Aborcja
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
nie interesuje mnie kilkunastodniowy zlepek komórek, interesuje mnie zdrowie i życie kobiety.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
A może niech ta kobieta się zainteresuje się tym, jak zabobiegać ciąży, a nie jak ją przerywać?TedBundy pisze:nie interesuje mnie kilkunastodniowy zlepek komórek, interesuje mnie zdrowie i życie kobiety.
A jak to dla niej za trudne, to niech zrezygnuje z współżycia... proste to chyba jest.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Jawka pisze:A może niech ta kobieta się zainteresuje się tym, jak zabobiegać ciąży, a nie jak ją przerywać?
No ale co jesli ta kobieta przed zajsciem w ciaze nie wiedziala, ze moze to stanowic dla niej zagrozenie? Albo okazalo sie dopiero po jakims czasie? Nie ryzykowalabym ani siebie ani dziecka ani jednego i drugiego na raz, chociaz nam kiedys katechetka mowila, ze to trzeba sie modlic i pokladac wiare w Boga

W sytuacji zagrozenia zdrowia i zycia matki, dziecka lub obojga jak najbardziej powinno byc dozwolone.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Nie popadajmy w paranoję, o ciąże wcale nie jest tak łatwo....Dzindzer pisze:problem w tym, ze nic nie daje zabezpieczenia w 100%
3/4 wpadek to nie, te w których antykoncepcja zawiodła, tyle te w których jej w ogole nie było.
Dla takich właśnie przypadków, aborcja jest dozwolona...Dzindzer pisze:albo tak jak napisała rune, nie zawsze sie wie o przeciwskazaniach przed ciaza, czesto okazuje sie to juz w ciazy
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Jawka pisze:3/4 wpadek to nie, te w których antykoncepcja zawiodła, tyle te w których jej w ogole nie było.
wiem, ze wiekszośc niechcianych ciaz to sa wpadki ale wpadki bez zabezpieczenia. Sama jestem wpadka, ale taka gumkowa wpadka
Jawka pisze:Dla takich właśnie przypadków, aborcja jest dozwolona...
wiem, ze jest dozwolona, ale w tym temacie chodzi chyba bardziej o to co według nas powionno byc dozwolone a co nie
A dla mnie niedozwolone jest nieposzanowanie płodu ludzkiego- tak jak pisałam wyżej, nie przeraża mnie to, że ktoś domaga się aborcji, tylko instrumentalny sposób w jaki traktowane jest dziecko. "Zlepek komórek", "twór", "bezkształtna masa".... A, żeby nie być w gole ponad tematem dodałam, ze nie zaczynajmy od zalegalizowania aborcji, tylko od edukacji. Wtedy hierarchia byłaby chyba bardziej logiczna...Dzindzer pisze:wiem, ze jest dozwolona, ale w tym temacie chodzi chyba bardziej o to co według nas powionno byc dozwolone a co nie
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Jestem zdecydowanie przeciwko aborcji w KAZDYM wypadku. Jak czytam takie teksty jak teda to mna trzesie ze zlosci.Pomysl sobie, ze ten "zlepek komorek" pozniej uksztaltowal sie w twoja dziewczyne;/ I co? dalej uwazasz, ze aborcja to takie nic? Taki o sobie zabieg kosmetyczny? NIGDY nie usunelabym swojego dziecka.
