Aborcja

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 15 mar 2007, 19:32

Maverick pisze: A uznanie nienarodzonego dziecka za czlowieka zamyka wszelka mozliwosc dyskusji na temat dopuszczalnosci aborcji, gdyz nie mozna zabijac niewinnych ludzi.

Dostajesz do ręki pistolet. Musisz zabić albo jednego człowieka, albo dwóch innych. Wszyscy obcy. Jeżeli nie strzelisz zginie cała trójka. Nie zabijesz tego jednego? Bo ja bez chwili wahania.

PFC · Postautor: **PFC** » 15 mar 2007, 19:42

pani_minister pisze:PFC napisał/a:
musiałaby

Jak mawia moja mama: muszę to umrzeć. Cała reszta jest kwestią wyboru. Aborcja też.

No więc "nie musi" też zachodzić w ciążę? Czyż nie?... Skoro cała reszta jest kwestią wyboru...

Sir Charles pisze:Dostajesz do ręki pistolet. Musisz zabić albo jednego człowieka, albo dwóch innych. Wszyscy obcy. Jeżeli nie strzelisz zginie cała trójka. Nie zabijesz tego jednego? Bo ja bez chwili wahania.

Ja bym jednak nie zabił... No, zależy kim by oni byli <diabel>

Śmierć jest zawsze złym rozwiązaniem... Rozumiem, że mówisz o sytuacji, w której ciąża zagraża życiu i zdrowiu kobiety?

Andrew · Postautor: **Andrew** » 15 mar 2007, 20:04

Sir Charles pisze: Nie zabijesz tego jednego? Bo ja bez chwili wahania.

tu nie ma sie nad czym zastanawiac - jest smierc jednostki dla dobra ogółu

Maverick · Postautor: **Maverick** » 15 mar 2007, 20:26

Andrew pisze: jest smierc jednostki dla dobra ogółu

Czyms mi to zajezdza. Jesli juz jest smierc to nie dla dobra ogolu a tych 2 pozostalych.

PFC pisze:Rozumiem, że mówisz o sytuacji, w której ciąża zagraża życiu i zdrowiu kobiety?

Wlasnie, ta analogia byla do aborcji w przypadku zagrozenia zycia kobiety, a przeciez w takiej sytuacji dopuszczam aborcje w mysl zasady ze jak umrze matka to dziecko razem z nia (to juz lepiej zeby umarlo samo dziecko).

Andrew · Postautor: **Andrew** » 15 mar 2007, 20:30

Maverick pisze: tych 2 pozostalych.

w tym wypadku to jest wlasnie ten ogół

Postautor: **pani_minister** » 15 mar 2007, 20:54

PFC pisze:No więc "nie musi" też zachodzić w ciążę? Czyż nie?...

Oczywiście. Nie musi zachodzić w ciążę, a jak zajdzie - nie musi urodzić. A jak urodzi - nie musi wychowywać i tak dalej.

PFC pisze:Śmierć jest zawsze złym rozwiązaniem

Śmierć jest zupełnie naturalna, ale to już osobny temat.

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 15 mar 2007, 20:54

PFC pisze:Rozumiem, że mówisz o sytuacji, w której ciąża zagraża życiu i zdrowiu kobiety?

Niekoniecznie - można porównywać i ważyć ze sobą dobra prawne różnego rodzaju, taka jest nawet idea. Np stwierdzono, że wprowadzenie ograniczenia do 50 w mieście powoduje, że ginie ileś tam osób mniej. Ale równie dobrze możnaby tego nie zrobić, stwierdzając, że dobro prawne jakim jest sprawność komunikacji odpowiednio większej ilości osób jest ważniejsze, niż życie tej określonej grupy.

Maverick · Postautor: **Maverick** » 15 mar 2007, 22:24

Sir Charles pisze:Niekoniecznie - można porównywać i ważyć ze sobą dobra prawne różnego rodzaju, taka jest nawet idea. Np stwierdzono, że wprowadzenie ograniczenia do 50 w mieście powoduje, że ginie ileś tam osób mniej. Ale równie dobrze możnaby tego nie zrobić, stwierdzając, że dobro prawne jakim jest sprawność komunikacji odpowiednio większej ilości osób jest ważniejsze, niż życie tej określonej grupy.

Tylko tu chodzi o zycie ludzkie. I nie w sposob posredni jak w komunikacji a bezposredni.

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 15 mar 2007, 22:26

Maverick pisze:Tylko tu chodzi o zycie ludzkie.

No i co z tego?! Ty byś oddał swoje życie za ojczyznę, dla mnie moje jest zbyt cenne. Ja jestem skłonny poświęcić życie embrionu niekoniecznie od razu dlatego, ze zagrożone jest życie matki. Ludzie są różni i mają różną hierarchię wartości. Czy to trudne do zrozumienia?

