Auto... jakie kupic???

Andrew · Postautor: **Andrew** » 28 mar 2007, 08:00

Bierz Fiata ! CLIO TO PLASTIKOWE AUTKO wszystko w nim trzeszczy wyglada badziewbie , tandetnie i jest slabej jakosci !

Hyhy · Postautor: **Hyhy** » 28 mar 2007, 08:31

Andrew pisze:cudenko - tragedia raczej , ryczy to w srodku jak wsciekłe jadac tym z Wrocławia do Rudy , mam kompletnie dosc ! moje uszy są wyjebane jak piety pielgrzyma ! nie nie ! dajcie sobie spokój - to głupia astra jest o wiele lepsza .

Te samochody maja do siebie to, ze wiekszosc z nich jest zachetana przez mlodych gowniarzy, trafic dobry model w dobrym stanie technicznym nie jest latwo, ale jak trafisz, to jezdzi slicznie, a ze glosniej niz opel, opel jest slamazarny i bardziej odpowiedni dla mlodej dziewczyny, chociaz to kwestia gustu

Andrew pisze:Bierz Fiata

Zadnego renault ani peugeota:)

Andrew · Postautor: **Andrew** » 28 mar 2007, 08:34

peugeot - to inna bajka , jest lepszy od renaulta i nie prawda jest iz reno to syf , choc w przypadku clio - mam niestety takie zdanie , ale jzu te z wyzszej półki są oki - ale starsze egzemplaze

[ Dodano: 2007-03-28, 08:36 ]

Hyhy pisze: ze glosniej niz opel, opel jest slamazarny i bardziej odpowiedni dla mlodej dziewczyny, chociaz to kwestia gustu
Andrew pisze:Bierz Fiata

Zadnego renault ani peugeota:)

i to znacznie głosniej niz opel - sek w tym , ze mnie wyglad mniej interesuje , bardziej wrazenie z jazdy i komfort a civic ? cóż pozostawia wiele do zyczenia . dla mnie i nie tylko .Oczywiscie wyglad ma ladniejszy <aniolek>

Ania82 · Postautor: **Ania82** » 28 mar 2007, 10:45

Hyhy pisze:Zadnego renault ani peugeota:)

A dlaczego ŻADNEGO Renault?? Ja tam od mniej więcej, bardziej jednak więcej, 3 lat mam Renault 19 z 1993 roku i nie narzekam. Tanio kupiłam, przez te 3 lata mogłabym prosto i szybko wyliczyć ile dodałam do niego, bo są to tylko wymiany bieżące, typu klocki, olej... A kilometrów robię naprawdę sporo. I chociaż ma silnik 1.7 niezbyt dużo pali. <aniolek>

Andrew · Postautor: **Andrew** » 28 mar 2007, 14:18

Ania82 pisze:A dlaczego ŻADNEGO Renault?? Ja tam od mniej więcej, bardziej jednak więcej, 3 lat mam Renault 19 z 1993 roku i nie narzekam.

dlatego , ze masz wlsnie to auto - stre dobre reno <aniolek>

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 28 mar 2007, 16:22

Hyhy pisze:Zadnego renault ani peugeota:

zdecydowanie lepiej peugeota niż jakiegokolwiek fiata

_normalna_ · Postautor: **_normalna_** » 28 mar 2007, 18:09

w testach NCAP mają po tyle samo gwiazdek tylko clio ma gwiazdke więcej przy ochronie dziecka

a jeśli Fiat do dlaczego bo komentarze

booo tak jakoś mnie nie przekonują

Andrew · Postautor: **Andrew** » 29 mar 2007, 08:12

TedBundy pisze:
Hyhy pisze:Zadnego renault ani peugeota:

zdecydowanie lepiej peugeota niż jakiegokolwiek fiata

jak mozesz tak pisac nie majac zadnego z tych smochodów , albo opierajac sie na ewentualnym posiadanym jednym egzemplazu ? jak ? ! w dodatku uzywanym o jakims tam przebiegu i niewiadomo jak dbanym .
Ona chce kupic nowe auto

jesli kupi fiata bedzie zadowolona pod kazdym wzgledem i to długo , z renówki - do czasu , bowiem wykonczenie jej pozostawia wiele do zyczenia , co wyjdzie w trakcie eksploatacji !
Fiat - schodzi mi np. takie punto jak swierze bułeczki - czy było by tak jak był by to taki zły smochód ?

eng · Postautor: **eng** » 29 mar 2007, 08:21

Fuj - Fiat ...
Andrew - to taka polska mentalność że się sprzedają - gównozjadztwo, w fiatach nie ma i nie było nic ciekawego, interesującego... poza tym że legendy krążą o taniości części zamiennych i łatwym serwisie...
Dla mnie i u mnie w rodzinie Fiat Punto zawsze był skojarzeniem beznadziejnego, pozbawionego charakteru i "fajności" pseudo-samochodu ...

