kwestia moralna
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
kwestia moralna
Ciekawi mnie, co jest dla Was czynem bardziej moralnie nagannym. To, że dziewczyna idzie z facetem raz do łóżka za pieniądze, na zimno, z wyrachowaniem, czy też, że nie kochając faceta udaje zaangażowanie i miłość, po to, żeby go usidlić, a w efekcie hajta się z nim, zostaje jego żoną, uzyskuje dostęp do jego niebanalnych pieniędzy i czerpie z tego korzyści latami? 
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy...
(Zbigniew Herbert)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
tank girl pisze:że nie kochając faceta udaje zaangażowanie i miłość, po to, żeby go usidlić, a w efekcie hajta się z nim, zostaje jego żoną, uzyskuje dostęp do jego niebanalnych pieniędzy i czerpie z tego korzyści latami
To jest dla mnie gorsze od jednorazowej akcji seks za kase.Bycie z kimś i okłamywanie go czerpiąc przy tym korzyści materialne jest dla mnie nie do przyjęcia.
Na każdy dzień gotowy plan,by zapomnieć i nie myśleć o tym czego brak..
jedno i drugie kure.wstwo. Ale gorsza perfidia zaplanowana 
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Jak dziwka idzie z facetem do łóżka za pieniądze to jak jazda tramwajem na bilecie jednorazowym.
A jak kobieta idzie z facetem do ołtarza, rozkładając przed nim nogi po to by se mieszkać w luksusie, kupować najdroższe kosmetyki, mając uczucia faceta przy tym w dupie, to już jest jazda tramwajem na bilecie miesięcznym albo rocznym. Czyli jak Ted podsumował - jedno i drugie czyste kurestwo. Z tym że w drugim przypadku facet jest okłamywany.
A jak kobieta idzie z facetem do ołtarza, rozkładając przed nim nogi po to by se mieszkać w luksusie, kupować najdroższe kosmetyki, mając uczucia faceta przy tym w dupie, to już jest jazda tramwajem na bilecie miesięcznym albo rocznym. Czyli jak Ted podsumował - jedno i drugie czyste kurestwo. Z tym że w drugim przypadku facet jest okłamywany.

Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
nie zmienia to faktu, że i tak jest szmirą. No, może ukrytą. Działającą w imię tezy, że "okazja czyni złodzieja"
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:nie zmienia to faktu, że i tak jest szmirą. No, może ukrytą. Działającą w imię tezy, że "okazja czyni złodzieja"
I oczywiście ani słowa o kolesiach, którzy chętnie skorzystaliby za pieniądze ;d Niemoralną szmirą jest kobieta. A facet, to facet - wszystko mu wolno
Marissa pisze:Dla mnie to drugie jest niemoralne. Pierwsze - coz, jej wybor. Nie potepiam takich dziewczyn.
Dla mnie też. Znacznie bardziej.
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy...
(Zbigniew Herbert)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- _normalna_
- Uzależniony
- Posty: 362
- Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
- Skąd: Katowice Miasto
- Płeć:
tank girl pisze:TedBundy napisał/a:
nie zmienia to faktu, że i tak jest szmirą. No, może ukrytą. Działającą w imię tezy, że "okazja czyni złodzieja"
I oczywiście ani słowa o kolesiach, którzy chętnie skorzystaliby za pieniądze Niemoralną szmirą jest kobieta. A facet, to facet - wszystko mu wolno
No oczywiscie
Wkur.wia mnie takie myslenie. Kobieta to dziwka, a facet to swiety - jemu wolno ogorasa zamoczyc

tank girl pisze:że dziewczyna idzie
Pytałaś o ocenę zachowania kobiet. Więc skąd
tank girl pisze:I oczywiście ani słowa o kolesiach, którzy chętnie skorzystaliby za pieniądze Niemoralną szmirą jest kobieta. A facet, to facet - wszystko mu wolno
Zdecyduj się o co pytasz?
A co do meritum... gówno mnie to obchodzi..

Co innego gdyby to mnie miało dotyczyć. Wtedy obie sprawy uważam za niemoralne.