Andrew · Postautor: **Andrew** » 16 mar 2007, 07:17

Sir Charles pisze:No i co z tego?! Ty byś oddał swoje życie za ojczyznę, dla mnie moje jest zbyt cenne. Ja jestem skłonny poświęcić życie embrionu niekoniecznie od razu dlatego, ze zagrożone jest życie matki. Ludzie są różni i mają różną hierarchię wartości. Czy to trudne do zrozumienia?

własnie ! wielcy Panowie , gdy jest wojna kaza isc i walczyc , a co za czym idzie ginać , a ja mam w dupie Panstwo , patriotyzm - w kraju gdzie ten w ogóle nie dba o swych obywateli .Wiec ja decyduje zgodnie z swym sumieniem , czy ma ciaze usówac czy nie !

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 16 mar 2007, 08:16

http://wiadomosci.onet.pl/1503660,11,item.html

Strasznie zacząłem szanować Kaczyńskiego w tej kwestii - ma facet jaja żeby się Rydzykowi stawiać <aniolek>

Maverick · Postautor: **Maverick** » 16 mar 2007, 13:05

Sir Charles, ja wiem ze sa ludzie ktorzy zycie ludzkie mniej szanuja niz np 100zl w portfelu. Tego ze ludzie maja rozne wartosci mi mowic nie musisz. Ja mowie o uniwersalnej wartosci jaka jest zycie.

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 16 mar 2007, 15:27

Maverick pisze:. Ja mowie o uniwersalnej wartosci jaka jest zycie.

Uniwersalna nie oznacza absolutna.

Augusto · Postautor: **Augusto** » 16 mar 2007, 16:30

Sir Charles pisze:http://wiadomosci.onet.pl/1503660,11,item.html

Strasznie zacząłem szanować Kaczyńskiego w tej kwestii - ma facet jaja żeby się Rydzykowi stawiać

postawić sie Rydzykowi to jaja? przecież on przy michnikowski mimperium jest niczym
niech sie któryś z różowych czy czerownych postawi otwarcie michnikowszczyźnie to dopiero bedzie mozna mowic o jajach

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 20 mar 2007, 22:15

tym razem zacytujmy, nie ja to pisałem,ale składam pod tym podpis

"Zarodek nie jest człowiekiem, a to zwyczajnie dlatego że człowiek nie jest zarodkiem. To po prostu 2 różne słowa oznaczające 2 różne pojęcia. Fanatycy religijni budują swoją ideologię na kłamstwach takich jak to - demagogiczna zmiana znaczenia słów. Kilka ciekawostek: 3-dniowy zarodek = 150 komórek. Mózg muchy = 150 TYSIĘCY komórek. Katolicy wierzą że 1 komórkowy zarodek ma duszę! 1 komórkowy zarodek bardziej podobny do bakterii, niż do człowieka. Zarodek może się podzielić na 2 (bliźnięta). 2 zarodki mogą się połączyć w 1 (chimera) i rozwinąć w zdrowego człowieka. Czy zdaniem katolików duszyczki też się mnożą i dzielą?"

Nola · Postautor: **Nola** » 20 mar 2007, 22:19

coś aktualnego do tego tematu:http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,4000701.html

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 20 mar 2007, 23:14

c-f pisze:coś aktualnego do tego tematu

UE nie zrobi nic za Ciebie, tego co masz w głowie. A co masz?

TedBundy pisze:Zarodek nie jest człowiekiem

Podobno dziecko też nie jest małym człowiekiem. Człowiekiem się staje ok. 20 roku życia, naukowo.
I co z tego? ;P

lollirot · Postautor: **lollirot** » 21 mar 2007, 07:35

TedBundy pisze:składam pod tym podpis

współczuję. przecież to tak pokrętna logika, że aż się człowiek uśmiecha.

nadia · Postautor: **nadia** » 21 mar 2007, 10:10

Wczoraj w którychś wiadomościach TV mówiono o wygranym procesie w Strasburgu przez Alicję Tysiąc. Wypowiadał się jakichś ginekolog, nie pamiętam nazwiska.
Stwierdził, że dostali polecenie nieusuwania ciąż nawet w sytuacji, gdy płód nie ma szans na egzystencję po urodzeniu, np. z powodu wady genetycznej w postaci braku głowy. Stwierdzono wtedy, że takie ciąże trzeba utrzymać, bo płody te nadają się do przeszczepów.

Są w ogóle całe województwa, w których nie usuwa się ciąży. Przynajmniej oficjalnie.

To się nazywa człowieczeństwo ! <zalamka>

I czy ktoś po czymś takim ma jeszcze wątpliwości, że kobieta stała się zakontraktowanym przez państwo inkubatorem rozpłodowym ?

Maverick · Postautor: **Maverick** » 21 mar 2007, 10:21

"Okuliści wskazywali, że może dojść do pogorszenia wzroku, ale nie było to pewne" - zaznaczył sędzia Francisco Havier Borrego. "Ponadto przed porodem pięciu ekspertów nie uznało, że zdrowie kobiety może być zagrożone przez ciążę i poród" - napisał sędzia. "Wyrok na jedynej bazie obaw skarżącej stwierdza, że doszło do naruszenia Konwencji" - ocenił.

