, nie zna sie chlopak, albo mu takie smakuje. A Wy kobietki tez mowe dostalyscie od bozi i moglybyscie cos powiedziec a nie jak XIX paniusie siedziec i grzecznie milczec.
Co do jedzenia kurczaka - jak bys zareagowala i co bys pomyslala jakby go jadl sztuccami? (No bo to ze kurczaka sie je rekoma to norma).
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 sie 2004, 22:19

Dyniu ??? czy ty czasem nie przesadzasz ???? rozumiem iż przeszkadzało Ci mlaskanie , ale reszta , cóz mnie obchodzi ze do białego miesa podaje sie białe wino !! ja takowego nie pijam pijam zawsze czerwone i koniec kropka , czy to znaczy iz mam złe maniery ?????
I to z winem tez nie jest regółą !! W dobrej restauracji podają ci w prawdzie białe , ale gdy poprosisz o czerwone podaja bez problemu !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 01 sie 2004, 22:27

Nie w każdych okolicznościach wypada zjeść kurczaka rękoma.
Podobnie Krzysiu z tym winem, czasem jednak należy "dla dobra ogółu" zachować się zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami - nawet jeśli uważamy je za niedostosowane, tragiczne itd.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 sie 2004, 22:36

pracocholik pisze:Nie w każdych okolicznościach wypada zjeść kurczaka rękoma.
Podobnie Krzysiu z tym winem, czasem jednak należy "dla dobra ogółu" zachować się zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami - nawet jeśli uważamy je za niedostosowane, tragiczne itd.


No tak jezeli to bedzie hotel Mariot , TO WTEDY WINA PIC NIE BEDE BO NADECI PANOWIE DZIWNIE BY NA MNIE SPOGLADALI IŻ PIJE CZERWONE ! Wiem o co Ci chodzi , ale tu chyba w Mariocie nie byli ????
Z tym kurczakiem tez bym podyskutował , choczi o to iz wtedy tak go podają iż da sie go zjesc dwoma widelcami !
Tak jak ogólnie jest podawany zawsze jemy go rękoma , ale nie tak jak Pyzdra i Kwicoł ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 01 sie 2004, 22:39

Masz rację, jeśli sposób podania jedzenia jednoznacznie wyklucza możliwość spożycia go stosownymi narzędziami, musimy urzyć narządów :)
A co do tego wina - a musujące??
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 01 sie 2004, 22:41

Bo generalnie mówiąc cały ten savoir vivre ( :569: tfu jak ten francuski paskudny), to bardziej wskazówki niż jakiś kodeks - trzeba wiedzieć jak się w danej sytuacji zachować, a trudną sztuką jest właśnie właściwa ocena konkretnej sytuacji, ale jeszcze trudniej wybrnąć z popełnionej gafy.
Ja bym jednak na pierwszym spotkaniu przy kurczaku używał sztućców - tyle że unikam mięcha, więc to czysta teoria. :562:
;)...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 sie 2004, 22:47

Unika miesa???????? no to nie zaliczam Cie do tych co mi to zjedli moje walenie , i dalej zjadają kaczuszki i kurczaczki , ale tygrysa na futro załują ! :547: Aga !...... Pozdrawiam Cie !! :564:

to oczywiscie zarciki !

Po jaką cholere zamawiać kurczaka , jak trzeba sie nim upaprac , nie lepiej zamówic coś prostrzego np . Rybę ....Tu ukłony dla Selene ;) tez dzis masz taki zły dzien jak ma córa ?? :D
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 01 sie 2004, 22:54

Krzyś napisał:
Po jaką cholere zamawiać kurczaka , jak trzeba sie nim upaprac , nie lepiej zamówic coś prostrzego np . Rybę

Na tym właśnie polega savoir vivre (tfu, tfu - normalnie przez gardło mi nie chce przejść).
Krzyś mówiąc o mięchu, nie odnosiłem się do rybek - więc te walenie, to ja zeżarłem :506:
A Agę też pozdrawiam - ma dziewczyna zacięcie do dyskusji.
;)...
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 01 sie 2004, 22:54

