unlucky_sink pisze:Oj ma!
Jakie ?
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
unlucky_sink pisze:Zawsze podobaŁy mi się eleganckie ubrania. Lubię styl Franka Sinatry.
Podobają mi się spódnice do kolan, biaŁe, proste bluzki, marynarki, żakiety, pŁaszcze i czern lubię-ale zazwyczaj poŁączoną z bielą. Wszystko musi być jak najbardziej proste, bez żadnych zŁotych nitek, czy napisów.
Racja. Zgadzam się z Tobą. Na szczęście nie wszyscy czytają kolorowe gazety i wzorują się na pani Dodzie, cz innej dodopodobnejeng pisze:Media kształtujące modę promują co innego niż gust - produkty ... a nie styl, smak i gust ... i stąd kopiowanie, klonowanie tego co widzą w TV, prasie ...
Candy Killer pisze:paaamietajcie dziewuszki aby byc cool i trendi musicie miec zloty pasek w szafie ;P hehe
Dzindzer pisze:a teraz moze przyjzyjmy sie indywidualnosci facetów
a mnie to jakos nie rusza, o dziwo nie znam nikogo kto za modą by goniŁ to tez za wiele na ten temat nie wiem i jakos nie zwracam uwagi na ludzi na ulicach tzn w co sa ubrani-no chyba ze przebiegnie mi akurat przed oczami jakas rozowa panna-wtedy sila rzeczy nie da sie nie zauwazyc np, ze odslania pol pupy podczas kiedy ja trzese sie z zimna... No ale jak juz pisalam mam to gdzies-rozowa, czy nie, niech sobie ludzie chodza w tym w czym im jest dobrze, dla mnie zadna zenada. Tomku troszke tolerancji___ToMeK___ pisze:Najbardziej w tym wszystkim bawią mnie sytuacje, w których widzę dwie (lub więcej) idące razem laski, które wyglądają w zasadzie identycznie. Żenada
___ToMeK___ pisze:Bo jeżeli dla Ciebie metroseksualizm faceta jest wyrazem jego "stylu", to ja dziękuję
unlucky_sink pisze:No ale jak juz pisalam mam to gdzies-rozowa, czy nie, niech sobie ludzie chodza w tym w czym im jest dobrze, dla mnie zadna zenada. Tomku troszke tolerancji
czym to sie rozni? ja nosilam glany jak bylam mloda i w sumie jeden powazny pozytyw w nich widzialam, do wszystkiego pasowaly.totalnie do wszystkiego. a teraz latam w adidasach, caly rok, na zime juz nie pamietam kiedy mialam zimowe buty. mi w adidasach ciepło i dobrze.megane pisze:glany, martensy
Bo Stary Browar to miejsce dla lachociagow. Tam jest za drogo___ToMeK___ pisze:część dla Poznaniaków:
W Starym Browarze myślałem, że padnę. Takiej masy wypindrzonych w kosmos panienek nie widziałem już dawno. Tona makijażu i godziny na solarium. Gdzie podziała się naturalność?
Sir Charles pisze:Przecież wiedziałaś która wydała Ci się znajoma
madziorka.m pisze:czym to sie rozni?
JA wlasnie nie lubie tego.megane pisze:Co do tego jak ja się ubieram... mam pare par jeansow, ale takich zwyczajnych dosc, lubie bojowki, sztruksy, ostre kontraksty, czarny kolor, zakldac bluzki jedna na druga, siatkowe rzeczy, dlugie spodnice, jesli o buty chodzi glany, martensy, trampki, balerinki... infantylne spinki do wlosow, opaski, frotki na reke, motywy pajeczynek, panterek, kropek, paskow, serduszek, kratki... itp. Lubie cos takiego dorzucić do codziennego stroju
A teraz stara jestes? ;Pmadziorka.m pisze:ja nosilam glany jak bylam mloda
A jak nei pasowaly to i tak pasowalymadziorka.m pisze:do wszystkiego pasowaly
Olaboga ja bym tak nie mogla. Jesien - wiosna to adidasy ale latem sandaly a w zime kozaki obowiazkowo Umarla bym albo z zimna albo sie zapocila.madziorka.m pisze:a teraz latam w adidasach, caly rok, na zime juz nie pamietam kiedy mialam zimowe but
Szwem przy czubie i czetso blacha.megane pisze:glany od martensów?
też własnie za to je uwielbiałam!megane pisze:nie dość że są niezwykle praktyczne
no przeciez one róznią się zupełnie! bo ja zawsze myslalam, ze glany to sa glany i np są kmm'y, steel'e, martensy własnie. a adidasy od trapek nie roznia się tylko firmą ale zasadniczo wyglądem, wygodą noszenia, przeznaczeniem... :pmegane pisze:a czym się różnią adidasy od trampek?
latem czesto tez nosze sandaly, albo japonki, ale kozakow nie lubię. Nie dosyc, ze nidguy nie ma takich, ktore mi sie podobaja, to jeszcze nie potrafie ich nosic. Adidasy i dwie pary skarpetek mi wystaraczaja w zupełnoscimoon pisze: ale latem sandaly a w zime kozaki obowiazkowo
madziorka.m pisze:bo ja zawsze myslalam, ze glany to sa glany i np są kmm'y, steel'e, martensy własnie.
moon pisze:JA wlasnie nie lubie tego.
Sir Charles pisze:Glany? Zdarłem do cna 4 pary.
ja tez chodzilam latem, chyba, ze juz wytrzymac sie nie dalo, nosilam je 4 lata i wcale nie byly mocno zniszczone, a mama mi je wyrzucila, niby przypadkiem, myslalam, ze ja potrzaskam ze zloscimegane pisze:U mnie jedne to było tak poltora roku-dwa lata ostrego chodzenia (caly rok praktycznie, poza upalami).
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 371 gości