"Wszystkie ludzkie istoty rodzą się wolne i równe w godności i prawach. Dzisiaj Trybunał zdecydował, że istota ludzka urodziła się ze względu na naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Zgodnie z tym rozumowaniem, jest w Polsce dziecko, które obecnie ma sześć lat, którego prawo do urodzenia jest w sprzeczności z Konwencją" - zaznaczył sędzia. "Nigdy nie sądziłem, że Konwencja mogłaby zajść tak daleko i uważam, że to przerażające" - napisał w zdaniu odrębnym sędzia Borrego. (cytat za gazeta.pl)

Calkowicie tego sedziego popieram. To paradoks by zgodnie z konwencja dziecko nie mialo prawa do zycia.

TedBundy pisze:Zarodek nie jest człowiekiem, a to zwyczajnie dlatego że człowiek nie jest zarodkiem

Prostokat nie jest kwadratem ale kwadrat jest prostakatem i co?

nadia pisze:kobieta stała się zakontraktowanym przez państwo inkubatorem rozpłodowym ?

Oczywiscie ze kobieta taka nie jest i piszac tak o kobietach wyrazasz tym samym dla nich calkowity brak szacunku.

natasza · Postautor: **natasza** » 21 mar 2007, 10:24

I czy ktoś po czymś takim ma jeszcze wątpliwości, że kobieta stała się zakontraktowanym przez państwo inkubatorem rozpłodowym ?

Jestem za aborcją w szczególnych wypadkach, ale nie róbmy z aborcji uniwersalnego, złotego środka. Kobieta inkubatorem rozpołodowym? Z przymuszonej woli? Nie, z własnej woli zachodzi w ciążę lub z własnego nie dopilnowania.

nadia · Postautor: **nadia** » 21 mar 2007, 10:42

Mav,

Co to za sędzia ?!! Trzech okulistów wyraziło opinię że wzrok się pogorzy, tylko bali się tego napisać na piśmie, bo taką mamy psychozę antyaborcyjną. Poprzeglądaj sobie materiały z konferencji prasowej Tysiąc.

Ja kobiet nie szanuję ? Że napisałam, że państwo i rządzący obecnie homoseksualiści traktują ją jak maszynkę do rodzenia ?

Maverick · Postautor: **Maverick** » 21 mar 2007, 10:46

A ilu kobietom po urodzeniu dziecka zeby sie zaczynaja psuc, brzuch juz nie taki, cycki tez. Zawsze sie cos znajdzie zeby zabic. Poza tym kto jej kazal rodzic normalnie, mogla cesarke sobie zazyczyc. W kazdym razie nie chcialbym byc tym dzieckiem i zyc ze swiadomoscia ze moja mamuska toczyla w sadzie proces o odszkodowanie za to ze mnie urodzila... Chore.

Postautor: **pani_minister** » 21 mar 2007, 11:03

Maverick pisze:mogla cesarke sobie zazyczyc

W drugim miesiącu, bo wtedy się jej wzrok pogorszył?

A całej sprawy w ogole by nie było, jakby kobieta miała kasę na zabieg. Znów wszystko wokół pieniądza się zakręciło, a nie poglądów.

Maverick · Postautor: **Maverick** » 21 mar 2007, 11:26

Po porodzie sie jej pogorszyl...

Postautor: **pani_minister** » 21 mar 2007, 11:49

Alicja Tysiąc, matka dwójki dzieci, cierpiała od wielu lat na poważną wadę wzroku. Kiedy w 2000 roku zaszła w ciążę, trzej okuliści potwierdzili, że istnieje ryzyko pogłębienia się schorzenia. Odmówili jednak wydania zaświadczenia, zalecającego usunięcie ciąży ze względów zdrowotnych. W drugim miesiącu ciąży wzrok Tysiąc pogorszył się. Jednak lekarz ginekolog, który ją badał w kwietniu 2000 roku w szpitalu publicznym w Warszawie, stwierdził, że nie ma medycznych podstaw do usunięcia ciąży ze względów zdrowotnych. Kobieta urodziła trzecie dziecko w listopadzie 2000 roku przez cesarskie cięcie.

Maverick · Postautor: **Maverick** » 21 mar 2007, 12:43

Zwracam honor

Gdybym byl okulista tez bym nie wydal zaswiadczenia bo pogorszenie sie wzroku nie usprawiedliwia zabijania.

_normalna_ · Postautor: **_normalna_** » 21 mar 2007, 12:43

ciesze się że Pani Tysiąc wygrała

ale w tej historii najbardziej mi żal dzieciaka, który za kilka lat dowie się jak to mamusia musiala walczyć bo chciała go wyskrobać

ale niestety urodziła ...

Maverick · Postautor: **Maverick** » 21 mar 2007, 12:45

Pogorszenie sie zdrowia nie jest zadnym powodem usprawiedliwiajacym zabijanie.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 21 mar 2007, 13:01

Nie usprawiedliwa, powiadasz?

Zespołu Downa czy Turreta albo innych upośledzeń też skrobać nie należy,tak? Tylko obdarzać rodziców takim "krzyżem"? <zalamka>

Najpierw życie i zdrowie matki.
Później płodu.
W tej kolejności

Aborcja

Kto jest online