Pies ogrodnika?(zły układ z siostrą)
Moderator: modTeam
Pies ogrodnika?(zły układ z siostrą)
Od dłuższego czasu moja siostra stosuje szantaż emocjonalny...sprawa dotyczy błahego tematu-ciuchów. Otóż niedawno zakupiłam wiele ładnych ubranek(wracając z Anglii) i od tej pory moja siostra ciągle pożycza się ich ode mnie(ponieważ chce ładnie wyglądać dla swojego chłopaka).
Nie byłoby żadnego problemu-nie jestem psem ogrodnika-chętnie pomogłabym jej wystroić się dla chłopaka-ale...zawsze, dosłownie w każdym przypadku, pożyczony ciuch czy para butów wracają do mnie uszkodzone!Albo plama nie do sprania,albo uszkodzony obcas...
Dlatego ostatnio podjęłam decyzje-nie pożyczam jej niczego!Trzymam się tej zasady twardo, ale moja siostra żali się mamie(która broni siostry), zaczyna płakać i się obrażać, wypominając sytuacje, gdy ona mi pomogła.
Co mam w tej sytuacji zrobić?Nadal niczego nie pożyczać mojej siostrze czy dzielić się wszystkim z narażeniem na stratę?
Proszę o radę.
Nie byłoby żadnego problemu-nie jestem psem ogrodnika-chętnie pomogłabym jej wystroić się dla chłopaka-ale...zawsze, dosłownie w każdym przypadku, pożyczony ciuch czy para butów wracają do mnie uszkodzone!Albo plama nie do sprania,albo uszkodzony obcas...
Dlatego ostatnio podjęłam decyzje-nie pożyczam jej niczego!Trzymam się tej zasady twardo, ale moja siostra żali się mamie(która broni siostry), zaczyna płakać i się obrażać, wypominając sytuacje, gdy ona mi pomogła.
Co mam w tej sytuacji zrobić?Nadal niczego nie pożyczać mojej siostrze czy dzielić się wszystkim z narażeniem na stratę?
Proszę o radę.
do what you love - love what you do
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
ona nierozumna jakas ? glupio pozyczyc cos od kogos i to zepsuc, tym bardziej kilka razy... "dobry zwyczaj - nie pozyczaj" wytlumacz jej, ze jesli zniszczyla to powinna to naprawic/odkupic, w przeciwnym wypadku koniec wypozyczalni i prosta pilka. A mama tego tez nie rozumie? dziwne... pozycz od mamy jakis ciuch i zapier**** farba, moze wtedy zrozumie
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Myślę, że dobrym pomysłem byłaby ta kaucja jak pisał 362bro, ale wątpię żeby siostra się zgodziła na to. Może ty coś od niej pożycz i oddaj zniszczone, czy brudne.
Albo zwyczajnie powiedz "nie" i trzymaj się tego.
Albo zwyczajnie powiedz "nie" i trzymaj się tego.
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
- passion_flower
- Entuzjasta
- Posty: 143
- Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:42
- Skąd: Poznań
- Płeć:
insomnia pisze:moja siostra ciągle pożycza się ich ode mnie
Składnia równie karkołomna jak większość porad (nie radzę nikomu zachlastać ubrań farbą ) No, ale jaki problem, takie porady
asdf pisze:moze porozmawiaj z nia na ten temat..
Właśnie, próbowałaś w ogóle? Tak daleko masz do jej pokoju, że trudno Ci z nią porozmawiać?
Dżizas, masz chyba poważny problem z porozumiewaniem się z ludźmi, skoro takie tematy zakładasz.
Dżizas może właśnie rozmawiała z nią, a że to nie skutkowało to zwraca sie o pomoc tutaj. Może nic co dotychczas próbowała nie skutkuje...
Ma prawo się pytać, a może właśnie ma problem z porozumiewaniem się z innymi i jest mało asertywna, bo mama stoi też po stronie siostry... Jak ciężko jakąś rade dać od siebie, to może lepiej się nie odzywać.
insomnia ja na Twoim miejscu wytłumaczyłabym mamie dlaczego już nie chcesz pożyczać siostrze ubrań, żeby znała dwie strony medalu. Mi podoba się ten pomysł z kaucją, tylko nie wiadomo czy siostra ma pieniądze. może niech ona też coś Ci pożyczy, co ci się podoba (jeśli coś takiego jest). Jeśli wróci całe to oddajecie sobie pożyczone rzeczy a jak nie, to zatrzymujesz jej rzecz albo dogadajcie zasady pożyczki.
