po prostu zobaczcie :P

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Dziki
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 24 kwie 2005, 09:25
Skąd: Poznan
Płeć:

po prostu zobaczcie :P

Postautor: Dziki » 25 kwie 2005, 20:09

Tekst z Bravo Girl - odpowiedz redakcji
>
> Drogie Bravo, drodzy koledzy i kolezanki.
>
>
> Mam na imie Dagmara i mam 19 lat.
> Moja sytuacja jest bardzo krepujaca i nie wiem co teraz mam
zrobic.Jestem
> juz dorosla dziewczyna i mam wspanialego chlopaka o imieniu Marcin,
którego
> kocham ponad zycie i mysle ze on odwzajemnia moje uczucie. Jestesmy
juz
> razem 6 miesiecy i postanowilismy dokonac Aktu Milosnego, aby umocnic
nasz
> zwiazek. Niefart polega na tym, ze ja jestem dziewica, a z tego co wiem
On
> jest juz doswiadczonym mezczyzna. Bardzo obawialam sie ze nie spelnie
jego
> oczekiwan, po prostu zawiode! Na dodatek wszystkie moje kolezanki
potracily
> juz dziewictwo i zeby miec oczym rozmawiac z nimi, powiedzialam ze ja
> równiez nie jestem jak to sie mówi potocznie "cnotka". O tym fakcie
> dowiedzial sie Marcin od mojej kolezanki, Moniki, która jest jego dobra
> znajoma. Gdy Marcin zapytal czy to prawda, nie zaprzeczylam.
Ustalilismy
> nasz Pierwszy Raz na najblizszy weekend, poniewaz Marcina rodzice jada
na
> wesele. Bardzo sie obawialam bólu, oraz tego ze Marcin posadzi mnie o
> klamstwo, wiec postanowilam jakos sobie poradzic. Nie chcialam przespac
sie
> z "pierwszym lepszym" gdyz kocham Marcina i
> chce aby to on byl moim Pierwszym Mezczyzna!! Akurat zdarzylo sie tak
ze
> bylam sama w domu i postanowilam uporac sie z moja blona dziewicza. Nie
> chcialam robic tego palcami ani jakims twardym przedmiotem a na
wibrator
> niestety nie bylo by mnie stac. Poszlam wiec do lodówki i zobaczylam
> nadajaca sie do mojego czynu kaszanke. Odpowiadala mi rozmiarem i
gruboscia,
> byla troche za zimna i za twarda wiec postanowilam ja podgotowac. Kiedy
> nareszcie ostygla,nasmarowalam ja wazelina, i zaczelam wkladac ja do
pochwy.
> Poddalam sie chyba za bardzo chwili i za bardzo ja scisnelam.Wtedy
stalo
sie
> najgorsze co moglo sie stac!! KASZANKA SIE ZLAMALA!!!!!!!!!!
Rozpaczliwie
> próbowalam ja wyjac palcami ale chyba troche za bardzo ja rozgotowalam
i
> niektóre kawalki kaszanki zostaly mi w pochwie i nie moge ich wyjac!
Wstydze
> sie isc do ginekologa a za kilka dni wyczekiwany przez nasza dwójke
upojny
> weekend!! Nie wiem co mam zrobic i do kogo sie zwrócic.Co teraz pomysli
o
> mnie Marcin!! BLAGAM POMÓZCIE!!!!!
> Zrozpaczona
>
>
> Odpowiedz Redakcji:
> Na wstepie pragniemy podziekowac Ci za podzielenie sie z nami swoim
> problemem. W twojej nader ciekawej sytuacji proponujemy Ci dwa
rozwiazania:
> 1. Ekstrawaganckie w stylu new art.
> 2. Silowe
> Pierwsze wydaje nam sie ciekawe lecz moze nie przyniesc spodziewanych
> efektów. Musisz pokroic cebule w kostke ,a nastepnie podsmazyc ja na
> zlocisty kolor na patelni (koniecznie na oleju z pierwszego tloczenia).
> Nastepnie musisz dopchac ja do pochwy i zrobic 3-4 przysiadów tak aby
> zmieszala sie z kaszanka. Potem zapros swojego ukochanego na
romantyczne
> spotkanie inicjujace.Przed pierwszym stosunkiem zaproponujesz mu wiec
> kaszanke po staropolsku w wersji francuskiej. W ten sposób osiagniesz
> dwacele: udowodnisz mu ze bardzo go kochasz i jednoczesnie pokazesz ze
> swietnie gotujesz. Przypominamy Ci powiedzenie "PRZEZ ZOLADEK DO
SERCA".
> Rozwiazanie drugie jest jednak o wiele bardziej skuteczne.
> Przygotuj patelnie na której mialas zarumienic cebulke. Nastepnie wezja
w
> prawa reke (jesli jestes leworeczna to w lewa) i pierdolnij sie nia z
calej
> sily w glowe- bo tobie to juz chyba nic nie pomoze!
>
> Z powazaniem
> Redakcja


Jak chcecie jeszcze to piszcie :P a jak nie to tez piszcie ze nie :P
Sex to zdrowie póki Mama sie nie dowie :P
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 25 kwie 2005, 20:17

Dobre !! podoba mi sie ! <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dziki
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 24 kwie 2005, 09:25
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: Dziki » 25 kwie 2005, 21:03

A tu jeszcze kilka bezsensownych teksciorow :p

"Mam nietypowy problem. Zachowuję się zupełnie inaczej niż koledzy w moim wieku. (...) Ja w ogóle nie interesuję się dziewczynami. Myślę, że większość z nich jest po prostu głupia, (...) Wolę pojeździć na rolkach albo na desce, pograć na komputerze, a czasem nawet pobawić się w chowanego czy ganianego. Zastanawiam się, czy z moją psychiką jest coś nie tak..." Krzysiek, 15 lat

W ganianego w wieku 15 lat?To musi być jakiś uwsteczniony psychicznie człowiek.


"Ciąża przez podanie dłoni

Mam powazny problem. Od jakiegos czasu ubzdurałam sobie, że można zajść w ciąze bez odbycia stosunku. Boję sę, że podajac chłopakowi rękę na powitanie mogę zajść w ciąże. Bo przecież na jego ręce mogą się znajdowąc plemniki(wiem, ze niektórzy chłopcy nie myją rąk po wyjściu z toalety/), które przeniosą się na moją rękę. Następnie ja korzystajac z toalety mogę te plamniki przenieść na moje majtki, a potem do pochwy. I z tego powodu obsesyjnie potrafię nawet 15 razu dziennie myć ręce. mam juz tego dość, ale wstydze się powiedzieć o tym rodzicom lub iść do psychologa. Prosze napisz na łamach jaka jest mozliwość zajśia w ciąze...

Załamana! "

No cóż,przezorna dziewczyna i tyle.


"Lubi czy nienawidzi...

Zakochałam się w chłopaku ze szkoły. Nie byłoby to dziwne, gdyby nie fakt, że mijając się na korytarzu, obrzucamy się przezwiskami. On zaczyna, a mnie puszczają nerwy. Po chwili smieje się do mnie i puszcza słodkie oczka. Myle, ze mu się podobam, ale boi się wysmiania przez kumpli...

Natalia, 13 "

Paradoksalna sytuacja rodem z telenoweli zanzibarskiej.



"MILKA I EMILIA, 12:
Piszemy do Was, bo wstydzimy się zapytać starsze koleżanki o pewne sprawy, których nie rozumiemy. Nie chcemy, żeby myślały o nas jak o niedoświadczonych małolatach. Dominiko, prosimy, napisz, co to znaczy, że ktoś stracił dziedzictwo, i w jakim wieku można uprawiać seks?
"
Pytanie standartowe jak na Bravo przystało.


"AGATA, 14 :
Od niedawna zaczęłam miesiączkować. Wszystko byłoby w porzo, gdyby nie szkoła. Nie lubię zmieniać podpasek w szkolnych toaletach, bo tam aż roi się od dziewczyn. Czasem mam 7 lekcji, a chciałabym się tak zabezpieczyć, bym mogła zmienić podpaskę dopiero w domu. Czy jeżeli założę tampon i jeszcze ciemną wkładkę, to nie będę musiała zmieniać ich w szkole? Proszę, napiszcie, czy tak można zrobić
"

Super,po siedmiu godzinach tak będzie od niej jechało jakby kozła zaszlachtowała.



"Mam pewien poważny problem. Mój chłopak zbyt szybko przeżywa orgazm. Poprosiłam go żeby poszedł do lekarza, ale on jest uparty. Zwracam się więc do Ciebie byś pomogła nam rozwiązać jakoś ten problem. bardzo nam na tym zależy
"

Hmm,czyżby zbyt żywiołowy?


