Kościół a antykoncepcja

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Piotr_Sz
Bywalec
Bywalec
Posty: 45
Rejestracja: 05 cze 2006, 18:14
Skąd: Warszawa
Płeć:

Kościół a antykoncepcja

Postautor: Piotr_Sz » 09 cze 2006, 21:09

Zastanawia mnie jedna rzecz żyjemy w 21 wieku a kościł cały czas zakazuje stosowania antykoncepcji uważając to za grzech. Dopiero teraz dopuścił stoswanie w przypadku ludzi chorych. Co wy o tym sądzicie
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 09 cze 2006, 21:11

Nie ten dzial. Po pierwsze. W XXI wieku. Po drugie. Juz dawno przestalam cokolwiek o tym sadzic. Po trzecie.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
physiux
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 09 cze 2006, 18:58
Skąd: 127.0.0.1
Płeć:

Postautor: physiux » 09 cze 2006, 21:28

Cóż, taki ma pogląd Kościół na te sprawy. Poniekąd się z nim zgadzam, aczkolwiek nie postrzegam antykoncepcji jako grzech. Nie mam z tym problemu, ponieważ "nie uznaję" Kościoła. Jego nakazy/zakazy przez to mnie nie dotyczą, chociaż uważam się za osobę wierzącą.
Awatar użytkownika
Madzia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 309
Rejestracja: 23 mar 2004, 17:20
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: Madzia » 09 cze 2006, 21:38

Ja wierze w Boga ale nie w kościół jako instytucje. Dlatego tez, mam w du..... wszelkie postaowienie z soborów czy innych zjazdów.

Antykoncepcaj -grzech? Dla mnie grzechem jest to czego załuje, mam wyrzuty sumienia albo sprawiłam ból czy żle postępuje względem drugiej osoby. Skoro nie mam wyrzutów że codziennie o 18 łykne sobie tabletke ani nikomu źle nie robie ( a raczej nawet dobrze komus robie:) ) to to dla mnie nie jest grech.
Awatar użytkownika
physiux
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 09 cze 2006, 18:58
Skąd: 127.0.0.1
Płeć:

Postautor: physiux » 09 cze 2006, 21:51

Dla mnie grzechem jest to czego załuje

Tutaj się akurat mylisz. Myślisz, że psychopata albo inny zwyrodnialec żałuje, że kogoś zamordował? Raczej nie, ale grzech to grzech, bez względu na to czy masz wyrzuty sumienia.
Awatar użytkownika
wronek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 09 cze 2006, 00:58
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: wronek » 09 cze 2006, 21:51

Każdy ma swoją religię, nikt nikogo nie zmusza do być np katolikiem :P

Chcesz być katolem > rób to po ślubie i tylko i wyłącznie w celach prokreacyjnych, zapierniczaj co tydzień do kościoła i żałuj tego co tylko jest wymienione w katalogu grzechów. Będąc w tej wspólnocie musisz się dostosować. A to że czegoś nie uważasz za postępowe... cóż "Ci na górze" mają pełna prawo decydować o swoich owieczkach ;)

Pamiętaj tylko że zawsze możesz pójść na inne pastwisko. Możesz zostać deistą (jak Madzia), ateistą (jak ja) bądź znaleźć sobie jakąś inną religię.
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 09 cze 2006, 21:56

wczoraj pol dnia spedzilam na forach katolickich. Wiesz, stosunek Kosciola do antykoncepcji bierze sie glownie stad, ze podobno, kazde zblizenie seksualne (w malzenstwie) powinno prowadzic do pozostawienia nasienia w malzonce. Jedyna zas funkcja aktu seksualnego jest prokreacja, zatem grzeszne jest stosowanie srodkow antykoncepcyjnych
Piotr_Sz
Bywalec
Bywalec
Posty: 45
Rejestracja: 05 cze 2006, 18:14
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Piotr_Sz » 09 cze 2006, 22:27

A wielu ludzi bieże to wszystko na serio a potem mamy rodziny wielodzietne które nie mają prespektyw na przyszłość.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 09 cze 2006, 22:37

agna 24 pisze:Jedyna zas funkcja aktu seksualnego jest prokreacja, zatem grzeszne jest stosowanie srodkow antykoncepcyjnych

Jakby seks miałby być tylko dla prokreacji, to dni płodnych byłoby więcej. A tak to mamy czas na dupczonko dla przyjemności, a także dla bahorów. :P

Piotr_Sz pisze:A wielu ludzi bieże to wszystko na serio a potem mamy rodziny wielodzietne które nie mają prespektyw na przyszłość.


