A nigdy w lumpach nie kupowalas? Bielizne rozumiem ze sie mozna brzydzic, ale np spodnie? I to jeszcze do sesji gdzie sie nie poci, nie biega itd. Pierze sie i juz.Nemezis pisze:Ja bym się tak zdeczka brzydziła nosić ubrania, przez które przewija się ileś tam osób.
Co Was wkurza?
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Witam,
Kiedyś zrobiłem sobie nawet liste rzeczy które mnie wkurzają. Niestety gdzieś się zapodziała więc napisze tylko to co z biegu przychodzi mi do głowy.
Wkurza mnie obłuda, hipokryzja, głupota ludzka, kłamstwo, zdrada i ocenianie człowieka przez pryzmat jego portfela. Klasycznie wkurzaja mnie ludzie rzadzacy tym panstwem i przeinaczanie i manipulacja faktami.
--
J.
Kiedyś zrobiłem sobie nawet liste rzeczy które mnie wkurzają. Niestety gdzieś się zapodziała więc napisze tylko to co z biegu przychodzi mi do głowy.
Wkurza mnie obłuda, hipokryzja, głupota ludzka, kłamstwo, zdrada i ocenianie człowieka przez pryzmat jego portfela. Klasycznie wkurzaja mnie ludzie rzadzacy tym panstwem i przeinaczanie i manipulacja faktami.
--
J.
/* No Comments */
znasz na pewno, korzystam z komunikatora na facebooku
generalnie nie lubię gg, straszny zjadacz czasu, wolę wymieniać maile.

Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 22:26 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Też nie mam. Nie korzystam nawet z N-K. Czasem tam jakąś fotę wrzucę ale to wszystko.
A przy okazji - mogę na PW przesłać parę fot z niedawnych górskich wypraw.
A przy okazji - mogę na PW przesłać parę fot z niedawnych górskich wypraw.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Nie, wy korzystacie z NK. Macie tam profile normalne. Ja mam fikcyjny, bez zdjec z lewymi danymi ktore na pierwszy rzut oka sa fikcyjne. Tylko po to by w razie czego kogos na NK poszukac albo zobaczyc. Ale swoich fot i danych tam nie wstawie. Na fejsa tez nie bo wrzucenie fotki tam oznacza przekazanie im pelnie praw do tego zdjecia. Zreszta na NK tez chyba juz to wprowadzili.
Osobiście nie widzę sensu w posiadaniu fikcyjnego profilu, ja nic na NK nie wyszukuje, nie oglądam zdjęć moich znajomych, czy nowych panienek moich ex facetów, po prostu mnie to nie interesuje. Trzymam profil ze względów marketingowych, bo to darmowa reklama, ale zastanawiam się nad pewną formą modyfikacji, taką, która pozwoli mi skasować konto prywatne.
Ostatnio zmieniony 13 lip 2010, 00:47 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Tak, większość ma konta, normalne, fikcyjne, albo tylko ze danymi, ale ma. Za to na fecebooku żaden, wrr.
Wkurza mnie czas, mam 2h żeby spakować rzeczy na sesję. Pewnie się spóźnię.
Wkurza mnie czas, mam 2h żeby spakować rzeczy na sesję. Pewnie się spóźnię.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Maverick pisze:Tylko po to by w razie czego kogos na NK poszukac albo zobaczyc. Ale swoich fot i danych tam nie wstawie. Na fejsa tez nie bo wrzucenie fotki tam oznacza przekazanie im pelnie praw do tego zdjecia. Zreszta na NK tez chyba juz to wprowadzili.
Dlatego ja już nie wrzucam fot na N-K.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
ja korzystałem kupę czasu z tlena...ale wysypywał się i zacinał...po 10 minut czekałem na starcie, aż mi się uruchomi...gg mimo wszystko nie wywala się na plecy jak kiedyś i nie zacina się.
wkurza mnie, że jutro znowu będę musiał się tłumaczyć klientom i świecić oczami, bo towar nie przyszedłna sklep mimo zamówienia
... wrrrrrrrrrr
wkurza mnie, że jutro znowu będę musiał się tłumaczyć klientom i świecić oczami, bo towar nie przyszedłna sklep mimo zamówienia
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Upały mnie denerwują.
W pracy jest klima ale poza pracą - nie. Rowerem nie mogę na razie jeździć, ze względu na kolano, więc autem. Moje auto = sauna z kółkiem. Jak będę następne kupował, to z klimą, nie ma bata.
W pracy jest klima ale poza pracą - nie. Rowerem nie mogę na razie jeździć, ze względu na kolano, więc autem. Moje auto = sauna z kółkiem. Jak będę następne kupował, to z klimą, nie ma bata.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Dla mnie gorąco jest już przy 25 stopniach. Nie mówiąc o 29, jak nieraz jest w mieszkaniach. Dobrze, że na parterze mieszkam, to jest znośnie.
Dlatego w lecie lubię w góry jeździć - tam powyżej schronisk jest już poniżej 20 w cieniu.
Pamiętam, jak w ciepły wrześniowy dzień było ponad 20, a na szczycie Gerlachu było +2.
Dlatego w lecie lubię w góry jeździć - tam powyżej schronisk jest już poniżej 20 w cieniu.
Pamiętam, jak w ciepły wrześniowy dzień było ponad 20, a na szczycie Gerlachu było +2.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Maverick pisze:Ja w pracy nie mam klimy, jestm pod dachem zaraz na 1 pietrze i mam 2 wentylatory na 3 osoby.
ja mam szklany dach, potem kasetonowy sufit, my i 1 wiatrak na 2 osoby i średnio 36 stopni na sklepie
nadal narzekacie?
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
ja mam szklany dach, potem kasetonowy sufit, my i 1 wiatrak na 2 osoby i średnio 36 stopni na sklepie
Ja bym zemdlała. Zresztą juz w te upały raz w autobusie zemdlałam, teraz tylko taksówkami jeżdżę ( to mnie denerwuje bo ja nie znoszę taksówek)
Jak słońce swieci to ja sie z lubością do niego wystawiam i mi dobrze, ale duszne pomieszczenia mnie zabijają, nie umiem w nich funkcjonować
Wiem, ze poniżej ilus tam stopni sie nie pracuje, a nie ma limitu tego górnego ?
To mnie duszne pomieszczenia denerwują I to, że muszę taksówkami jeździć
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
nie rozumiem, prawdę mówiąc, jak firma skąpi na klimatyzację. To jakiś luksus w dzisiejszych czasach? Śmiech na sali. Bez klimatyzacji można zdechnąć przy tej parszywej pogodzie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 166 gości