"Mój pierwszy raz
Jestem niepełnosprawna - po wypadku moja lewa ręka jest krótsza. Z tego powodu wiele razy już byłam upokorzana przez rówieśników. Do niedawna żyłam w przekonaniu, że szczęście się mi nie należy i nigdy go niezaznam.
Z Rafałem znamy się od dziecka. Jest moim przyjacielem i on jeden na świecie potrafi mnie pocieszyć.
Poszliśmy do kina. Sala była prawie pusta, towarzyszyła nam tylko para staruszków. Usiedliśmy w ostatnim rzędzie. W pewnym momencie spojrzeliśmy na siebie i zaczęliśmy się całować, dotykać, w końcu kochać. Było cudownie. Myśl, że ktoś może nas przyłapać jeszcze bardziej mnie podniecała. "

LoL,na pewno ci dziadkowie im kibicowali.





"Pani psycholog!
Mam 17 lat i od dwóch lat jestem z pewnym chłopakiem. Kochamy sie bardzo. Zaczynaliśmy od wspólnych spacerów, pocałunków, pieszczot przy wyłączonym świetle. Było wspaniale! Ale parę dni temu przypadkowo zobaczyłam, jak mój chłopak się onanizuje. Dotykał swego członka i był bardzo podniecony. Aż się popłakałam. Było to takie obrzydliwe.

Teraz się zastanawiam, czy on mnie kocha. Proszę odpowiedzieć mi na list, bo to bardzo ważne dla mnie.

Weronika, lat 17, Radom"


"Odpowiedź:
Droga Weroniko,
niemal każda kobieta odczuwa co najmniej zazdrość lub rozczarowanie, gdy dowiaduje się, że jej mężczyzna się onanizuje. Wiele dziewczyn nie potrafi się z tym pogodzić. Sądzą, że mężczyźni onanizują się, bo już one im nie wystarczą, a ich partnerzy szukają nowych podniet. "Czy ja go w ogóle podniecam", zastanawiają się dziewczyny.

A jak reagują mężczyźni? Przede wszystkim nie rozumieją dylematów kobiet. Dziwią się, że można być zazdrosną o onanizm. "To jest zupełnie co innego, niż zdrada z jakąś kobietą", odpowiadają w pełni przekonani.

Jak jest naprawdę? Ano tak, że mężczyźni inaczej oceniają pewne zachowania niż kobiety. Im najczęściej onanizm ich partnerek w niczym nie przeszkadza, a nam tak. Oto przyczyna konfliktów.
"Męski" onanizm wynika u młodych mężczyzn z nadmiaru potencjału seksualnego. Nastoletni chłopcy podniecają się bardzo szybko i bardzo często - szukają więc możliwości błyskawicznego wyładowania. Jest to oczywiście dla nich bardzo przyjemne. Często nic sobie wówczas nie wyobrażają, wystarczy kilka dotknięć członka i chłopak ma erekcję. Inni wyobrażają sobie kobiety, np. koleżanki z klasy, nauczycielki, prezenterki telewizyjne. Czy należy z tego powodu rozpaczać? Uważam, że nie, choć - przyznaję - troszkę to boli i niepokoi. Jednak trzeba się z tym pogodzić, bo walka z "męskim" onanizmem jest bezcelowa.

Pozdrawiam
Ola"



"Na ostatniej imprezie u mojej kuzynki chciałam poderwać Krzyśka. W związku z tym przez cały tydzień zastanawiałam się, jak się ubrać. W końcu wymyśliłam, żę najlepiej będzie, jeśli założe bardzo obcisłe spodnie i krótki top. Niestety, tuż przed imprezą okazało się, że rybaczki zbyt mocno opinają mi pupę. W pierwszej chwili spanikowałam, ale-na szczęście-znalazłam wyjście z tej sytuacji. Aby lepiej wyglądać, nie założyłam fig. Na balandze bawiłam się świetnie, byłam w szampańskim humorze. W pewnym momencie postanowiłam podejść do Krzyśka, by zacząć z nim rozmowę. Krzysztof dyskutował ze mną przez 20 minut, a ja nie mogłam uwierzyć własnemu szczęściu. W najmniej odpowiednim momencie pogawędkę przerwałą nam moja przyjaciółka-rozpaczliwymi znakami dając mi do zrozumienia, że musi mi coś powiedzieć. Wkurzona na Baśkę, wyszłam z nią do kuchni. Dopiero po chwili zrozumiałam, że koleżanka oddała mi wielką przysługę. Okazało się, że przybywając w towarzystwie Krzysia miałam odpięty rozporek. Nie muszę dodawać, jaki koleś miał widok...Od razu zrozumiałam, dlaczego tak długo ze mną gadał!