Albo jedno z partnerów jest rozczarowane, bo druga połówka nie chce się seksić ze względu na to, że "tak nie można", "jeszcze nie można", itp. :>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
physiux
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 09 cze 2006, 18:58
Skąd: 127.0.0.1
Płeć:

Postautor: physiux » 09 cze 2006, 22:39

Możesz zostać deistą (jak Madzia), ateistą (jak ja)

Ale w obliczu śmierci z jakiejś dziwnej przyczyny będziesz się modlił do Boga :)
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 09 cze 2006, 22:51

Po co ludziom dogmaty skoro i tak ich nikt nie przestrzaga (prawie nikt)...
Ludzi używających naturalnej antykoncepcji policzymy na palcach
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 cze 2006, 22:55

Dla mnie ta część nauki kościoła niestety nie ma uzasadnienia..ale ja najlepszym synem kościoła nie jestem..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
wronek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 09 cze 2006, 00:58
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: wronek » 09 cze 2006, 22:55

physiux pisze:
Możesz zostać deistą (jak Madzia), ateistą (jak ja)

Ale w obliczu śmierci z jakiejś dziwnej przyczyny będziesz się modlił do Boga :)


Do jakiegoś boga - w życiu :) Nie ma sił wyższych, liczyłbym najwyżej na szczęśliwy zbieg okoliczności.


Piotr_Sz pisze:A wielu ludzi bieże to wszystko na serio a potem mamy rodziny wielodzietne które nie mają prespektyw na przyszłość.


Jak to "bierze na serio". Jak ktoś jest katolikiem to musi brać na serio wszelkie ichniejsze wytyczne, jeżeli woli robić coś po swojemu to nie ma prawa nazywać się katolikiem.

To tak jakby żul mówił że jest abstynentem mówiąc "aaaa tam ten wymóg o nie-piciu to nie jest na serio". :)
Ostatnio zmieniony 09 cze 2006, 22:56 przez wronek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 cze 2006, 22:56

Bash pisze:Po co ludziom dogmaty skoro i tak ich nikt nie przestrzaga

zakaz stosowania antykoncepcji to nie dogmat.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 09 cze 2006, 22:57

Kolejny przyszedl sobie pogdybac...napisz petycje do papieza...albo jeszcze kogos wazniejszego...
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 cze 2006, 22:57

wronek pisze:Do jakiegoś boga - w życiu :) Nie ma sił wyższych, liczyłbym najwyżej na szczęśliwy zbieg okoliczności.
Wielu jak ty już było..
wronek pisze:Jak ktoś jest katolikiem to musi
Jak ktoś jest katolikiem to chce..nic nie musi.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 09 cze 2006, 23:02

wronek pisze:zakaz stosowania antykoncepcji to nie dogmat.

Wiem, ogólnie tylko stwierdzam.
Ciekawi mnie jedna rzacz. Z obserwacji wynika, ze 90 % forum nie jest wierzącymi, a 60 % w ogóle neguje istnienie Boga. Jak znając zycie w niedzielę wszyscy fruuuu, i do kościólka na msze ...
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
physiux
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 09 cze 2006, 18:58
Skąd: 127.0.0.1
Płeć:

Postautor: physiux » 09 cze 2006, 23:04

Nie chodzę do Kościoła, bo nie odczuwam takiej potrzeby.
Awatar użytkownika
wronek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 09 cze 2006, 00:58
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: wronek » 09 cze 2006, 23:09

Pegaz pisze:
wronek pisze:Do jakiegoś boga - w życiu :) Nie ma sił wyższych, liczyłbym najwyżej na szczęśliwy zbieg okoliczności.
Wielu jak ty już było..


Argument mnie wręcz powalił. Jestem jak "wielu". Pewnie zostanę też księdzem, "wielu" takich jak ja już było.


Pegaz pisze:
wronek pisze:Jak ktoś jest katolikiem to musi
Jak ktoś jest katolikiem to chce..nic nie musi.


