Co Was wkurza?

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 25 sie 2011, 10:54

lollirot pisze:Mama mojego jest gadułą, więc jak on ma telefon zajęty dłużej niż minutę-dwie, to wiem, że to ona, bo z żadnym kumplem dłużej by nie rozmawiał :D

:D
Mama mojego potrafi rozprawiać o brodawce jego siostry (i wizycie z tej okazji u lekarza) jakieś 20 minut. A ile ma tematów za każdym razem! Rozmowa zazwyczaj wygląda tak, że mój przytakuje co jakiś czas, a ona jak najęta. I w czasie jak oglądamy sobie film, ona dzwoni, a ja zasypiam.
Dowiedziałam się też, że jakby on miał kogoś innego, kto do kościoła chodzi, to sam by także chodził. Taki mały przytyk może, że powinien zmienić partnerkę. Przez pół roku nie mogła przetrawić tego, że mieszkamy ze sobą. Ale generalnie niby mnie baaaardzo lubi. Świetnie to okazuje, nie ma co.

lollirot pisze:w dodatku ja pracuję w weekendy.

Ja pracuję 2 soboty, czasami 3 w miesiącu, ale tylko do 15, więc spokojnie mamy cały dzień dla siebie później. Jego matka twierdzi, że on musi przyjechać, bo w domu nie ma kto pomóc (zawsze jest okazja do sprzątania, zawsze!), siostra tęskni, babcie. Ja jestem w domu raz w miesiącu i u mnie potrafią zrozumieć, że mam swoje życie. Oni nie <zalamka> .
Próbowałam już negocjować co drugi weekend, ale wtedy byłoby tak, że on co drugi weekend musiałby tam zostać na cały. A powiedział, że tego nie wytrzyma nerwowo, bo matka przez 2 dni bardzo psychicznie potrafi zniszczyć. Więc woli dla świętego spokoju, na ten jeden dzień w tygodniu przyjechać.
lollirot pisze:Cieszę się, że trafiła mi się taka fajna teściowa, bo jestem beznadziejna w układaniu sobie stosunków z osobami, których nie darzę sympatią.

Matka mojego byłego faceta, z którym byłam 4 lata, była aniołem. Miałam z nią dobre stosunki, do niczego się nie wtrącała. Do tej mam dystans i nie darze jej sympatią, a ona jeszcze się potrafi zapytać mojego, dlaczego ja nie przyjeżdżam do nich?! Mama byłego ma 55 lat, ta obecna jest prawie 10 lat młodsza. Myślałby kto, że dzięki temu bardziej nowoczesna, na luzie? Nic z tego.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 sie 2011, 21:37

Yasmine, a w czasie jak wy się rozmijacie w tygodniu on nie może jechać do niej? Obiad zjeść, pogadać, wracać?
A i czy Ty wiesz co ona jemu wpaja do głowy jak Ciebie nie ma obok? I czy aby na pewno to wszystko?

Ja to przerabiałam przy byłym. Toksyczne. Sio. Won.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 22 wrz 2011, 08:01

księżycówka pisze:Yasmine, a w czasie jak wy się rozmijacie w tygodniu on nie może jechać do niej? Obiad zjeść, pogadać, wracać?
A i czy Ty wiesz co ona jemu wpaja do głowy jak Ciebie nie ma obok? I czy aby na pewno to wszystko?


Do domu jest 40 km, ciężko by było przyjechać tylko na obiad. Tak naprawdę nie wiem co mu wpaja. Pewnie jest jeszcze milion kwestii o których mi nie mówi.
Rozmawialiśmy, ma się to zmienić, zobaczymy...
balbinka019
Początkujący
Początkujący
Posty: 0
Rejestracja: 24 paź 2011, 09:35
Skąd: Skierniewice
Płeć:

Postautor: balbinka019 » 24 paź 2011, 09:39

Też mnie wkurza przyszła teściowa. We wszystko się wtrąca, mamy robić to, co ona chce, ale sama dla nas nic nigdy nie zrobi. Tylko komentować potrafi <zalamka>
Awatar użytkownika
nilireda
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 26 wrz 2011, 13:17
Skąd: Sandomierz
Płeć:

Postautor: nilireda » 24 paź 2011, 10:04

A mnie dziś wkurza prawie wszystko... ;/
piotrus1
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 05 paź 2011, 08:33
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: piotrus1 » 25 paź 2011, 13:52

mnie ogólnie wkurza kraj o nazwie POLSKA
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 lis 2011, 19:57

Że muszę jutro o 5 rano wstać. <chory>
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 21 lis 2011, 22:27

że przytyłem :/

tzn. hahaha...w brzuch poszło wszystko <pijak>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 12 gru 2011, 13:22

Mati pisze:tzn. hahaha...w brzuch poszło wszystko
Mniej paczkow w samochodzie :P
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 12 gru 2011, 14:10

Maverick pisze:
Mati pisze:tzn. hahaha...w brzuch poszło wszystko
Mniej paczkow w samochodzie :P

A co jedzone przed samochodem mniej tuczą ;)
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 12 gru 2011, 15:54

Wkurza mnie to, że czuję się bezradna jak harcerz w burdelu.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 12 gru 2011, 17:08

Maverick pisze:Mati napisał/a:
tzn. hahaha...w brzuch poszło wszystko
Mniej paczkow w samochodzie

aaaa żeby to jeszcze pączki były :/ no właśnie jem jem jem normalnie, trenuje a i tak wszystko w przestrzeń między biodrami, a klatką piersiową idzie :/
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 12 gru 2011, 23:25

To jedz mniej i nie dojadaj miedzy posilkami. Jedz zdrowiej i lepiej.
Polecam tez warzywa. Ja jak zjem 2 brokuly i pol kg brukselki jestem napchany jakbym pol swini zjadl, a kalorii to przeciez nie ma... No ale ja lubie warzywa.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 13 gru 2011, 01:13

Maverick pisze:Ja jak zjem 2 brokuly i pol kg brukselki jestem napchany jakbym pol swini zjadl

Ja żeby się porządnie najeść muszę zjeść mięso. Posiłek bez mięsa jest dla mnie jak słodycze nieczekoladowe. Samymi warzywami nie najadłabym się, choć fakt, napchała i rozepchała ( :D ) owszem.

Mnie nic nie wkurza. Ze wszystkim się godzę, na nic nie złoszczę i nawet na dzień przed trudnym egzaminem jestem jakoś dziwnie spokojna.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 13 gru 2011, 01:40

Ja tez bez miesa sie nie najem. Ale tu chodzi o bialko. Mozna dodac cyca z kurczaka i bedzie git.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 18 gru 2011, 12:35

Sąsiad z góry katujący mnie przebojami muzyki rozrywkowej gatunku disco polo. Zwariuję zaraz. <angry>
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 19 gru 2011, 04:00

Oj tam. Disco polo jest fajne ;P
Mnie wkurza ze walanalem cala buteleczke kropli walerianowych i zasnac nie moge. Zmulilo mnie ale nic wiecej.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 21 gru 2011, 06:48

Śnieg, święta i zima. Nienawidzę. <belt>
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 gru 2011, 07:51

Sniegu jeszcze nie ma, ale od piosenek swiatecznych w radiu dostaje mdlosci i ataku bialej goraczki. Jakby nie bylo innych piosenek do puszczania. Choc i tak w tym roku nie atakuje mnie z radia swiateczna wersja feela co nalezy zaliczyc na plus.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 21 gru 2011, 16:42

Maverick pisze:Sniegu jeszcze nie ma
Dla mnie zima zaczyna się właśnie od tego dnia w roku kiedy budzę, wyglądam przez okno, a wszystko jest białe. I tak miałam dziś rano. Więc to, że w Pyrlandii nie ma jeszcze śniegu, nie znaczy, że gdzie indziej się nie pojawił.
Maverick pisze:od piosenek swiatecznych w radiu dostaje mdlosci i ataku bialej goraczki
Ja też. Narzekałam, że w żadnym radiu nic nie puszczają, a jak zaczęli to wszędzie i tylko to teraz mi gra w pracy.

