Ksiazki i literatura - dyskusja ogolna
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- Cinnamon_Girl
- Zaglądający
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 lip 2005, 21:50
- Skąd: małopolska
- Płeć:
heh, fajny topik Gosia, trzymam z Toba, ja do Coehlo nic nie mam <browar> czytalam tylko "Alchemika" oraz "11 minut". "Alchemik" to dawka optymizmu, a "11 minut" tez na swoj sposob ciekawe. "Kod Leonarda.." tez mi sie podobal, bo ja jestem czytelnicza epikureistka, czytam po to, zeby mi to sprawialo przyjemnosc, generalnie prawie wszystko, co mi wpadnie w rece nawet "Harrego Pottera"
nie jestem specjalnie moze wybredna i dobrze mi z tym. lubie sie nad ksiazka zdrowo posmiac.
dlatego tez moim najwiekszym guru jest Terry Pratchett <uklon> <uklon> <uklon>
co wcale nie znaczy, ze nie lubie tez powazniejszych dziel
nie jestem specjalnie moze wybredna i dobrze mi z tym. lubie sie nad ksiazka zdrowo posmiac.
dlatego tez moim najwiekszym guru jest Terry Pratchett <uklon> <uklon> <uklon>
co wcale nie znaczy, ze nie lubie tez powazniejszych dziel
Cinnamon_Girl pisze:"Harrego Pottera"
A ja musze przyznac autorce, ze zawarła w jednej postaci wszytskie moje dzieciece marzenia: posiadanie góry pieniedzy w skarbcu, umiejetnosc czarowania, zycie pelne przygod, tajemne schowki, szkola z internatem, wyzwania...itd. itd. I chyba na tym polega jej sukces. Nie znam osob, do ktorych Harry nie przemawia
A ja nie czytałam ani jednego Harrego i jakoś mi tego nie brakuje
Co do Coelho - jak kto napisała chyba Moon, jeśli się nie mylę - to jego książki są "czytadłami". Przeczytałam alchemika, Weronika postanawia umrzeć i 11 minut - książki w porządku, tak na leniwe niedzielne popołudnie Ale nic więcej.
Whartona podobał mi się Franky Furbo - czytałam to pod koniec podstawówki
Co do Coelho - jak kto napisała chyba Moon, jeśli się nie mylę - to jego książki są "czytadłami". Przeczytałam alchemika, Weronika postanawia umrzeć i 11 minut - książki w porządku, tak na leniwe niedzielne popołudnie Ale nic więcej.
Whartona podobał mi się Franky Furbo - czytałam to pod koniec podstawówki
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Cinnamon_Girl pisze:heh, fajny topik Gosia, trzymam z Toba, ja do Coehlo nic nie mam czytalam tylko "Alchemika" oraz "11 minut". "Alchemik" to dawka optymizmu, a "11 minut" tez na swoj sposob ciekawe. "Kod Leonarda.." tez mi sie podobal, bo ja jestem czytelnicza epikureistka, czytam po to, zeby mi to sprawialo przyjemnosc, generalnie prawie wszystko, co mi wpadnie w rece nawet "Harrego Pottera"
nie jestem specjalnie moze wybredna i dobrze mi z tym. lubie sie nad ksiazka zdrowo posmiac.
dlatego tez moim najwiekszym guru jest Terry Pratchett
co wcale nie znaczy, ze nie lubie tez powazniejszych dziel
To mamy bardzo podobne gusta <browar>
Choc z zasady jesli chodzi o poezje to jestem bardzo wybredna. Właściwie Herbert jest dla mnie najlepszy, wiekszosc dziel Szymborskiej. A Jak to jest u Ciebie??
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
- Cinnamon_Girl
- Zaglądający
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 lip 2005, 21:50
- Skąd: małopolska
- Płeć:
gosia pisze:Choc z zasady jesli chodzi o poezje to jestem bardzo wybredna. Właściwie Herbert jest dla mnie najlepszy, wiekszosc dziel Szymborskiej. A Jak to jest u Ciebie??
poezja szczerze mowiac malo mnie zajmuje... wole proze mimo wszystko. co nie znaczy, ze nie ma wyjatkow Szymborskiej mam w domu jeden stary tomik, ktory zawsze baardzo lubilam, Herberta znam tylko to, co omawialismy w szkole.. za to Gałczyński (Teatrzyk Zielona Gęś) albo Boy-Żeleński - to jest to
ps. czy ktos tu oprocz mnie jest moze fanem Pratchetta ( <uklon> ) ?
