pozbawia na określony czas dużego zasobu pamięci (nie tyle co alkohol)
Co przez to rozumiesz ? Bo nie bardzo wiem o co chodzi.
Psychotropy absolutnie nie polecam bawić się to osobom o słabych nerwach, oraz tym którzy chcą być dalej jacy są. Psychotropy zmieniają. Wykrzywiona rzeczywistość, a właściwie zupełnie inna rzeczywistość daje się we znaki. Kac po zażyciu może trwać i 1-2 tygodnie. Fizycznie nic się nie dzieje. Ale psychiczne trzeba sobie z tym poradzić. Inaczej człowiek wpada w psychozy, lęki i paranoje. Ładując sie w to pamiętaj że to Ekstremalnie niebezpieczna zabawa.
Co to są za bzdury ? Kac 1-2 tygodnie ? Jeszcze raz proponuje "gównowiedzącym" nie odzywać się. Jeśli nie masz nic ciekawego do powiedzenia albo masz zamiar wypisywać takie głupoty napisz po prostu "marihuana to zło" - będziemy wiedzieli o co Ci chodzi. Owszem marihuana zawiera substancje psychoaktywne(tzw. substancje psychotropowe) jednak nie należy ich mylić z lekami psychotropowymi bo to całkowicie inna bajka. Zapomniałeś dodać , że codziennie każdy z nas (albo prawie każdy) zażywa psychotropy - pijąc kawę, herbatę czy alkohol(jeśli chcecie być jacy jesteście uważajcie z tym bo to niebezpieczna zabawa)
To, że jest się kimś "z wykształcenia" nie oznacza, że ma się w tym zawsze rację. Wykształcenie nic nie daje tym, którzy nie rozumieją o czym ich uczą.
Nie uważam , że mam rację. Przedstawiam jedynie swoje stanowisko w danej sprawie.
ktoś wytknął ci błąd uciekasz od odpowiedzi.
http://zielonemity.republika.pl/mity.html#1THC1
1. Mariuana uzależnia.
Nigdy nie twierdziłem inaczej. Owszem marihuana uzależnia. Jednak pokaż mi człowieka który nie jest od czegoś uzależniony. Internet, telewizja, czytanie książek,kawa z rana, papierosy, piwko z kumplami...nawet stara baba idąca w niedziele do kościoła na msze a w środę na różaniec jest uzależniona. Życie to sztuka uzależnień, jedne są bardziej szkodliwe inne mniej a jeszcze inne wcale. Nikogo nie namawiam do palenia jednak nie wmawiajcie mi , że człowiek palący jest ćpunem i go tak nie traktujcie.
2. Marihuana nieszkodliwa
Owszem jest szkodliwa podobnie jak papierosy alkohol i inne używki. Zerknijcie na etykiety produktów które pijecie/jecie...barwione chemicznymi barwnikami, słodzone aspartamem i innym gównem odkładającym się w organizmie. Powiecie "skoro otacza nas tyle substancji mającym zły wpływ na zdrowie po co jeszcze palić marihuane?"
Odpowiedź jest prosta NIE PAL - nie chcesz nie palisz ale nie nazywaj kogoś kto pali ćpunem.
3. Marihuana to narkotyk.
Owszem marihuana to narkotyk. Zakładając , że wszystko od czego jesteśmy uzależnieni to narkotyk odsyłam do punktu pierwszego.
4. Marihuana jest furtką do kolejnych narkotyków.
Zakładając , że to prawda...po zlikwidowaniu marihuany nie było by problemu z uzależnionymi od tzw. narkotyków twardych? Czy gdyby furtkę zamknąć ludzie sięgali by dalej po amfetaminę i heroinę ? Oczywiście...weszli by przez dziurę w siatce. Idąc tokiem furtki i marihuany należało by się zastanowić czy przypadkiem kluczem do tej furtki nie jest alkohol i papierosy bo przecież młodzież zaczyna właśnie od tych używek.
Do dalszych punktów nie będę się odnosił bo większość z nich to zwyczajne kłamstwa...pewnie i tak ktoś mnie sprowokuje ale póki co wystarczy. Najśmieszniejszy jest ostatni :Marihuana powoduje agresję. Większej bzdury nie słyszałem... no może poza tym co napisał Leśny.
Palę marihuanę ok 5 lat. Raz częściej raz rzadziej, czasem w ogóle nie pale. Jestem normalnym człowiekiem. Mam żonę, dziecko. Pracuję. Sąsiedzi mnie lubią. Nie śmiecę. Uczęszczam na wybory. Czasem do kościoła się wybiorę...znam kilkanaście osób palących, normalnie funkcjonujących w społeczeństwie. Nie chcesz nie palisz ale nie wypisuj bzdur.
Podsumowując. Wszystkim tym co napisałem można sobie dupę podetrzeć jeśli człowiek który pali jest zwykłym idiotą których to idiotów nie brakuje. Jednak jeśli dasz dla matoła widelec to i gotów tym widelcem sobie oko wydłubać. Czy to znaczy , że należy zakazać produkcji widelców ? Podobna sytuacja jest w wypadku gdy po sqna sięgają gówniarze z podstawówki paradoksalnie sytuację mogła by poprawić legalizacja...ale to temat na inną dyskusję
Gratuluję dla kogoś kto przez to wszystko przebrnął. Dziękuję za uwagę. Jeszcze raz zaznaczam nie namawiam nikogo do palenia wręcz przeciwnie. Jednak postarajcie się na sprawę spojrzeć z innej perspektywy i nie kierujcie się stereotypami. pozdrawiam