A poza piosenkami - masa wydatków na styczeń.
Awatar użytkownika
Alamakota
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 397
Rejestracja: 07 maja 2010, 15:15
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Alamakota » 22 gru 2011, 10:54

Jak mnie ciaża już wkurza!


Ok, generalnie jest wszystko ok, i cieszę się, ale gwoli pomarudzenia.

Wkurza mnie 5ty miesiac bez alkoholu (i wizja kolejnych czterech + ile tam jeszcze na karmienie)

Rzucenie palenia mnie w sumie cieszy, ale możecie sobie wyobrazić, że brak nikotyny czasem wkurza :)
Wkurza mnie, że mój luby dalej podpala (zdala ode mnie i tylko parę papierosów dziennie, ale wkurza mnie, że on może, a ja mniej).

Wkurza mnie zmęczenie. Takie maksymalne, że nic się nie chcę, ciężko się skupić na czymś, dni jakoś przemykaja między palcami.

Wkurza mnie, że jak już wczoraj miałam przypływ energii, co mnie bardzo uradowało, i radośnie wzięłam się za jakaś praktyczna robotę, wysiadły mi baterie zaraz po nastawieniu prania i wyładowaniu naczyń ze zmywarki. Usiadłam w kuchni na stołku i litośnie zawyłam o pomoc lubego, a on biedny lata :)

A jak tylko kładę się spać, to odzywa się najpierw palaca zgaga (ja większość życia nawet nie wiedziałam co to zgaga! teraz mam CO DZIEŃ). W przerwach między napadami zgagi, dziecko odwala swoje akrobacje, i jak ja mam spać?

A dzień później znowu to zmęczenie. I tak w koło macieju.

Zawsze chciałam dwójkę dzieci, ale kolejne to chyba adoptuje. Takie 3 letnie, gotowe już :>
Ostatnio zmieniony 22 gru 2011, 10:55 przez Alamakota, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 22 gru 2011, 17:42

Pocieszę Cię. Po piątym roczku już jest lżej. Wystarczy wrzucać paszę w paszczę i dbać by za bardzo nie śmierdziało.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Alamakota
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 397
Rejestracja: 07 maja 2010, 15:15
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Alamakota » 22 gru 2011, 18:03

kot_schrodingera pisze:Pocieszę Cię. Po piątym roczku już jest lżej. Wystarczy wrzucać paszę w paszczę i dbać by za bardzo nie śmierdziało.


Tyle, to chyba raczej do pierwszego roczku o_O
A potem powoli zaczyna się edukacyjna zabawa, poczynajac od nocników ;P
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 gru 2011, 19:55

Alamakota pisze:Jak mnie wkurza!
1
2
3
4
5
.....itd


ja pikole co za kobieta .... <pijak>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 22 gru 2011, 22:10

Alamakota pisze:A potem powoli zaczyna się edukacyjna zabawa
zmartwię cię. Zapomnij o edukacji. Gdy dziecko stanie się samobieżne twoje miejsce zajmą koledzy. Przy dobrych wiatrach będziesz je widywać jak męża - wieczorem...

[ Dodano: 2011-12-22, 22:11 ]
Piszę to nie z doświadczenia a raczej z opowieści koleżanek.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Alamakota
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 397
Rejestracja: 07 maja 2010, 15:15
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Alamakota » 23 gru 2011, 10:18

Andrew pisze:
Alamakota pisze:Jak mnie wkurza!
1
2
3
4
5
.....itd


ja pikole co za kobieta .... <pijak>


Że co? Akurat na 5 lista się skończyła (choć mogę kontynuować).
Nie chwytam Twojego komentarza :>



kot_schrodingera pisze:
Alamakota pisze:A potem powoli zaczyna się edukacyjna zabawa
zmartwię cię. Zapomnij o edukacji. Gdy dziecko stanie się samobieżne twoje miejsce zajmą koledzy. Przy dobrych wiatrach będziesz je widywać jak męża - wieczorem...

[ Dodano: 2011-12-22, 22:11 ]
Piszę to nie z doświadczenia a raczej z opowieści koleżanek.