Musi, jeżeli chce być katolikiem. W momencie gdy będzie sobie wybierał to co przestrzega, gdy będzie "wyrywkowcem" będzie jedynie UWAŻAŁ się za katola.
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 09 cze 2006, 23:27

Bash pisze:Ludzi używających naturalnej antykoncepcji policzymy na palcach


Podobno moja rodzicielka takową stosowała. Ma nas trójkę :)

Bash pisze: Z obserwacji wynika, ze 90 % forum nie jest wierzącymi, a 60 % w ogóle neguje istnienie Boga. Jak znając zycie w niedzielę wszyscy fruuuu, i do kościólka na msze ...


Masz coś do chodzenia na msze?? Ja chodze co tydzien i sie tego wcale nie wstydze. Ale nie popieram tego co agna napisała i niektórych poglądów księzy. Z wieloma rzczami się nie zgadzam.

physiux pisze:Nie chodzę do Kościoła, bo nie odczuwam takiej potrzeby.


Szczeniactwo, i uleganie powszechnie panującym wzorcom. Kościół to nie wesołe misteczko.
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 09 cze 2006, 23:30

paula19 pisze:Masz coś do chodzenia na msze?? Ja chodze co tydzien i sie tego wcale nie wstydze. Ale nie popieram tego co agna napisała i wszytskiego co księża mówią. Z wieloma rzczami się nie zgadzam.

Ja też się nie wstydze. Jestem katolikiem, i jak mam czas to w tygodniu tez chodze do koscioła :)
Tylko fanatycy zgadzają się ze wszystkim co wypowiedziane w Kosciele...
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 cze 2006, 23:33

wronek pisze:Musi, jeżeli chce być katolikiem. W momencie gdy będzie sobie wybierał to co przestrzega, gdy będzie "wyrywkowcem" będzie jedynie UWAŻAŁ się za katola.

Nie musisz sie po ludzku zachowywać a jesteś człowiekiem jak mi to wytłumaczysz?
wronek pisze:Argument mnie wręcz powalił

i słusznie <hahaha>
wronek pisze:katola.

nie wiem co to takiego..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 09 cze 2006, 23:37

Bash pisze:Wiem, ogólnie tylko stwierdzam.
Ciekawi mnie jedna rzacz. Z obserwacji wynika, ze 90 % forum nie jest wierzącymi, a 60 % w ogóle neguje istnienie Boga. Jak znając zycie w niedzielę wszyscy fruuuu, i do kościólka na msze ...


Swoją droga bardzo wkurzaja mnie osoby które za wszelką cene chcą pokazac że nie mają nic wspólnego z religią. Dlaczego w ogóle tak się dzieje??
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 cze 2006, 23:39

paula19 pisze:Dlaczego w ogóle tak się dzieje??

Żeby podenerwować?Żeby na forum pokazać że ma sie wszystko gdzieś a w niedziele jak ktoś napisał z książeczką w ręce zasuwać do koścoła..?kto wie kto wie..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 09 cze 2006, 23:42

paula19 pisze:Szczeniactwo, i uleganie powszechnie panującym wzorcom. Kościół to nie wesołe misteczko.

:|
Ale ja nie wierze i nie chodze do kosciola. Nie chodzi o wiare w Boga, bo wierze w istnienie czegos wyzszego, ale za katoliczke w zadnym wypadku sie nie uwazam, bo to co glosi kosciol to dla mnie paranoja.
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 09 cze 2006, 23:43

Pegaz pisze:Żeby podenerwować?Żeby na forum pokazać że ma sie wszystko gdzieś a w niedziele jak ktoś napisał z książeczką w ręce zasuwać do koścoła..?kto wie kto wie..


to jaki jest sens zapieprzania do kościoła co niedziele jesli sie wypiera Boga. A moze to presja rodziny, otoczenia??
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 cze 2006, 23:44

Ale ty Yas nie obrażasz osób wierzących.. :) z wzajemnością :)
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 cze 2006, 23:44

paula19 pisze:Kościół to nie wesołe misteczko.


lepszy niż lunapark :D <hahaha>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 09 cze 2006, 23:45

paula19 pisze:A moze to presja rodziny, otoczenia??

Raczej szczeniactwo..bunt taki jakiś śmieszny..nie ma gdzie się wyrzućiić frustracji to robi to w tym miejscu..ot i wszystko
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 09 cze 2006, 23:45

paula19 pisze:to jaki jest sens zapieprzania do kościoła co niedziele jesli sie wypiera Boga. A moze to presja rodziny, otoczenia??

Dla wiekszości to przyzwyczajenie. Albo: "Bo co powiedza inni jak nie pójdę?"
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 392 gości