Aborcja
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
zielony pisze:Maverick pisze:Jak zakaz aborcji to do konca. Czyli nawet jezeli zagraza zyciu i nawet jezeli kobieta jest zgwalcona. No bo zycie to zycie, prawda przeciwnicy legalizacji? Czemuz winny jest ten biedny plod ze powstal podczas gwaltu? Dla niego to bez roznicy czy podczas gwaltu czy normalnie, wiec i dal nas niech tak bedzie. Albo 100% tak albo 100% nie. Nie ma pol na pol.
czemu do konca sa sytuacje w ktorych nie ma wyjscia i takimi sytuacjami jest wlasnie gwalt!to jest sytuacja pod bramkowa i tyleptaszek pisze:Hm.... tak sobie czytam i się zastanawiam.... czyli dla niektórych płód to co to jest jeśli nie człowiek w pierwszych stadiach rozwoju? Co to jest jeśli nie kształtujące się życie? Odnoszę wrażenie, że po prostu życie jest traktowane przedmiotowo - nie pasuje, przeszkadza można się pozbyć...
Po prostu niech żyje humanitaryzm!!.
wreszcie z kims sie zgadzam jedyny CZLOWIEK a reszta to tylko puste ORGANIZMY (zjesc,wysrac sie, spac,dymac,usunac!!!) tragedia
Zycie zaczyna sie od momentu narodzin ! dlatego jak kobieta poroni w 3 -cim miesiacy to nikt tego czegos nie pochowa na cmentarzu ani zaden ksiadz nie pomodli sie nad jego mogiła ! ot wszystko , dlatego ja jestem za aborcją by wybór nalezał do kobiety która jednak jest w pełni swiadaoma . dlaczego ma byc róznica gdy kobieta zastaje zgwalcona , co ma co do tego ? dziecko to dziecko , tyle z w tym wypadku zle sie kojazy , co nie znaczy ze potem nie bedziemy go kochac , albo pełna zgoda na aborcje albo wcale ! nie ma zmiłuj sie !
Puste organizmy
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Normalnie wku**** mnie takie cos ! Aborcja powinna byc. Nikt nie moze kobiecie z ciaza np. z gwałtu rozkazywac zeby urodzila to dziecko. Sama powinna decydowac co ma zrobic ze swoim ciałem. Pamietam jak na religii kiedys o tym gadalismy. No a pani jak to pani piepszyła ze aborcja jest czyms zlym i nieludzkim! Farmazony ku*** ! Jak sie spytala kto jest przeciw aborcji wszyscy podniesli reke (ja nie). No i tak sie wpaja ludziom takie durnoty wedlug ktorych oni pozniej zyja ! I nie wiem jaki bezduszny censored napisał se w konstytucji ze aborcja jest zakazana !! Fuck jebane prawo. Sorry moze troche se pojechałam ale takie jest moje zdanie...
wypraszam sobie zaden podkulony ogon mialem wyjazd
no...tylko ze post wczesniej pisales, ze
nie dam wam zadnych konkretnych argumentow bo to co dla mnie bedzie bardzo wazne to dla was bedzie blache i banalne wiec nie ma co...zostawiam sprawe
dlatego tak to skomentowalam
ptaszek napisał:
Hm.... tak sobie czytam i się zastanawiam.... czyli dla niektórych płód to co to jest jeśli nie człowiek w pierwszych stadiach rozwoju? Co to jest jeśli nie kształtujące się życie? Odnoszę wrażenie, że po prostu życie jest traktowane przedmiotowo - nie pasuje, przeszkadza można się pozbyć...
Po prostu niech żyje humanitaryzm!!.
wreszcie z kims sie zgadzam jedyny CZLOWIEK a reszta to tylko puste ORGANIZMY (zjesc,wysrac sie, spac,dymac,usunac!!!) tragedia
ja bym prosila o koniec klotni o to, czym jest zarodek. z tego co zauwazylam, osoby na forum nie zdecydowalyby sie na aborcje. one chca ja zalegalizowac dla innych. bo i tak jest wykonywana.
mam bardzo scisle sprecyzowany swiatopoglad i nie zalezy mi zeby ktos sie z nim zgadzal
to dlaczego jedziesz po ludziach, ktorzy maja odmienne zdanie?
I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
w temacie sie juz wypowiadalem ale moze nie kazdemu sie chcialo czytac od poczatku:
-aborcja powinna byc dozwolona ale tylko z tego powodu ze jej zakaz jest martwym zakazem i uczy lekcewazenia prawa
-to ze bylaby dozwolona nieznaczyloby ze jest neutralna moralnie - jest zawsze zla, poniewaz zabija sie cos co: jest clowiekiem/byloby czlowiekiem za jakis czas
-z dozwoleniem aborcji musi sie laczyc: powszechna, ogolnodostepna, niejako "przymusowa" edukacja seksualna; dalece rozwiniety system laczenia rodzicow dzieci nieplanowanych, z ludzmi ktorzy z roznych powodow nie moga zostac rodzicami dzieci planowanych - przeciez niejedna kobieta, nawet zaplodniona podczas gwaltu, nie zdecydowalaby sie na aborcje jezeli mialaby gwarancje ze na jej dziecko czeka jakis cieply dom
no i to w skrocie byloby tyle...
