co podnieca, pociąga?
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
A mnie kręci takie mocne przenikliwe spojrzenie, ale nie takie wgapiajace, takie od którego ma się dreszcze.
Oczy sa cholernie seksowne. Jak zahipnotyzuje mnie spojrzenie spod spuszczonych rzęs to na bank mi się ten mężczyzna przyśni.
Dzisiaj widziałam faceta mojego wzrostu, blondyna o szarych oczach (czyli generalnie zupełnie nie mój typ), całkiem dobrze ubranego, nieziemsko pachnącego koło 40stki, normalnie nogi się pode mną ugięły, nie wiem czemu nie był jakoś mocno przystojny
Sa pewne elementy które mnie mocniej kręcą od innych. Głównie oczy i tyłek, oraz taki silny kark, ale nie jakiś obtłuszczon.
Reszta jest zmienna, w zależności od tego co to za osoba. Jak facet nie ma czegoś na punkcie czego prawie głupieje to jest nieciekawy.
Wręcz wielbię taki dość niski głos z lekką chrypka, taki męski, taki, ze mogła bym słuchać godzinami, nie ważne już nawet czego, byle by mówił. Oczywiście sam ton i barwa głosu to nie wszystko, no nie może mówić monotonnie
A na dłuższe posiedzenie to wszystko pryska kiedy okaże sie, ze on jest chamski, za mało inteligentny czy zwyczajnie nudny. Wtedy nic nie pomoże.
a specyficzny sposób wyrażania swej inteligencji, odpowiednie poczucie humoru działają niemalże cuda
Oczy sa cholernie seksowne. Jak zahipnotyzuje mnie spojrzenie spod spuszczonych rzęs to na bank mi się ten mężczyzna przyśni.
Dzisiaj widziałam faceta mojego wzrostu, blondyna o szarych oczach (czyli generalnie zupełnie nie mój typ), całkiem dobrze ubranego, nieziemsko pachnącego koło 40stki, normalnie nogi się pode mną ugięły, nie wiem czemu nie był jakoś mocno przystojny
Sa pewne elementy które mnie mocniej kręcą od innych. Głównie oczy i tyłek, oraz taki silny kark, ale nie jakiś obtłuszczon.
Reszta jest zmienna, w zależności od tego co to za osoba. Jak facet nie ma czegoś na punkcie czego prawie głupieje to jest nieciekawy.
Wręcz wielbię taki dość niski głos z lekką chrypka, taki męski, taki, ze mogła bym słuchać godzinami, nie ważne już nawet czego, byle by mówił. Oczywiście sam ton i barwa głosu to nie wszystko, no nie może mówić monotonnie
A na dłuższe posiedzenie to wszystko pryska kiedy okaże sie, ze on jest chamski, za mało inteligentny czy zwyczajnie nudny. Wtedy nic nie pomoże.
a specyficzny sposób wyrażania swej inteligencji, odpowiednie poczucie humoru działają niemalże cuda
księżycówka pisze:- stanowczy, mocny ton głosu
głos u mnie też wysoko, tylko nie bardzo potrafię sprecyzować jaki dokładnie. Specyficzny i męski, no.
księżycówka pisze:- władza, sukces, siła
tu podobnie, sukces, niezależność, obrotność, umiejętność odnalezienia się w każdej sytuacji, pasja, ciekawa praca, odwaga. silny charakter.
Yasmine pisze:A z przyziemnych spraw to od zawsze kręcą mnie bródki
mnie zarost
a słabość mam do bardzo stanowczych facetów, takich co wiedzą, czego chcą i potrafią to sobie wziąć
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Chyba jeszcze głos ma znaczenie, jak dziewczyna ma niepiskliwy głos, taki głębszy to też jest bardzo seksowne
Typu Kasia Sowińska.

Typu Kasia Sowińska.
Ostatnio zmieniony 25 lut 2009, 08:20 przez eng, łącznie zmieniany 1 raz.
bleeeeeeeeeeeee
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
jesli chodzi o kobiety to głównie twarz i piersi
u facetów różnie, ale jeszcze nie spotkałam faceta którego sama "fizyczność" by mnie podniecała.
u facetów różnie, ale jeszcze nie spotkałam faceta którego sama "fizyczność" by mnie podniecała.
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Spojrzenie, w spojrzeniu musi zawierać się to nieuchwytne, niedefiniowalne „coś”, chodzi też o sposób patrzenia i przenikliwość wzroku. Niektórzy samym patrzeniem potrafią powiedzieć więcej, niż słowami. Inna sprawa, że spojrzenie daje większe pole manewru przy interpretacji ;-)
Coś w tym jest, głos też jest ważny:)
Kolega niedawno z rozrzewnieniem wspominał swoją byłą dziewczynę, za czym najbardziej tęskni od czasu rozstania. A najbardziej brakowało mu jej głosu – podobno miała tak piękny, tak cudowny i subtelnie oryginalny, że każdą rozmowę telefoniczną przedłużał w nieskończoność.
Jeśli o mnie chodzi to lubię barwę męską, ale i delikatną zarazem
Na pewno zapach. Nad tym nie będę się rozwodzić. Jestem zapachowcem i już.
Mnie również, najlepiej taka 2-3 dniowa 'szorstkość'
Bródki też niektórym pasują, jeśli natomiast facet ma zarost kolejarski, czyli co stacja włos to niech sobie daruje i postawi na gładkość;)
Jakiś czepkowy fetysz?
Coś w tym jest, głos też jest ważny:)
Kolega niedawno z rozrzewnieniem wspominał swoją byłą dziewczynę, za czym najbardziej tęskni od czasu rozstania. A najbardziej brakowało mu jej głosu – podobno miała tak piękny, tak cudowny i subtelnie oryginalny, że każdą rozmowę telefoniczną przedłużał w nieskończoność.
Jeśli o mnie chodzi to lubię barwę męską, ale i delikatną zarazem

