filmy 3d
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
-
- Początkujący
- Posty: 0
- Rejestracja: 24 paź 2011, 09:35
- Skąd: Skierniewice
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
jedyne, co u mnie powodują fimy 3d, to migrenę i złe samopoczucie. Dziadostwo i tyle.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
A ja jestem po pierwszych zdjęciach do serii filmików 3D dla muzeum i powiem Wam, że jak 3D traktuje się z umiarem i z rozmysłem, to jest genialnie piękny efekt. Najzwyklejsze wydawać by się mogło plany wyglądają fenomenalnie ostro i magicznie.
Nie ma sensu bym linkował cokolwiek, ale podpowiem, że odpowiedni telewizor + wysokiej jakości okulary 3D to coś świetnego. Wcale a wcale nie męczą oczu. Ba, gigantycznie wysokie częstotliwości odświeżania powodują, że ogląda się to o wiele wygodniej niż zwykły obraz 2D lub HD.
Nie ma sensu bym linkował cokolwiek, ale podpowiem, że odpowiedni telewizor + wysokiej jakości okulary 3D to coś świetnego. Wcale a wcale nie męczą oczu. Ba, gigantycznie wysokie częstotliwości odświeżania powodują, że ogląda się to o wiele wygodniej niż zwykły obraz 2D lub HD.
Oczywiscie nie masz racji.
http://www.cinematic.pl/wiedza/odleglosc_widza.html
Gdybys mial watpliwosci to podaje proste obliczenia ktore oczywiscie sam potrafilbys sobie przeprowadzic, ale juz Cie wyrecze. Skoro kat ma byc 30 stopni (inf. z www w/w) pomiedzy bokami ekranu to zakladajac szerokosc 46cali z tabelki wynoszaca 1018,3 daje to polowe szerokosci ok 509mm. Obliczajac tangens alfa z 15 stopni dla przyprostokatnej o wartosci 509 otrzymujeby druga przyprostokatna 1899,6 co daje ok 1,9m odleglosci od ekranu ktora to oczywiscie stanowi wysokosc trojkata o katach 30, 75 i 75 stopni.
http://www.cinematic.pl/wiedza/odleglosc_widza.html
Gdybys mial watpliwosci to podaje proste obliczenia ktore oczywiscie sam potrafilbys sobie przeprowadzic, ale juz Cie wyrecze. Skoro kat ma byc 30 stopni (inf. z www w/w) pomiedzy bokami ekranu to zakladajac szerokosc 46cali z tabelki wynoszaca 1018,3 daje to polowe szerokosci ok 509mm. Obliczajac tangens alfa z 15 stopni dla przyprostokatnej o wartosci 509 otrzymujeby druga przyprostokatna 1899,6 co daje ok 1,9m odleglosci od ekranu ktora to oczywiscie stanowi wysokosc trojkata o katach 30, 75 i 75 stopni.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2012, 08:41 przez Maverick, łącznie zmieniany 4 razy.
Chyba Tobie, bo mi np bardzo dobrze. Jak chcesz ogladac z mieszkania sasiada to po co Ci HD?
[ Dodano: 2012-02-15, 14:05 ]
Generalnie czasy gdy sie od TV siedzialo 4 do 5m minely z 3 powodow:
1. Z bliska jest wrazenie jakby sie bylo w kinie
2. Wysoka rozdzielczosc = duzo szczegolow, ladny obraz
3. LCD nie promieniuje jak stare kineskopy.
Oczywiscie jak na 46'' HD puscisz kablowke SD to blizej niz na 4 metry nie podchodz... Ja mowie o sygnale HD.
[ Dodano: 2012-02-15, 14:05 ]
Generalnie czasy gdy sie od TV siedzialo 4 do 5m minely z 3 powodow:
1. Z bliska jest wrazenie jakby sie bylo w kinie
2. Wysoka rozdzielczosc = duzo szczegolow, ladny obraz
3. LCD nie promieniuje jak stare kineskopy.
Oczywiscie jak na 46'' HD puscisz kablowke SD to blizej niz na 4 metry nie podchodz... Ja mowie o sygnale HD.
Maverick pisze:Chyba Tobie, bo mi np bardzo dobrze. Jak chcesz ogladac z mieszkania sasiada to po co Ci HD?
[ Dodano: 2012-02-15, 14:05 ]
Generalnie czasy gdy sie od TV siedzialo 4 do 5m minely z 3 powodow:
1. Z bliska jest wrazenie jakby sie bylo w kinie
2. Wysoka rozdzielczosc = duzo szczegolow, ladny obraz
3. LCD nie promieniuje jak stare kineskopy.
Oczywiscie jak na 46'' HD puscisz kablowke SD to blizej niz na 4 metry nie podchodz... Ja mowie o sygnale HD.