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
gosia pisze:Choc z zasady jesli chodzi o poezje to jestem bardzo wybredna. Właściwie Herbert jest dla mnie najlepszy, wiekszosc dziel Szymborskiej
Cinnamon_Girl pisze:za to Gałczyński (Teatrzyk Zielona Gęś) albo Boy-Żeleński - to jest to
No wreszcie Gosia sie zgodze w 100%. I z Toba tez Cinnamon <browar>
Mysle, ze Herbert byl zdecydowanie najlepszym polskim poeta i wierze, ze na przestrzeni kilkudziesieciu lat zostanie to zauwazone.
Ale nie, on nie byl WIELKI ( <belt3> ), on byl po prostu megadobry.
soul of a woman was created below
- jamaicanflower
- Maniak
- Posty: 567
- Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
- Skąd: Jamajka :D
- Płeć:
w liceum poznalam Jonathana Carrolla i przepadlam - czasem lubie wracac do fantatstycznych harlequinow jego autorstwa, uwielbiam Gretkowska, teraz sie zakochalam w "faszystce" Vedranie Rudan, z lzejszych czytuje Terakowska - moja ulubiona - Tam, gdzie spadaja anioly, generalnie wole poezje - moj umysl nie wytrzymuje skrepowania proza, kochana polonistka unikala odpytywania mnie z lektur, bo wiedziala, ze mi sie miesza fikcja odautorska z moja wlasna fikcja czytelnicza, tworzylam calkiem inna ksiazke
[ Dodano: 2005-07-27, 14:19 ]
PS. a tworczosc Paulo Coelho zwyklam nazywac wspolczesna Biblia Pauperum
[ Dodano: 2005-07-27, 14:19 ]
PS. a tworczosc Paulo Coelho zwyklam nazywac wspolczesna Biblia Pauperum
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Mav, żeś musiał kurde mojego posta skasować...? Drugi raz nie dam rady takich mondrości napisać więc damsobie spokój...
A Wharton spox, jak się czyta Ptaśka to można miejscami lać ze śmiechu
W innych jego książkach chumeru jakby mniej da się czytać. Ot czytadło
A Wharton spox, jak się czyta Ptaśka to można miejscami lać ze śmiechu
W innych jego książkach chumeru jakby mniej da się czytać. Ot czytadło
Nikt mnie nie zachęca, gadać jednak będę, bo mi się tak chce, że wytrzymać nie zdolen jezdem.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja natomiast nie rozumiem jak komus moze podobac sie harry potter od 2 czesci wlacznie przeciez polowa ksiazki to powtorka z rozrywki zesz qwa mac wywalilem ksiazke po 30 stronach pierwsza byla ok ale tez nic specjalnego
Natomiast polecam ksiazki historyczne o 2 wojnie swiatowej wypas
Natomiast polecam ksiazki historyczne o 2 wojnie swiatowej wypas
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
moon pisze:Cytat:
czy ktos tu oprocz mnie jest moze fanem Pratchetta ( Uklon ) ?
Fragmenty tylko czytałam.
I fakt, że mozna się pochorować od smiechu.
"Był niczym maleńki prozaiczny ziemniak w kepie psychodelicznych chryzantem"
"Jego oczy błyszczały jak grzechy aniołów, a uśmiech był niczym upadek świętych. W każdym razie tych żeńskich... " :-D
"zrobil mine ryby usilujacej pojac koncepcje roweru"
Ridcully [...] spojrzał na HEX-a. Zadziwiające - powiedział znowu. - Tylko wygląda jakby myślał, tak?
-No... tak.
-Ale naprawdę nie myśli?
-No... nie.
-Czyli... sprawia wrażenie, że myśli, ale to tylko na pokaz?
-No... tak.
-Czyli właściwie jak każdy.