Na pewno zapach. Nad tym nie będę się rozwodzić. Jestem zapachowcem i już.
Mia pisze:mnie zarost
Mnie również, najlepiej taka 2-3 dniowa 'szorstkość'
Bródki też niektórym pasują, jeśli natomiast facet ma zarost kolejarski, czyli co stacja włos to niech sobie daruje i postawi na gładkość;)
Mati pisze:albo po wyjściu z basenu...mmm
Jakiś czepkowy fetysz?
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Mikro czarnuch pisze:Jakiś czepkowy fetysz?
a kto powiedział, że w czepku?

tak więc spokojnie moja droga
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Dzindzer pisze:Ale mokre ociekające woda ciałko jest bardzo mrrrr
no i o tym mówię

a nie oni mi tutaj z czepkami wyskakują
Ostatnio zmieniony 28 lut 2009, 01:37 przez Mati, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
pewnie powiesz, że dziewczyny basenie to w czepku
A pewnie, że powiem. I nie tylko niewiast się ten wymóg tyczy.
Małe droczenie się z mojej strony, a jakie kolorowe kwiatki wyszły.
Jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć prostej idei pływania w czepku, a na pływalnie przychodzi, aby się lansować, pokręcić tyłkiem przed ratownikiem, czy innym górnikiem, to wcale mnie nie zdziwi, jak niebawem usłyszymy, że czepek na basenie jest niepotrzebny, bo i tak nie chroni przed zajściem w ciążę, grrr
Mało tego, jest kompletnie aseksualny, w związku, z czym nie sprzyja gwałtom, więc zakazuje się wchodzenia do basenu w czepku.
A do tematu dodam, że u panów bardzo lubię silne, męskie dłonie.
U kobiet z kolei, hmmm, może nie dłonie pianistki, bo to 'towar' deficytowy, ale na pewno szczupłe, kobiece i kruche, i co równie ważne, z zadbanymi paznokciami, najlepiej własnymi.

Zresztą, wizytówka, wizytówką, ale rączki także ważne narzędzie podniet, czyż nie?;P
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
to raczej nie masz problemu, 95% facetów ma takie ... niestety nie wszyscy, albo na szczęscieA do tematu dodam, że u panów bardzo lubię silne, męskie dłonie.
Ale przypomniało mi to o dłoniach - bardzo fajne są kobiece dłonie - szczupłe, palce długie i bez tipsów, naturalne ... kompletne przeciwnieństwo popularnych tłustych, wielkich i nieładnych dłoni u większości kobiet, niestety to jest tak jak u większości facetów - genetyczne przystosowanie do pracy fizycznej w polu, tego nie da się zmienić

Ostatnio zmieniony 03 mar 2009, 12:56 przez eng, łącznie zmieniany 2 razy.
bleeeeeeeeeeeee
eng pisze:niestety to jest tak jak u większości facetów - genetyczne przystosowanie do pracy fizycznej w polu, tego nie da się zmienić
U mnie kości są za duże, za wielkie a idąc kilka pokoleń wstecz nawet jednego rolnika nie uświadczysz, to to dopiero jest niesprawiedliwość. Ale to jeszcze nie koniec tej niesprawiedliwości, do mojego liceum chodziła dziewczyna ze wsi, cała rodzina od zawsze na wsi mieszkała, ba rolnikami byli, a ona miała dłonie smukłe i piękne, a te długie paluszki

Patrz jaka niesprawiedliwośćAle to jeszcze nie koniec tej niesprawiedliwości, do mojego liceum chodziła dziewczyna ze wsi, cała rodzina od zawsze na wsi mieszkała, ba rolnikami byli, a ona miała dłonie smukłe i piękne, a te długie paluszki


Ostatnio zmieniony 03 mar 2009, 13:30 przez eng, łącznie zmieniany 1 raz.
bleeeeeeeeeeeee
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 250 gości