Eliza 16 lat"

Pewnie,i od razu poszedł do kibla spotkać się ze starą znajomą Renią Rączkowską.

"Atak piegów
mój problem może nie jest zbyt poważny, ale uciążliwy. Chodzi o to, że mam piegi na twarzy-nie te ledwo widoczne, ale ciemne i dosyć duże. Próbowałam już dużo kremów, ale bez skutku. Mam długie włosy i cały czas chodzę w rozpuszczonych, bo tak się wstydzę swojej twarzy. Czy powinnam używać jakiegoś preparatu albo pójść do lekarza? "

Do lekarza ze specjalistyką-psychologia.


--------------------
Sex to zdrowie póki Mama sie nie dowie :P
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 26 kwie 2005, 00:17

ohh, jak ja bym chciala miec takie problemy :D, nic tylko pomarzyc!
teraz smieje sie z tych problemow a kiedys bede sie smiala z tych jakie mam teraz no ale cóz, tak to juz jest:) ale poczytac warto :D a z ta kaszonka to jzu slyszalam w tysiach roznych wersji! kazdy o tym mowi a pewnie jest tak ze ktos walna jakas plote i juz:) i nie sadze aby redakcja BRAVA napisala aby sobie podsmazyla cebulke :D poszla jakas bujda i juz:)
a ty pewnie skopiowales to o kaszance z forum gazety.pl, prawda??
wlasnie kiedys tam to czytalam:)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Postautor: ___ToMeK___ » 26 kwie 2005, 00:44

no to ja zapodam Wam pewna historie, jaka spotkala jednego z moich najlepszych kumpli :D.

Jakies 3 msce temu qmpel wraz z dwoma innymi wracal w nocy z imprezy w akademcu w Gdansku. Wszyscy mieli sporo w czubie, do tego qmpel byl nieco zjarany. W pewnej chwili podjechal do nich samochod, z ktorego wyskoczylo kilku kolesi w bynajmniej niepokojowych zamiarach :D. Rzucili tylko jedno, wszystko mowiace zdanie: "Dawac komorki!". Qmpel mial zalozone sluchawki, glosno sluchal muzy, wiec nie uslyszal co tamci chca (myslal, ze fajki :D). Kiedy zdjal sluchawki uslyszal prawdziwe przeslanie ("Dawac komorki!" po raz drugi). Dwoch kompanow qmpla wzielo nogi za pas, czesc "przyjezdnych" zaczelo ich gonic. W tym czasie qmpel zdolal poprosic o powtorzenie slowem "Co?". Qmpel zostal sam na dwoch. Jeden z nich do niego po raz kolejny: "Dawaj komorke". Na to qmpel: "Spier...laj!" :D. Wiec zaczela sie mala bijatyka, qmpel po zielsku nie wiedzial w sumie co sie dzieje (wszystko w zwolnionym tempie ;]). Chcial kopnac jednego w twarz ale polecial za wlasna noga :D. W rezultacie ciagle byl okladany. Nic ostatecznie mu nie ukradli i odjechali. Qmpel zdolal jakims cudem zapamietac numery samochodu i zadzwonic na policje z zawiadomieniem o napasci. Policja oczywiscie zobowiazala sie znalezc sprawcow. Qmpel poszedl spac...
Ok. 9 rano zadzwonili do niego z komisariatu ze wspaniala nowina: "zlapalismy ich!".
Skacowani qmple pojechali na policje, gdzie funkcjonariusze powiedzieli im, zeby rozpoznali napastnikow. Teraz zaczyna sie najlepsza czesc :D:
Kumpel: Bedziemy ich rozpoznawac za lustrem? Nie chce byc rozpoznany.
Policjant: Nie mamy lustra
K: Nie ma mowy, nie bede ich rozpoznawal jawnie, nie chce byc zapamietany. Chcialbym rozpoznawac ich za lustrem
P: A wie Pan co ja bym chcial? Pensje w euro...
K: Nie bede ich rozpoznawal bez jakiegos zakrycia...
Wobec zaistnialej sytuacji policjanci wpadli na "rewelacyjny" pomysl. Poszli gdzies, by po chwili pojawic sie z powrotem z... KASKAMI ZOMO wykopanymi w piwnicy komisariatu!
Kumple oniemieli. Na kasku przydzielonym qmplowi byla nawet ksywka zomowca, ktory go niegdys nosil - GONZO :D.
I tak to qmple z kaskami ZOMO (oraz przyczepionymi do nich kartkami papieru zakrywajacymi twarz) na glowie przechodzili przez komisariat wzbudzajac salwy smiechu :D! Biedni podejrzani, ci to dopiero musieli dostac palpitacji serca gdy zobaczyli kolesi w kaskach ZOMO... :D
A final historii? Oczywiscie zlapali nie tych co trzeba...