Współczuję koleżankom.
Oczywiście, raju na ziemi się nie spodziewam, ale mam troszkę inne życie, trochę innego partnera, i inne z nim układy. To, że komuś życie się nie udało nie traktuje jako ostrzeżenie, że mi też się nie uda :>
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 23 gru 2011, 15:49

Alamakota pisze:Oczywiście, raju na ziemi się nie spodziewam, ale mam troszkę inne życie, trochę innego partnera, i inne z nim układy. To, że komuś życie się nie udało nie traktuje jako ostrzeżenie, że mi też się nie uda
źle mnie nie zrozumiałaś. Nie chodzi o to że im coś się nie udało. Zweryfikowały po prostu moje poglądy na rodzicielstwo. Najciężej podobno jest do 1 roku. Bo to etat 24/24 i 365/365. Ale w zasadzie sprowadza się do wciskania białego z jednej strony i łapania brązowego i żółtego wylatującego z drugiej oraz zapewnianiu odpowiedniej temperatury i wilgotności. Oraz czyszczeniu co jakiś czas. Potem jest trochę czasu wolnego. Trzeba bardziej pilnować bo dziecko staje się samojezdne i wlezie nawet po firance jak się nie pilnuje. Ale jak poślesz do przedszkola to twoja rola w zasadzie się kończy i na nic już nie masz wpływu. Pięcioletni syn twoich sąsiadów będzie dla twojego dziecka większym autorytetem od ciebie. To się nazywa: wpływ grupy rówieśniczej. I ten bachor będzie układał wam grafik ("Mamo! Dawaj szybciej jeść bo koledzy czekają. Idziemy nad jezioro").
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 23 gru 2011, 15:58

Szpital psychiatryczny i to, że jest tu ziiimno jak w psiarni <zalamka>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Alamakota
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 397
Rejestracja: 07 maja 2010, 15:15
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Alamakota » 23 gru 2011, 16:18

kot_schrodingera pisze:
Alamakota pisze:Oczywiście, raju na ziemi się nie spodziewam, ale mam troszkę inne życie, trochę innego partnera, i inne z nim układy. To, że komuś życie się nie udało nie traktuje jako ostrzeżenie, że mi też się nie uda
źle mnie nie zrozumiałaś. Nie chodzi o to że im coś się nie udało. Zweryfikowały po prostu moje poglądy na rodzicielstwo. Najciężej podobno jest do 1 roku. Bo to etat 24/24 i 365/365. Ale w zasadzie sprowadza się do wciskania białego z jednej strony i łapania brązowego i żółtego wylatującego z drugiej oraz zapewnianiu odpowiedniej temperatury i wilgotności. Oraz czyszczeniu co jakiś czas. Potem jest trochę czasu wolnego. Trzeba bardziej pilnować bo dziecko staje się samojezdne i wlezie nawet po firance jak się nie pilnuje. Ale jak poślesz do przedszkola to twoja rola w zasadzie się kończy i na nic już nie masz wpływu. Pięcioletni syn twoich sąsiadów będzie dla twojego dziecka większym autorytetem od ciebie. To się nazywa: wpływ grupy rówieśniczej. I ten bachor będzie układał wam grafik ("Mamo! Dawaj szybciej jeść bo koledzy czekają. Idziemy nad jezioro").


Wkurza mnie takie uogólnianie :P

Jakby mi "bachor" z takim tekstem wyjechał, to by dostał odpowiedź "to spadaj na drzewo i badź głodny, mama nie służba".

Raz mu kiszki skręci z głodu, to następnym razem będzie uważał :D

A jak rodzice nie potrafia mieć autorytetu u swoich dzieci, to to problem rodziców. Mam WIELE dzieciatych znajomych, w tym szalona rodzinkę z pracujaca na półtora etatu, z czwórka dzieci od 1 do 12 lat. Jest cyrk na kółkach, jasne, ale szacunek do rodziców maja wszyscy.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 gru 2011, 16:31

Że już jutro te święta się całe zaczynają. Ja bym chyba wolała do pracy...

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 374 gości