-aborcja powinna byc dozwolona ale tylko z tego powodu ze jej zakaz jest martwym zakazem i uczy lekcewazenia prawa
-to ze bylaby dozwolona nieznaczyloby ze jest neutralna moralnie - jest zawsze zla, poniewaz zabija sie cos co: jest clowiekiem/byloby czlowiekiem za jakis czas
-z dozwoleniem aborcji musi sie laczyc: powszechna, ogolnodostepna, niejako "przymusowa" edukacja seksualna; dalece rozwiniety system laczenia rodzicow dzieci nieplanowanych, z ludzmi ktorzy z roznych powodow nie moga zostac rodzicami dzieci planowanych - przeciez niejedna kobieta, nawet zaplodniona podczas gwaltu, nie zdecydowalaby sie na aborcje jezeli mialaby gwarancje ze na jej dziecko czeka jakis cieply dom
no i to w skrocie byloby tyle...
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Majeczka pisze:Sama powinna decydowac co ma zrobic ze swoim ciałem.
Opinia powtarzająca się. Każdy powinien stanowić o sobie. Ma prawo decydować o swoim życiu. Jedno z praw osobistych człowieka. Jednak w spisie tych praw na pierwszym miejscu widnieje PRAWO DO ŻYCIA. A aborcja to dla mnie nic innego jak odbieranie tego właśnie prawa.
Żadna nowość co prawda, ale... wszystko to wina człowieka - tylko i wyłącznie! Ludzie nie umieją odpowiednio żyć, a potem wymyślają aborcję i innego typu sposoby na pozbycie się wszelakich problemów...
jaki bezduszny censored napisał se w konstytucji ze aborcja jest zakazana !!
wow... rozumiem, że to Twoje zdanie ale... bez przesady........ :549:
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Na stronie UPRu nic na ten temat nie znalazlem. Za to jest cos o martwych przepisach jakim jest bez watpienia aborcja. Z drugiej strony spytalem sie znajomego i powiedzial ze jest przeciw, wiec ciezko stwierdzic. Zreszta znajdz teraz partie ktora bedzie za... Prawda jest taka ze nie jest to sprawa pierwszej wagi, a szkoda tracic wyborcow mowiac ze jest sie za... czy przeciw, mzoe dlatego nic nie ma o tym?charlie81 pisze:Mav - pytanko do Ciebie - co mowi UPR a propos aborcji? (zadna aluzja, pytam po prostu z ciekawosci...)
Zreszta przeczytalem program i znalazlem ze nie bedzie obowiazku sluzby wojskowej
No ale mialo byc o aborcji - wlasnie, ciekawe zagadnienie. Jak kobieta poroni w 3 miesiacu to czemu dziecko nie ma pogrzebu? Z oczywistej sprawy - czulbym sie obrazony gdyby obok mnie pochowano cos takiego.
Zielony - czekamy na konkretne argumenty, bo nie moge sobie zadnego takiego przypomniec. Glownie piszecie ze to juz jest czlowiek itd. Pomijam juz kwestie ta ze trudno mowic o czlowieku w ktorym nawet system nerwowy nie funkcjonuje jeszcze, skupmy sie na innych argumentach i innych aspektach.
Poza tym dlaczego niby jak kobieta jest zgwalcona to moze dokonac aborcji? No dlaczego? Dziecko jest dziecko - prawda? To raz wolno "zabic" a innym razem nie wolno? Czy mzoe jak z gwaltu to to jednak nei jest czlowiek?
Ps: O tym ze kobieta przed i po aborcji powinna byc pod opieka psychologa juz pisalem. Wlasnie w legalizacji chodzi o to by kobieta miala pelna wiedze na temat aborcji, zeby przed zabiegiem pokazac jej w to mozliwie najgorszy sposob, potem rozmowy z psychologiem (to by bylo mysle opcjonalnie bo nikogo do tego zmuszac nie mozna) i byc moze by zdanie zmienila? A nawet jezeli nie to by wiedziala na co sie decyduje, a teraz nie wie. Poza tym opieka psychologa po aborcji jest wg mnie koniecznoscia.
Ps2: Prawo do zycia? Ptaszek to prawo dotyczy ludzi - 3 miesieczny plod czlowiekiem nie jest.
Jak kobieta poroni w 3 miesiacu to czemu dziecko nie ma pogrzebu? Z oczywistej sprawy - czulbym sie obrazony gdyby obok mnie pochowano cos takiego.
ja bym nie chcial byc pochowany obok kogos takiego jak ty...i nie chce mi sie juz spierac o ten (jak to nazywasz) "plod" bo dla mnie jest to juz czlowiek i tyle a jesli uwazasz sie za jakas wyzsza istote to moze zabijajmy male dzieci w domach dziecka one przeciez jeszcze nie umieja mowic pisac czytac itd. wiec rowniez sa malo doskonale a co za tym idzie ZBĘDNE!!!???
Poza tym dlaczego niby jak kobieta jest zgwalcona to moze dokonac aborcji? No dlaczego? Dziecko jest dziecko - prawda? To raz wolno "zabic" a innym razem nie wolno? Czy mzoe jak z gwaltu to to jednak nei jest czlowiek?
to jest jedyny argument (no i zagrozenie zycia) ktory moze sklaniac do wprowadzenia czesciowej aborcji ale rownie dobrze mozna wesprzec kobiete finansowo a przede wszystkim duchowo aby urodzila dziecko i jesli nie zdecyduje sie na wychowanie to niech je odda malo jest rodzin ubiegajacych sie o adopcje dzieci w najmlodszym wieku???
Hey Joe...
I nie bedziesz, chyba ze tez przypadkiem na powazki trafisz.ja bym nie chcial byc pochowany obok kogos takiego jak ty...
I to nazywasz argumentem?a jesli uwazasz sie za jakas wyzsza istote to moze zabijajmy male dzieci w domach dziecka one przeciez jeszcze nie umieja mowic pisac czytac itd. wiec rowniez sa malo doskonale a co za tym idzie ZBĘDNE!!!???
Czesciowej aborcji? Przeciez to co napisalem to argument przeciw tej czesciowej aborcji! Czymze rozni sie zabicie "dziecka" (jak juz upierasz sie nazywac tak 3 miesieczne COS) poczetego w trakcie gwaltu od poczetego przez wpadke? Przeciez w aborcji nie chodzi o przyczyne a o skutek - o plod i przyszle dziecko. No nie? Wlasnie o to kurde chodzi! Wiec dlaczego mozna je zabic raz a innym razem nie? Cos dziwna masz ta moralnosc, taka "wybiorcza".to jest jedyny argument (no i zagrozenie zycia) ktory moze sklaniac do wprowadzenia czesciowej aborcji
I kto to by mial niby zrobic? Panstwo z moich podatkow? A WYPCHAJ SIE!ale rownie dobrze mozna wesprzec kobiete finansowo
Wiesz, Ty chyba nie masz pojecia o czym piszesz. Nie jestem co prawda kobieta, ale sadze ze chocby w malutkim procencie potrafie sobie wyobrazic co przezywaja. Nos w sobie 9 miesiecy dowod Twego ponizenia! I przypominaj sobie z kazdym kopnieciem o tym jak koles ladowal w Ciebie swojego penisa! Jego oddech! To jak zdzieral z Ciebie ubranie! Jak potem zostawil taka bez duszy, zniszczona... Wiesz co? Kobieta w takiej sytuacji ma to jak to nazywasz "dziecko" gleboko w dupie. To dla niej nic wiecej jak zwykly zarodek, cos niechcianego, jak wirus.a przede wszystkim duchowo aby urodzila dziecko
Naprawde sadzisz ze jakas kobieta zdecydowalaby sie patrzec codziennie przez kilkanascie(dziesiat) lat na skutek jej gwaltu? Chcialbys sie dowiedziec ze zostales poczety poprzez gwalt?i jesli nie zdecyduje sie na wychowanie
Pozdrawiam
krzys pisze:Zielony jest jeszcze młody:547: tylko wydaje mu sie ze ma ułozony swiatopoglad , to jemu go tak ułozyli , tak go wychowali , wyuczyli ! a wydaje mu sie ze ma własny ! cóz tak to jest ! trza to przeczekać ! :564:
pozdrawiam
kszysiu niesetety nie. mozesz nie wierzyc ale taka jest prawda nikt mnie nigdy nie uczyl takich rzeczy jak co to jest aborcja itd. sam wszystko wyczytalem, uslyszalem od przypadkowych ludzi a nie od nauczycieli wiedzy o seksie ktorzy sami nie maja pojecia a chca kogos czegos nauczyc! Mav a tobie odpisze pozniej bo troche mi sie spieszy a to bedzie raczej dluuuuuuuga wypowiedz pozdrawiam
Hey Joe...
Jak ja kocham takie dyskusje... Wrr...
Biolodzy i genetycy nie mają wątpliwości co do jednego: płód jest tym samym gatunkiem co człowiek. I na tym się kończą pewniki, bo czy to, że płód przynależy do gatunku oznacza, że jest osobą? Jakie jest kryterium człowieczeństwa? No i kto powiedział, że człowiek jest najwyższą wartością?
Kryteria człowieczeństwa:
1. Genetyczne (ciągłość, tożsamość genetyczna) - ale może płód jest istotą potencjalną, a nie aktualną?
2. Implantacji (umieszczenie się zygoty w macicy) - ale kiedy to następuje i co wcześniej?
3. Neurologiczne (w 6. tygodniu ciąży można zarejestrować aktywność mózgu - EEG) - ale przecież brak EEG u osób umierających towarzyszy innym objawom, a u dzieci objawy są wręcz przeciwne.
