Gdy facet nie chce seksu

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 27 lip 2007, 18:36

2theresq pisze:Poza tym prosiłem o opinie na temat podobnych zachowań, co sądzą kobiety lub faceci na zadany temat, jak kobiety by zareagowały na podobnego faceta.

sądzę, że zniosłabym, o ile zasady nie powstrzymywałyby go zbyt długo. potrzebuję fizycznej bliskości i nic na to nie poradzę.

2theresq pisze:NAUCZCIE SIE WRESZCIE CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM!!!!! Zanim cokolwiek napiszecie na forum, lub wypowiecie się na jakikolwiek temat.

hehhe, zanim cokolwiek napiszesz na forum licz się z tym, że może to zostać skomentowane nie tak, jak sobie tego życzysz :)

pani_minister pisze:eśli chce się z kims sypiać po kumplowsku, i chce się, żeby to sprawnie działało, trzeba upewnic się, że druga osoba myśli podobnie. Jak z miłości - tym bardziej powinien się człowiek upewnić, że nie rozmijamy się w dążeniach. Symetria i tyle.

<brawo>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
2theresq
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 24 lip 2007, 13:38
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: 2theresq » 29 lip 2007, 02:12

Hyhy pisze:Jesli to nie problem to po co o tym piszesz. Jesli ja sie z kims kocham badz nie, nie przychodze z tym na forum.


Piszesz, że nie rozumiem tego co inni piszą… Ja natomiast nie kumam, jak ktoś może nie rozumieć, że tamten tekst to był przykład podobnych zachowań, który nie miał na celu wyjaśnienia wymyślonego przez was problemu. Przyszedłem na forum z innym pytaniem. A to, że Ty i część innych osób próbujecie to ignorować to już wasza sprawa.

Hyhy pisze:Kazdy robi co chce, nie chciales, nie zrobiles, po co Ci opinia innych?


Powtarzam: Nie prosiłem o opinie odnośnie własnego zachowania.

Hyhy pisze:Bo uwielbiam seks i nie traktuje go jak cos bardzo wyjatkowego


I właśnie dlatego nigdy nie zrozumiesz mojego podejścia do sprawy, nie mówię, że jesteś gorszy z tego powodu, ale i Ty tego samego mi nie sugeruj.

Hyhy pisze:Co nie zmienia faktu, ze ten temat moim zdaniem rowniez po czescie jest dowartosciowaniem autora, lub ewentualnie jego postawy.


Naprawdę myślisz, że tu o dowartościowywanie chodziło?

Hyhy pisze:No narazie i nie wpadaj wiecej z takim tematem i postawa.


Jak Ty śmiesz? Kim Ty u licha jesteś by mnie z forum przeganiać i decydować o tym jakie tematy mam pisać? To, że napisałeś trochę ponad 2K postów daje Ci prawo do tego?

Hyhy pisze:Przeczytaj uwaznie wypowiedzi moje i Andrew to bedziesz wiedzial o co chodzi.


W sumie już na to odpowiedziałem, ale w ramach bycia jasnym i dobrze zrozumianym, postawa Twoja i Andrew jak i stosunek do seksu są tak odmienne od moich, że nie mamy najmniejszych szans dojść do jakiegokolwiek porozumienia. Cały czas sugerujecie, że moje zachowanie było złe. Po pierwsze: Wg czyich norm i zasad? Chyba w tym przypadku liczą się bardziej moje zasady niźli wasze… ? W końcu sprawa dotyczy mnie i nikogo z was.

Andrew pisze:Widzisz ? ....Ty nic nie widzisz (swych błedów ) no jak mogła sie obrazic, ze ja nie chcialem sexu , wszak mi wolno nie chciec ! <aniolek>
Rozumiesz moją aluzje ?


Nie rozumiem Twojej aluzji, tak jak Ty nie rozumiesz mojego podejścia.

Dzindzer pisze:Panna sie dobierała a Ty co ??
trzeba bylo od razu zareagowac,

Jakbyś przeczytała wcześniejszą wypowiedź to byś wiedziała, że nie nawet nie zdążyła się odpowiednio dobrać i dostała „bana” na kontynuację zabawy.


pani_minister pisze:Równie logiczne jest rozkładanie nóg dla każdego - jak przeleci i zostanie, to widocznie nie tylko na przeleceniu mu zależało. A zawsze jest człowiek kilka orgazmów do przodu


Takie myślenie jest przeciwieństwem wszystkiego w co wierzę i czym się kieruje w życiu, masz coś przeciwko?

Hyhy pisze:Panna sie chciala z nim kochac, dala sie dotykac i jego tez dotykala wiec czula ze on tego chce tak jak i ona. Kto uciekl panna czy pan?