Ale ludzie to kupują, często nawet nówki ...

Andrew · Postautor: **Andrew** » 29 mar 2007, 08:29

Engu - zauwaz chciec raczyc , ze kolezanka pyta o dwa modele samochodu - reno i fiata !zatem moje posty sa takie a nie inne

ja jezdzilem i punto I i punto II i mimo iż uwielbiam samochody duże - to jezdzilo mi sie tym dobrze na miescie . Mojego puncioka szwagier ma do dzis , zero problemów , a szwagierka nie chce słyszec o innym aucie , chociaz mają drugiego safrana !
a fiat punto II z silnikiem JTD -JEST REWELKA

eng · Postautor: **eng** » 29 mar 2007, 08:34

Clio i inne "francuzeczki" to moim zdaniem porażka - delikatne, plastikowe, szeleszczące i piszczące ... nawet 100% nowe ... Bez względu na to czy 206 czy Clio czy inne wynalazki - może od Megane w górę to mniej odczuwalne, ale to już nie ten przedział cenowy ...

Andrew · Postautor: **Andrew** » 29 mar 2007, 08:35

no! .... zatem dobrze jej radze <aniolek>

eng · Postautor: **eng** » 29 mar 2007, 10:31

No ale P-206 urody odmówić z kolei nie można

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 29 mar 2007, 10:34

Andrew pisze:Fiat - schodzi mi np. takie punto jak swierze bułeczki - czy było by tak jak był by to taki zły smochód ?

Nie jest zły.. jest tragiczny.. Znam czterech nieszczęśliwych posiadaczy fiatów.. we wszystkich czterech popsuła już się elektronika.. przypadek? Nie sądze..
Dodatkowo w bravo i brawie uszkodzeniu w ten sam sposób uległy silniki.. Zbieg okoliczności? Nie sądze..
Fiaty to złom nic więcej..

Andrew pisze:i to znacznie głosniej niz opel - sek w tym , ze mnie wyglad mniej interesuje , bardziej wrazenie z jazdy i komfort a civic ? cóż pozostawia wiele do zyczenia . dla mnie i nie tylko .Oczywiscie wyglad ma ladniejszy

Ja z kolei bardziej sobie cenie civici którymi dane mi było przejechać wiele kilometrów.. nigdy się nie zawiodłem na nich.. Co do głośności nie wiem nie mam zbyt dużego porównania.. Choć wydaje mi się że najnowsza astra jest głośniejsza niż civiczka..
I wole twardsze i pewniejsze zawieszenie hondy niż bujającego się opla.. ale to kwestia gustu

_normalna_ · Postautor: **_normalna_** » 29 mar 2007, 10:50

eng pisze:No ale P-206 urody odmówić z kolei nie można

taaa może i urodne w testach NCAP 4 gwiazdki brak klasyfikacji dla dzieci więc odpada

ok w takim razie prosze o propozycje innych nowych aut w tym przedziale cenowym

eng · Postautor: **eng** » 29 mar 2007, 11:25

Te testy i rankingi są do bani, bo to laboratorium i prędkość 40-50 km/h, a realne wypadki to co najmniej 90-100 km/h jak nie więcej ... więc nie odzwierciedlają realnej możliwości pojazdu do ochorony pasażerów

Jak dla mnie to do tej pory tylko Chrysler 300 się sprawdził ...

s1ash · Postautor: **s1ash** » 29 mar 2007, 13:03

Ja też w najbliższym czasie będe się rozglądał za samochodzikiem też w granicach 5000 tys.
Na oku mam opla corse B, vw polo może golf II, fiata punto I (nim się uczyłem jeździć i powiem szczerze lepiej się mi nim śmigało niź II) i oczywiście na gaz lub diselka jakiegoś. Założycielowi tematu proponuje sie zastanowić nad tymi modelami co napisałem wyzej bo można znalesc dobre egzemplarze w tej cenie sprawdzone i potwierdzone hyhy ;P

Andrew · Postautor: **Andrew** » 29 mar 2007, 14:09

Ona chce nowy !!