4. Zdolność do samodzielnego istnienia (od 20. tygodnia można przeżyć w inkubatorze) - hmm... okazuje się, że nie zdolność do przeżycia jest miarą człowieczeństwa, ale wyposażenie szpitala.
5. Społeczne (gdy zostanie się zaakceptowanym przez społeczeństwo) - ale przecież upodobania społeczne są zmienne.
A co do argumentów zwolennków aborcji:
1. Wybiera się mniejsze zło, bo lepiej być normalnym niż nienormalnym - ocena tego, co jest szczęściem, jest subiektywna, bo jest projekcją naszych odczuć. Zresztą nie można eliminować kogoś, bo jest uciążliwy.
2. Kontrolowanie przyrostu ze względu na przeludnienie świata - nie można regulować liczby mieszkańców zabijaniem ludzi.
3. Ciąża czasami zagraża życiu matki, a życie matki jest cenniejsze niż życie dziecka - dużo w tym przesady, bo takie ciąże są nieliczne. Gdy dziecka nie da się uratować, ratuje się życie matki, w przeciwnym razie sprawę należy zostawić jej naturalnemu biegowi, bo nie da się wybierać między życiem i życiem. Dobry cel nie uświęca środków po prostu - życie matki za życie dziecka - to nawet z racjonalnego punktu widzenia jest nie do utrzymania.
4. Kobieta ma prawo do dysponowania swoim ciałem - popłuczyny po Sartrze ("Człowiek stwarza się wolnym"). Z tym nawet dyskutować się nie da.
5. Legalizacja aborcji ukróci nielegalne praktyki - trzeba by sprawdzić, co na to badania socjologiczne.
6. Można usuwać ciąże będące wynikiem gwałtu - takie dziecko można adoptować, a poza tym patrz: pkt 1.
Nie wiem, nad czym tu dyskutować, szczerze mówiąc.
Biolodzy i genetycy nie mają wątpliwości co do jednego: płód jest tym samym gatunkiem co człowiek. I na tym się kończą pewniki, bo czy to, że płód przynależy do gatunku oznacza, że jest osobą? Jakie jest kryterium człowieczeństwa? No i kto powiedział, że człowiek jest najwyższą wartością?
Kryteria człowieczeństwa:
1. Genetyczne (ciągłość, tożsamość genetyczna) - ale może płód jest istotą potencjalną, a nie aktualną?
2. Implantacji (umieszczenie się zygoty w macicy) - ale kiedy to następuje i co wcześniej?
3. Neurologiczne (w 6. tygodniu ciąży można zarejestrować aktywność mózgu - EEG) - ale przecież brak EEG u osób umierających towarzyszy innym objawom, a u dzieci objawy są wręcz przeciwne.
4. Zdolność do samodzielnego istnienia (od 20. tygodnia można przeżyć w inkubatorze) - hmm... okazuje się, że nie zdolność do przeżycia jest miarą człowieczeństwa, ale wyposażenie szpitala.
5. Społeczne (gdy zostanie się zaakceptowanym przez społeczeństwo) - ale przecież upodobania społeczne są zmienne.
A co do argumentów zwolennków aborcji:
1. Wybiera się mniejsze zło, bo lepiej być normalnym niż nienormalnym - ocena tego, co jest szczęściem, jest subiektywna, bo jest projekcją naszych odczuć. Zresztą nie można eliminować kogoś, bo jest uciążliwy.
2. Kontrolowanie przyrostu ze względu na przeludnienie świata - nie można regulować liczby mieszkańców zabijaniem ludzi.
3. Ciąża czasami zagraża życiu matki, a życie matki jest cenniejsze niż życie dziecka - dużo w tym przesady, bo takie ciąże są nieliczne. Gdy dziecka nie da się uratować, ratuje się życie matki, w przeciwnym razie sprawę należy zostawić jej naturalnemu biegowi, bo nie da się wybierać między życiem i życiem. Dobry cel nie uświęca środków po prostu - życie matki za życie dziecka - to nawet z racjonalnego punktu widzenia jest nie do utrzymania.
4. Kobieta ma prawo do dysponowania swoim ciałem - popłuczyny po Sartrze ("Człowiek stwarza się wolnym"). Z tym nawet dyskutować się nie da.
5. Legalizacja aborcji ukróci nielegalne praktyki - trzeba by sprawdzić, co na to badania socjologiczne.
6. Można usuwać ciąże będące wynikiem gwałtu - takie dziecko można adoptować, a poza tym patrz: pkt 1.
Nie wiem, nad czym tu dyskutować, szczerze mówiąc.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
mrt - bardzo bardzo wyczerpujaca wypowiedz ale - jako rowniez raczej przeciwnik - chcialem sie dopytac o pewne rzeczy:
-"nie da sie wybierac miedzy zyciem a zyciem" - przechodzac do poziomu wysokiej abstrakcji filozoficznej: chyba lepiej jest uratowac jedno zycie z dwoch zamiast zadnego?