Ma prawo się pytać, a może właśnie ma problem z porozumiewaniem się z innymi i jest mało asertywna, bo mama stoi też po stronie siostry... Jak ciężko jakąś rade dać od siebie, to może lepiej się nie odzywać.
insomnia ja na Twoim miejscu wytłumaczyłabym mamie dlaczego już nie chcesz pożyczać siostrze ubrań, żeby znała dwie strony medalu. Mi podoba się ten pomysł z kaucją, tylko nie wiadomo czy siostra ma pieniądze. może niech ona też coś Ci pożyczy, co ci się podoba (jeśli coś takiego jest). Jeśli wróci całe to oddajecie sobie pożyczone rzeczy a jak nie, to zatrzymujesz jej rzecz albo dogadajcie zasady pożyczki.
[quote/] Właśnie, próbowałaś w ogóle? Tak daleko masz do jej pokoju, że trudno Ci z nią porozmawiać?
Dżizas, masz chyba poważny problem z porozumiewaniem się z ludźmi, skoro takie tematy zakładasz. [/quote]
Nie poruszałabym tego tematu, nie rozmawiając wcześniej z moją siostrą! Ale dla niej nie ma problemu-to nie jej rzeczy są zniszczone. A mama ślepo jej wierzy i zawsze stoi po jej stronie, bez względu na to kto ma rację.
Dziękuję za rady i opinie,ale uważam, że pomysł z kaucją nie wypali, gdyż moja siostra nigdy by sie nie wypłaciła:D a poza tym nie chcę przeliczać naszej relacji na pieniądze!
Myślę, że najbezpieczniej będzie (ze stoickim spokojem) dalej odmawiać jej pożyczania moich rzeczy. Może wreszcie zrozumie, że to z jej winy przestałam jej ufać.
Dżizas, masz chyba poważny problem z porozumiewaniem się z ludźmi, skoro takie tematy zakładasz. [/quote]
Nie poruszałabym tego tematu, nie rozmawiając wcześniej z moją siostrą! Ale dla niej nie ma problemu-to nie jej rzeczy są zniszczone. A mama ślepo jej wierzy i zawsze stoi po jej stronie, bez względu na to kto ma rację.
Dziękuję za rady i opinie,ale uważam, że pomysł z kaucją nie wypali, gdyż moja siostra nigdy by sie nie wypłaciła:D a poza tym nie chcę przeliczać naszej relacji na pieniądze!
Myślę, że najbezpieczniej będzie (ze stoickim spokojem) dalej odmawiać jej pożyczania moich rzeczy. Może wreszcie zrozumie, że to z jej winy przestałam jej ufać.
do what you love - love what you do
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
insomnia pisze:Dziękuję za rady i opinie,ale uważam, że pomysł z kaucją nie wypali, gdyż moja siostra nigdy by sie nie wypłaciła:D a poza tym nie chcę przeliczać naszej relacji na pieniądze!
to może zamiast pieniędzy weź "pod zastaw" jakiś jej ulubiony ciuch, czy coś innego i oddaj dopiero jak ona odda to co pożyczyła od ciebie wstanie nie naruszonym!
A co do mamy, to może jej pokaż w jakim stanie twoje rzeczy, których nie dostałaś od rodziców, a sama sobie kupiłas0 do ciebie wracają,,,
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
- passion_flower
- Entuzjasta
- Posty: 143
- Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:42
- Skąd: Poznań
- Płeć:
Skoro rozmowa z siostrą nic nie daje, to nie możesz tego załatwić z mamą? Jak może ci nie wierzyć skoro na potwierdzenie swoich słów masz zniszczone ubrania. A twoja siostra co - płacz?
Swoją drogą jak jej się udaje za każdym razem zniszczyć twoją rzecz to jestem pełna podziwu Ona dużo młodsza jest?
Swoją drogą jak jej się udaje za każdym razem zniszczyć twoją rzecz to jestem pełna podziwu Ona dużo młodsza jest?
Brawo Pierwszy post z aspektem wychowawczym Nie mozna jej przyzwyczaic do pozyczania i niszczenia. Na kaucje nie pojdzie bo to by nawet dziwnie wygladalo. Zreszta 50zl sprawy raczej nie zalatwia, rzeczy potrafia drozsze byc. A nawet jak kaucje zaplaci to bedzie chciala z powrotem (wszak dla niej to zniszczenie nie jest problemem jak piszesz). Wiec za 2gim razem (jak jej nie zwrocisz kaucji) na taki uklad i tak nie pojdzie i wrocisz do stanowczego "nie".Mona pisze:Niestety, ale ja, w takim wypadku, trwałabym przy "nie", choćby dla dobra siostry, bo póki co, pożycza od Ciebie
- passion_flower
- Entuzjasta
- Posty: 143
- Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:42
- Skąd: Poznań
- Płeć:
Wróć do „Dziecko, wychowanie, sprawy rodzinne”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości