Co Was wkurza?

[lollirot]

Że już jutro te święta się całe zaczynają. Ja bym chyba wolała do pracy...

A ja bym wolała w góry, a siedzę w wariatkowie

[kot_schrodingera]

Jakby mi "bachor" z takim tekstem wyjechał, to by dostał odpowiedź "to spadaj na drzewo i badź głodny, mama nie służba".

Raz mu kiszki skręci z głodu, to następnym razem będzie uważał

taaa. A świstak siedzi i ...... każda mama się złamie.

A jak rodzice nie potrafia mieć autorytetu u swoich dzieci, to to problem rodziców.

nie o autorytet chodzi. Generalnie świat jest tak urządzony że te poczwarki wykorzystują rodziców.

[ Dodano: 2011-12-23, 17:33 ]

siedzę w wariatkowie

można zapytać za co?

[Maverick]

Sniegu jeszcze nie ma

Dla mnie zima zaczyna się właśnie od tego dnia w roku kiedy budzę, wyglądam przez okno, a wszystko jest białe. I tak miałam dziś rano. Więc to, że w Pyrlandii nie ma jeszcze śniegu, nie znaczy, że gdzie indziej się nie pojawił.

od piosenek swiatecznych w radiu dostaje mdlosci i ataku bialej goraczki

Ja też. Narzekałam, że w żadnym radiu nic nie puszczają, a jak zaczęli to wszędzie i tylko to teraz mi gra w pracy.

A poza piosenkami - masa wydatków na styczeń.

Jak na zlosc gdy napisalem ze nie ma to sie pojawil. I mialem okazje na letnich oponach po sniegu pojezdzic. Ciekawie

[ Dodano: 2011-12-23, 18:19 ]

taaa. A świstak siedzi i ...... każda mama się złamie.

Od tego jest ojciec.

[Alamakota]

Sniegu jeszcze nie ma

Dla mnie zima zaczyna się właśnie od tego dnia w roku kiedy budzę, wyglądam przez okno, a wszystko jest białe. I tak miałam dziś rano. Więc to, że w Pyrlandii nie ma jeszcze śniegu, nie znaczy, że gdzie indziej się nie pojawił.

od piosenek swiatecznych w radiu dostaje mdlosci i ataku bialej goraczki

Ja też. Narzekałam, że w żadnym radiu nic nie puszczają, a jak zaczęli to wszędzie i tylko to teraz mi gra w pracy.

A poza piosenkami - masa wydatków na styczeń.

Jak na zlosc gdy napisalem ze nie ma to sie pojawil. I mialem okazje na letnich oponach po sniegu pojezdzic. Ciekawie

Hah, zeszłą zimę całą przejechałam na letnich, bo moje opony zgubili w magazynie
Na szczęście tutaj tak śniegu dużo nie ma (a jak 2 lata temu sypnęło porządnie, to był paraliż miasta:))

[ Dodano: 2011-12-23, 18:19 ]

taaa. A świstak siedzi i ...... każda mama się złamie.

Od tego jest ojciec.

Raz, że trochę tak.
Dwa, nie zgadzam się, że każda.

Kot, ty albo jesteś jakimś pesymistycznem typem, maniakalno depresyjnym z negatywnym podejściem do całego świata, albo jesteś trollem. Nie widzę innych opcji

Z porównaniem do zwierzątek, tyle znam osób co to narzekają, że koty ich atakują, drapią po nogach, gryzą po rękach, masakra. Jak mi parę razy moi 'chłopcy' próbowali zasyczeć do mnie, to sierściucha za kark i do parteru. Zero problemów. Jak im się coś nie podoba, to sobie odejdą, ale nauczone są, że do mnie sięnie syczy i pazurkó nie pokazuje.

No ale jak ktoś sobie pozwala wchodzić na głowę, to potem może płakać, nie rusza mnie to specjalnie. Ja nie pozwalam sobie włazić na głowę nikomu, dziecku też nie pozwolę - dla jego własnego dobra.

[kot_schrodingera]

dziecku też nie pozwolę

wyraziłem podobne zdanie w rozmowie ze znajomą o dzieciach. Odpowiedziała tak: są dwie kategorie dzieci. Pierwsza to dzieci. Druga to swoje dzieci. W przypadku tych drugich los czy też opaczność lub co tam wolisz wymienia ci mózg na nowy.

Kot, ty albo jesteś jakimś pesymistycznem typem, maniakalno depresyjnym z negatywnym podejściem do całego świata, albo jesteś trollem. Nie widzę innych opcji

jest trzecia droga. Mam czarne poczucie humoru.

