

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Jawka pisze:Ale mniejsza z tym, ja jestem uczulona na taki humor...
unlucky_sink pisze:5 razy wróciłeś do domu pijany i próbowałeś rżnąć kota.
unlucky_sink pisze:Powód dla których leżałam, było to, że nie trafiłeś i rżnąleś prześcieradło
TedBundy pisze:<lucas> Passat mi sie sypie i szukam auta Kombi
<JA> Kup lepiej od Papa Dance, na mniej koncertów jezdza wiec w lepszym stanie bedzie
TedBundy pisze:<a> dzis na slupie widzialem wlepke "stop bojowkom giertycha"
<b> i... ? cos w tym dziwnego ?
<a> tylko, ze ja kur.wa w anglii mieszkam
TedBundy pisze:<slodki szatan> a glodne dzieci z etiopii???
<halucynka> tez sie skonczyly
Olivia pisze:TedBundy, nie prościej podać nam link na bashu?
Klemens pisze:Ulicami Londynu spacerowała pewna dystyngowana Pani ze swoim małym, ślicznym pudelkiem. Ubrana była bardzo gustownie, modnie lecz w sposób stonowany i nie krzykliwy. Nawet obroża pieska dopasowana była do kostiumu owej Pani. Poruszała się z gracją, a jej wygląd świadczył o manierach najwyższych lotów. Gdy tak spacerowała na jej drodze pojawił się pewien dystyngowany Pan. Typowy Anglik, ubrany równie gustownie i poruszający się z niemniejszą gracją. Wtem piesek dystyngowanej Pani zaczął swoim cieniutkim głosem szczekać na dystyngowanego Pana. Owy Pan odsunął się nieznacznie od Pani zasłaniając się z lekka laską, którą zawsze zabierał na spacery. Wtedy odezwała się właścicielka pudelka swoim ciepłym i spokojnym głosem, obdarzając Pana uśmiechem:
- Proszę się nie obawiać, mój Pimpuś nie gryzie.
Dystyngowany Pan słysząc ciepły głos dystyngowanej Pani, odpowiedział:
- A ch*j go wie…?!
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 231 gości