Koko pisze:Płynny angielski, na poziomie jeszcze nie zaawansowanym
ciezko przy jeszcze nie zaawansowanym .
I tak w ogole to dziekuje Koko za wyjasnienie .
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Yasmine pisze:ciezko przy jeszcze nie zaawansowanym
Sir Charles pisze:Ja dodam, że jest jeszcze CPE
Yasmine pisze: Pisac moge, a mowic spinam sie i boje sie,ze cos poprzestawiam i czesto wydukac nic nie potrafie.
Ogolnie wole pisac niz chodzic do odpowiedzi
Koko pisze:A problem tkwi w przełamaniu "bariery językowej". Jak się ośmielisz, przesatniesz skupiać na potencjalnych błędach.. będzie już z górki
Koko pisze:Szkoda, że nie mieszkasz w Krakowie
moon pisze:Z niemca jeszcze coś pewnie w glowie mi zostało, ale baaaaaaaałdzio niewiele.
Yasmine pisze:powiedziec "nie rozumiem"
Yasmine pisze:a niemiecki mam od 8 lat
CPE nie jest takie straszne, jak go maluja Do zdania Tylko gramatyka jest ciezka, bo wchodzi sie juz w zupelne szczegoly i zawilosci. LCCI jest o wiele prostsze...Sir Charles pisze:jest jeszcze CPE
Sir Charles pisze:Zyskujesz rangę "kulopłota" <browar>
Sir Charles pisze:Ja dodam, że jest jeszcze CPE - znajomość języka na poziomie zblizonym do native speakera
sophie pisze:CPE nie jest takie straszne, jak go maluja Do zdania Tylko gramatyka jest ciezka, bo wchodzi sie juz w zupelne szczegoly i zawilosci.
maroon pisze:Jeszcze jest SCE - znajomość języka na poziomie zbliżonym do Sir Charlesa.
Sir Charles pisze:Ty jednak musisz znać lepiej, bo przecież szafujesz książką do zaawansowanej gramatyki, a więc CAE pewnikiem już za Tobą No chyba, że kupiłeś specjalnie, żeby oferować ludziom w internecie, w nadziei, że choć trochę Cię polubią
maroon pisze:Racja, CAE jest dla leszczy.
maroon pisze:agna 24 napisał/a:
a jak sie nazywa egzamin z angielskiego biznesowego?
BEC (Business English Certificate). Są chyba trzy poziomy: BEC1, BEC2 i BEC3.
Gosia... pisze:Hm mam nadzieje zrobic go w przyszlym roku, tylko musze znalezc nowa prace, bo w tym roku chodze na kurs maturalny z angielskiego
blacknessie pisze:Swoją drogą, nowa rozszerzona matura z angielskiego ma ponoć poziom wyższy niż FCE... i chyba się z tym zgadzam po próbnej
jamaicanflower pisze:Jeśli masz zrobiony sensowny kurs maturalny/zdaną na 4 lub lepiej maturkę/za sobą max 2 lata nauki, niepotrzebne skreślić, to nie ma sensu ładować się w FCE, chyba, że zależy Ci na papierku w celach zarobkowych itp
Gosia... pisze:.Bo chyba tak jest, ze do CAE nie trzeba miec Firsta?
Sir Charles pisze:W ogóle, żeby zdać certyfikat ważne jest ćwiczenie na okrągło schematów egzaminacyjnych. Potem się to robi mechanicznie, na egzaminie. Trzeba mieć dobrą, indywidualną taktykę do "reading" i wykute schematy do "writing".
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Użytkownicy przeglądający to forum: tanda i 111 gości