Oblałem egzamin na prawo jazdy

[passion_flower]

a parkowanie np tak http://pl.youtube.com/watch?v=L0-EtJp6B ... re=related

[Cold Princess]

A ja wreszcie zdałam i to wczoraj, w trzynastego :E

[pierzu]

A ja wreszcie zdałam i to wczoraj, w trzynastego :E

obalamy nieszczesliwa trzynastke <browar>

gratuluje

[lollirot]

A ja dopiero byłam na pierwszym wykładzie

[Mati]

Cold Princess <browar> szerokich dróg życzę

[Cold Princess]

Dziękuję wszystkim ślicznie <browar>
Życzę powodzenia tym którzy mają to przed sobą ...

[shaman]

Zdany przy pierwszym podejściu. Egzaminator szybki, rzeczowy, ale w porządku. Trafiłem w normalność. Powinienem zdać i zdałem. Drobny instruktaż czego oczekuje w danym momencie jazdy, dużo obaw o bezpieczeństwo. Z tego chyba wynikał fakt, że nie pozwolił przekraczać 40km/h, przy nieco tylko gorszej nawierzchni także 30km/h.

[Andrew]

Troche nie rozumiem , nie pozwolił przekraczac 40 km/h a jakie obwarowania znakowe tam były
odesłsł bym go jesli brak obwarowan - do kodeksu drogowego - który wyraznie i prezyzyjnie odnosi sie do jazdy ponizej predkosci dozwolonej ...

[kot_schrodingera]

Troche nie rozumiem , nie pozwolił przekraczac 40 km/h a jakie obwarowania znakowe tam były
odesłsł bym go jesli brak obwarowan - do kodeksu drogowego - który wyraznie i prezyzyjnie odnosi sie do jazdy ponizej predkosci dozwolonej ...

jest jeszcze coś takiego jak warunki na drodze do których trzeba dostosować prędkość (śnieg, deszcz, zmrok)

[Andrew]

Chcesz mnie pouczac ? a moze jeszcze wezmiesz pod uwagę stan Twojego ewentualnego ogumienia stad moje pytanie ! jakie były obwarunkowania znakowe
sniegu nie ma , deszcz jesli nie jest ulewny też ni ma wpływu na jazde w miescie przy ograniczeniu do 50 -60 km/h Shaman nic o nim nie wspomina ! zmrok pozostawie bez komentarza ! bo mnie rozbawił ....

[kot_schrodingera]

Chcesz mnie pouczac ?

Matko <sam_nie_wiem> jakie to wrażliwe. gorzej niż kiepski kochanek

[Andrew]

ty dawno chyba przepisów nie czytałeś

[shaman]

Jeździłem po całym mieście, więc ograniczenia do 20 i 40 były. Stanowiły jakieś 5% trasy. Kilkaset metrów łącznie.

Była to 8:30 - 9:30 rano. Bezchmurne niebo, jezdnie suche po deszczu w nocy, gdzieniegdzie zaległe kałuże, ale w centrum warunki dobre.

Jezdnia miejscami trochę połatana i nierówna - tam były kałuże; wtedy chciał te 30km/h.

Na normalnych jezdniach miejskich z dobrym asfaltem, nawet na dwujezdniowej z podwójnymi pasami ruchu przedzielonymi zielenią chciał między 30-40. Chcąc zdać - dostosowałem się do życzenia i zdałem.

Egzaminator bardzo bał się o możliwą kolizję. Może tym się motywował częstym przypominaniem o preferowanej prędkości.

Dodam że conajmniej w Pile jest to normą. Wszystkie L-ki egzaminacyjne tak jeżdżą.

[TFA]

A ja wreszcie zdałam i to wczoraj, w trzynastego :E

kategoria E ?

[ Dodano: 2008-11-01, 16:50 ]

Troche nie rozumiem , nie pozwolił przekraczac 40 km/h a jakie obwarowania znakowe tam były

Ja tez nie rozumiem, ale i tak zaleca sie jechac na egzaminie jak najwolniej, miec w dupie wkurzanie sie innych. Im wolniej jedziesz, tym mniej z toba zrobi. Jest wyznaczony czas i to juz problem egzaminatora jak nie zdazy wszystkiego zrobic. Najlepiej zdawac w godzinach szczytu, jak wszystko zapchane. Wiecej stania niz jazdy.

[ Dodano: 2008-11-01, 16:52 ]
A co do jazdy na codzien, niemilosiernie mnei wkur... jak ktos jedzie mniej niz 50. Jednak mysle ze powinny byc takze nakazy jazdy nie mniej niz 50 w niektorych miejscach.

[Jawka]

szczególnie, że jadąc mniej niż 50 (w miejscach, które nie wymagaja zachowanie większej ostrożności) stwarza się większe zagrożenie niż jadąc w tym samym miejscu 80 km/h. Najbardziej niebezpieczny manewr to wyprzedzanie, więc logicznie: zmuszając innych uczestników do wykonania go narazamy ich i siebie na niebezpieczeństwo

Mnie ostanio wszystscy kierowcy wkurzają, ile ja się za kierownicą naprzeklinam....

[Andrew]

ale i tak zaleca sie jechac na egzaminie jak najwolniej, miec w dupie wkurzanie sie innych. Im wolniej jedziesz, tym mniej z toba zrobi. Jest wyznaczony czas i to juz problem egzaminatora jak nie zdazy wszystkiego zrobic. .

Taaaaaa to chyba w jakis pipidówach tak jest ostatnio zdawalem na D i wszystkich co jechali wolniej niz nakazywaly znaki , a uzasadnienia owej wolnosci nie było ! oblewano ! tak było na wszystkich egzaminach wstecznych ! na autostradzie trzeba było jechać tyle ile dopuszcza dopuszczenie ! Jak 70 to 70 itd. i mysle , ze tak sie powinno uczyc jezdzic !
Ale jak sobie egzaminator zażyczył inaczej - to trzeba sie było dostosować !

[Hyhy]

Z tego chyba wynikał fakt, że nie pozwolił przekraczać 40km/h, przy nieco tylko gorszej nawierzchni także 30km/h.

Dziwne, ze Ci w ogole pozwolil prowadzic przeciez prawka nie masz:D hehe
Ja powiem tak - jezdzilem po miescie w normalnych warunkach okolo 17, robilo sie ciemnawo, jak opisywalem wczesniej zlamalem wiele przepisow a nie schodzilem ponizej predkosci 60km/h, mimo ze powinienem jechac 50. I zdalem.
Ale mi nikt nic nie mowil czego mi nie wolno... tylko obserwowal co ja robie.
A teraz jezdze ok 60-70 w warunkach nocnych poniewaz uwazam, ze nic nie widze na drodze:) i jakos sie tym nie przejmuje:) Jak sie komus spieszy to niech wyprzedza:P