A skąd do **** Ty niby wiesz co myśmy w łózku robili? Nie posuwasz się za daleko?
Będąc wierny samemu sobie, jestem skazany na potępienie?

pani_minister pisze:Jeśli chce się z kims sypiać po kumplowsku, i chce się, żeby to sprawnie działało, trzeba upewnic się, że druga osoba myśli podobnie. Jak z miłości - tym bardziej powinien się człowiek upewnić, że nie rozmijamy się w dążeniach. Symetria i tyle. Żebym takie oczywistości musiała tu pisać <niewiem>


Nic dodać nic ująć.

pani_minister pisze:...a jeśli po tych trzech spotkaniach następuje dwudziestoletni związek? Taka miłość od pierwszego wejrzenia opiewana w romansach? :>


Toż to jest dopiero utopia.

Andrew pisze:A ja dalej nie rozumiem jaki czort róznica , miedzy pujsciem na sex na pierwszym spotkaniu , czy na 20 - stym .Chyba , ze na pierwszym spotkaniu dany facet ją nie pociagą , a na 10 już tak i wtedy z nim idzie na sex . Ale to znowu mamy , ze poszła za pierwszym razem , no bo przeciez spotkanie jest 10 , ale dopiero na nim poczuła pociag i od razu zareagowała co skutkuje sexem !? <aniolek>
Rozumiem - trzeba zachowac pozory , na pierwszej randce nie , na trzeciej nie , na 6 nie , no bo jak to bedzie wygladało i nie wazne , ze mam na to ochotę ,a w majtkach mokro , zas jemu stoi <aniolek>
Ktos napisze trzeba człowieka poznac by sie zdecydowac na sex z nim - ja napisze zas - 26 lat poznaje swą zone i dalej ją nie całkiem znam . <aniolek>


Po raz kolejny… Twój sposób na życie zupełnie inny niż mój, jestem przez to gorszy od Ciebie?


Mona pisze:Jednak pewnie, że wszystko mogło wskazywać na to, że do seksu niebawem dojdzie


No właśnie. Nie chciałem wchodzić w szczegóły tamtego wydarzenia, bo sądziłem, że skupicie się na czym innym. Tego dnia na żaden seks nie miałem centralnie ochoty. To, że ciało reaguje, to już jest siła wyższa. Ja po prostu nie miałem ochoty. A prawdę mówiąc chciałem to jakoś fajniej urządzić (w weekend chciałem ją zabrać nad jezioro)

nadia pisze:nie zauważył że ona coś do niego czuje. Że naraził ją na traumę (tak traumę) odrzucenia.

I co z tego? Ktoś tu już napisał… „To miał przelecieć ją wbrew sobie i tylko dlatego, żeby ona nie miała traumy”??

nadia pisze:Przecież on ma już 24 lata, a zachowuje się infantylnie.


Pisałem to już do Hyhy, wg czyich zasad i norm moje zachowanie było infantylne? Czy tylko dlatego, że Ty tak uważasz, to tak było? Stawiasz się na pozycji orędownika narodu, czy coś w tym stylu? Oceniasz mnie poprzez pryzmat jednego zdarzenia, nie znając mnie całkowicie, nie wiedząc jaka była między mną a nią sytuacja i jakie wydarzenia miały miejsce tamtego dnia. Tylko dlatego, że nie chciałem wchodzić w szczegółowy opis. Miał to być tylko przykład, więc i niby czemu miałbym rozpisywać się na dwie strony?

lollirot pisze:hehhe, zanim cokolwiek napiszesz na forum licz się z tym, że może to zostać skomentowane nie tak, jak sobie tego życzysz


Dostałem nauczkę.
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 29 lip 2007, 09:28

2theresq pisze:nadia napisał/a:
nie zauważył że ona coś do niego czuje. Że naraził ją na traumę (tak traumę) odrzucenia.

I co z tego? Ktoś tu już napisał… „To miał przelecieć ją wbrew sobie i tylko dlatego, żeby ona nie miała traumy”??

