Stres przed matura

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Stoo
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 31 sty 2005, 23:55
Skąd: Poland
Płeć:

Stres przed matura

Postautor: Stoo » 11 kwie 2005, 00:08

Czy matura to rzeczywiscie taki napiety okres i najwazniejsza jest wtedy nauka? Ja juz nie pamietam bo w tamtym roku zdawalem.
Awatar użytkownika
Qzik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 146
Rejestracja: 26 sty 2005, 19:59
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Qzik » 11 kwie 2005, 00:11

Wprawdzie zdawałem 6 lat temu, ale napięte to są jakieś dwa dni. :D
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Re: Grrrrrr....

Postautor: Jasta20 » 11 kwie 2005, 00:14

Stoo pisze:Czy matura to rzeczywiscie taki napiety okres i najwazniejsza jest wtedy nauka? Ja juz nie pamietam bo w tamtym roku zdawalem.


A co twoja kobieta daje ci popalic?? nie ma na nic ochoty, nic tylko sie uczy i caly swiat sie nie liczy??? dlaczego to cie tak zbulwersowalo?? dobrze mysle??
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
dreamer
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 23 wrz 2004, 09:05
Skąd: Poland
Płeć:

Re: Grrrrrr....

Postautor: dreamer » 11 kwie 2005, 00:15

Stoo pisze:Czy matura to rzeczywiscie taki napiety okres i najwazniejsza jest wtedy nauka? Ja juz nie pamietam bo w tamtym roku zdawalem.

nie wiem, jak u Was bylo, ale ja zdaje w tym roku i dla mnie okres ten jest/bedzie niewatpliwie napiety :552:
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 11 kwie 2005, 00:21

Dreamer to ja Ci chłopie na studiach powodzenia życzę, haha .. ;)
Nie bój, matura to bzdura przecie! Sam to powiesz kiedy maj minie!
:564:
... you bleed just to know you're alive ...
Stoo
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 31 sty 2005, 23:55
Skąd: Poland
Płeć:

Re: Grrrrrr....

Postautor: Stoo » 11 kwie 2005, 00:22

Jasta20 pisze:
Stoo pisze:Czy matura to rzeczywiscie taki napiety okres i najwazniejsza jest wtedy nauka? Ja juz nie pamietam bo w tamtym roku zdawalem.


A co twoja kobieta daje ci popalic?? nie ma na nic ochoty, nic tylko sie uczy i caly swiat sie nie liczy??? dlaczego to cie tak zbulwersowalo?? dobrze mysle??

Nom dokladnie na nic normalnie nie ma czasu, mowi ze nadrobimy po maturze grrrrrrrrr
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 11 kwie 2005, 00:27

maturka juz niedlugo, wiec moge ci tylko zyczyc cierpliwosci :D:D
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
dreamer
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 23 wrz 2004, 09:05
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: dreamer » 11 kwie 2005, 00:27

BlueEyes pisze:Dreamer to ja Ci chłopie na studiach powodzenia życzę, haha .. ;)
Nie bój, matura to bzdura przecie! Sam to powiesz kiedy maj minie!
:564:

matura bylaby dla mnie bzdura, gdyby od niej nie zalezalo dostanie sie na moje wymarzone studia ;)
Stoo
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 31 sty 2005, 23:55
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: Stoo » 11 kwie 2005, 00:29

Jasta20 pisze:maturka juz niedlugo, wiec moge ci tylko zyczyc cierpliwosci :D:D

Nom duzo jej bedzie trzeba..............

dreamer pisze:
BlueEyes pisze:Dreamer to ja Ci chłopie na studiach powodzenia życzę, haha .. ;)
Nie bój, matura to bzdura przecie! Sam to powiesz kiedy maj minie!
:564:

matura bylaby dla mnie bzdura, gdyby od niej nie zalezalo dostanie sie na moje wymarzone studia ;)

Konkurs swiadectw byl?
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 11 kwie 2005, 00:32

ale jezeli obiecala ze nadrobicie.........
nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło :D:D
potesknicie za soba i potem jak sie do siebie "dopadniecie" i bedziecie mogli spedzac ze soba duzo czasu to bedzie cos!!! uwierz mi, ja tez to przezywałam :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Stoo
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 31 sty 2005, 23:55
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: Stoo » 11 kwie 2005, 00:33

Jasta20 pisze:ale jezeli obiecala ze nadrobicie.........
nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło :D:D
potesknicie za soba i potem jak sie do siebie "dopadniecie" i bedziecie mogli spedzac ze soba duzo czasu to bedzie cos!!! uwierz mi, ja tez to przezywałam :)

