
Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Kiedyś po tygodniu miałam kilka tysięcy
Ano... Kiedyś

Nemezis pisze:Wyprowadził się od mamusi?
A po co?

Tak w ogóle, to od 2,5 m-ca jestem babcią

Takżeten... Przedstawiam moją wnuczkę, Lenkę:
Ostatnio zmieniony 19 sie 2013, 23:18 przez Mona, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Mona pisze:księżycówka napisał/a:
Kiedyś po tygodniu miałam kilka tysięcy
Ano... Kiedyś
2-3 dni i mam 15 postów

Mona pisze:Takżeten... Przedstawiam moją wnuczkę, Lenkę:
Gratulacje Mona! btw. ale ma wielkie oczyska, nawet jak na bobaska

Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Chwilę mnie nie ma a już zapomniałaś?Nemezis pisze:Kto to Kociak?
[ Dodano: 2013-08-31, 23:31 ]
czas owinąć się w prześcieradło i powoli czołgać w stronę cmentarza... mam na myśli siebie.Mona pisze:moją wnuczkę
Ostatnio zmieniony 31 sie 2013, 23:34 przez kot_schrodingera, łącznie zmieniany 2 razy.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Mati pisze:Gratulacje Mona! btw. ale ma wielkie oczyska, nawet jak na bobaska
Dzięki!
Ano wielkie ma oczyska... Może dzięki temu w porę zobaczy więcej
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
kot_schrodingera pisze:czas owinąć się w prześcieradło i powoli czołgać w stronę cmentarza... mam na myśli siebie.
Pomóc Ci?

"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Wzbudziłeś mój niepokój - pakując się na włoską przygodę tylko "dobrze"...?
[ Dodano: 2013-09-07, 21:50 ]
A tak w ogóle TO forum, pomimo wyludnienia, jest piękne
Udzielam się trochę na innym, tematycznym, i wkurza mnie dużo rzeczy - brak przejrzystości, mnóstwo pierdolników, przeciągające się posty, nieumiejętność cytowania. Jak przychodzi mi nadrobić wątek, to szybko wymiękam
Ja chcę moją agniechę....
[ Dodano: 2013-09-07, 21:50 ]
A tak w ogóle TO forum, pomimo wyludnienia, jest piękne

Udzielam się trochę na innym, tematycznym, i wkurza mnie dużo rzeczy - brak przejrzystości, mnóstwo pierdolników, przeciągające się posty, nieumiejętność cytowania. Jak przychodzi mi nadrobić wątek, to szybko wymiękam

Ja chcę moją agniechę....
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Dzięki
Ja z kolei nie chciałabym decydować się na pierwsze dziecko za kilka lat... Jestem w temacie, żywo przeżywam wszelkie nieprawidłowości i zagrożenia związane z odmiennym stanem i jak jeszcze miałabym do tego dorzucić wiek po 30-stce, to ja dziękuję za dodatkowy stres. Tym bardziej, że planuję mieć co najmniej trójkę dzieci (nie wyszły teraz bliźnięta, będą następnym razem
)
A co do cieszenia się życiem - teraz cieszę się chyba ze zdwojoną mocą. Hormony mi się fajnie ukierunkowały, bo często łapię "śmiechawki" i stany totalnego zakochania w mężu. A jak Małe zaczyna intensywnie kopać.... nie zamieniłabym tego czasu na żaden inny
Jesteś ode mnie rok starsza, więc może i masz już wokoło ten boom.... Ja jak obserwuję moje otoczenie, to mam wrażenie, że się strasznie wcześnie ze wszystkim wyrwałam
księżycówka pisze:Dla mnie macierzyństwo to czysta abstrakcja i mam nadzieję, że jeszcze kilka lat się nacieszę życiem zanim się na to zdecyduję.![]()
Ja z kolei nie chciałabym decydować się na pierwsze dziecko za kilka lat... Jestem w temacie, żywo przeżywam wszelkie nieprawidłowości i zagrożenia związane z odmiennym stanem i jak jeszcze miałabym do tego dorzucić wiek po 30-stce, to ja dziękuję za dodatkowy stres. Tym bardziej, że planuję mieć co najmniej trójkę dzieci (nie wyszły teraz bliźnięta, będą następnym razem
A co do cieszenia się życiem - teraz cieszę się chyba ze zdwojoną mocą. Hormony mi się fajnie ukierunkowały, bo często łapię "śmiechawki" i stany totalnego zakochania w mężu. A jak Małe zaczyna intensywnie kopać.... nie zamieniłabym tego czasu na żaden inny

księżycówka pisze:W ogóle jakiś ślubno-dziecięcy boom wkoło obserwuję. A może to już ten wiek po prostu?![]()
Jesteś ode mnie rok starsza, więc może i masz już wokoło ten boom.... Ja jak obserwuję moje otoczenie, to mam wrażenie, że się strasznie wcześnie ze wszystkim wyrwałam

- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Jeżeli jesteś z rocznika '87 tzn., że jesteś w wieku mojego narzeczonego. Wielka mi różnicaNemezis pisze:esteś ode mnie rok starsza, więc może i masz już wokoło ten boom....
Ale serio teraz jestem na przynajmniej jednym rocznie ślubie. 3 lata z rzędu biegałam na komunię, zaliczyłam w tym czasie już 3 śluby, w tym roku jeszcze jeden mam i w przyszłym 2.
Dzięki Bogu nie mam bierzmowania więc nikt chociaż nie wpadnie na pomysł robienia mnie chrzestną
No, a z dzieciatymi kontakt się zaciera nam z kolei, bo jak ktoś dzieci nie ma to naprawdę ostatnią rzeczą o której chce słuchać to "a moje dziecko..." i te wszystkie kupki, pieluszki i zero innych tematów

Nemezis pisze:A co do cieszenia się życiem - teraz cieszę się chyba ze zdwojoną mocą. Hormony mi się fajnie ukierunkowały, bo często łapię "śmiechawki" i stany totalnego zakochania w mężu. A jak Małe zaczyna intensywnie kopać.... nie zamieniłabym tego czasu na żaden inny
Po prostu jesteśmy z innej gliny jak widać

księżycówka pisze:No, a z dzieciatymi kontakt się zaciera nam z kolei, bo jak ktoś dzieci nie ma to naprawdę ostatnią rzeczą o której chce słuchać to "a moje dziecko..." i te wszystkie kupki, pieluszki i zero innych tematów![]()
To widać jest kwestia człowieka. Ja rozumiem, że krótki czas po porodzie człowiek żyje tylko jednym tematem i trudno się temu dziwić. To jest kwestia podejścia - ja mam dobrą koleżankę, która wyszła za mąż na początku studiów, dziecko w sumie też szybko się pojawiło i choć sama o dziecku wtedy realnie nie myślałam to uwielbiałam jej opowieści. Ma tak zabawne podejście do macierzyństwa i tego jak jej dziecko się rozwija, że momentami płakałam ze śmiechu. A przy piwie można było porozmawiać dosłownie o wszystkim.
księżycówka pisze:Po prostu jesteśmy z innej gliny jak widać![]()
Skoro chcesz w ogóle mieć kiedyś własne dziecko, to nie o glinę tu chodzi, ale o inny etap życiowy. A jeżeli myślisz, że dziecko zamknie przed Tobą możliwość cieszenia się życiem, to... to nawet ciężko komentować
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2013, 23:48 przez Nemezis, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
To nie komentuj. Dziecko może dać wiele radości, ale nasze życie zmienia na zawsze. I wieloma jego aspektami ja się już cieszyć nie będę mogła. Pewnie będę się cieszyć innymi. Ale nie spieszy mi się. Mam na to jeszcze całe życieNemezis pisze:Skoro chcesz w ogóle mieć kiedyś własne dziecko, to nie o glinę tu chodzi, ale o inny etap życiowy. A jeżeli myślisz, że dziecko zamknie przed Tobą możliwość cieszenia się życiem, to... to nawet ciężko komentować

Jeny, jak wszystko.Nemezis pisze:To widać jest kwestia człowieka.

Ostatnio zmieniony 09 wrz 2013, 16:41 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Nemezis pisze:Już nie jestem ja, ale my - brzuszek ładnie rośnie
Zaręczyłam się
Gratulacje
księżycówka pisze:Dziecko może dać wiele radości, ale nasze życie zmienia na zawsze.
Szczególnie wnusia

Maverick pisze:Starzejecie sie dziwczyny.
Spadaj!

"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Świetne wieści, karm dobrzeNemezis pisze:Już nie jestem ja, ale my
My kupiliśmy kota - kupy w nieodpowiednim momencie, ryczenie o żarcie, łażenie gdzie nie wolno, strach z oka spuścić, trudno się nie zakochać. Życia nam nie ogranicza, wręcz przeciwnie - ulepszył je.
Przy tym bawi się sam, myje się sam, tańszy w utrzymaniu, puchaty i nie trzeba chodzić na wywiadówki. Jak narazie dzieciaka deklasuje, ale z czasem też zapragniemy wyhodować coś inteligentniejszego, bo na konkretniejsze tematy mój koci jest za słaby.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 204 gości