nielenosprawni jednak daja sabie rade tak trzymac :-))

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

cytrynka
Maniak
Maniak
Posty: 593
Rejestracja: 18 cze 2004, 22:12
Skąd: Wawa
Płeć:

nielenosprawni jednak daja sabie rade tak trzymac :-))

Postautor: cytrynka » 09 lis 2004, 22:55

http://www.katanka.aplus.pl/
zapraszam na ta stronke
jest to strona pewnej dziewczymy gluchonemej dodac ktora zajmuje sie meskim sportem . przeczytalam to i bardzo mnie wzuszylo to poniewaz sama sie interesuje samochodami ..,
co wy o tym mysliscie jak niepelnospawni uprawiajas sporty?? czy sa na rowni z nami??
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 09 lis 2004, 23:14

co wy o tym mysliscie jak niepelnospawni uprawiajas sporty?? czy sa na rowni z nami??

Co do osób niepełnosprawnych, to zalezy jeszcze jaki rodzaj i stopień niepełnosprawności. Jeśli niepełnosprawni ruchowo to na pewno ograniczone możliwości, chociaż nie niemożliwe. A co do niesłyszących (to moja działka ;) )to mogą praktycznie każdy sport uprawiać, mają dużo osiagnięć, jeżdżą na różne festyny i imprezy sportowe :) Jest dobrze!:)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 10 lis 2004, 00:49

Powiem tyle ze niebezpiecznie jest jezdzic na drodze, a juz w szczegolnosci na motocyklu, nie slyszac. Nieiwem czy w ogóle mozna dostac prawo jazdy, no bo pogotowia na sygnale nie uslyszy, klaksonu itd.
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 10 lis 2004, 07:50

Maverick pisze:Powiem tyle ze niebezpiecznie jest jezdzic na drodze, a juz w szczegolnosci na motocyklu, nie slyszac. Nieiwem czy w ogóle mozna dostac prawo jazdy, no bo pogotowia na sygnale nie uslyszy, klaksonu itd.

Można, można ;)Niesłyszący robią prawojazdy i na motor i na samochód, (częściej na to drugie) i są dobrymi kierowcami :) To, że nie słysza nie utrudnia im jazdy, czują wibracje silnika i powiew wiatru, jesli chodzi o motor.
Gorzej jest już z rowerami, bo chcą migać między sobą i są wypadki :D.
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 10 lis 2004, 10:45

Maverick pisze:Powiem tyle ze niebezpiecznie jest jezdzic na drodze, a juz w szczegolnosci na motocyklu, nie slyszac. Nieiwem czy w ogóle mozna dostac prawo jazdy, no bo pogotowia na sygnale nie uslyszy, klaksonu itd.

Zapewne są dobrymi kierowcami bo skoro nie słyszą to na pewno zwracają uwage na rzeczy na którą zwykły kierowca tak często nie zwraca uwagi (np. częściej patrzą w lusterko).

A jeżeli chodzi o temat to niedawno był w telewizji program o pewnym chłopaku (31 lat) który jest podróżnikiem. I był w bardzo wielu miejscach w które wejść na pewno trudno nawet pełnosprawenemu człowiekowi, a on nie może chodzić. Takie coś podziwiam bo wtedy ci ludzie się nie załamują.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
cytrynka
Maniak
Maniak
Posty: 593
Rejestracja: 18 cze 2004, 22:12
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: cytrynka » 10 lis 2004, 11:44

Takie coś podziwiam bo wtedy ci ludzie się nie załamują.
oni chyba maja wiecej samozaparcia i wiary siebie
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 10 lis 2004, 12:19

Ja wiem ze zwracaja uwage na wiele rzeczy, ale nie na wszystko idzie. Karetki nie uslysza. No ale mniejsza z tym.
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 10 lis 2004, 15:19

Karetki nie uslysza. No ale mniejsza z tym.

ale zobaczą, ze inni się odsuwają z drogi, że coś się dzieje więc sami postąpią podobnie.
był w bardzo wielu miejscach w które wejść na pewno trudno nawet pełnosprawenemu człowiekowi, a on nie może chodzić. Takie coś podziwiam bo wtedy ci ludzie się nie załamują.

Ja też. Mi też się podoba to, ze nie tylko godzą się na swój los, ale walczą o coś niezwykłego, ciężko osiągalnego dla nich!
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 12 lis 2004, 14:46

mnie niepelnosprawni znajomi nauczyli jeszcze bardziej cieszyc sie z zycia :) zawsze jak sie z nimi spotykam dostaje niesamowity przyplyw energii i optymizmu. A sport niepelnosprawnych? coz... w koncu stanowia znaczacy odsetek spoleczenstwa wiec czemu nie mieli by korzystac z praw przyslugujacym wszystkim osobnikom spoleczenstwa? ;)
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 315 gości