tarantula pisze:Mam egzystencjalnego dola. To znak ,ze w moje zycie weszla rutyna i czas cos zmienic jesli nic samo sie nie zmienia.
Samo się nic nie zmieni. Ja też czuję chęci do zmiany ale bez jakiegoś egzystencjalnego doła. Pewnie będę kontynuował to, co zacząłem. Ot taka przerwa robola przy budowie domu na mały literek wódki z majstrem.

Blazej30 pisze:kolejnej budzik biologiczny się odezwał <boje_sie> witajcie kumotry
Niekoniecznie budzik biologiczny, a duchowy.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
lollirot pisze:"Coś" to nie znaczy z automatu "mąż i dzieci", nie? Tobie się nadal nie odzywa budzik na zmiany?
Odzywa się pewnie ale zostaje natychmiastowo zmiażdżony 5 kg młotkiem życzliwej osoby...

Cóż, nie pomoże się osobie, która sama sobie nie chce pomóc.

Jeśli widziałbym osobę, która wisi nad przepaścią, a nie ma prawdziwej chęci i instynktu przetrwania (np nie próbuje wyczuć nogami jakiejś szpary w skale) to nie podam ręki. Nic nie wskóram, a jeszcze nieszczęśnik zechce mieć towarzysza podczas spadania w dół.