RedX pisze:Pytałaś o ocenę zachowania kobiet. Zdecyduj się o co pytasz?![]()
Wiem, o co pytam. Ale taki komentarz nasunął mnie się samoistnie po odpowiedzi Teda.
nadia pisze:Skąd takie pytania u Ciebie TG ?
No jak to! Stąd, że mam męża, z którym jestem wyłącznie dla pieniędzy, a przy okazji sypiam za pieniądze na boku
A serio. Różnych pytań przychodzi mi do głowy wiele. Taka już moja natura
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy...
(Zbigniew Herbert)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
tank girl pisze:I oczywiście ani słowa o kolesiach, którzy chętnie skorzystaliby za pieniądze ;d Niemoralną szmirą jest kobieta. A facet, to facet - wszystko mu wolno
masz jakąś obsesję?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Tak jak jest z uzusami językowymi tak jest z pewnymi kwestaimi moralnymi.... społeczeństwo nie było w stanie przyswoić sobie pewnych norm- to jest zmieniono, aby owo społeczeństwo nie musiało się mylić.
I tak na pewne zachowania mamy odgórne przyzwolenie- taki zagłuszacz sumienia dla mas. Bo przecież małżeństwo to rzecz święta, ... tylko czy ktoś powiedział, że gdy pomieszanymy sacrum z profanum wyniki jest obojętny? Jest identyczny jak w wypadku jednorazowego "wypadku", ba! powiedziałabym, że stawia to nas w gorszej sytaucji- bo nie musimy rozliczyć się tylko same przed sobą (zakładając, że to układ bez zobowiązań), ale krzywdzimy inną osobę.
I tak na pewne zachowania mamy odgórne przyzwolenie- taki zagłuszacz sumienia dla mas. Bo przecież małżeństwo to rzecz święta, ... tylko czy ktoś powiedział, że gdy pomieszanymy sacrum z profanum wyniki jest obojętny? Jest identyczny jak w wypadku jednorazowego "wypadku", ba! powiedziałabym, że stawia to nas w gorszej sytaucji- bo nie musimy rozliczyć się tylko same przed sobą (zakładając, że to układ bez zobowiązań), ale krzywdzimy inną osobę.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
...a jeśli kobieta nie udaje miłości, ale w podobnie biznesowym rozumieniu jak ta od jednorazowego skoku proponuje pewne usługi w zamian za dobra materialne? Skoro te dobra są więcej warte niż numerek czy dwa, trwają latami, wymagają także szeregu nieseksualnych usług, to odpowiednio wynagrodzenie jest wyższe, obejmując np. stały dostęp do tego wspomnianego niebagatelnego konta. Taki kontrakt, ot wsio.
Wydaje mi się, że potępiacie tutaj nie sam fakt wymiany seksu / uczuć na pieniądze, lecz oszustwo i krętactwo. A w takim przypadku oba podane przykłady nie mają żadnej wspólnej podstawy, bo jedna z przedstawionych przez tank girl pań stawia sprawy (powiedzmy) jasno i uczciwie, a druga perfidnym matactwem się trudni
Wydaje mi się, że potępiacie tutaj nie sam fakt wymiany seksu / uczuć na pieniądze, lecz oszustwo i krętactwo. A w takim przypadku oba podane przykłady nie mają żadnej wspólnej podstawy, bo jedna z przedstawionych przez tank girl pań stawia sprawy (powiedzmy) jasno i uczciwie, a druga perfidnym matactwem się trudni
Wiecie co, jak tak myślę nad tym, to wydaje mi się, że sypianie z facetem dla korzyści długoterminowej można rozpatrywać w charakterze swoistego rodzaju mechanizmu obronnego. No bo tak, faceci uwodzą kobiety, zaliczają je i porzucają, względnie - zdradzają. No to kobiety, w ramach obrony, są z facetami dla pieniędzy. W końcu, jak już być z kimś, kto i tak będzie zdradzał, to niech chociaż coś z tego będzie....
Tak czy inaczej, małżeństwo tego typu i ogólnie związek oparty na takich zasadach to coś, co mnie odstręcza zdecydowanie bardziej niż jednorazowy numerek za pieniądze. Bo jak tu już pisało parę osób - w przypadku numerka wszystko jest od początku do końca jasne. Nie ma mowy o miłości, po prostu sex i kasa. W drugim przypadku natomiast, jedna ze stron jest oszukiwana i wykorzystywana...
