Staruszek Priam pisze:Alamakota pisze:Mi już staruszek priam próbuję wmówić, że w sumie to ja wierzę, mimo, że nie wierzę
Przypomniała mi się scena z "Rio Bravo": on jej mówi, że ją zaaresztuje, a ona twierdzi, że to było wyznanie miłości.
Odnoszę się do tegoż tekstu.
Staruszek Priam pisze:Choć w to nie wierzysz, Twoja babcia żyje i nadal się o Ciebie troszczy. Właśnie tego doświadczasz, choćby nawet wbrew sobie.
Skad ta pewność, że ona żyje?
Jak by zwał to uczucie, jest to dla mnie czysto emocjonalny/psychologiczny sposób na radzenie sobie ze strata bliskich, szczególnie dla dziecka.Niezwiazane z religia (dla mnie).
Aczkolwiek zgadzam się, że jest to dokładnie coś do przekazania dziecku.
Staruszek Priam pisze:[ Dodano: 2012-01-02, 22:08 ]Alamakota pisze:A może się okazać, że nasz świat to matrix, albo że jesteśmy wytworem czyjegoś snu =)
Litości. Młodej matce nie przystoi wypowiadanie takich nonsensów.
Widzę, że emotikonki nie działaja.
Tak czy owak, chodzi mi o to, że nie możemy być niczego pewni i tyle.