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Sasetka pisze:NIGDY nie usunelabym swojego dziecka
nawet gdyby było zagrozeniem Twojego zycia
albo było wynikiem gwałtu
Sasetka pisze:Jestem zdecydowanie przeciwko aborcji w KAZDYM wypadku
jestes przeciwna tylko w stosunku do siebie czy tez innych chcesz odebrac to prawo. bo jak rozumiesz kazdy wypadek to równiez ten kiedy dziecko/płód urodzi sie mocno uposledzone, ciaza zagraża zdrowiu i zyciu matki oraz ciaza jest wynikiem gwałtu. Czy w takich przypadkach wymagasz by kobiety rodzily
Dzindzer pisze:nawet gdyby było zagrozeniem Twojego zycia
albo było wynikiem gwałtu
nawet. po prostu nie pozwala mi na to moj swiatopoglad i jest to dla mnie morderstwo. dziecko zawsze mozna zostawic, nie trzeba go zabijac(choc i tu watpie zebym zostawila). no ale zaraz wejdzie andrew i napisze mi ze wszystko sie zmienia

Dzindzer pisze:jestes przeciwna tylko w stosunku do siebie czy tez innych chcesz odebrac to prawo. bo jak rozumiesz kazdy wypadek to równiez ten kiedy dziecko/płód urodzi sie mocno uposledzone, ciaza zagraża zdrowiu i zyciu matki oraz ciaza jest wynikiem gwałtu. Czy w takich przypadkach wymagasz by kobiety rodzily
nie akurat w tych dwoch przypadkach daje kobietom prawo do podjecia wlasnej decyzji, to bylo tylko moje zdanie, ze ja NIGDY nie usunelabym SWOJEGO dziecka i potepiam aborcje jako sposob antykoncepcji do czego proboje przekonac nas ted.
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
To jest trochę mylenie pojęć.
Ja też jestem przeciwko aborcji.
A kiedy ciąża zagraża matce to nie mówmy o aborcji. To jest inna sytuacja. Bardzo wyjątkowa. Wtedy owszem, rozumiem, że matka może np. wybrać: Czy życie dziecka czy jej. I tu powinna mieć prawo wyboru, bo oczywiste, że jej życie jest nie mniej ważne. Ale nie nazywajmy tego taką samą aborcją, gdy ktoś po prostu chce się pozbyć dziecka. Bo z czasem się robi coś takiego, że płód to choroba, a chorobę trzeba leczyć.
Przypadki o których mówicie to chyba wielka rzadkość i moralnie problem podobny do tego, gdy się rodzą np. dzieci syjamskie i tylko jedno z nich ma szansę przeżyć. To jest problem moralny i trochę tu rozumiem zasadę mniejszego zła. Chociaż Kościół chyba nie wyznaje zasady mniejszego zła i też to rozumiem.
A post Teda tradycyjnie wspiął się na wyżyny hipokryzji.
Ja też jestem przeciwko aborcji.
A kiedy ciąża zagraża matce to nie mówmy o aborcji. To jest inna sytuacja. Bardzo wyjątkowa. Wtedy owszem, rozumiem, że matka może np. wybrać: Czy życie dziecka czy jej. I tu powinna mieć prawo wyboru, bo oczywiste, że jej życie jest nie mniej ważne. Ale nie nazywajmy tego taką samą aborcją, gdy ktoś po prostu chce się pozbyć dziecka. Bo z czasem się robi coś takiego, że płód to choroba, a chorobę trzeba leczyć.
Przypadki o których mówicie to chyba wielka rzadkość i moralnie problem podobny do tego, gdy się rodzą np. dzieci syjamskie i tylko jedno z nich ma szansę przeżyć. To jest problem moralny i trochę tu rozumiem zasadę mniejszego zła. Chociaż Kościół chyba nie wyznaje zasady mniejszego zła i też to rozumiem.
A post Teda tradycyjnie wspiął się na wyżyny hipokryzji.
ale wkoło jest wesoło
Sasetka pisze:nawet.
nie wierze, ze była bys tak zdecydowana, gdyby to było Twoje kolejne dziecko, albo nie daj boze kolejne dziecko w chwili kiedy była bys matka samotna
Sasetka pisze:nie akurat w tych dwoch przypadkach daje kobietom prawo do podjecia wlasnej decyzji
a to dziekuje za odpowiedz, bo z posta wyzej nie wynikało czy nigdy jest odnoscie ciebie czy ogólnie
Łukasz84 pisze:A post Teda tradycyjnie wspiął się na wyżyny hipokryzji.
pleciesz
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy, Ted chodziło mi o ten post gdzie tych co chcą całkowitego zakazu aborcji, czyli obrońców życia, nazwałeś mordercami. To jest dla mnie hipokryzja. Cytowane przez Ciebie przypadki to skrajności szczególne. Mylisz pojęcia. Ale też nie powinno być bezwzględnego zakazu usuwaniu płodu, bo być może są przypadki, że faktycznie płód zagraża życiu matki. Ale są to tak wyjątkowe przypadki, że każdy z nich powinien być oddzielnie rozważany. Swoją drogą myślę, że jest to tak niecodzienne zjawisko w medycynie, że jest to tylko pompowanie na siłę tematu.
