Zadie pisze: A czy dzieci się dobrze wychowane to się dopiero okaże.
Nie kochany - juz sie okazało !
Mysiorek pisze:
Chyba brak Ci luźnego kontaktu z dziećmi. Albo są tak zahukane przez Ciebie, że będzie im ciężko na swoim. To NIE TE czasy, człowieku.
Ale róbta co chceta.
Ty jak zwykle wyrocznią chcesz sie stac ! nic sie nie martw - jam rodzic typu, ze i piswo mozna ze mna wypic, a i z jego towarzystwem chetnie w lotki zagram, bo mnie zaproszą ! jestem niczym kolega - nic nie wiesz - tylko zakladasz ... <browar>
Moim na owym swoim bedzie dobrze, bo zostały przygotowane do tego

Ale to topic nie o mnie, ale o mozliwosci podobienstwa owej matki do mnie i tego, ze jesli tak jest to mozliwym jest, iz juz jest amen powiedziany w pacierzu ! a spóźnić to sie mozna z 15 minut do 30 a nie jak w tym wypadku, to nie jest spóznienie, to jest aprobata rodzica na takie chodzenie do domu .
[ Dodano: 2009-01-22, 08:04 ]Zadie pisze:Ale ocenianie kogoś po jednym błędzie to dość ciekawa koncepcja, a jeszcze zabawniejszy jest błąd logiczny: skoro się spóźnia - to przypisuje mu wszystkie inne, złe cechy. Skoro facet zdradza żonę, to na pewno jest kiepski w swoim zawodzie...oby inni ludzie nie oceniali Ciebie tak jak ty innych

Oceniac mi po prostu wolno ! bład ? to moze byc jak zle sztucce bedzie trzymał, ale juz nie jesli chodzi, ze mu wolno majac lat 17 wracac do domu o 0:30 - przypisuje mu sie inne zle cechy - tez mi wolno, doswiadczenie mi na to pozwala. Majac swe juz lata wiem co pisze ! Mnie oceniają ! mają do tego prawo ! moga mnie nie lubiec i wyzywac ! mnie to tam wali zawsze sie znajdzą jednak i ci inni , tak samo jak chłopak co wie o której ma wracac do domu, wie, ze nie wypada siedziec tak długo , jak i majać lat 17 wie, ze powinien sie uczyc, a nie randkowac po mieszkaniach .
To tylko mopje zdanie - kazdemu wolno miec swoje - stad ja matke owa bede bronił po tym co tu napisane !