-natomiast co do tego ze legalizacja ukroci podziemie - to jest to przeciez pewne. Wystarczy przeciez popatrzec na skutki zlikwidowania prohibicji w ameryce, albo dopuszczenia miekkich narkotykow w holandii (mowie TYLKO o zniszczeniu podziemia)
-z krytyka Sartre'a sie zgadzam w zupelnosci - zamiast tego uzylbym kantowskiego hasla "wolnosc to uswiadomiona koniecznosc"
Ciekawym co na to Mav bo ja szczerze mowiac nie mam sily z nim juz dyskutowac - nikt nikogo nie przekona, ale jego poglady moim zdaniem scisle lacza sie z tym co kiedys pisal ze on zyje tak zeby jemu bylo dobrze...
-"nie da sie wybierac miedzy zyciem a zyciem" - przechodzac do poziomu wysokiej abstrakcji filozoficznej: chyba lepiej jest uratowac jedno zycie z dwoch zamiast zadnego?
-natomiast co do tego ze legalizacja ukroci podziemie - to jest to przeciez pewne. Wystarczy przeciez popatrzec na skutki zlikwidowania prohibicji w ameryce, albo dopuszczenia miekkich narkotykow w holandii (mowie TYLKO o zniszczeniu podziemia)
-z krytyka Sartre'a sie zgadzam w zupelnosci - zamiast tego uzylbym kantowskiego hasla "wolnosc to uswiadomiona koniecznosc"
Ciekawym co na to Mav bo ja szczerze mowiac nie mam sily z nim juz dyskutowac - nikt nikogo nie przekona, ale jego poglady moim zdaniem scisle lacza sie z tym co kiedys pisal ze on zyje tak zeby jemu bylo dobrze...
Mrt powiem krotko, ciekawe co by bylo jakby Cie ktos ze tak powiem zerznal w parku. Nos to swinstwo 9 miesiecy a potem daj do adopcji. Buahaha...
Poza tym jeszcze raz powtarzam - to ze z tego plodu dziecko bedzie nie oznacza ze jest w danym momencie. Czy mozna o pestce powiedizec ze jest drzewem? Jasne ze nie. Czy jesli zniszczysz pestke to dostaniesz kare za zniszczenie drzewa? Nie. Plod to nierozwinieta ludzka istota. Nierozwinieta, czyli jeszcze tym czlowiekiem nie jest. JAsne, pod wzgledem genetycznym ma DNA, RNA i inne takie ale jest nierozwinieta. Czyli w pelni rozwiniety czlowiek bedzie z tego dopiero za jakis czas. Wiec do tego czasu praw nie ma.
No ale rozumiem ze przeciwnicy aborcji to ci co w rodzinie ginekologow maja i chca konionkture podtrzymac. Bo aborcja BYLA, JEST i BEDZIE i to bez wzgledu na wasze wyimaginowane i wyssane z palca niby wartosci i argumenty. I taka jest prawda. Co zmienia zakaz aborcji skoro nadal sie ja robi? Nic, wiec na cholere on jest? No zastranowcie sie nad tym - po cholere nam martwe przepisy? To tak samo jak z ograniczeniem predkosci na autostradzie. Kompletny bezsens.
Drodzy wielcy przeciwnicy aborcji. Wlasnie wyskrobano kolejnych kilkadziesiat przyszlych dzieci. Mimo zakazu. Ale wy sumienie macie czyste, boscie przeciwni. I nie liczy sie dla was fakt, ze gdyby aborcje zalegalizowano, to te niedoszle matki mialyby lepsza opieke medyczna.
http://www.wandea.org.pl/ginekolog/aborcja.jpg
http://www.hli.org.pl/pl/obr_zycia/aborcja/ab5.jpg
http://www.hli.org.pl/pl/obr_zycia/aborcja/ab4.jpg
http://www.hli.org.pl/pl/obr_zycia/aborcja/ab1.jpg
Co wy na to? Tutaj kilka fotek z aborcji. Mnie to nie specjalnie wzrusza, a was?
No moze troche sie podnosi, ale nic wiecej
Nieprawda. Aborcja wcale nie jest zlem. Przynajmniej wg mnie. A nawet jezeli jest zlem i jest zlem mniejszym to lepiej mniejsze zlo niz wieksze - prawda? Co bys wolala - zeby bomba atomowa spadla na nowy jork czy na waszyngton? No w NY zyje wiecej ludzi niz w Waszyngtonie, czyli waszyngton to mniejsze zlo.1. Wybiera się mniejsze zło, bo lepiej być normalnym niż nienormalnym - ocena tego, co jest szczęściem, jest subiektywna, bo jest projekcją naszych odczuć. Zresztą nie można eliminować kogoś, bo jest uciążliwy.
