cubasa pisze: Ta bajka miała tylko jeden mankament, czas rzeczywisty nie istniał
Dosłownie całe boisko biegli przez jeden odcinek. W tym czasie nasz bohater przypominał sobie różne sytuacje, dumał. A jak składał sie do strzału to ze dwie minuty
tylko to byla wada?
sadze ze zajebiscei dlugie boiska w tej japoni maja - ze jak sie biegnie od bramki do bramki to ta sie wylania zza horyzontu (lini sordkowej) - widac po prostu krzywizne ziemii - wiec kopernik mial racje
to ja przepraszam - wolalem generala dajmosa albo w ostatecznosci trojke drombo i yattamanow

gigii la trotolla - widze biale majteczki
:558:
natomiast najlepsza kreskowka dla starszych z ostatnich paru lat uwazam futurame
niestety jestem zboczony - najlepiej smakuje futurama podana w oryginale
przeklad polski na tv4 jest tragiczny
najlepszy i tak jest koyot z strusia pedziwiatra i duety yosemite sam +bugs bunny albo bugs z diablem tasmanskim (TAZ)
Jolie - a wyskakiwac nad siatke na wysokosc kolan i oddawac laseowe serwy nie chcialas ?
ale masz racje - siatkarki roxowaly - mialy fajniejsze nogi