Dla mnie pojęcie aborcji nie zawiera się w obszarze medycyny. Lekarz ma obowiązek ratować życie, a nie zabijać. Nie możesz zmusić lekarza do aborcji. Ci lekarze, którzy dokonują aborcji i eutanazji to kaci, a nie lekarze.
Dla mnie pojęcie aborcji nie zawiera się w obszarze medycyny. Lekarz ma obowiązek ratować życie, a nie zabijać. Nie możesz zmusić lekarza do aborcji. Ci lekarze, którzy dokonują aborcji i eutanazji to kaci, a nie lekarze.
ale wkoło jest wesoło
Łukasz84 pisze:Nie możesz zmusić lekarza do aborcji. Ci lekarze, którzy dokonują aborcji i eutanazji to kaci, a nie lekarze.
czyli ktos kto usunie ciaze zagrazajaca zyciu kobiet jej katem
Łukasz84 pisze:Ale są to tak wyjątkowe przypadki, że każdy z nich powinien być oddzielnie rozważany.
tylko kto ma rozwazac
w takich przypadkach kobieta powinna byc od razu kierowana tam gdzie lekarz dokona aborcji.
Lekarz który odmawia w przypadku zagrożenia zycia jest dla mnie hipokryta, w imie źle pojetych zasad ryzykuje zycie obojga. Tak etycznie i moralnie jest odmówic zabiegu, ale czy równie etyczne jest to, ze ta kobieta umrze przez takiego lekarza. Czy jemu to nie ciaży na sumieniu
takie pier.dolenie kotka za pomocą młotka
A mordercami są ci, którzy poświęcają życie kobiety dla kilku komórek. Przypisujesz człowieczeństwo i stawiasz wyżej kilkutygodniwy zlepek plemnika i komórki jajowej? Stawiasz go wyżej nad życie kobiety?
Widzę, że odbywająca się od kilku (nastu) lat debata, oraz "uprawiczanie" języka debaty publicznej w sprawie usuwania ciąży dała propagandowe efekty
100 razy powtarzane kłamstwo staje się prawdą ,niestety.
Szkoda,że nikt z buchających oburzeniem interlokutorów nie potrafi sobie uzmysłowić, że popieranie dostępu do legalnego i bezpłatnego przerywania ciąży NIE OZNACZA,że z radością i rozkoszą chciałbym wyskrobać własnego potomka
Ale standardem cywilizowanego państwa jest DANIE TAKIEJ SUWERENNEJ MOŻLIWOŚCI KOBIECIE I JEJ PARTNEROWI. Paniali?
Decyzję każdy rozważa zgodnie z własnym sumieniem. Tylko tyle bądź aż tyle. Możliwość być powinna.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Szkoda,że nikt z buchających oburzeniem interlokutorów nie potrafi sobie uzmysłowić, że popieranie dostępu do legalnego i bezpłatnego przerywania ciąży NIE OZNACZA,że z radością i rozkoszą chciałbym wyskrobać własnego potomka
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Runeko, popieram aborcje w przypadku zagrozenia zycia matki, ale pisanie ze dokonuje sie aborcji czyli zabicia plodu bo istnieje zagrozenie zycia dziecka czyli plodu jest idiotyzmem =] Sama chyba rozumieszruneko pisze:W sytuacji zagrozenia zdrowia i zycia matki, dziecka lub obojga jak najbardziej powinno byc dozwolone.
No ale jak jest zagrozone zycie matki to jednak aborcja powinna byc wowczas dozwolona... jak matka umrze to dziecko tez wiec lepiej zeby umarlo tylko dziecko.Sasetka pisze:Jestem zdecydowanie przeciwko aborcji w KAZDYM wypadku
nie bo ratuje jej zycie czyli robi to co powinienDzindzer pisze:czyli ktos kto usunie ciaze zagrazajaca zyciu kobiet jej katem
sprawa technicznaDzindzer pisze:tylko kto ma rozwazac
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Właśnie. Przeczytałem niedawno wypowiedź jakiejś kobiety, która bardzo mi sie spodobała: "Nie spotkałam jeszcze nikogo, kto byłby ZA ABORCJĄ".TedBundy pisze:Szkoda,że nikt z buchających oburzeniem interlokutorów nie potrafi sobie uzmysłowić, że popieranie dostępu do legalnego i bezpłatnego przerywania ciąży NIE OZNACZA,że z radością i rozkoszą chciałbym wyskrobać własnego potomka
Tu nie chodzi o to, czy państwo jest cywilizowane czy nie, tylko o czystą logikę. Jak już kiedyś pisałem - skoro profesorowie etyki spierają się w tej kwestii, to jest to najlepszy dowód, że jednoznaczności moralno-etycznej tu nie ma. A w takim razie jaki jest w ogóle sens obejmować tę kwestię regulacją prawną?TedBundy pisze:Ale standardem cywilizowanego państwa jest DANIE TAKIEJ SUWERENNEJ MOŻLIWOŚCI KOBIECIE I JEJ PARTNEROWI. Paniali? Decyzję każdy rozważa zgodnie z własnym sumieniem.
Dla Tedzia <browar> , szkoda, że w pewnych innych kwestiach brak mu akceptacji rozsądnego relatywizmu
soul of a woman was created below
No nie bo wtedy ratuje też życie. Poświęca życie dla innego życia. To chyba wynika z moich postów.Dzindzer pisze:czyli ktos kto usunie ciaze zagrazajaca zyciu kobiet jej katem![]()
Wiesz chodzi mi o to żeby była pewność w śród lekarzy, że jeśli faktycznie nie usuniemy ciąży to matka umrze. I faktycznie jeśli matka się zgadza, to lekarz w tym przypadku ma obowiązek ratować życie matki. Ale chodzi mi o to żeby była pewność i jasność sytuacji, aby uniknąć przekrętów.Dzindzer pisze:Lekarz który odmawia w przypadku zagrożenia życia jest dla mnie hipokryta, w imie źle pojetych zasad ryzykuje zycie obojga.
No nie. Życie przede wszystkim. Ale czy to nie wynika z moich postów jednoznacznie?Dzindzer pisze:ale czy równie etyczne jest to, ze ta kobieta umrze przez takiego lekarza
TedBundy pisze:Widzę, że odbywająca się od kilku (nastu) lat debata, oraz "uprawiczanie" języka debaty publicznej w sprawie usuwania ciąży dała propagandowe efekty100 razy powtarzane kłamstwo staje się prawdą ,niestety.
Szkoda, że z taką wielką łatwością wrzucasz wszystkich do jednego worka.
Szkoda, że wydaje Cię, że wszyscy którzy mają odmienne zdanie od Twojego, są zmanipulowany, a Ty sam się przeciwstawiłeś obłudnej propagandzie.
TedBundy pisze:Szkoda,że nikt z buchających oburzeniem interlokutorów nie potrafi sobie uzmysłowić, że popieranie dostępu do legalnego i bezpłatnego przerywania ciąży NIE OZNACZA,że z radością i rozkoszą chciałbym wyskrobać własnego potomka
Szkoda Ted że jeszcze nie wpadłeś na pomysł, żeby zezwolić wszystkim na wszystko i zdać się na ich sumienie.
TedBundy pisze:Ale standardem cywilizowanego państwa jest DANIE TAKIEJ SUWERENNEJ MOŻLIWOŚCI KOBIECIE I JEJ PARTNEROWI. Paniali?
Szkoda, że masz tak skrzywione standardy.
TedBundy pisze:A mordercami są ci, którzy poświęcają życie kobiety dla kilku komórek. Przypisujesz człowieczeństwo i stawiasz wyżej kilkutygodniwy zlepek plemnika i komórki jajowej? Stawiasz go wyżej nad życie kobiety?
Szkoda, że nie rozumiesz pewnych pojęć, jak granica, początek życia, dusza i prawo do życia.
Szkoda, że nie rozumiesz, że też jesteś zlepkiem komórek, tylko trochę starszym i większym.
Szkoda mi Ciebie Ted.
ale wkoło jest wesoło
Pójde w inną stronę trochę, bo mnie męczy to ostatnio.