Szczerze powiedziawszy tak. Na tym m.in. polega miłość, że dbasz o uczucia tej drugiej osoby, a nie o swoje własne "ZASADY". Nie wiem jaka byla między Wami sytuacja tamtego dnia i w ogóle. MOże rzeczywiście dziewczyna wyskoczyła jak Filip z konopii, nie wytrzymała itp. POwinna wiedzieć, że co do zasady to facet nadaje rytm ;)
Ale skoro spałeś z nią wcześniej kilkakrotnie w jednym łóżku, to mogła nie wytrzmać i miała prawo chcieć tego w tamtym momencie, również dobrze jak Ty miałeś prawo nie chcieć. A już skoro Twoje ciało reagowało, to naprawdę nie wiem co Cię powstrzymało... Powiem Ci 2theresq, że jesteś po prostu trochę zarozumiały. <diabel>
Awatar użytkownika
2theresq
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 24 lip 2007, 13:38
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: 2theresq » 29 lip 2007, 09:42

nadia pisze:Szczerze powiedziawszy tak. Na tym m.in. polega miłość,


Moja droga, w tym tkwi sedno sprawy, że ja tej dziewczyny wcale nie kochałem. Nie jestem typem faceta który po 2 miesiącach spotykania się mówi "Kocham". Zresztą ona czuła do mnie dokładnie to samo.
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 29 lip 2007, 09:45

2theresq pisze:nadia napisał/a:
Szczerze powiedziawszy tak. Na tym m.in. polega miłość,


Moja droga, w tym tkwi sedno sprawy, że ja tej dziewczyny wcale nie kochałem. Nie jestem typem faceta który po 2 miesiącach spotykania się mówi "Kocham". Zresztą ona czuła do mnie dokładnie to samo.

Skąd wiesz co ona do Ciebie czuła ? Zastanawia mnie po co się z nią spotykałeś i chodziłeś spać do łóżka ? Żeby się dowartościować ?
Awatar użytkownika
2theresq
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 24 lip 2007, 13:38
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: 2theresq » 29 lip 2007, 09:57

Rozmawialiśmy nie raz o tym.

Nie, cofam to co napisałem.

A skąd Ty wiesz, że było inaczej i dlaczego to mi sugerujesz?

Ty chodź sobie do Łóżka seksić się z każdym napotkanym facetem, a ja będę żył po swojemu, ok?
Ostatnio zmieniony 29 lip 2007, 09:59 przez 2theresq, łącznie zmieniany 1 raz.
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 29 lip 2007, 09:59

2theresq pisze:Rozmawialiśmy nie raz o tym

Mogła kłamać, że nic do Ciebie nie czuje. Dostosowywała się do Ciebie po prostu.
2theresq pisze:A na resztę nie odpowiem, bo z pewnym gatunkiem ludzi po prostu nie rozmawiam.

Owa ! Książe Pan. <hahaha>
Awatar użytkownika
2theresq
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 24 lip 2007, 13:38
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: 2theresq » 29 lip 2007, 10:01

nadia pisze:Mogła kłamać, że nic do Ciebie nie czuje. Dostosowywała się do Ciebie po prostu.


Patrz mój post wyżej.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 lip 2007, 10:09

2theresq pisze:Wg czyich norm i zasad? Chyba w tym przypadku liczą się bardziej moje zasady niźli wasze… ? W końcu sprawa dotyczy mnie i nikogo z was.

no tak ty, twoje zasady, ty nakazujesz o czym mamy pisac, o czym nie
twoje zasady dotycza ciebie.
Tylko w tym zapatrzeniu w siebie nie dostrzegasz innych ludzi. wybacz, ale jesli tak jak w tamtym przypadku pojawia sie ktos, jakas kobieta to te zasady juz nie sa tak tylko twoja sprawa. moze to nowośc dla ciebie, ale z innymi ludzmi i ich odczuciami nalezy sie liczyc.
2theresq pisze:Jakbyś przeczytała wcześniejszą wypowiedź to byś wiedziała, że nie nawet nie zdążyła się odpowiednio dobrać i dostała „bana” na kontynuację zabawy.

nie uwierze, ze kobieta bez wysyłania sygnałów sie od razu zaczyna dobierac. To raczej ty udawałes , ze nie widzisz, nie widziałes lub te sygnaly łechtały twoje ego ( oczywiscie do pewnej granicy).
2theresq pisze:Twój sposób na życie zupełnie inny niż mój, jestem przez to gorszy od Ciebie?

widze, że za wszelka cene chcesz wartosciowac kto gorszy a kto lepszy. a moze czekasz na sprostowanie tego.
2theresq pisze:nadia napisał/a:
nie zauważył że ona coś do niego czuje. Że naraził ją na traumę (tak traumę) odrzucenia.