Hmm...Nie mam w domu TV, ale tyle co widziałam u innych, to zgadzam się raczej z Mati. No ale to subiektywne odczucie.
Siedzenie za blisko TV, szczególnie włąśnie HD, jest dla moich oczów męczące. A w ogóle zywkła TV (nie filmy, tylko swykłe serialy, programiki itp) powinny być w HD zakazane. Nie mogę w ogóle na to patrzeć.
Jak dobrze, że nie mam TV:))
Maverick pisze:Chyba Tobie, bo mi np bardzo dobrze. Jak chcesz ogladac z mieszkania sasiada to po co Ci HD?
efekt hd nie poprawia się gdy siedzisz bliżej nie zobaczysz więcej...ba...wzrok koncentruje się na punkcie gdzie patrzysz, po bokach jest rozmazany i mniej nim ogarniasz...
Maverick pisze:1. Z bliska jest wrazenie jakby sie bylo w kinie
mhm...uwielbiam oglądać film w kinie z pierwszego rzędu...
Maverick pisze:2. Wysoka rozdzielczosc = duzo szczegolow, ladny obraz
jak wyżej w pkt 1
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Nie wiem jak Ty, ale ja z 2 metrow doskonale ogarniam wszystko co sie dzieje na 46 calach... Oczywiscie trzeba ruszac oczami - tak jestesmy skonstruowani, chyba ze film bedziesz ogladal na telefonie komorkowym. Wazne by nie musiec ruszac glowa, wowczas odleglosc jest odpowiednia. W kinie zawsze siadam gdzies po srodku tak by konce ekrau odpowiadaly koncom komfortowych katow widzenia moiego wzroku czyli bym mogl widziec cos katem oka co dzieje sie na krawedzi.
Poza tym nie wiem o co Ci chodzi z poprawianiem sie efektu HD. HD to po prostu wiecej szczegolow. Jak masz kiczowate zrodlo SD to musisz ogladac z daleka zeby wszystko zlalo sie w w miarenormalny obraz. Ogladac SD z bliska to jak ogladac obrazy malowane pedzlem z bliska. Mozna tylko z daleka. Ale zdjecia robionego cyfrowka 10 mega pikseli nie bedziesz chyba ogladal z 4 metrow tylko raczej trzymajac w rece, a czasme przyblizajac bardziej zeby dostrzec jakis szczegol. Ogladajac z daleka po prostu tracisz szczegoly, bo czlowiek z daleka gorzej widzi. Zobaczysz mrowke z 4 metrow? Moze, ale z bliska policzysz jej nogi. O to chodzi w HD, by bylo widac szczegoly. Jeszcze jedna rzecz o jaka chodzi w HD to mozliwosc ogladania z blizszej odleglosci dla lepszego efektu. Ekran blizej = ekran wiekszy = wieksza frajda. Dawniej ogladalem filmy na kineskopowym 21 cali z 3 metrow, a teraz na monitorze komputerowym 22'' ogladam je z 40cm i tak mi lepiej. Bo jak ogladam film chce by pole mojego widzenia ograniczalo sie do telewizora, nie potrzebuje widziec polowy pokoju obok, mebli, firanek, sciany itd. Sam telewizor. Zreszta po co sie produkuje,
Poza tym nie wiem o co Ci chodzi z poprawianiem sie efektu HD. HD to po prostu wiecej szczegolow. Jak masz kiczowate zrodlo SD to musisz ogladac z daleka zeby wszystko zlalo sie w w miarenormalny obraz. Ogladac SD z bliska to jak ogladac obrazy malowane pedzlem z bliska. Mozna tylko z daleka. Ale zdjecia robionego cyfrowka 10 mega pikseli nie bedziesz chyba ogladal z 4 metrow tylko raczej trzymajac w rece, a czasme przyblizajac bardziej zeby dostrzec jakis szczegol. Ogladajac z daleka po prostu tracisz szczegoly, bo czlowiek z daleka gorzej widzi. Zobaczysz mrowke z 4 metrow? Moze, ale z bliska policzysz jej nogi. O to chodzi w HD, by bylo widac szczegoly. Jeszcze jedna rzecz o jaka chodzi w HD to mozliwosc ogladania z blizszej odleglosci dla lepszego efektu. Ekran blizej = ekran wiekszy = wieksza frajda. Dawniej ogladalem filmy na kineskopowym 21 cali z 3 metrow, a teraz na monitorze komputerowym 22'' ogladam je z 40cm i tak mi lepiej. Bo jak ogladam film chce by pole mojego widzenia ograniczalo sie do telewizora, nie potrzebuje widziec polowy pokoju obok, mebli, firanek, sciany itd. Sam telewizor. Zreszta po co sie produkuje,
Prosze bardzo. Jestes madrzejszy od THX rozumiem. Jak myslisz, wyssali to z palca?Natomiast według zaleceń THX dla ostatniego rzędu siedzeń kąt widzenia powinien minimalnie wynosić 26 stopni. Optymalną wartością jest wielkość 36 stopni. Uważa się, że dla takiego zakresu kątów widzenia widz będzie się czuł najlepiej a akcja na ekranie pochłonie go najbardziej.