[lollirot]

Mam czarne poczucie humoru.

Masz jakiekolwiek?

można zapytać za co?

A trochę przegięłam z lekami i alkoholem. A generalnie choruję na ChAD,

[ksiezycowka]

generalnie choruję na ChAD

To mocno nieciekawie. To jedno z najgorszych (w moim odczuciu) zaburzeń. Który typ jeśli można spytać?
Cóż, znając Ciebie to o okresy manii bym mogła Ciebie posądzić, ale nigdy nie przyszło mi to na myśl.

Mnie chcieli kiedyś leczyć na borderline
Mam nawet jeszcze gdzieś rozpoznanie zrobione po jednym małym teście i krótkim wywiadzie. Kpina jak dla mnie.

Mnie wkurza, że z powodu pracy i świąt mój mężczyzna nie może tutaj być.

[kot_schrodingera]

lollirot, mam nadzieję że szybko wrócisz do zdrowia.

Mnie chcieli kiedyś leczyć na borderline

Ciebie? Znałem osobę tego typu. Nawet w najmniejszym stopniu jej nie przypominasz. Oczywiście chodzi mi o zachowanie.

A trochę przegięłam z lekami i alkoholem.

zupełnie jak dr Hause....

[Nemezis]

ChAD

borderline

Brzmi romantycznie.
To któreś z tych zaburzeń miała bohaterka Przerwanej lekcji muzyki?

Ja jestem niedoszłą schizofreniczką. Leczyłam się na paranoidalną, ale skutki uboczne leków mnie wkurzały, więc odstawiłam. I żyję normalnie, już nad nikim z nożem nie stoję

A przedświąteczna atmosfera w domu przypomina trochę wariatkowo, więc zazdroszczę lolli, ja nie znoszę stać przy kuchni.

[ksiezycowka]

przedświąteczna atmosfera w domu przypomina trochę wariatkowo

Trochę? Ja się boję nawet lodówkę otwierać. Nic tam do jedzenia dla mnie nie ma, a pęka w szwach

Nawet w najmniejszym stopniu jej nie przypominasz

Widziałeś mnie raz w życiu

Wkurza mnie, że nie wiem co z sobą zrobić. Pogoda do bani, na książkę nie mam chęci, wychodzić mi się nie chce. Chyba pozostaje ulubiona czynność - spanie.

[Maverick]

lollirot, mam nadzieję że szybko wrócisz do zdrowia.

Mylisz pojecia. Zdrowie i choroba psychiczna to rzecz bardzo subiektywna. A lekarstwa i leczenie ma na celu dorazna zmiane zachowan i odczuc pod wplywem farmakologii. Dopoki bedziesz to bral dopoty Twoje zachowanie bedzie zmienione i bedzie miescic sie w ramach uznawanych za "normalne".

Ja jestem niedoszłą schizofreniczką. Leczyłam się na paranoidalną, ale skutki uboczne leków mnie wkurzały, więc odstawiłam. I żyję normalnie, już nad nikim z nożem nie stoję

Rozczula mnie to ze oni nie maja zielonego pojecia o tym jak dziala ludzki mozg, a chca leczyc czyt. zmieniac ludzkie zachowania farmakologicznie. Oczywiscie wielu ludzi to slabe jednostki nieswiadome swojej sily, nie znaczy to jednak ze nie maja fizycznych mozliwosci danych przez nature do poradzenia sobie z tym problemem.

[kot_schrodingera]

Widziałeś mnie raz w życiu

zgadza się. Bez obrazy ale ty jesteś jak jedzenie owsianki. Ona jak jazda koleją górską bez trzymanki.

[Olivia]

ale ty jesteś jak jedzenie owsianki.

WTF?
Wkurza mnie, że porządki przedświąteczne są takie męczące i czasochłonne.

[ksiezycowka]

porządki przedświąteczne są takie męczące i czasochłonne

Dlatego ja część zostawiłam na następne święta - Wielkanoc

Sukienka zamówiona. Jeśli to co dostałam producent uważa za 38 to ja noszę 32-34

[Olivia]

Dlatego ja część zostawiłam na następne święta - Wielkanoc

Ja dziś wymyśliłam, że będę sprzątać w każdą sobotę może co innego, żeby był ogólny porządek?

[Andrew]

same narzekania - co za ludzie ?!

[Olivia]

same narzekania - co za ludzie ?!

Tu mnie narzekania, tu są wkurzenia.