Dzieki za slowa pocieszenia ;]]]]]]] Oby na prawde tak bylo ;]]]] Zeby sie cos innego nie okazalo tego sie boje ;[[
Awatar użytkownika
dreamer
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 23 wrz 2004, 09:05
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: dreamer » 11 kwie 2005, 00:36

Stoo pisze:
Jasta20 pisze:ale jezeli obiecala ze nadrobicie.........
nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło :D:D
potesknicie za soba i potem jak sie do siebie "dopadniecie" i bedziecie mogli spedzac ze soba duzo czasu to bedzie cos!!! uwierz mi, ja tez to przezywałam :)

Dzieki za slowa pocieszenia ;]]]]]]] Oby na prawde tak bylo ;]]]] Zeby sie cos innego nie okazalo tego sie boje ;[[

moge Ci tylko powiedziec, ze np. ja mam ostatnio czas jedynie na pojscie na basen raz w tygodniu :D wg mnie nie masz sie o co martwic :564:
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 11 kwie 2005, 00:37

prawdziwa milosc tesknota tylko wzmacnia i w to trzeba wierzyc, ja tez mialam w swoim zwiazku taki okres ze prawie w ogóle sie nie widywalismy przez 3 miesiace, tylko chwilowe rozmowy i w ogóle byla lipka na maxa, ja juz myslałam ze to bedzie koniec, ale jakos przetrwalismy ten trudny czas i jestemy razem juz chyba na dobre i na zle :) i tego z calego serca tez zycze Tobie :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Stoo
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 31 sty 2005, 23:55
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: Stoo » 11 kwie 2005, 00:37

dreamer pisze:
Stoo pisze:
Jasta20 pisze:ale jezeli obiecala ze nadrobicie.........
nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło :D:D
potesknicie za soba i potem jak sie do siebie "dopadniecie" i bedziecie mogli spedzac ze soba duzo czasu to bedzie cos!!! uwierz mi, ja tez to przezywałam :)

Dzieki za slowa pocieszenia ;]]]]]]] Oby na prawde tak bylo ;]]]] Zeby sie cos innego nie okazalo tego sie boje ;[[

moge Ci tylko powiedziec, ze np. ja mam ostatnio czas jedynie na pojscie na basen raz w tygodniu :D wg mnie nie masz sie o co martwic :564:

A zdajesz w tym roku?

Jasta20 pisze:prawdziwa milosc tesknota tylko wzmacnia i w to trzeba wierzyc, ja tez mialam w swoim zwiazku taki okres ze prawie w ogóle sie nie widywalismy przez 3 miesiace, tylko chwilowe rozmowy i w ogóle byla lipka na maxa, ja juz myslałam ze to bedzie koniec, ale jakos przetrwalismy ten trudny czas i jestemy razem juz chyba na dobre i na zle :) i tego z calego serca tez zycze Tobie :)

Dzieki :))))))) Mam nadzieje ze u mnie bedzie tak samo ;]
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 kwie 2005, 01:21

Czy wszędzie musi być o tym...

To napięty dla mnie okres (w tym roku zdaję), bo uświadomiłam sobie, że ja nic nie wiem. Mam braki sięgające szkoły podstawowej! :551:
Siedzę i się zastanawiam czego się dotknąc, bo tego tyle.
Na moim Słonku tez to się odbija :567:
Jakoś mam dziwne wrażenie, ze nie może zrozumiec mojego podejścia do tego, bo jest lekkoduchem.
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 11 kwie 2005, 08:23

To chyba powinno być w innym dziale - tak na marginesie ;)
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 11 kwie 2005, 08:29

Zobaczysz: stwierdzisz jeszcze, że w robocie maturę na fajrant napiszesz :D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
dreamer
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 23 wrz 2004, 09:05
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: dreamer » 11 kwie 2005, 11:44

Stoo pisze:A zdajesz w tym roku?