A wojna to co to jest? To jest wlasnie mimowolne kontrolowanie przyrostu naturalnego. Jak jest za duzo ludzi to powstaja konflikty ktore prowadza do wojen. Oczywiscie to mocno uproszcozne myslenie. Ale popatrz na swistaki. Jak ich sie za duzo na jakims terytorium robi to wszystkie pedza przed siebei i wiekszosc spada w przepasc i ginie. Oczywiscie to nie jest kontrargument bo to co napisalas argumentem nie jest (trudno wiec o kontre).2. Kontrolowanie przyrostu ze względu na przeludnienie świata - nie można regulować liczby mieszkańców zabijaniem ludzi.
A to niby dlaczego? Bo wg mnie jest do utrzymania i to bardzo. Poza tym ciekawe jak bys chciala aby dziecko przezylo bez matki ktora zginie. Tak sie nie da.Dobry cel nie uświęca środków po prostu - życie matki za życie dziecka - to nawet z racjonalnego punktu widzenia jest nie do utrzymania.
O co Ci chodzi z popluczynami po Sartrze? Nie kapuje. Ale pwoiem Ci jedno - ma prawo i nikt jej tego prawa nie odbierze, nigdy. Nie bedzie chciala urodzic to spadnie ze schodow i poroni. Wiec nie mow mi ze nie ma prawa i wplywu. Mam kleszcza to go wyrywam, proste - nie? Bo kto jak kobieta ma prawo do decydowania o sobie samej? Kobieta w swietle prawa jest osoba fizyczna, istnieje. Plod nie istnieje. Nie ma go nigdzie w papierach. Nawet nikt mu pogrzebu nie zrobi jak zgnije w macicy. Czemu wiec cos co nei ma zadnych praw ma miec wieksze prawo do decydowania o ciele kobiety od niej samej?4. Kobieta ma prawo do dysponowania swoim ciałem - popłuczyny po Sartrze ("Człowiek stwarza się wolnym"). Z tym nawet dyskutować się nie da.
Bez sensu to co napisalas. JAsne ze ukroci bo juz beda legalne i badania spoleczne nei maja nic do tego.5. Legalizacja aborcji ukróci nielegalne praktyki - trzeba by sprawdzić, co na to badania socjologiczne.
Poza tym jeszcze raz powtarzam - to ze z tego plodu dziecko bedzie nie oznacza ze jest w danym momencie. Czy mozna o pestce powiedizec ze jest drzewem? Jasne ze nie. Czy jesli zniszczysz pestke to dostaniesz kare za zniszczenie drzewa? Nie. Plod to nierozwinieta ludzka istota. Nierozwinieta, czyli jeszcze tym czlowiekiem nie jest. JAsne, pod wzgledem genetycznym ma DNA, RNA i inne takie ale jest nierozwinieta. Czyli w pelni rozwiniety czlowiek bedzie z tego dopiero za jakis czas. Wiec do tego czasu praw nie ma.
No ale rozumiem ze przeciwnicy aborcji to ci co w rodzinie ginekologow maja i chca konionkture podtrzymac. Bo aborcja BYLA, JEST i BEDZIE i to bez wzgledu na wasze wyimaginowane i wyssane z palca niby wartosci i argumenty. I taka jest prawda. Co zmienia zakaz aborcji skoro nadal sie ja robi? Nic, wiec na cholere on jest? No zastranowcie sie nad tym - po cholere nam martwe przepisy? To tak samo jak z ograniczeniem predkosci na autostradzie. Kompletny bezsens.
Drodzy wielcy przeciwnicy aborcji. Wlasnie wyskrobano kolejnych kilkadziesiat przyszlych dzieci. Mimo zakazu. Ale wy sumienie macie czyste, boscie przeciwni. I nie liczy sie dla was fakt, ze gdyby aborcje zalegalizowano, to te niedoszle matki mialyby lepsza opieke medyczna.
http://www.wandea.org.pl/ginekolog/aborcja.jpg
http://www.hli.org.pl/pl/obr_zycia/aborcja/ab5.jpg
http://www.hli.org.pl/pl/obr_zycia/aborcja/ab4.jpg
http://www.hli.org.pl/pl/obr_zycia/aborcja/ab1.jpg
Co wy na to? Tutaj kilka fotek z aborcji. Mnie to nie specjalnie wzrusza, a was?
No moze troche sie podnosi, ale nic wiecej
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Mav zrozum wreszcie ze nikt rozsadny nie neguje tutaj zalet legalnosci aborcji w porownaniu z sytuacja gdy jest ona nielegalna...
Mi - i chyba paru innym osobom tez - chodzi o to ze Twoja granica nieczlowiek/czlowiek jest bardzo naciagana. Nie zaprzeczysz chyba ze wyrwanie mlodego drzewka ktore dopiero co wyszlo z ziemi jest mniej naganne moralnie niz sciecie duzego drzewa - w takim razie zabijajmy takze niemowleta (jezeli juz podales przyklad z roslinami).
Jak nie kapujesz argumentu z popluczynami po Sartrze to po co sie do niego odnosisz?