Jest paragraf w naszej konstytucji o wolności wyznaniowej.
Obecnie (uogólniam) kościół z politykami rodzin patologicznych chcą wprowadzić całkowity zakaz aborcji bez wyjątku czy zagraża życiu matce i/lub dziecku.
Co z ludźmi którzy wyznają inną wiarę gdzie można 'aborcjonować' się do woli?
Ostatnio w radiu była popularna piosenka Flipsyde- "Happy Birthday"
Pewnie tylko dlatego, że wpadała w ucho... ale nie z powodu tekstu (tłumaczenie)...
Jest paragraf w naszej konstytucji o wolności wyznaniowej.
Obecnie (uogólniam) kościół z politykami rodzin patologicznych chcą wprowadzić całkowity zakaz aborcji bez wyjątku czy zagraża życiu matce i/lub dziecku.
Co z ludźmi którzy wyznają inną wiarę gdzie można 'aborcjonować' się do woli?
Ostatnio w radiu była popularna piosenka Flipsyde- "Happy Birthday"
Pewnie tylko dlatego, że wpadała w ucho... ale nie z powodu tekstu (tłumaczenie)...
Klemens pisze:Co z ludźmi którzy wyznają inną wiarę gdzie można 'aborcjonować' się do woli?
"sumienie nie przekadza nam w popełniamu grzechów, ale nie pozwala cieszyć się z ich popełnienia...". Pewne wartości, tu mowa o żyicu, są ponadwymiarowe... i chwala, że tak jest.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Łukasz84 pisze:że jeśli faktycznie nie usuniemy ciąży to matka umrze.
a co utrata zdrowia to za malo, trzeba od razu miec takie zagrożenie, że prawie pewna smierc
Łukasz84 pisze:Ale czy to nie wynika z moich postów jednoznacznie?
ale to stwierdzenie nie odnosiło sie do Twoich postów. Pewnie nie zaznaczyłam, ze to juz o cos wiecej chodzi. chodziło mi o takich lekarzy którzy zasłaniaja sie sumieniem, nie maja sumienia płodu wyskrobac, ale kobiete chora zostawić z problemem, ze swiadomoscia, ze moze umrze, jej smierc jest widac dla takich etyczna
Widzisz, jeśli nie ma pewnej śmierci matki, a tylko ryzyko choroby, to już problem bardzo się komplikuje. I ja go nie rozwiąże. Bo wiesz, jeśli matka po urodzeniu dziecka ma dostać alergii na orzechy, to nie widze powodu do usuwania ciąży. Ale jeśli ma ogłuchnąć i oślepnąć i dostać paraliżu kończyn to już nie wiem. Wydawałoby się, że powinna mieć prawo do zdrowia, ale dla mnie to nadal jest niejednoznacznie moralnie. Nie mam zdania. Dopuszczam odebranie życia dla ratowania drugiego życia. W innych przypadkach nie mam zdania.Dzindzer pisze:a co utrata zdrowia to za malo, trzeba od razu miec takie zagrożenie, że prawie pewna smierc![]()
Ja trochę rozumiem tych lekarzy. Obawiam się, że też nie mógłbym płodu wyskrobać, nawet gdybym ratował życie matki. I w sumie nie zmuszałbym ich do aborcji. Zawsze się znajdą inni chętni, więc nie widzę problemu.Dzindzer pisze:ale to stwierdzenie nie odnosiło sie do Twoich postów. Pewnie nie zaznaczyłam, ze to juz o cos wiecej chodzi. chodziło mi o takich lekarzy którzy zasłaniaja sie sumieniem, nie maja sumienia płodu wyskrobac, ale kobiete chora zostawić z problemem, ze swiadomoscia, ze moze umrze, jej smierc jest widac dla takich etyczna
ale wkoło jest wesoło
Łukasz84 pisze:Zawsze się znajdą inni chętni, więc nie widzę problemu.
a ja widze. Usuniecie ciazy to juz jest wielki stres i problem dla kobiety, do tego ma dochodzic ciagle odmawianie. a co z tymi naszymi kochanymi terminami. co jesli wyznaczą kobiecie taki termin, że sie nie załapie na czas w którym mozna ciaze usunac. a jak bys sie czuł ( bedac lekarzem) gdybys sie dowiedział, ze kobieta któr była u ciebie, którj odmówiłeś niezyje, bo własnie nigdzie nie mogła usuna, a jak juz dostała termin to w czasie ( chodzi o czas do kiedy mozna wykonac zabieg) sie nie zmiesciła. dobrze by Ci z tym było
Łukasz84 pisze:Szkoda, że masz tak skrzywione standardy.
jakie skrzywione?