I co z tego? Ktoś tu już napisał… „To miał przelecieć ją wbrew sobie i tylko dlatego, żeby ona nie miała traumy”??

widac niewiele nadal rozumiesz. nie chodzi o to, że miałes przeleciec. ale odmówic tak by nie poczuła sie zraniona. Ale co to za róznica, wazne, ze masz takie dobre zasady, reszta to sprawy poboczne :>
2theresq pisze:Oceniasz mnie poprzez pryzmat jednego zdarzenia

przeciez ona oceniła jedno wydazenie tylko <pijak>

2theresq pisze:Zresztą ona czuła do mnie dokładnie to samo.

to samo czyli co ??
nadia pisze:Zastanawia mnie po co się z nią spotykałeś i chodziłeś spać do łóżka ?

on ma zasade nie przelatywania tych których nie kocha. Ta zasada jest martwa w chwili kiedy nie ma obiektu do przelecenia któremu mozna odmówic tego przelecenia. Tak to bywa jak ktos sie dowartosciowuje takimi zasadami
Awatar użytkownika
2theresq
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 24 lip 2007, 13:38
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: 2theresq » 29 lip 2007, 10:21

Jejku. Mam już dość, naprawdę. Żeby odpowiedzieć na wszystkie pytania czy wątpliwości, musiałbym bardziej szczegółowo opowiadać o swoim życiu, a tego nie chcę. Ok, niech sobie będzie, że byłem ten zły i zraniłem biedne "kochające" serduszko dziewczyny. Mogłem ją "zerżnąć" i nie było by takiego halo. Następnym razem to zrobie, ok? Bo tak wiele się nauczyłem od was moi cudowni doradcy. Jesteście suuper.
Dzindzer pisze:widac niewiele nadal rozumiesz. nie chodzi o to, że miałes przeleciec. ale odmówic tak by nie poczuła sie zraniona. Ale co to za róznica, wazne, ze masz takie dobre zasady, reszta to sprawy poboczne :>


I odmówiłem, ona może i dumę miała zranioną, ale nic poza tym, na odchodne życzyła mi spotkania kobiety która podziela moje spojrzenie na świat.

Dzindzer pisze:nie uwierze, ze kobieta bez wysyłania sygnałów sie od razu zaczyna dobierac. To raczej ty udawałes , ze nie widzisz, nie widziałes lub te sygnaly łechtały twoje ego ( oczywiscie do pewnej granicy).


no tak bo Ty znasz WSZYSTKIE kobiety i możliwości ich zachowań :]

Dzindzer pisze:widze, że za wszelka cene chcesz wartosciowac kto gorszy a kto lepszy. a moze czekasz na sprostowanie tego.


To Andrew wraz Hyhy sugerowali coś takiego najpierw. Ja się tylko dostosowałem.
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 29 lip 2007, 10:25

Dzindzer pisze:nadia napisał/a:
Zastanawia mnie po co się z nią spotykałeś i chodziłeś spać do łóżka ?

on ma zasade nie przelatywania tych których nie kocha. Ta zasada jest martwa w chwili kiedy nie ma obiektu do przelecenia któremu mozna odmówic tego przelecenia. Tak to bywa jak ktos sie dowartosciowuje takimi zasadami

Dzin, nie mogłaś tego lepiej ująć.
Czyli zarozumialec. Męczył laskę, łechtało jego ego to, że ona leci na niego. Ale w decydującym momencie, zżarł go cykor i nie potrafił w solidnej walucie jej odpłacić za uwielbienie. <hahaha>

A teraz ma doła. <glaszcze>

2theresq, zapierda.laj przeprosić dziewczynę. Ale już ! Z kwiatkami ! :)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 lip 2007, 10:30

2theresq pisze:Żeby odpowiedzieć na wszystkie pytania czy wątpliwości, musiałbym bardziej szczegółowo opowiadać o swoim życiu, a tego nie chcę

masz do tego prawo. możesz odmówic odpowiedzi :)
2theresq pisze:Ok, niech sobie będzie, że byłem ten zły i zraniłem biedne "kochające" serduszko dziewczyny. Mogłem ją "zerżnąć" i nie było by takiego halo. Następnym razem to zrobie, ok?

zabrakło ci empatii. Nie masz obowiazku uprawiac seksu tylko dlatego, że ktoś chce. ale jak ta osoba jest ci choc troche bliska to zadbaj o jej kofort psychiczny, bo odmowa seksu czasami moze zaboleć.
2theresq pisze:Następnym razem to zrobie, ok?

ciekawe dla kogo ??
mi to obojetne, ale czy dla ciebie bedzie to dobre
2theresq pisze:no tak bo Ty znasz WSZYSTKIE kobiety i możliwości ich zachowań :]

nie, ale nie lekcewaze mowy ciała. Jak sie ktos napala to to widac. a zwlaszcza jak napali sie kobieta, to zanim sie dobierac zacznie to najczesciej sie jakis czas powstrzymuje, wysyła sygnały, by to jednak facet zaczął.
To Andrew wraz Hyhy sugerowali coś takiego najpierw. Ja się tylko dostosowałem.

tyle, że to nie paiskownica i mówienie, że to on zaczła jest dziecinne.
Awatar użytkownika
2theresq
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 24 lip 2007, 13:38
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: 2theresq » 29 lip 2007, 10:30

A jakie kFiaTUShki mam koOPIc?
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 29 lip 2007, 10:37

2theresq pisze:A jakie kFiaTUShki mam koOPIc?