Dlaczego uwazasz poczete dziecko za swinstwo? Bo powstalo ze spermy gwalciciela? Czyli dziecko ktore zrobilby on swojej zonie tez jest swinstwem? Czy tez jest swinstwem tylko dlatego ze powstalo z gwaltu? Wyobraz sobie Mav ze w tym momencie dowiadujesz sie ze Ty powstales z gwaltu - popelniasz samobojstwo? Gwalty niestety sie zdarzaja ale moze by tak karac sprawce a nie dziecko, HM?
Tymi swistakami to mnie do lez rozsmieszyles - moze dasz jakiegos linka albo co?
PS - sorki za zamieszanie w odnoszeniu sie do poszczegolnych fragmentow ale zje***o mi sie cytowanie
Mi - i chyba paru innym osobom tez - chodzi o to ze Twoja granica nieczlowiek/czlowiek jest bardzo naciagana. Nie zaprzeczysz chyba ze wyrwanie mlodego drzewka ktore dopiero co wyszlo z ziemi jest mniej naganne moralnie niz sciecie duzego drzewa - w takim razie zabijajmy takze niemowleta (jezeli juz podales przyklad z roslinami).
Jak nie kapujesz argumentu z popluczynami po Sartrze to po co sie do niego odnosisz?
Dlaczego uwazasz poczete dziecko za swinstwo? Bo powstalo ze spermy gwalciciela? Czyli dziecko ktore zrobilby on swojej zonie tez jest swinstwem? Czy tez jest swinstwem tylko dlatego ze powstalo z gwaltu? Wyobraz sobie Mav ze w tym momencie dowiadujesz sie ze Ty powstales z gwaltu - popelniasz samobojstwo? Gwalty niestety sie zdarzaja ale moze by tak karac sprawce a nie dziecko, HM?
Tymi swistakami to mnie do lez rozsmieszyles - moze dasz jakiegos linka albo co?
PS - sorki za zamieszanie w odnoszeniu sie do poszczegolnych fragmentow ale zje***o mi sie cytowanie
soul of a woman was created below
Mniejsza o przyklad z roslinami, tlumaczyc go nie bede.
Poza tym moze mi w koncu ktos wyjasni, bo widze ze delikatnych aluzji nikt nie rozumie.

Bo nie musze. To ze nie wiem co to popluczyny po Sartrze nie oznacza ze nie moge sie wypowadac na temat do czego kobieta ma prawo, bo ma prawo do wlasnego ciala i to jest jak 2x2=4.Jak nie kapujesz argumentu z popluczynami po Sartrze to po co sie do niego odnosisz?
Poza tym moze mi w koncu ktos wyjasni, bo widze ze delikatnych aluzji nikt nie rozumie.
Ty nie rozumiesz. Dla zgwalconej kobiety to dziecko jest niczym. Jest swinstwem. Ona podchodzi do tego bardzo emocjonalnie i nie mozna jej odmowic racji w tym momencie (taka kobieta).Dlaczego uwazasz poczete dziecko za swinstwo? Bo powstalo ze spermy gwalciciela?
A kto mowi o karaniu dziecka? Chodzi Ci o aborcje w przypadku gwaltu? Wiesz, mysle ze kazda kobieta by takie "dziecko" usunela. A jesli uwazasz inaczej to nei rozumiesz czym jest gwalt dla kobiety.Gwalty niestety sie zdarzaja ale moze by tak karac sprawce a nie dziecko, HM?
Nie mam linka, to z discavery.Tymi swistakami to mnie do lez rozsmieszyles - moze dasz jakiegos linka albo co?
Czyli generalnie to kazdy rozsadny czlowiek jest za legalizacja aborcjiMav zrozum wreszcie ze nikt rozsadny nie neguje tutaj zalet legalnosci aborcji w porownaniu z sytuacja gdy jest ona nielegalna...
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Alez ja im pozwalam je urodzic! I nie nazywam swinstwem. Pisze ze zapewne sama kobieta tak je nazwie jak ja zgwalca!
I nie, nie mialem gwaltu, ale jest to cos czego po prostu nienawidze i czemu wyrazam sprzeciw na calej linii do tego stopnia ze gdybym widzial 5 skinow gwalcacych kobiete to bym sie na nich rzucil.
I nie, nie mialem gwaltu, ale jest to cos czego po prostu nienawidze i czemu wyrazam sprzeciw na calej linii do tego stopnia ze gdybym widzial 5 skinow gwalcacych kobiete to bym sie na nich rzucil.
Gdybym miała po kolei wszystkie argumenty zbijać, to na 2 strony post by powstał i nikt by nie przeczytał. Dlatego jedno odniesienie i i jedno rozstrzygnięcie:
Dziecko będące wynikiem gwałtu jest jak dziecko podrzucone (tak samo niechciane). Czy dzieci podrzucone należy eliminować, tym bardziej że zwolennicy UPR nie mają zamiaru utrzymywać darmozjadów, w tym nie ubezpieczonych podrzutków bez forsy?