Maverick, Mav...to są wyliczenia producentów...popatrz też, żę kupując większy tv, płacisz więcej
ja Ci mówię z praktycznego punktu widzenia, na podstawie własnych doświadczeń jak codziennie oglądałem na wielu różnych telewizorach obraz hd, zwykły, na lcd, led, lsd, plazmowych, czekaj...lsd to nie tv...
ale też na podstawie rozmów z klientami, szkoleniach etc.
możliwe, że wg. ich wyliczeń, taki jest właśnie najlepszy obraz, kąt widzenia etc. ale w takich wyliczeniach trzeba brać poprawkę
ja Ci mówię z praktycznego punktu widzenia, na podstawie własnych doświadczeń jak codziennie oglądałem na wielu różnych telewizorach obraz hd, zwykły, na lcd, led, lsd, plazmowych, czekaj...lsd to nie tv...
ale też na podstawie rozmów z klientami, szkoleniach etc.
możliwe, że wg. ich wyliczeń, taki jest właśnie najlepszy obraz, kąt widzenia etc. ale w takich wyliczeniach trzeba brać poprawkę
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Troszkę upraszczacie zależność między SD, HD a przekątną. Telewizor i tak skaluje sobie HD, tak samo jak SD. Im większa przekątna, tym bardziej musi wyskalować. To sprawę komplikuje, ale wciąż jest uproszczeniem.
Bo wiele zależy na przykład od jakości algorytmu skalowania, który w nowych telewizorach jest na tyle dobry, że ludzie na 32 calach nie widzą różnicy między SD a HD, zwłaszcza w przypadku programów nagrywanych w HD a emitowanych w SD i w HD.
Kolejną komplikacją jest to, że tu nie chodzi o pikselozę jako taka, ale raczej o płynność obrazu w momentach kiedy dużo pikseli naraz zmienia swoją pozycję, np szwenk podczas wybuchu. I tu popisują się właśnie algorytmy, a nie czysta fizyka wynikająca z częstotliwości odświeżania czy jakości sygnału.
Bo wiele zależy na przykład od jakości algorytmu skalowania, który w nowych telewizorach jest na tyle dobry, że ludzie na 32 calach nie widzą różnicy między SD a HD, zwłaszcza w przypadku programów nagrywanych w HD a emitowanych w SD i w HD.
Kolejną komplikacją jest to, że tu nie chodzi o pikselozę jako taka, ale raczej o płynność obrazu w momentach kiedy dużo pikseli naraz zmienia swoją pozycję, np szwenk podczas wybuchu. I tu popisują się właśnie algorytmy, a nie czysta fizyka wynikająca z częstotliwości odświeżania czy jakości sygnału.
Maverick pisze:Co Wam przeszkadza w HD? Na monitorze w kompie mam HD jak gram, siedze 30cm od niego i mnie nic nie meczy. Jak nie ma pikselozy SD to meczace? No prosze...
Właśnie może za dużo szczegółów mi przeszkadza?
Jeszcze jakieś ładne obrazki (w sensie film), to jedno.
Ale widziałam zwykłe TV seriale, albo programy o wystroju wnętrz w HD. MASAKRA. Wszystko jest bardziej wyraźne, niż w prawdziwym życiu, boli w oczy (przynajmniej mnie, ale ja mam wrażliwe oczy).
Za to uwielbiam swój projektor. Siedzimy sobie z daleka na kanapie, obraz ładny na pół ściany, ale nie wali po oczach jak TV.
Nie jestem ani audiofilem ani videofilem, większa jakość za wszelka cenę mnie nie interesuje. Przy czym wyższej jakości w audio po prostu nie zauważam (zausłyszam;)), natomiast właśnie zbyt wysoka rozdzielczość obrazu, i brak idacej z tym jakości (wspomniane tanie serialiki) mnie odrzucaja.
Maverick pisze:Alamakota, a moze po prostu kolory zbyt jaskrawe? Moze wolisz plazme od LCDka?
Jaskrawość pewnie też coś ma do rzeczy. Widziałam kilka TV, i czy to były LCD czy plazma - nie wiem, nie moje, nie interesuje się.
Ale jednak myślę, że jaskrawość to nie wszystko.