Jakie Ci serduszko podpowie. Na to nie ma zasad :)
Awatar użytkownika
2theresq
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 24 lip 2007, 13:38
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: 2theresq » 29 lip 2007, 10:44

Wiesz ja się nie znam na kwiatkach, może mi coś podpowiesz? Kaktusa to chyba raczej nie?
I myślisz, że powinienem ją najpierw przeprosić czy przelecieć?
A może w ogóle, za włosy ją i do jaskini?
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 29 lip 2007, 10:57

myślę, że lilie rzucą ją na kolana... :>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 29 lip 2007, 11:12

2theresq pisze:Wiesz ja się nie znam na kwiatkach, może mi coś podpowiesz? Kaktusa to chyba raczej nie?
I myślisz, że powinienem ją najpierw przeprosić czy przelecieć?
A może w ogóle, za włosy ją i do jaskini?

A rób sobie co chcesz. Twój sarkazm przemawia przeciwko Tobie. Kobiety już takie są. Jeżeli nie potrafisz zafascynować się kimś innym niż Ty sam, to znaczy że nie potrafisz kochać. Zadaj się z facetem. Nie będziesz musiał wychodzić poza swoje ramy. Będziecie się dobrze rozumieć.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 29 lip 2007, 11:20

2theresq, po co ciągnąć ten temat, jeśli nie przyjmujesz do siebie niczego, co nie jest zgodne z Twoim światopoglądem, a każdą sugestię i spojrzenie z innej strony odbierasz jako atak? po co Ci był ten temat? żeby poszukać potwierdzenia dla swojego postępowania? żeby posłuchać, jaki jesteś fajny, że masz zasady? prosiłeś o opinie, my je wyrażamy, a Ty się obrażasz. o co chodzi?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 29 lip 2007, 12:50

nadia pisze:Szczerze powiedziawszy tak. Na tym m.in. polega miłość, że dbasz o uczucia tej drugiej osoby,
A swoje masz gleboko w powazaniu? No prosze Cie!!! poza tym jaka milosc do jasnej cholery?

[ Dodano: 2007-07-29, 12:56 ]
nadia pisze:2theresq, zapierda.laj przeprosić dziewczynę. Ale już ! Z kwiatkami ! :)
Ale za co on ma ja przepraszac???? Ze nie chcial sie z nia kochac??? Ty sowjego faceta za to przepraszasz jak nie masz ochoty???? Co nowy samochod mu kupujesz zeby biedaczek nie czuj sie zraniony? moze jakis numer do agencji? Laska byla dorosla i wiedziala co robi, kazdy ponosi odpowiedzialnosc za swoje czyny.
...Te Quiero Mi Amor...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 lip 2007, 13:21

I myślisz, że powinienem ją najpierw przeprosić czy przelecieć?
A może w ogóle, za włosy ją i do jaskini?

a może przestac silić sie na ironie, bo w twoim wykonaniu to cos żałosnego <glaszcze>
Awatar użytkownika
2theresq
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 24 lip 2007, 13:38
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: 2theresq » 29 lip 2007, 13:34

Dobrze więc, kończę temat.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 29 lip 2007, 13:40

Dzin, nie spodziewałem się...

W ogóle parę osób tutaj nie może się pogodzić z faktem, że facet PO PROSTU odmówił kobiecie seksu. :| No straszna rzecz, faktycznie :| Najpierw w tematach o gwałcie panuje powszechne oburzenie, że nawet najbardziej wyzywający ubiór w żadnym stopniu nie umniejsza winy sprawcy, że "nie" zawsze znaczy "nie", że zawsze można zmienić zdanie, a druga strona jest zobowiązana to uszanować itp. itd.

A potem nagonka na kolesia, bo przecież jak się leży na jednym łóżku, to zakończenie tego leżenia stosunkiem jest obowiązkowe. Bo już nie można sobie razem oglądnąć filmu, zjeść chipsów, spalić skręta. Łóżko = seks wg jakichś nowych prawd, z którymi ja osobiście nie chcę mieć nic wspólnego. On ją sprowokował, bo leżeli razem na łóżku, a potem sponiewierał, bo nie chciał się z nią pieprzyć, ponieważ za krótko się znali.