Pegaz pisze:Fiaty to złom nic więcej.

Taaaaa , a ały pociag ruszył ciuch, ciuch, ciuch <aniolek>

w kazdej marce jak sie ma pecha to są kłopoty , moge tu pisac coanjmniej z 40 minut na temat BMW i mercedesa jaki są z nimi problemy - ale ...ludzie maja o tej marce mimo wszystko dobre zdanie , dlaczego? .... <aniolek>

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 29 mar 2007, 16:15

Andrew pisze:ale ...ludzie maja o tej marce mimo wszystko dobre zdanie , dlaczego? ....

bo skala zawodności Niemców i Japońców jest o niebo mniejsza, niż turyńskiej pomyłki

Maverick · Postautor: **Maverick** » 29 mar 2007, 16:23

Bez sensu patrzec na gwiazki w nowym malym aucie. Jak komus zalezy na bezpieczenstwe kupuje duzy samochod bo nawet stary merc bedzie bezpieczniejszy niz jakies malenstwo z 5 gwiazdkami. Jak w tym kawale: strafa zgniotu konczy sie na silniku

Ale duzy w tej cenie to uzywany wiec odpada...
w ogóle to jak w tescie wala autem 50km/h w sciane to na drodze jak mijaja sie dwa auta przy 50km/h to juz jest 100km/h

No ale szczegol.

Mialem seicento to apropo tanich czesci: popsula sie gowniana sonda lambda to zaplacilem ponad 400zl. Jeszcze sie rozrusznik zepsul. A autko ma 3 lata zdaje sie. Lepiej kupic auto co sie nie psuje niz takie ktra ma niby "tanie" czesci.
I w ogóle: Nie ma innych samochodow w tym przedziale cenowym? Dlaczego ograniczac wybor do kilku?

Ps: Jesli o bezpieczenstwo chodzi to polecam podobnie jak Eng Chryslera 300 <evilbat>

Tested by Olivia <evilbat>

Andrew · Postautor: **Andrew** » 29 mar 2007, 18:05

TedBundy pisze:
Andrew pisze:ale ...ludzie maja o tej marce mimo wszystko dobre zdanie , dlaczego? ....

bo skala zawodności Niemców i Japońców jest o niebo mniejsza, niż turyńskiej pomyłki

Czyzby ? ile jezdzi fiatów ile ich wyprodukowano , a ile japonców i mercedesów ? mercedesowi to sie udała tylko beczka, potem 124 i smród po niej ciagnie sie do dzis.
kto mial mercedesa ten wie .

_normalna_ · Postautor: **_normalna_** » 29 mar 2007, 19:18

uważam osobiście, że testy NCAP są dobre i zwracam na to uwagę...
miałam wypadek Punto, uderzenie boczne od strony pasażera (palantunio w nas wjechał na czerwonym i jeszcze przygazował aby zdążyć) przy prędkości 100 km i żyje <banan>

więc te testy są ok. bo punto ma 5 gwiazdek i od teraz zwracam na to uwagę...zresztą jak ktoś miał poważny wypadek to zacznie zwracać na to uwagę

ponawiam pytanie o nowe w tym przedziale cenowym halo panowie

Andrew · Postautor: **Andrew** » 29 mar 2007, 19:27

wypadek smiertelny u nas
matiz wjechal w srodek audi B-3 z 91 roku z duzą predkoscią tak ze audi koziołkowało , kobieta z córką z matiza wyszła i pomagali wydobyc kobiete i jej dziecko z audika , kobieta zmarła zanim przyjachało pogotowie (TA W AUDIKU ) , dziecko w ciezkim stanie zabrano do szpitala - tak ze testy mogą sobie w dupsko wsadzic - wszystko opiera sie na 90% szczescia
BIERZ GRANDE PUNTO

_normalna_ · Postautor: **_normalna_** » 29 mar 2007, 20:04

Racja. Zawsze jest ważny element szczęścia ale szczęściu trzeba pomóc. Może pani w Audi nie miała zapiętych pasów i powiedzmy sobie szczerze, temu Audi -z tego co słyszałam- daleko jest pod względem konstrukcyjnum choćby np. do ówczesnych WV. Nawet A4 z 1997 ma w testach na które się powołuje z uporem maniaka tylko ** z możliwych *****. Grande Punto jakoś mnie chyba bardziej przekonuje. Tysiące razy słyszałam żeby nie kupować Fordów, Fiatów ani ich "francuskich bratów" ale nie stać mnie na nowego WV, Toyotę ani Volvo.