Tak czy inaczej, małżeństwo tego typu i ogólnie związek oparty na takich zasadach to coś, co mnie odstręcza zdecydowanie bardziej niż jednorazowy numerek za pieniądze. Bo jak tu już pisało parę osób - w przypadku numerka wszystko jest od początku do końca jasne. Nie ma mowy o miłości, po prostu sex i kasa. W drugim przypadku natomiast, jedna ze stron jest oszukiwana i wykorzystywana...
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy...
(Zbigniew Herbert)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
tank girl No że niby kobiety biorą pieniądze bo podświadomie zakładają że facet i tak je zdradzi i porzuci i tak
I właśnie dlatego że facet zdradzi, mieszkają z nim, jedzą razem, spędzają wolny czas razem i korzystają z jego gotówki
- że te pieniądze to tak na wszelki wypadek.
Tutaj warto nadmienić że nie ma czegoś takiego jak "uwiedzenie" i zostawienie - to jest termin wykreowany przez kobiety dla kobiet które chcą przerzucić winę na faceta[swoją drogą winnego i tak i tak], i usprawiedliwić się z własnego ku.restwa-"bo on mnie uwiódł". Miejcie rozum.
małżeństwo tego typu to nie małżeństwo tylko mAŁŻEŃSTWO i ma więcej cech ze sponsoringu...
Tutaj warto nadmienić że nie ma czegoś takiego jak "uwiedzenie" i zostawienie - to jest termin wykreowany przez kobiety dla kobiet które chcą przerzucić winę na faceta[swoją drogą winnego i tak i tak], i usprawiedliwić się z własnego ku.restwa-"bo on mnie uwiódł". Miejcie rozum.
małżeństwo tego typu to nie małżeństwo tylko mAŁŻEŃSTWO i ma więcej cech ze sponsoringu...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No nie do konca. Bo jesli mowimy o jasnym ukladzie wzajemnych korzysci to ja w tym nie widze nic zlego. Sa zwiazki oparte na milosci, sexie to i na kasie byc moga. Ale potrzeba swiadomosci obu stron ze tkwia w takim.tank girl pisze:małżeństwo tego typu i ogólnie związek oparty na takich zasadach to coś, co mnie odstręcza zdecydowanie bardziej niż jednorazowy numerek
bardzo błędne i krzywdzące stwierdzenie w stosunku do mężczyzn... raczej nie uogólniałbym tak.nadia pisze:Ech, a tak naprawdę to wielu facetom wcale nie zależy na tym żeby być kochanymi przez kobietę/żonę. Dają jej kasę, a w zamian oczekują "tylko" jej podziwu, wyłączności, wierności i dostępności seksualnej.
To kobiety częściej są tymi zimnymi, bezdusznymi istotami. Jakoś tak stwierdziłem że kobiecie łatwiej jest skrzywdzić faceta, zostawić dla innego, olać i nie mieć z tego tytułu żadnych wyrzutów do siebie samej...
Myślenie - to jest facet i przecież musi sobie sam poradzić bo jest facetem i tego się od niego oczekuje... Niech sobie przeżywa, albo najlepiej nie bo to facet ma być twardy, a nie 'mientki',ale jak ja(kobieta) mam problem to ma być milasty, przytulaśny i pomocny, czuły, wyrozumiały, pomocny i w ogóle kochany...
Szu pisze:Jakoś tak stwierdziłem że kobiecie łatwiej jest skrzywdzić faceta, zostawić dla innego, olać i nie mieć z tego tytułu żadnych wyrzutów do siebie samej...
Nieprawda. Teraz Ty z kolei krzywdzaco generalizujesz.
Faceci podobno przezywaja bardzo, czy to rozstanie, czy cos tam innego - ale po nich tego nie widac - bo oni zajmuja sie codziennymi sprawami tak jakby nigdy nic sie nie stalo, ale wewnatrz moze i cos tam sie dzieje - wiedza o tym tylko Ci, ktorych dopusci facet. Kobiety z kolei obnosza sie ze swoja krzywda - placza w poduszke, placza znajomym, nie zyja normalnie w danym okresie czasu - w sensie odreagowuja.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 154 gości