I Moon - "jak ona się musiała poczuć...". A kto współczuje dziesiątkom facetów, którzy robią z siebie pajaców dużo większych niż ona, żeby móc partnerce raz na miesiąc włożyć na 40 sekund łapę w majtki? Oczywiście nikt - ona jest wtedy "niedojrzała", "z niskim libido", "małym temperamentem", "skromnie wychowana". Natomiast facet.... aaa faceta trzeba zrównać z ziemią.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 29 lip 2007, 14:02

2theresq pisze:Mogłem ją "zerżnąć" i nie było by takiego halo.


zostań taki, jaki jesteś :) Bo jesteś normalny. Rżnie się szmiry, z kobietami wartymi uwagi się kocha. Ja wiem, że niektórych ten tok myślenia tutaj przerasta, ale to naprawdę ni ch.... mój problem :]

Sir Charles pisze:Łóżko = seks wg jakichś nowych prawd, z którymi ja osobiście nie chcę mieć nic wspólnego


nic dodać, nic ująć <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 29 lip 2007, 14:12

Sir Charles pisze:A potem nagonka na kolesia, bo przecież jak się leży na jednym łóżku, to zakończenie tego leżenia stosunkiem jest obowiązkowe.

heh, a to podobno kobietom brakuje intymnych zbliżeń NIE zakończonych seksem :-) ja tam takie uwielbiam :-)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 29 lip 2007, 15:47

2theresq pisze:Jak Ty śmiesz? Kim Ty u licha jesteś by mnie z forum przeganiać i decydować o tym jakie tematy mam pisać? To, że napisałeś trochę ponad 2K postów daje Ci prawo do tego?
Moge miec 5 postow ale jak ktos ignoruje odpowiedzi innych i wmawia im co jemu odpisaly to nie bede takie syfu tolerowal na tym forum.
2theresq pisze:W sumie już na to odpowiedziałem, ale w ramach bycia jasnym i dobrze zrozumianym, postawa Twoja i Andrew jak i stosunek do seksu są tak odmienne od moich, że nie mamy najmniejszych szans dojść do jakiegokolwiek porozumienia
Jakiego porozumienia? Ja doskonale rozumiem Twoj punkt widzenia bo sam mialem taki a nawet czesciej jeszcze mam niz nie mam.
2theresq pisze:A skąd do **** Ty niby wiesz co myśmy w łózku robili? Nie posuwasz się za daleko?
Sam opisales ze bylo przjemnie i Twoje cialo reagowalo na jej dotyk to mialem sobie wyobrazic jak sie bawicie pilotem od tv? No chlopie...
2theresq pisze:Tylko dlatego, że nie chciałem wchodzić w szczegółowy opis
W takim razie dlaczego dostales odemnie odpowiedz, ze nie ma sie nad czym zastanawiac to indywidualne sprawy kazdego z nas, chcesz - ruchasz, nie chcesz - nie dotykasz po co wiec ten topic odpowiedz mi na to proste pytanie, bo przeciez nie jest po to o czym pisalem ?
2theresq pisze:Moja droga, w tym tkwi sedno sprawy, że ja tej dziewczyny wcale nie kochałem.
Ja dziewczyny ktorej nie kocham nie zapraszam do siebie do domu.
nadia pisze:Zastanawia mnie po co się z nią spotykałeś i chodziłeś spać do łóżka ? Żeby się dowartościować ?
Mnie tez to zastanawia.
To Andrew wraz Hyhy sugerowali coś takiego najpierw. Ja się tylko dostosowałem.
Ja pisalem ze jestes gorszy?
2theresq pisze:Wiesz ja się nie znam na kwiatkach, może mi coś podpowiesz? Kaktusa to chyba raczej nie?
I myślisz, że powinienem ją najpierw przeprosić czy przelecieć?
A może w ogóle, za włosy ją i do jaskini?
Ja sie znam na kwiatach. Wyrwij chwasta na lace i dokup malego kaktusa. Kobiety to lubia. A potem zapros ja do lozka i powiedz, ze nie bedziecie sie kochac ale kupiles jej kwiatka. A potem zaloz 2 temat czemu sie do Ciebie nie odzywa. Jesli jeszcze masz pytania dlaczego wolalbym zeby Ciebie tu nie bylo, przeczytaj ostatnie kilka postow (swoich) bo szkoda miejsca na serwerze na takie bzdury jakie piszesz :D
2theresq pisze:I myślisz, że powinienem ją najpierw przeprosić czy przelecieć?
Ja mysle ze calkiem powinienes dac jej spokoj. Bedzie lepiej dla dziewczyny.
A może w ogóle, za włosy ją i do jaskini?
To tez nie glupi pomysl, ale z epoki kamienia lupanego. Dzis sie chodzi do hotelu.
nadia pisze:Zadaj się z facetem.
Tylko nie ze mna :D
Dobrze więc, kończę temat.
Naraz po raz 2 :D

