Imperator pisze:laska ma misję nawrócenia faceta i chociaż się chrzani u nich, to jednak ona będzie WALCZYĆ.
I właśnie z tego powodu Ci kiedyś o niej pisałam, że powinieneś się zastanowić nad nią lepiej. Poczucie jakichś misji dla mnie jest chore i stanowczo byłoby sporym minusem u potencjalnego partnera. Ja tez kiedyś miałam takie misje, ale jak rany miałam 14 lat
Pan Adam B., którego dziś prawie zabiłam. Jak można być takim fiutem za przeproszeniem to nie rozumiem. Autentycznie dziś się trzęsłam aż z wkurzenia na tego gościa, a potem chyba ze 3 fajki wypaliłam w pracy. Jakby on mi łaskę robił, cholera. To on o coś do mnie wnioskuje, chce coś uzyskać. I i tak tego nie uzyska
No i to, że w robocie muszę naprawiać błędy innych.
A poza tym to deszcz. Za jakiś czas muszę wyjść na zajęcia, a tu taka pogoda
