... a czasem dla odmiany zabawić się ostrzej. ProsteHaro pisze:Swoja kobiete nalezy kochac, czule i namietnie
Czy prawdziwy facet musi potrafic "zerżnac" swoja
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Mi samo slowo tez nie przeszkadza :0 Nie raz dostawalem SMSy typu "Zerzne Cie dzisiak jak dzika swinie"
Ostrym zabawom tak, pustemu waleniu - nie. Slowo "zerzne" wlasnie z takim mi sie kojarzy. Chociaz nabiera zupelnie innego znaczenia w ustach ukochanej osoby. Bo wiem przynajmniej, ze nawet to "zerzniecie" bedzie pelne czulosci 
Haro pisze:Bo wiem przynajmniej, ze nawet to "zerzniecie" bedzie pelne czulosci
Nie wiem o jakiej czułości mówisz, Haro, ale kiedy ja rżnę swoją kobietę to czułości w tym nie ma.
Haro pisze:Nie raz dostawalem SMSy typu "Zerzne Cie dzisiak jak dzika swinie"
Ostrą masz kobietę

Haro pisze:Ostrym zabawom tak, pustemu waleniu - nie.
Po czym odróżnić puste walenie od ostrej zabawy?
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Ciekawski pisze:ale kiedy ja rżnę swoją kobietę to czułości w tym nie ma.
ale gdzies tam w Tobie jest, Haro chyba cos takiego mial na mysli. albo przekonanie partnerki, ze mimo, ze ja rzniesz i tak szanujesz, kochasz
Ciekawski pisze:Po czym odróżnić puste walenie od ostrej zabawy?
jesli chodzi o sam akt seksualny to czy to ostry seks czy puste walenie chyba rznacy ma w glowie.
zreszta po zwiazku, po sytuacjach pozałózkowych, po zwykłej codziennosci mozna zobaczyc jaki facet ma stosunek do kobiety, jesli wszedzie w tych sytuacjach ja szanuje, jesli poza rznieciem daje inne doznania erotyczne to jest wielkie prawdopodobieństwo, że to nie jest jak to nazwal Haro puste walenie
Tak mi sie wydaje
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja nigdy tak swojej nie powiedziałem. No ale nie raz bywało tak, że się brało bez żadnych słów - bluzka do góry, majtki w dół i robota
, że tak to ujmę.

Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
-
- Weteran
- Posty: 874
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
- Skąd: Z miasta
- Płeć:
-
- Weteran
- Posty: 874
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
- Skąd: Z miasta
- Płeć:
Nie rozumiesz, wlasnie chodzi o to zeby nie bylo czulosci. Nie zawsze, ale to mila odmiana, bo kobieta lubi sie czuc na tym poziomie co jakis czas calkowicie zdominowana. Mozesz wykazywac swa meskosc i to ze masz jaja bijac kolesi na dyskotece (podoba sie pustym dziewczynom, nie podoba sie policji) albo w lozkuHaro pisze:Mi samo slowo tez nie przeszkadza :0 Nie raz dostawalem SMSy typu "Zerzne Cie dzisiak jak dzika swinie" Ostrym zabawom tak, pustemu waleniu - nie. Slowo "zerzne" wlasnie z takim mi sie kojarzy. Chociaz nabiera zupelnie innego znaczenia w ustach ukochanej osoby. Bo wiem przynajmniej, ze nawet to "zerzniecie" bedzie pelne czulosci
Maverick pisze:Nie rozumiesz, wlasnie chodzi o to zeby nie bylo czulosci.
nie, to Ty nie rozumiesz. dzin wyżej napisała o co chodzi:
Dzindzer pisze:przekonanie partnerki, ze mimo, ze ja rzniesz i tak szanujesz, kochasz
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Bo cos mi nie wspolgralo zerzniecie z tym ze ma byc pelne czulosci... Dzin pisala o szanowaniu i kochaniu, to oczywiste. Ale wlasnie urok zerzniecia polega na tym ze nie ma tam czulosci w przeciwienstwie do normlanego seksu. cHyba nie wyobrazasz sobie ze zerzniecie mogloby byc poprzedzone czula gra wstepna? to by bylo dziwne 
- jamaicanflower
- Maniak
- Posty: 567
- Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
- Skąd: Jamajka :D
- Płeć:
Nie wiem czy prawdziwy, mój na pewno.
Podpisuję się też pod Ciekawskim i Lolli:
Rżnięcie bez nazwania tego rżnięciem to już nie to samo
Podpisuję się też pod Ciekawskim i Lolli:
lollirot pisze:Ciekawski napisał/a:
to ja wychodzę tutaj na jakiegoś językowego perwersa
ja teżdla mnie ważne jest i samo rżnięcie i nazwanie tego rżnięciem [no bo jak?
], ale może też przez moje filologiczne zboczenie - kocham słowa, działają na mnie
Rżnięcie bez nazwania tego rżnięciem to już nie to samo

// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Tak naprawdę, to wszyscy się po prostu rżną, czy to będzie ostro, czy delikatnie.
Rżną, kochają się, pieprzą, czy jak kto chce - to tylko słowa przecież, a liczy się sztuka i to, żeby każdemu było dobrze.
Jeśli Tedzik woli usłyszeć: "kochaj się ze mną", to wybrał tak, bo tak Jemu pasuje. Inny facet woli usłyszeć: "zerżnij mnie" i wybierze kobietę, która będzie mówiła właśnie tak, a facet rano wstanie ubierze swój dyrektorski garnitur i zasiądzie po dżentelmeńsku w swoim za.jebistym dyrektorskim fotelu, z ogromnym zadowoleniem, bo wspaniale zerżnął w nocy swoją żonę, która też jest dyrektorem ;DD
Myślę, że Ted sądzi, iż zwrot "zerżnij mnie" koniecznie musi zaistnieć w kręgu szmirowatych, a tak wcale nie musi być
Wolna wola...
Amen
Rżną, kochają się, pieprzą, czy jak kto chce - to tylko słowa przecież, a liczy się sztuka i to, żeby każdemu było dobrze.
Jeśli Tedzik woli usłyszeć: "kochaj się ze mną", to wybrał tak, bo tak Jemu pasuje. Inny facet woli usłyszeć: "zerżnij mnie" i wybierze kobietę, która będzie mówiła właśnie tak, a facet rano wstanie ubierze swój dyrektorski garnitur i zasiądzie po dżentelmeńsku w swoim za.jebistym dyrektorskim fotelu, z ogromnym zadowoleniem, bo wspaniale zerżnął w nocy swoją żonę, która też jest dyrektorem ;DD
Myślę, że Ted sądzi, iż zwrot "zerżnij mnie" koniecznie musi zaistnieć w kręgu szmirowatych, a tak wcale nie musi być

Wolna wola...

Amen
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 338 gości