Hyhy · Postautor: **Hyhy** » 29 mar 2007, 21:10

A ile takie grande punto co tam pisales Andrew stoi ?

szopen · Postautor: **szopen** » 29 mar 2007, 21:49

Witajcie

Ostatnimi czasy też sie przymierzam do zkaupu własnych 4 kółek, no i pytanie moje co polecacie? Trochę więcej szczegółów: jeździć będę sporo bo ok 2500 km miesięcznie, więc przydałoby się żebym nie zbankrutował na paliwie. Do wydania mam 7-8 tyś, (wiem nie majątek, ale to jest auto na powiedzmy 2 lata

). Co polecacie?, a może ma ktoś coś sensownego do opchnięcia?

_normalna_ · Postautor: **_normalna_** » 29 mar 2007, 22:10

jeśli chodzi o cenę to myślę, że realne jest znalezienie oferty na 35000, uważam, że jak za nówkę to do przyjęcia jest cena

Maverick · Postautor: **Maverick** » 30 mar 2007, 00:50

A w ogóle to dlaczego sie upierasz przy nowym skoro 2 letnie nie jest stare a byloby sporo tansze badz mozna by za te sama kwote kupic lepsze auto?

A przy uderzeniu w bok to naprawde nic nie pomoze (temu co przy tych drzwiach siedzial). No chyba ze to wysoko zawieszona terenowka a sypnal ich ktos kto wsunie sie pod podwozie.

_normalna_ pisze:zresztą jak ktoś miał poważny wypadek to zacznie zwracać na to uwagę

Slyszalem o kolesiu co mial Toyote Camry i nia niezle dachowal, koziolkowal i w ogóle. Przezyl. Z wdziecznosci mimo ze jezdzi Porshe (rowniez tym terenowym dziadostwem) kupil sobie 2gie Camry

Tylko ze to duzy samochod. a nie malenstwo.

Ps: A ja wciaz chce zobaczyc czolowe zderzenie duzego samochodu z 3 gwiazdkami z malym ktory ma 5 gwiazdek <evilbat>

Dopoki nie zaczna robic testow polegajacych na zderzeniach 2 samochodow (roznych) dopoty to bedzie pic na wode.

EDIT:
Wlasnie ogladam wyniki testow. I dziadowskie Grande Punto ma 5 gwiazdek a terenowki maja po 4. Wiec stwierdzam ze te testy sa do bani bo wolalbym siedziec w terenowce niz w punto. Nikt mi nie wmowi ze Jeep Grand Cheeroke jest mniej bezpiczny od Grande Punto. Chcialbym widziec zderzenie tego 5 gwiazdkowego punciaka z tym 4 gwiazkowym Jeepem. Obawiam sie ze pasazerowie Punto wraz z kierowca by nie przezyli <evilbat>

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 30 mar 2007, 06:18

albo crash-test kobyły, jaką jest Mazda 626 albo stareńki passat Kombi z 1984 r. (długi jak nieszczęście), z jakimkolwiek niewielkim Fiatem

Andrew · Postautor: **Andrew** » 30 mar 2007, 08:25

juz tu pisalem o mazdzie 626 która to wjechjala mi w tył mojej BMW -7 ja tylko pomalowalem zderzak tylny , Mazda 626 złamał sie i spadł zderzak , lampy migacze sie potłukły , z maski pzredniej zrobił sie namiot , oba błotniki ostro załamały , wzmocnienie czołowe sie pzresuneło wraz z chłodnicą która to złamała sie na kolektorze wydechowym - to tyle , smochód dalej nie pojechał - ja - tak <aniolek>

Szopen - kup ładną zadbaną astre 1.6 8V koniecznie , auto fajne , wygodne i spala bardzo mało bo na trasie do 130km/h predkosc miesci sie w 5.2 litra a na miescie około 6.5 l
nic o podobnych gabarytach w benzynie nie spala mniej.
Chyba ze bedzie to jakis diesel

Auto... jakie kupic???

Kto jest online