"jak powszechnie wiadomo, ludzie nie sluchaja. czas, kiedy ktos inny mowi, wykorzystuja na zastanawienie sie, co powiedziec potem"
"Jego myśli pędziły z prędkością dryfu kontynentalnego"
"Niania Ogg zerknęła pod łóżko sprawdzić, czy nie ma tam mężczyzny. Nigdy nie wiesz, kiedy trafi się troche szczęścia" :-D
"Czarownice sa ciekawe z definicji i dociekliwe z natury"
- Cinnamon_Girl
- Zaglądający
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 lip 2005, 21:50
- Skąd: małopolska
- Płeć:
gracja pisze:gosia napisał/a:
a zgadzam się, swoją twórczością niesie jaką zadziwijacą tajemnicę, moc i niemoc zarazem i grozę. Nie lubię fantastycznych utorów, ale to stanowi wyjątek.
tu racja, szkoda, że zawsze mnie rozczarowuje zakonczeniem.
Fakt, że finał jego książek sam w sobie jest.. nie taki, jak oczekuje czytelnik i nasuwa go bieg zdarzeń. Mimo to jest w tym cos fascynujacego
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
- jamaicanflower
- Maniak
- Posty: 567
- Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
- Skąd: Jamajka :D
- Płeć:
<browar>gosia pisze:a zgadzam się, swoją twórczością niesie jaką zadziwijacą tajemnicę, moc i niemoc zarazem i grozę. Nie lubię fantastycznych utorów, ale to stanowi wyjątek.
gracja pisze:tu racja, szkoda, że zawsze mnie rozczarowuje zakonczeniem.
<browar> co to za mezczyzna, ktory tak konczy?
taki maly, taki duzy, kazdy kocha Carrolla, a jesli twierdzi inaczej, klamie <aniolek2>
i rzeczywiscie finaly mu cos nie wychodza, kasa na ziolo mu sie konczy czy co?
Cinnamon_Girl ja tez bardzo prosze:)
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
- Cinnamon_Girl
- Zaglądający
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 lip 2005, 21:50
- Skąd: małopolska
- Płeć:
Ja bym też mógł te e-booki poprosić ( filipbug@interia.pl ). Czytałem kilka pozycji Pratchett'a i się mi podobały, tym bardziej że to fantastyka.
Fantastyki nie lubie. Jedyne co trawie to wlasnie Pratchett jest. Zarazil mnie nim moj chlopak ktory ma wszytskie ksiazki i po polsku i niektore po angielsku.
Cenie go chyba najbardziej za humor bo rzadko moge sie tak posmiac podczas czytania jak tam. Ten wlasnie rodzaj humoru uwielbiam wyszukany, absurdalny i taki niebanalny.
Cenie go chyba najbardziej za humor bo rzadko moge sie tak posmiac podczas czytania jak tam. Ten wlasnie rodzaj humoru uwielbiam wyszukany, absurdalny i taki niebanalny.
I to dla mnie przyklad jak piszac kompletne bzdety mozna zrobic furore zief ... sory jesli kogos urazilem ale to mi podchodzi pod wspolczesne od 2 lat mniej wiecej zespoly hip hopowe, po prostu censored a nie sztuka!
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Cinnamon_Girl pisze:ps. czy ktos tu oprocz mnie jest moze fanem Pratchetta ( ) ?
Ja go uwielbiam - czytałam jego książki po kilka razy - mój brat mnie tym zaraził - zawsze się zastanawiałam, jak mozna sie tak głośno śmiać z "jakiejś książki". No i sie dowiedziałam
Niestety nie udało mi się zdobyć wszystkich
A jakie sa ulubione wasze tytuły ze "Świata Dysku"?
ciesz się sobą
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Hyhy pisze:ale to mi podchodzi pod wspolczesne od 2 lat mniej wiecej zespoly hip hopowe, po prostu censored a nie sztuka!
Siano, chłopie, SIANO!!! <browar>
Literatura piękna mąci w głowach ludziom
Uciekają do niej jak do bunkra - boją się zmierzyć z jej odpowiednikiem: ŻYCIEM <aniolek2>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
charlie81 pisze:Moze sprobuje... Ja jak do tej pory, na glos smialem sie tylko z Asterixa, a to przeciez sie nie liczy jako ksiazka
heh, a ja bym dorzuciła "Forresta Gumpa" Grooma
[ Dodano: 2005-08-02, 17:24 ]
Czy ktos z obecnych czytał J. Irvinga? Jakby nie patrzył mój ulubiony autor.
Dla niezorientowanych to ten od " Świata wg Garpa". Książka sfilmowana
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 140 gości