Charles - ona tez go sprowokowala, obracasz to wszystko w meski punkt widzenia. Co z tego, ze ktos obroil to w damski? Ja to ocenilem w odniesieniu do siebie i chociaz nie uwazam decyzji autora za zla, sam postapilbym inaczej. Nie chcialbym nawet spac w lozku z kims dla mnie waznym zeby nic nie bylo:) ale widac autor ma ta pania w dupie, przeciez jej nie kocha. Tutaj nie widzisz nic dziwnego w tym?
TedBundy pisze:Rżnie się szmiry, z kobietami wartymi uwagi się kocha
Nie stary, szmiry sie same rzna. Wniosek - jego kobieta (ta z ktora byl w lozku) to byla zwykla dziwka? Halo, autorze byles z dziwka w lozku? JAK mogles? Ja bym nie poszedl. Nie no tak serio to tak nie mysle ale ciagnac sposob myslenia teda i charlesa moglby na to wyjsc.

Natomiast:
No właśnie. Nie chciałem wchodzić w szczegóły tamtego wydarzenia, bo sądziłem, że skupicie się na czym innym. Tego dnia na żaden seks nie miałem centralnie ochoty. To, że ciało reaguje, to już jest siła wyższa. Ja po prostu nie miałem ochoty.


To pisal autor - sadzac po tym fragmencie, autor nie kocha, uwaza ze uprawiajacy z kobietami seks mezczyzni maja bardzo zle podejscie do kobiet, a sam niedlugo pewnie przeleci ta, ktorej odmowil. W ten sposob odpowiedzial na mony post, ze niedlugo pewnie do stosunku dojdzie. I tym bardsiej nie widze sensu szczycenia sie odmowa.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 29 lip 2007, 16:26

Sir Charles pisze:jak się leży na jednym łóżku, to zakończenie tego leżenia stosunkiem jest obowiązkowe. Bo już nie można sobie razem oglądnąć filmu, zjeść chipsów, spalić skręta. Łóżko = seks wg jakichś nowych prawd, z którymi ja osobiście nie chcę mieć nic wspólnego. On ją sprowokował, bo leżeli razem na łóżku, a potem sponiewierał, bo nie chciał się z nią pieprzyć, ponieważ za krótko się znali.

Ale ileż razy mieli tak sobie razem leżeć. 50 ? Dziewczyna odczekała te kilka razy i dłużej nie wytrzymała. Nie dziwię się. Czy chcecie tego czy nie, ale naturalniejsze od milionów lat jest, że facetowi się bardziej chce seksu. Są wyjątki. MOże kolega do nich należy. Współczuję i radzę sobie znaleźć kobietę, o jeszcze niższym libido. Bo tej naturalnej prawidłowości się w parze przeskoczyć nie da.
Hyhy pisze:nadia napisał/a:
Zastanawia mnie po co się z nią spotykałeś i chodziłeś spać do łóżka ? Żeby się dowartościować ?
Mnie tez to zastanawia.

Pasożytował na niej. Ładował swoje ego.

[ Dodano: 2007-07-29, 16:28 ]
Hyhy pisze:2theresq napisał/a:
Moja droga, w tym tkwi sedno sprawy, że ja tej dziewczyny wcale nie kochałem.
Ja dziewczyny ktorej nie kocham nie zapraszam do siebie do domu.

<browar>
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 lip 2007, 17:13

Sir Charles pisze:Dzin, nie spodziewałem się...

W ogóle parę osób tutaj nie może się pogodzić z faktem,...........................

A potem nagonka na kolesia, bo przecież jak się leży na jednym łóżku, to zakończenie tego leżenia stosunkiem jest obowiązkowe.