A w ogóle to wolę projektor na ścianie i ogladanie fajnych filmów, a nie głupot w TV
Maverick pisze:Ale na TV tez mozna filmy ogladac, a nie satelite. Projektor ma wady i zalety. Wada jest jego bardzo krotka zywotnosc i wysoka cena. No i seanse tylko po zmierzchu.
Jasne, przy czym jak nie ogladam satelity kablówki ani nic innego, to wolę jednak projektor.
Jednorazowy zakup projektora jest tańszy od zakupu porównywalnego TV. A i tak wiadomo, że przekatnej nawet nie ma co porównywać Jak zerknęłam szybko na allegro, to tv 46'' HD zaczyna się średnio od 3k. Projektor zgarnęłam za mniej niż 2 i to pół roku temu (a ceny czasem szybko się zmieniaja).
Mam projektor HD z obrazem na pół ściany. Nie wiem jak jakościowo wypada w porównaniu z innymi projektorami, może jakiśvideofil by się czepiał. Dla mnie jest bomba. PS3 podpięte po HDMI i śmiga 3d ready, chociaż mnie to akurat nie interesuje zbytnio, no ale teraz wszystkie sa 3d ready.
Jedyne co się zgadzam, to żywotność. Lampy trzeba zmieniać, to pewnie też trochę kosztuje. Nie wiem jeszcze jak często i ile to kosztuje, bo nas ten zaszczyt jeszcze nie spotkał. Mimo wszystko, do filmów i do grania projektor jest THE BEST Jak ktoś nie oglada telewizji jako takiej, to w ogóle bym się nawet nie zastanawiała dwa razy, tylko brała projektor zamiast tv (jeśli tylko miejsce w mieszkaniu pozwala, bo to może być upierdliwe). No ale to ja
Edit: Aha, nie ogladamy tylko po zmierzchu Fakt, przy odsłoniętych oknach obraz nie jest tak świetny, ale do ogladania serialików z avi do obiadu jest w zupełności wystarczajace. A jak chcemy coś "ważnego" obejrzeć, to tylko zasłaniamy okna i jazda Pewnie przy pełnym mroku byłoby jeszcze och ach lepiej, ale ja nie widzę różnicy w ogóle.
W dodatku puszczamy obraz na goła, beżowa ścianę - tylko z korekcja koloru. Jakby tak ekran mieć, to znowu + parę punktów do jakości pewnie, ale ja nie potrzebuję. Na ścianę mi wygodniej, a jakość zupełnie wystarczajaca nawet do ogladania efektowych BlueRay
Ostatnio zmieniony 16 lut 2012, 17:40 przez Alamakota, łącznie zmieniany 1 raz.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Maverick pisze:No i seanse tylko po zmierzchu.
E tam.
Ja mam żaluzje i kotary dla ozdoby po bokach, jak zasłonię okno i zamknę drzwi to do łóżka nie trafiam, tak ciemno
Ostatnio zmieniony 16 lut 2012, 17:50 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezeli faktycznie koszt lampy to tylko 10% wartosci to wypada to calkiem ekonomicznie. Raz na rok wymienic lampe za np 250zl i juz. Szkoda ze na wielkosci ekranu korzysci sie koncza, ale nie kazdemu minusy musza przeszkadzac.Jaką żywotność mają lampy w projektorach? Jak dużo kosztują?
Przeciętna żywotność lampy w projektorze to 2000 do 3000 godzin, ale zdarza się, że producent zaleca wymianę po 1500 godzin lub po 4000 godzin. Za zużytą uważa się lampę, która straciła 50% siły światła ('half life'). Zużywanie się lampy przypomina wypalanie się kineskopu w telewizorze CRT, czyli następuje stopniowo. Degradacja obrazu postępuje więc właściwie od pierwszego dnia używania projektora. Użytkownik może nie zauważyć pogarszania się obrazu, dlatego w projektorach z reguły są liczniki czasu pracy lampy i sygnalizatory ich wymiany. Lampa może również ulec zniszczeniu przy przypadkowym wyłączeniu zasilania. Nagrzana lampa nie zdąży zostać schłodzona przez wentylatory, gwałtowne wyłączenie zasilania często powoduje jej pęknięcie. Dlatego standardowym elementem instalacji AV jest niezależny obwód zasilający do projektora. Koszt lampy jest bardzo różny. W największym uproszczeniu można przyjąć, że nowa lampa kosztuje 10% wartości projektora. Wymiana lamp konieczna jest we wszystkich rodzajach projektorów: DLP, LCD, D-ILA, a nawet analogowych CRT.
http://audio.com.pl/faq/jaka-zywotnosc- ... o-kosztuja
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 02 lis 2013, 09:28
- Skąd: Katowice
- Płeć:
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 383 gości