[Maverick]

Na co wkurzenia? Kto wam kaze np okna myc? I tak po zmroku brudu nie widac. Ja mieszkanie sprzatam w 2 do 3 godzin liczac z myciem lazienki. A Wy marudzicie.

[Nemezis]

Rozczula mnie to ze oni nie maja zielonego pojecia o tym jak dziala ludzki mozg, a chca leczyc czyt. zmieniac ludzkie zachowania farmakologicznie.

Mnie po latach rozczuliło to, że psychiatra, do którego chodziłam, okazał się być "specjalistą" od schizofrenii, a o swoich badaniach opowiadał gościnnie na uczelniach wyższych Doszłam do wniosku, że ona chciała mi wmówić chorobę i zrobić sobie ze mnie królika doświadczalnego. Stawiam, że nie tylko mnie.
A przecież to, że widziałam śmierć ludzi, którzy mnie otaczają, często to ja im ją w myślach bez powodu zadawałam, to przecież nic nienormalnego, nie?

Andrew, spokojnie, jak Ci nie pasuje taki temat, to tu nie zaglądaj. To jest takie po prostu niegroźne narzekanie. Trzeba być chyba chorym psychicznie, żeby narzekać na tak piękne życie

Jeju, coś czuję, że moje kuchenne dzieło może stać się hitem i wielkim przełomem kulinarnym u takiego ciastowego antytalentu jak ja Niech to szybciej stygnie, bo ciekawość zżera mnie.

[Maverick]

Prawda jest taka ze niemoznosc radzenia sobie z problemami to przywilej rozpieszczenia.
Kobiety ktore tracily swoich mezow, synow, a pozniej byly wielokrotnie gwalcone orzez Rosjan jakos zyly bez psychiatrow i psychologow. Trudnosci hartuja, sprawiaja ze stal staje sie jeszcze twardsza. Jak ktos ma czas i moznosc do uzalania sie nad soba to zawsze bedzie miekki. Obecnie nie mamy zbyt wielu problemow to ludzie czesto sami sobie je wymyslaja. Jestem dziwnie przekonany ze na tego typu "choroby" zbawienny wplyw mialby jakis szok. Np strata kogos bliskiego, wielokrotny gwalt itd. Pozwoliloby to zrozumiec dystans jaki dzieli prawdziwe problemy od tych wyimaginowanych.

[lollirot]

lollirot, mam nadzieję że szybko wrócisz do zdrowia.

Nie wrócę, ChAD jest nieuleczalny, ładuje się tylko stabilizatory, które do końca nie są zbadane + psychoterapia, która ma nauczyć radzić sobie z chorobą na co dzień.

To któreś z tych zaburzeń miała bohaterka Przerwanej lekcji muzyki?

Susanne była borderką. Kocham ten film za Angelinę i ten jej obłęd w oczach

Brzmi romantycznie.

Na swój sposób jest. Każdy, kto raz przeżył hipomanię nigdy nie odnajdzie się już w "normie", "norma" to zdecydowanie za mało

[lollirot]

księżycówka, Ty i borderline? O____________o Ktoś kto go u Ciebie podejrzewał sam chyba miał niezły problem ze sobą

[ksiezycowka]

Ktoś kto go u Ciebie podejrzewał sam chyba miał niezły problem ze sobą

Mam dokładnie to samo odczucie. Fakt, że problemy jakieś miałam, terapię zaliczałam w okolicach matury, ale zwalam to raczej na wiek dojrzewania i zakręcenie się w problemach przy wejściu w dorosłość

Wkurza mnie, że to już dziś Wigilia. Mam wisielczy humor, nie mam chęci w tym uczestniczyć i brzuch mnie boli.

[Andrew]

zabawny temat

[pani_minister]

jakos zyly bez psychiatrow i psychologow

I bez żadnych zaburzeń, c'nie? Spały se spokojnie i beztrosko i żadna w rzece nie skończyła. Jak ktoś nie został zdiagnozowany, to znaczy, że był zdrowy?

[Maverick]

Przede wszystkim poddaje w watpliwosc twierdzenie zdrowy - chory w przypadku psychiki czlowieka i zachowan.

[lollirot]

Andrew, też chcę się pośmiać, powiedz, co jest zabawnego.

[ksiezycowka]

lollirot, chyba wszystko. Czasami co pozostaje poza śmiechem?

[Andrew]

przeciez napisałem - temat
wesołych swiąt .

[ksiezycowka]

Nowy komp. Fajnie, że jest i w ogóle, ale ze wszystkim są problemy. Nawet z podpięciem monitora