pzdr! :)
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 26 kwie 2005, 07:57

Tomek,

buehehe, dobre są takie akcje.

A o kaszance, kielbasie, frankfuterku i innymi nie chce się już czytać setny raz, choć to zrobiłam;]
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 26 kwie 2005, 11:03

Z kaszanka to znane jest przecież.

Chociaz nie zapomnę jak pierwszy raz to słyszałam u kumpla, w wakacje na działce. Wielki stół, krzesła, parasol, grill. A on wstaje i nam to czyta. Wpierw śmiech wielki, a potem spojrzenie na swój talerz gdzie do wyboru: kiełbasa, parówki i ... kaszanka. <belt1>

Ale te z brawo to nieśmieszne. Co poniektóre to można by na forum poszukac w jakichś starych topicach...
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 26 kwie 2005, 11:11

z kaszanka to historyczna opowiesc...i bardzo glupia do tego. <belt1>
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 26 kwie 2005, 11:16

sa roznie ludzie i taka historia faktycznie mogla miec miejsce, ale na pewno nikt jej nie opisał w bravo, bo to przeciez mija sie z celem i bardzo watpie aby bravo takie cos puscilo!!
smieszne to dal mnie bylo jak czytalam to pierwszy raz gdzie na necie jakies 3 lata temu :) a teraz to jzu raczej robi mi sie dobrze <belt>
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Dziki
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 24 kwie 2005, 09:25
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: Dziki » 26 kwie 2005, 12:39

Jak chcecie sobie poczytac jeszcze to tu macie linka

http://www.searchengines.pl/phpbb203/in ... =filipinki
Sex to zdrowie póki Mama sie nie dowie :P
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 27 kwie 2005, 10:02

tak, kaszanka jest znana....

przypomniał mi się numer ze świecą, kiedy babce zachciało się seksu analnego, a jej facet wyjechał, więc postanowiła zadowolić się sama przy użyciu właśnie tego przedmiotu... Żaliła się na forum, że niestety świeca się odgięła i nie może jej wyjąć i prosiła o porady co z tym zrobić :] wyglądało jak naciągane, ale ludzie dawali takie komentarze że..... :P (typu: "rąbnij się z całej siły młotkiem w główkę - i na mózg dobrze zrobi i świeca wyleci")

a propos... przypomniał mi się problem 13-latki z jednego z numerów Bravo sprzed 10 lat chyba... biedna nie wiedziała czy podpaskę zakłada się stroną klejącą do majtek czy odwrotnie.....
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 27 kwie 2005, 10:27

kiedys slyszlaam historie kolezanki, ponoc autentyk. Jej znajoma spytala sie czy nie boli ja jak odkleja podpaske od wlosow....no comment <brawo1>
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Misia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 115
Rejestracja: 29 sty 2005, 17:48
Skąd: Z 3miasta
Płeć:

Postautor: Misia » 27 kwie 2005, 22:25

oo fu...jakos nie smak mnie ogarnal po przeczytaniu tego... tak apropos:Ta gazeta lubi pissac listy i sama sobie na nie odpowiadac...
Czas leci szybko...i bardzo dobrze!!!!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 27 kwie 2005, 22:51

Dziki pisze:"Mam nietypowy problem. Zachowuję się zupełnie inaczej niż koledzy w moim wieku. (...) Ja w ogóle nie interesuję się dziewczynami. Myślę, że większość z nich jest po prostu głupia, (...) Wolę pojeździć na rolkach albo na desce, pograć na komputerze, a czasem nawet pobawić się w chowanego czy ganianego. Zastanawiam się, czy z moją psychiką jest coś nie tak..." Krzysiek, 15 lat

Dopiero teraz przeczytałam.

Jak patrzę na te piętnastolatki teraz, to myślę, że też bym wolała na rolkach pojeździć zamiast za nimi latać :D

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 353 gości