TAK
Stoo
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 31 sty 2005, 23:55
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: Stoo » 11 kwie 2005, 15:53

Heh sorki nie zauwazylem ze tu zostalo przeniesione bo forum mi cos nawalalo ;]
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 11 kwie 2005, 17:28

ja tam sie nie stresowalem, ale jak patrze na moja luba jaka chodzi zestresowana to az mi jej szkoda, ale pozostaje mi trzymać kciuki :) Pozdrawiam wszystkich maturzystow i maturzystki :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 11 kwie 2005, 19:00

Ja bylem wyluzowany. Moze przed wejsciem do sali sie stresowalem no i dzien przed (mniej wiecej wtedy sie zaczynalem uczyc lub bylem w polowie nauki bo zaczalem dwa dni przed).
Stoo
Bywalec
Bywalec
Posty: 39
Rejestracja: 31 sty 2005, 23:55
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: Stoo » 11 kwie 2005, 19:21

Heh ja podobnie chociaz uczylem sie wczesniej a nie 2 dni przed, ale przed polskim sie stresowalem tj polskim pisemnym, bo przed matma nie no i przed ustnymi tez nie bo to byla sciema ;)
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 12 kwie 2005, 00:38

w sumie nie bałem sie ze nie zdam, bo że zdam i to dobrze to byłem pewien, stres wynikał chyba z tego że to byłą nowa dla mnie sytuacja. Ale i to twierdze ze stres na maturze jest niczym w porownaniu do stresu przed niektorymi zaliczeniami na studiach ...
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)



pozdrawiam
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 12 kwie 2005, 09:16

Ja bym się tak nie przejmowała tą maturą, gdyby właśnie nie zależało od niej to czy się dostanę na studia :/ Dobrze, że nie wszędzie jest konkurs świadectw, bo to moim zdaniem głupota......
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 12 kwie 2005, 10:10

No ja tym to sie akurat nie przejmuję, bo studiowac bedę. Najwyżej nie na państwowych, ale będę.

I ja mam stresa z maturą, ale nie chodzi o to czy dobrzez zdam. Tylko o to czy w ogóle zdam...
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 12 kwie 2005, 17:46

Wyluzujcie :)
ja jeszcze nie czuje tej matury, chociaz czas by sie bylo wziac do nauki. Jeszcze duzo czasu. Ja pierwszy egzamin mam 25 kwietnia.
Chociaz przyznam ze tez sporo rzeczy odkladam sobie na po maturze bo niby teraz powinnam sie tyle uczyc. I moja wymowka jest zawsze matura, tylko z ta mobilizacja nie za dobrze...
Wszyscy zdamy :564:
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 12 kwie 2005, 18:06

Jaki optymizm.
Mi go brakuje.

Ja startuję 21 kwietnia, a moja prezentacja...Tzn te kilka dziwnych myśli skleconych ze sobą bez logicznego połączenia... to jeszcze nie gotowa...
Awatar użytkownika
Pogosia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 239
Rejestracja: 12 kwie 2005, 13:53
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Pogosia » 12 kwie 2005, 18:29

nie ma co się stresować...wiem, wiem...łatwo powiedzieć jak się to ma już za sobą, ale taka prawda....wszystko będzie w porządku....
jeśli chodzi o jakieś rady, to dzień przed egzaminem nie ma się co uczyć, pomyslcie sobie, że to z czego będziecie zdawać egzamin wkładali wam do głów od podstawówki :D więc lepiej się wyluzowac i wyskoczyc na miasto, może nawet na :564:
trzymam kciuki za was wszystkich :D :D :D :D
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 12 kwie 2005, 19:05

moon pisze:moja prezentacja...Tzn te kilka dziwnych myśli skleconych ze sobą bez logicznego połączenia... to jeszcze nie gotowa...

Moja tez nie :)
I co z tego. Jak przysiade to zrobie. Jedyne co moze mnie stresowac przed ta matura to to ze jest nowa i strasznie durna przez co beda niezle jaja.
Np w rozporzadzeniu jest napisane ze kalkulator : nie moze rysowac wykresow - co mozna zrozumiec na wiele sposobow.
A co do prezentacji to mamy nieograniczony czas na przygotowanie sali czyli powieszenie wszytskich plansz, rozmieszczenie sprzetow przygotowanie itd. tylko ze... u mnie w szkole na 1h przypada 2och uczniow z czego egzamin trwa 25min a 5 min komisja po wyjsciu ma czas na ocene wiec teoretycznie czasu nie ma wcale na przygotowanie. A jezeli egzaminy beda mialy poslizg czasowy to maja byc uniewaznione.
Tyle jest tych kruczkow i absurdalnych przepisow ze to bedzie jedna wielka komedia z tej matury... chociazby to ze kazda szkola musi miec kase pancerna zeby przechowywac arkusze i musi tez zapewnic wsyztsko co uczen sobie zazyczy do prezentacji np rzutnik multimedialny.
Ehhh bedzie wesolo :564:
Awatar użytkownika
dreamer
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 23 wrz 2004, 09:05
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: dreamer » 12 kwie 2005, 20:07

sarah pisze:Moja tez nie :)

moja tez nie jest jeszcze gotowa - poniewaz zdaje stara mature :D :564:

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 453 gości