Charlie .... <aniolek> wybiegles troche za daleko i zbyt wydaje mi sie komplikujesz sprawy , a z zasady owe z natury są proste jak drut !
Wez spotykaj sie z kobietą przez pare miesiecy - owo spotykanie sie z nia swiadczy o tym , ze ci pasuje Ona , w miedzy czasie spijcie razem , lub spedzajcie razem wolny czas w łózku itd. A gdy Ona sie do Ciebie zacznie dobierac odmów jej sexu. GWARANTUJE CI ,ZE SIE NIE OBRAZI I NIE ZACHOWA TAK JAK KOBIETA TU OPISANA ! Ale ...tylko wtedy gdy wszystko bedzie prowadzone jak trza !!
Tu nie ma bata - musialo zostac cos sknocone , choc by zdanie w którym pisze nasz kolega , ze jego cialo zareagowało , a on nie chciał sexu <hahaha> Co sie musi wydazyc , a mezczyzna na to pozwolic , by zabiegi kobiety spowodowały reakcje ciała mezczyzny ?(odbieram to jako , ze mu po prostu stanoł )myle sie ? .... hmmm .
Dzindzer ma racje w tym co pisze .
Zasady ...hmmm? przyrównam je (owe zasady naszego kolegi ) do inwalidy , wszyscy współczują takiemu na wózku bo dotkneło go nieszczescie , ale ów inwalida bedzie zadowolony z naszego pozytywnego nastawienia do niego , ustepowania mu , pomagania itd. z czystej grzecznosci , a nie z LITOSCI !
Zas zasady naszego kolegi odbieram ja podobnie do przedstawionego przykładu .Ja zas - mogę sie i mylic , ale za top na pewno wolno mi pisac co na ten temat mysle <browar>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 lip 2007, 08:13

Andrew pisze:Wez spotykaj sie z kobietą przez pare miesiecy - owo spotykanie sie z nia swiadczy o tym , ze ci pasuje Ona , w miedzy czasie spijcie razem , lub spedzajcie razem wolny czas w łózku itd. A gdy Ona sie do Ciebie zacznie dobierac odmów jej sexu. GWARANTUJE CI ,ZE SIE NIE OBRAZI I NIE ZACHOWA TAK JAK KOBIETA TU OPISANA ! Ale ...tylko wtedy gdy wszystko bedzie prowadzone jak trza !!

jako kobieta moge potwierdzic. Gdyby mi facet odmówił, ale jednoczesnie spprawił bym nie czuła sie odtracona, to ja bym sie nie fochał, bo nie było by o co. mogło by mi byc przykro, pewno by było, moze nawet musiała bym posiedziec troche w łazience by ochłonac, ale wiedziala bym, że to nie odrzucenie, ze jeszcze ta duma nie podeptana jest.

Ja sie zasady nie czepiam, bo w koncu kazdy jakies tam ma. Jednym namietnosc i pożądanie starcża by isc do łózka, inni musza byc zakochani, a jeszcze inni kochać. To sa ich wybory, ich zycie, tylko, że w chwili kiedy w tym zyciu pojawia sie ktos inny, to przestaje to byc tylko sprawa tych z zasadami. Powinni sie liczyc z innymi, z ich uczuciami, nie oznacza to zrezygnowania z własnych zasad. Chodzi o sposób potraktowania 2 człowieka, o jakas empatie.
Nie wiem jak ja bym sie zachowała na miejscu tej panny, pewnie bym nie została na noc. Nie wiem czy bym chciała byc dalej z kims kto z klasa odmawiac nie umie
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 lip 2007, 09:06

Zasady ... w sumie to dziwna rzecz w bardzo wielu przypadkach , a tu ! naprawde nie rozumiem dlaczego odmówił jej sexu , tym bardziej , ze jego cialo zareagowało - domniemam ....zasady!! <aniolek>
Tyle , ze dla mnie takie zasady są o dupe rozczas , bo to ,to samo co miec przyjaciela , podkreslam PRZYJACIELA ! który sie wpakował w problemy finansowe, a który w momencie przyjscia do nas po pozyczkę dosc znaczną odchodzi z kwitkę bo MY mamy zasadę (NIE POZYCZAC PIENIEDZY ) i twardo owej zasady sie trzymamy , wszak to zasady !! :| <foch> <aniolek>
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 30 lip 2007, 16:46

Andrew pisze:Tyle , ze dla mnie takie zasady są o dupe rozczas , bo to ,to samo co miec przyjaciela , podkreslam PRZYJACIELA ! który sie wpakował w problemy finansowe, a który w momencie przyjscia do nas po pozyczkę dosc znaczną odchodzi z kwitkę bo MY mamy zasadę (NIE POZYCZAC PIENIEDZY ) i twardo owej zasady sie trzymamy , wszak to zasady !! :| <foch> <aniolek>

Co to za porównanie w ogóle ;DD Czy panna owa nie miałaby na chleb, gdyby jej Autor nie przeleciał? Dalej - czy mamy zrobić coś (mam na myśli tylko temat główny wątek topiku) tylko dlatego, bo głupio będzie potem wyglądało? Co z tego, że wacek był w gotowości bojowej, skoro psyche nie było gotowe? Może chciał, ale się Jemu odechciało - ma prawo takie samo jakie ona miała, aby chcieć :)
Weź nie rób z facetów bezmózgowców czujących tylko penisem :D
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 283 gości