Miałam wspaniały weekend, jedna wielka, niesamowita impreza, świetni ludzi, czuje się bosko
Cześć Joasiu
Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
-
kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Projekt na Trend Vision 2009 skończony Trzymajcie kciuki za przejście pierwszego etapu
Trzymajcie kciuki za przejście pierwszego etapu
Ostatnio zmieniony 17 sie 2009, 18:17 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
-
kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Jak ja nie lubię pewnych tekstów od dziewczyn, zwłaszcza na początku znajomości. I jak już na takim etapie są fochy, to naprawdę człowiekowi się odechciewa. 
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Dzindzer pisze:Mijka trzymam
Imperator pisze:Jak ja nie lubię pewnych tekstów od dziewczyn, zwłaszcza na początku znajomości. I jak już na takim etapie są fochy, to naprawdę człowiekowi się odechciewa.
Oj ja też nie lubię, obojętnie na jakim etapie znajomości ;>
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Zgadzam się, że "kto chce, szuka sposobu" ale zależy też, jak bardzo się chce. Raz się chce bardzo, a raz mniej. Ale się chce. A jak ktoś wmawia, że tak naprawdę się nie chce i sugeruje kłamstwo takie z grzeczności, to ja dziękuję. Trąci tu nieufnością oraz jakimś niedowartościowaniem.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
-
ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Eee... nic nie zrozumiałam, ale nie warto. Tym bardziej, że nie zrozumiałam. Jak takie zaplątane to szkoda czasu. ;PImperator pisze:Zgadzam się, że "kto chce, szuka sposobu" ale zależy też, jak bardzo się chce. Raz się chce bardzo, a raz mniej. Ale się chce. A jak ktoś wmawia, że tak naprawdę się nie chce i sugeruje kłamstwo takie z grzeczności, to ja dziękuję. Trąci tu nieufnością oraz jakimś niedowartościowaniem.
Padam po fitnessie i nie myślę. Wpadłam, jem nabiegu i wypadam obczajać miejscówki z dobrą akustyką do <pejcz2>
księżycówka pisze:Eee... nic nie zrozumiałam, ale nie warto. Tym bardziej, że nie zrozumiałam. Jak takie zaplątane to szkoda czasu.
Ważny wniosek jaki się nasuwa. Wygląda zatem na to, że nie warto. ;P
Dobra akustyka do seksu z biczowaniem? No no...
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
-
ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
![[:D]](./images/smilies/zadowolony.gif ".[:D].")
księżycówka pisze:Ja tylko o biczowaniu
Nagrzeszyłaś i idziesz do kościoła? <boje_sie>
księżycówka pisze:Ale mnie to lepiej pewnie nie słuchać
E tam, warto czasami.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
-
ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Nagrzeszyłaś i idziesz do kościoła? <boje_sie>
Nie chodzę tam często, bo z takimi grzechami to już nikt mnie nie rozgrzeszy.
Ja Cie rozgrzeszę. Za pokutę przeczytam Ci romantyczny wiersz.
księżycówka pisze:Te emoty... Znów masz jakieś świńskie myśli?
A bo mi się przypomniało cosik. ;P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
-
kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Oto mój cel: http://www.techsklep.pl/wind-u100058pl- ... 12862.html Czerwony 
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Mijka pisze:Świetnie czyta się maile od zadowolonych ludzi po metamorfozie
A ja już ze dwa albo trzy razy prosiłam o linka i nic
Mati pisze:odkładać na furę...
Ja bym odkładała
A motory to zło. (Ostatnio się mój znajomy rozwalił i czuję się w głupim i nieuzasadnionym obowiązku odradzać ludziom te maszyny.)
Mati pisze:kupić sobie jakiś wypasiony telefon, takiego małego laptopa
Właśnie się nad tym też luźno zastanawiam, bo jak tylko skończy mi się umowa, to będę chciała w jakieś cacko się zaopatrzyć. Tylko nic jeszcze ciekawego nie zauważyłam. Ale pewnie będzie to z HTC
Ostatnio zmieniony 18 sie 2009, 17:04 przez Marissa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Bo na razie świeci strona pustkami co Mijka pisała. Jak wrzuci zrobione metamorfozy to linka da.
Dokładnie, już jednen update wyslałam, więc teraz czekanie. Tyle metamorfoz zrobionych, a czekamy, aż gdziekolwiek się pojawią. Grr.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
-
ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Zalej ich wszystkim co macie. I terminów żądaj konkretnych!
Księżycówka, nie mogę. Póki sama nie będę potrafiła obsługiwać strony (a trochę mnie wkurza, że ja praktycznie wszystko muszę robić sama!) to będziemy musieli czekać, aż informatyk znajdzie czas. Ja się powoli wdrażam, przygotowuje tekst już html'owskimi tagami, zdjęcia w odpowiednim formacie i ponumerowane, może następny update zrobię sama. A na portalu to też zawsze trzeba czekać, mamy termin odesłania projektu, ale wrzucają kiedy chcą. Niestety.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2009, 20:27 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
-
ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Marissa pisze:Mati napisał/a:
kupić sobie jakiś wypasiony telefon, takiego małego laptopa
A mi się takie w ogóle nie podobają. Telefon to telefon, laptop to laptop - nie uznaję czegoś takiego jak 2w1.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2009, 21:49 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 380 gości