Wszystko się rozbija (już o tym zresztą pisałam) o to, czy uznajemy płód za dziecko czy nie. Jeśli tak - koniec dyskusji, jeśli nie - również. Dlatego najistotniejsze jest ustalenie kryterium człowieczeństwa i to jest najtrudniejsze. Dla mnie płód, choćby nawet biologicznie dzieckiem miał nie być, jest nim potencjalnie i dlatego jest nietykalny. Maverick, którego kobieta będzie w 2. miesiącu w ciąży, w życiu nie powie, że ona ma w brzuchu "to coś", tylko będzie się o dziecku wyrażał z miłością i histerią, tak jak teraz histerycznie reaguje na hasło "poród".
Ten sam Maverick okiem nie mrugnie, kiedy w tym samym miesiącu inna kobieta usunie ciążę. Co to znaczy? Czy znaczy to, że to dziecko jest inne niż tamto? Że ta ciąża jest więcej warta, bo oczekiwana? Statusu płodu nie tworzy intencja matki, ale akt płciowy, którego nikt nie cofnie.
Dziecko będące wynikiem gwałtu jest jak dziecko podrzucone (tak samo niechciane). Czy dzieci podrzucone należy eliminować, tym bardziej że zwolennicy UPR nie mają zamiaru utrzymywać darmozjadów, w tym nie ubezpieczonych podrzutków bez forsy?
Wszystko się rozbija (już o tym zresztą pisałam) o to, czy uznajemy płód za dziecko czy nie. Jeśli tak - koniec dyskusji, jeśli nie - również. Dlatego najistotniejsze jest ustalenie kryterium człowieczeństwa i to jest najtrudniejsze. Dla mnie płód, choćby nawet biologicznie dzieckiem miał nie być, jest nim potencjalnie i dlatego jest nietykalny. Maverick, którego kobieta będzie w 2. miesiącu w ciąży, w życiu nie powie, że ona ma w brzuchu "to coś", tylko będzie się o dziecku wyrażał z miłością i histerią, tak jak teraz histerycznie reaguje na hasło "poród".
Ten sam Maverick okiem nie mrugnie, kiedy w tym samym miesiącu inna kobieta usunie ciążę. Co to znaczy? Czy znaczy to, że to dziecko jest inne niż tamto? Że ta ciąża jest więcej warta, bo oczekiwana? Statusu płodu nie tworzy intencja matki, ale akt płciowy, którego nikt nie cofnie.
Niby masz te 29 lat a takie bzdury piszesz. Jasne, oba sa niechciane, ale z dzieckiem podzuconym nie wiaze sie cala masa SILNIE negatywnych przezyc i odczuc! No chyba ze dla Ciebie gwalt to pikus, co tydzien jeden. To rozumiem.Dziecko będące wynikiem gwałtu jest jak dziecko podrzucone (tak samo niechciane).
Nie, bo to czlowiek.Czy dzieci podrzucone należy eliminować
Nie obracaj kota ogonem. Takiego dziecka nie trzeba eliminowac, mozna dac do adopcji i wszystko bedzie oki. Bo utrzymywac je bedzie ten ktory chce, a nie cale spoleczenstwo.tym bardziej że zwolennicy UPR nie mają zamiaru utrzymywać darmozjadów, w tym nie ubezpieczonych podrzutków bez forsy?
Jakby Cie zgwalcili to bys chciala urodzic?Dla mnie płód, choćby nawet biologicznie dzieckiem miał nie być, jest nim potencjalnie i dlatego jest nietykalny
Wiesz, nawet gdybysmy z dziewczyna moja wpadli niechcialbym aby usowala ciaze. Nie uwazam tego za konieczne. Tylko ze ja w odroznieniu od Ciebie nie jestem egoista i mysle o takich ludziach, dal ktorych to dziecko bedize tylko "tym czyms" i ktorzy takich dylematow moralnych miec nie beda. I je po prostu usuna tak jak to robia teraz, tylko ze nie beda przy okazji tworzyc szarej strefy. To jest roznica.Maverick, którego kobieta będzie w 2. miesiącu w ciąży, w życiu nie powie, że ona ma w brzuchu "to coś", tylko będzie się o dziecku wyrażał z miłością i histerią, tak jak teraz histerycznie reaguje na hasło "poród".
Bo to jej macica i ma do tego prawo. Tylko przymul uzurpuje sobie prawo do cudzej macicy (vide przeciwnicy aborcji).Ten sam Maverick okiem nie mrugnie, kiedy w tym samym miesiącu inna kobieta usunie ciążę
Nieprawda. To czym ten plod jest zalezy od uczuc z nim zwiazanych. Bo moze byc TYLKO plodem lub AZ plodem i w przyszlosci dlugo oczekiwanym dzieckiem.Statusu płodu nie tworzy intencja matki, ale akt płciowy, którego nikt nie cofnie.
Jak widac wszystko zalezy od uczuc, na cholere wiec uogolniac i sztucznie zabraniac ludziom aborcji (ktora i tak i tak zrobia)?
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 386 gości