To jest Grodzka 50 czy 33? [albo mi nazwę przypomnij] Musiałabym iść tam i wypytać, czy da się zrobić dokładnie tak, jak bym chciała. A jeśli się da, to idę - jak nie zabiorę się z Tobą, to nigdy nie pójdę

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Mati pisze:a w Miami Ink przychodzą i po paru chwilach już jest szkic i dziarają ich hehe
Mati pisze:ooooj, przeklinają... 1x na 5 odcinków, ale jednak
Mijka pisze: ja się jakoś nie boję, igły mnie nie ruszają.
Mijka pisze:Mati, a zdjęć nie będę wysyłać, będziesz mógł przyjechać i zobaczyć, o!
Wujo Macias pisze:No, to siłą rozpędu runeko pewnie też odwiedzisz.
księżycówka pisze:Mati, powtarzasz to od dosyć dawna. Uwierzę jak zobaczę.
księżycówka pisze:Mały tatuaż można zrobić w 10 minut. Tu nawet zapisów nie trzeba. A proces gojenia to cały tydzień aż
Każdy tatuaż goi się do tygodnia czasu. Potem wiadomo, że nie można i tak max. do miesiąca opalać, na chlorowane baseny chodzić i takie tam, bo świeży. W każdym salonie Ci to powiedzą.Mijka pisze:w tygodniowy proces gojenia się nie wierzę
Baaardzo niekoniecznie.Mijka pisze:Brak zapisów trochę świadczy
o miejscu
księżycówka pisze:Każdy tatuaż goi się do tygodnia czasu. Potem wiadomo, że nie można i tak max. do miesiąca opalać, na chlorowane baseny chodzić i takie tam, bo świeży. W każdym salonie Ci to powiedzą.
księżycówka pisze:Baaardzo niekoniecznie. Zależy co, w jakim miejscu, jakiej wielkości.
Dobra. Śląska nie znam. Tutaj też masz ludzi o znanych nazwiskach, którzy za wyciągnięcie sprzętu samego liczą już 200 zł. I do nich bywają roczne terminy. Ale stanowczo do pozostałych się tyle nie czeka.Tak, i zależy gdzie też, to taki sam czynnik jak inne. W Sauronie w Rudzie Śląskiej mają pierwszy wolny termin za kilka miesięcy, a znajomy umawiał się pół roku wcześniej
Może dla pewności. Nie znam ani jednej osoby (a znam i takich mocno podziarganych) komu by się dłużej niż tydzień goiło. Mi się chyba po 5 dniach zagoiło, mojemu podobnie.Mijka pisze:To jak dzownię to wszędzię mówią, żeby liczyć 2 tygodnie.
księżycówka pisze:Ale stanowczo do pozostałych się tyle nie czeka.
księżycówka pisze:Ja miałam miesiąc w salonie, dość znanym w Warszawie czekania.
księżycówka pisze:Może dla pewności.
księżycówka pisze:Nie znam ani jednej osoby (a znam i takich mocno podziarganych) komu by się dłużej niż tydzień goiło.
księżycówka pisze:Zastanów się dobrze co chcesz i w ogóle
W ogóle na nich nic nie mamMijka pisze:To przecież to też jest trochę czasu, a nie masz wzoru na całych plecach
No to rozumiem. U nas tatuatorów, salonów, prywatnych studiów w domach jest od zatrzęsienia.Mijka pisze:Tylko ja pytałam o polecenie, a większość osób, jak się okazało, chodzi do tych znanych salonów. Pewnie na Śląsku jest mniejszy wybór i to też dlatego. Z moich poszukiwań wynika, że jest tu trochę miejsc, nawet u mnie, ale nikt tam nie był, www
odstrasza (zresztą nie znalazłam żadnej strony studia tatuażu, która by mnie przekonała), a ja nie chcę przecierać szlaków, szczególnie, że to pierwszy tatuaż
To ile jej to robili i gdzie?Mijka pisze:censored przez prawie cały czas i płakała z bółu
księżycówka pisze:To ile jej to robili i gdzie?
księżycówka pisze:Więcej stresu, przejmowania się i strachu niż to warte.
Mijka pisze:księżycówka pisze:To ile jej to robili i gdzie?
Na plecach, ze 3h. Może jest tak wrażliwa, nie wiem. Tatuaż był kolorowy, cieniowany, dość spory.
runeko pisze:Mati, Linkin Park naprawdę fajny, "Papercut" było chyba najciekawsze na żywo.
Myślę, że kark, nadgarstek, stopa, oczy, wargi, miejsca intymne czy choćby żebra już są dużo boleśniejsze. Jeszcze kilka miejsc bym podała, ale jeszcze nie wypiłam kawy nawet.Nexus7 pisze:Plecy bola stosunkowo najbardziej
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 315 gości