Sugerujesz że rybę prościej zjeść w sposób "kulturalny"??
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 sie 2004, 23:05

Lelo !(znaczy tłumaczac z slaskiego )oczywiscie , naturalnie ! a co , jakas niezgodnosc w tym temacie miedzy nami ????????
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 01 sie 2004, 23:06

Znów mnie o kompleksy przyprawiasz... Ja zawsze z rybą mam jakieś problemy :(
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 01 sie 2004, 23:07

Krzyś mówiąc o mięchu, nie odnosiłem się do rybek - więc te walenie, to ja zeżarłem


Nie chcę byc czepialska, ale wg mojej wiedzy walenie nie mają nic wspólnego z rybkami ;)
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 01 sie 2004, 23:09

Oj gracjo ja niezbyt biegły jestem w biologii czo zoologi wszelakiej - dla mnie co pływa to jadalne i nazywa się ryba.
Pozdr i dzięki za zwrócenie uwagi. :564:
;)...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 01 sie 2004, 23:12

Przy rybie ubrudze sie bardziej niz przy kurczaku. Bo osci rekoma musze wyjac, a kurczaja potrafie calego zjesc widelcem i nozem. NAwet takiego z budki na plastikowym talezu plastikowymi sztuccami :)
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 01 sie 2004, 23:13

No coś podobnego miałem na myśli Maverick :)
dryncia

Postautor: dryncia » 01 sie 2004, 23:40

Wiesz Krzyś nie byliśmy w Marioci ale restauracja była bardzo elegancka, wiesz w takich miejscach obowiązują trochę inne zasady niż np. na imprezie w ogrodzie. Chodzi o coś więcej niż sztuczne trzymanie się zasad, chodzi o elegancję. No już mi nie powiesz że mlaskanie jest ok. Ciekawe jak byś się czuł jak byś zabrał kobietę eleganckie miejsce a ona wykazała by się brakiem ogłady.
dodam jeszcze że ten koleś udawał, że się świetnie na wszystkim zna. A jak nie wiedział jaki alkohol wybrać to mógł się zapytać kelnera co by polecił.
Maverick a co bym niby miała mu powiedzieć, skoro on się na wszystkim znał i nie dał innym dojść do słowa, co miałam go pouczać, to też nie było by eleganckie. Wiesz jak się ma prawie trzydzieści lat to się powinno umieć zachować. On nie umiał
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 01 sie 2004, 23:50

Może jemu się wydawało że jest megaluzak, hipertrendy??
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 02 sie 2004, 00:16

jedzenie palcami = miseczki do obmywania rąk, w innych wypadkach srednio mi sie widzi :)
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 02 sie 2004, 00:17

No tak, ale to chyba właśnie w naprawdę dobrych restauracjach...
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 03 sie 2004, 18:11

Pytanie do Was - jeslina stoliku w knajpie\restauracji są wykałaczki, jak nalezy ich uzywac:
*legalnie przy stole (po to są)
*przy stole, ale jak najdyskretniej.
*ew. w toalecie, jesli miesko jest wyjatkowko uparte.

spotkalam sie z roznymi opiniami, ale osobiscie, gdyby ktos grzebal czymkolwiek przy stole w zebach, mialby wielkiego minusa :)
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 03 sie 2004, 19:57

Szczerze??
Ja jednak uważam że przy stole. Oczywiście nie afiszując się z tym zbytnio, w miarę skrycie...
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 03 sie 2004, 20:19

Ja bym jednak się udał tam gdzie nawet król chadza piechotą - przecież to nie daleko. ;)
;)...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 03 sie 2004, 23:56

A ja czasem gdzebie paluchem jak nie ma wykalaczek a wkurza mnie miesko (mam aparat). Poza tym nie popadajmy w przesade - one sa po to by ich uzywac przy stole, dyskretnie ale jednak. Jakby kazdy mial w tym celu do wc isc to byloby wiecznie zajete!

Ps: Apropo dobrego wychowania: nie ma to jak puscic "cichacza" w autobusie jak tlok jest. Wszyscy czuja smrod ale nikt nie wie kto piernal - i to jest piekne :D

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 331 gości