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Szkoda, że nie rozumiesz pewnych pojęć, jak granica, początek życia, dusza i prawo do życia.
to pojęcia nacechowane ideologicznie, więc skrzywione w taki czy inny sposób. Medycyna nie powinna mieć nic wspólnego z jakąkolwiek ideologią. A dawać MOŻLIWOŚĆ,PRAWO WYBORU.
[ Dodano: 2006-11-06, 08:49 ]
Dzindzer pisze:Usuniecie ciazy to juz jest wielki stres i problem dla kobiety
a tu też bym nie przesadzał, wyolbrzymianie tzw syndromu poaborcyjnego to mit, FKIPRodziny robiła nt temat szereg badań, nie tylko oni.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:a tu też bym nie przesadzał,
mi chodziło o konkretny przypadek, przypadek kiedy kobieta musi zdecydowac, rodzi i ryzykuje zyciem czy usuwa. Dla wiekszości z nich to jest na prawde trudna decyzja. I chodziło mi o stres w zwiazku z podjeciem takiej decyzji, nie o syndrom poaborcyjny. Ja tez mysle, ze ten syndrom jest wyolbrzymiony.
Dzindzer pisze:a ja widze. Usuniecie ciazy to juz jest wielki stres i problem dla kobiety, do tego ma dochodzic ciagle odmawianie. a co z tymi naszymi kochanymi terminami. co jesli wyznaczą kobiecie taki termin, że sie nie załapie na czas w którym mozna ciaze usunac. a jak bys sie czuł ( bedac lekarzem) gdybys sie dowiedział, ze kobieta któr była u ciebie, którj odmówiłeś niezyje, bo własnie nigdzie nie mogła usuna, a jak juz dostała termin to w czasie ( chodzi o czas do kiedy mozna wykonac zabieg) sie nie zmiesciła. dobrze by Ci z tym było
Dzindzer ale mówisz o jakimś bardzo skrajnym wyjątkowym przypadku. Dla większości lekarzy pewnie nigdy taka sytuacja w życiu się nie przydarzy. Ilu kobietom ciąża zagraża ich życiu? Ja w takiej sytuacji może i bym ten zabieg przeprowadził. Ale nie wiem. Nie umiem się wczuć na tyle w rolę.
ale wkoło jest wesoło
Wiesz gdzie ja mam szanownych profesorow etyki? Albo gdzie mnie oni moga?Sir Charles pisze:Jak już kiedyś pisałem - skoro profesorowie etyki spierają się w tej kwestii
Kiedys Cie prosilem zebys wskazal moment od ktorego plod bedzie uznawany za clzowieka i nie potrafiles. A skoro nie mozna tego rozgraniczyc to trzeba przyjac ze sie chroni plod od poczatku.
Wiara nie moze legalizowac zabijania. Ktos moze wyznawac islam i bawic sie w swieta wojne co nie oznacza ze ma prawo zabijac "niewiernych".Klemens pisze:Co z ludźmi którzy wyznają inną wiarę gdzie można 'aborcjonować' się do woli?
Pokaz mi kobiete ktora po urodzeniu dziecka nie stracila choc troche zdrowia. Zawsze sie cos traci.Dzindzer pisze:a co utrata zdrowia to za malo, trzeba od razu miec takie zagrożenie, że prawie pewna smierc
To idz prywatnie.Dzindzer pisze:a co z tymi naszymi kochanymi terminami
To proponuje zebys zaczal te walke od prawa co zorbic z wlasnymi jajowodami i nasieniowodami bo sterylizacja w Polsce jest nieleglana. A szkoda.TedBundy pisze:Ja liberałem nie jestem i nie byłem, ale to fundamentalne prawo i decyzja kobiety, co robić z własnym brzuchem
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 216 gości