Wyraź to. Czymkolwiek to jest.

[whisperer]

jak to się robi

Staaart > wsie programy > akcesoria > narzędzia systemowe > przywracanie systemu > "przywróć mój komputer do wcześniejszego stanu".

Tylko tak:
1. Ja mam to w XP, nie wiem jaką masz winde.
2. Nie wiem dokładnie co to przywraca, znaczy z pewnością jakieś pliki sterowników i systemowe i nie wiem czy pomoże, mi pomogło w kilku sytuacjach jak się tego nie spodziewałem, bo zwyczajnie nie wiedziałem co jest grane.
3. Zapomniałem, ale miałem coś jeszcze napisać

[Yasmine]

I moze tez pasc dysk twardy, spalic sie pol kompa na skutek mega zaburzenia napiecia, mozna zalac kompa, mozna zlapac super wypasionego wirusa ktory zje wszystkie dane, kosmici moga porwac komputer albo plamy na sloncu spowodowac kasacje co 17 pliku na co 98 komputerze

widzę, że jesteś równie przezorna jak ja . Ja to nawet materiały do pracy mojej (już nie mówiąc jak samą pracę będę już pisała) to mam na dysku wymiennym, mailu i na kompie .

Włosy od łopatek poszły na wysokość brody i przynajmniej mi nie gorąco. A to nawilżanie rzeczywiście dużo dało.
Fryzjerka mnie zaskoczyła trochę, bo powiedziała, że mam wrócić do Garniera [farb], skoro mi się wydaje, że gorzej znoszą Loreal bez amoniaku. Ja im chciałam zrobić dobrze, a pani powiedziała, że włosy też mają humory i jak wolą Garnier, to dawać im Garnier. Przynajmniej taniej

Do brody <rzuciła szczękę do ziemi i nie może jej podnieść> ?!
Ale w suuumie, jak by mi się nie kręciły to też bym może była krócej opitolona, a tak muszę mieć długie, bo im dłuższe tym się lepiej loki układają.
A robiłaś Castingiem wcześniej ? Mi pasował, ale dużo osób na niego narzeka. No i faktycznie drogi jak na szampon .

Luz. Skróciłam włosy o połowę, a mój chłop co? Nie zauważył. Luuuuuuuuuuuz.

W ogóle odezwała się do mnie dziewczyna, z którą pokłóciłam się 2,5 roku temu. Jestem w szoku, bo byłyśmy ostro pokłócone, tak że wiecie na śmierć i życie.

[kot_schrodingera]

Staaart > wsie programy > akcesoria > narzędzia systemowe > przywracanie systemu > "przywróć mój komputer do wcześniejszego stanu".

dzięki. nic nie pomogło bo nie ma ustalonego punktu przywracania.

[ksiezycowka]

Oj Błażej na bank da to się jakoś odratować. Ja też kopii pracy semestralnej nie miałam, Word się schrzanił i miałam zonka. Jedyny plik i nie działa.
No, ale ja do pracy na pendrivie wzięłam i mi odratował kolega

[Martinoo]

Staaart > wsie programy > akcesoria > narzędzia systemowe > przywracanie systemu > "przywróć mój komputer do wcześniejszego stanu".

dzięki. nic nie pomogło bo nie ma ustalonego punktu przywracania.

Pobierz ten program click.

Zainstaluj. Odpal odzyskiwanie plików. Powinien Ci wszystkie pliki tekstowe odzyskać tyle że beda miały ponumerowane nazwy i będziesz musiał ręcznie poszukać właściwego. Ale pewnie praca magisterska będzie miała + 200kb i więcej wiec opcja znajdz (zaawansowane) okaże sie przydatna

Windows wywala pliki na zasadzie wymazywania ścieżek do nich. Jeżeli plik nie został nadpisany przez nowe dane to odzyskasz.

[lollirot]

Do brody <rzuciła szczękę do ziemi i nie może jej podnieść> ?!

Łaj?
Zastanawiam się, czy nie kupić sobie prostownicy. Ale mi się nawet na szczotce nie chce suszyć włosów, a co dopiero prostować Idę do tematu o prostowaniu, żeby znaleźć jakąś taniochę, bo na kilka razy szkoda mi inwestować

[Yasmine]

Łaj?

bo takie długie, ja marzę o długich, a Ty w ciągu kilku minut zupełnie bez wyrzutów sumienia się pozbywasz takiego skarbu <boje_sie>

Zastanawiam się, czy nie kupić sobie prostownicy. Ale mi się nawet na szczotce nie chce suszyć włosów, a co dopiero prostować Idę do tematu o prostowaniu, żeby znaleźć jakąś taniochę, bo na kilka razy szkoda mi inwestować

ale Ty masz proste włosy
A poza tym jak znów nie chcesz mieć włosów jak mop, to odradzam

[lollirot]

pozbywasz takiego skarbu

Ja dziękuję za taki skarb: porozdwajany, połamany, nie dający się przeczesać palcami 5 minut po szczotkowaniu.

odradzam

Ale raz w tygodniu?

[Yasmine]

Ale raz w tygodniu?

porozdwajany, połamany, nie dający się przeczesać palcami 5 minut po szczotkowaniu.

raz na miesiąc

a tak poza tym to ja moich włosów za nic na świecie na sucho nie rozczesze. Straciłabym pół włosów .

[lollirot]

Ale pyszniasty obiad, aż się cała poparzyłam przez tempo jedzenia.

[ Dodano: 2008-07-02, 19:12 ]

raz na miesiąc

No dobra. Spróbuję kiedyś jak włosy będą w lepszej kondycji.
Ciekawe, czy mi się poprawi. Wrócę do starej farby, babka powiedziała, że to jeszcze przez dietę może być [odrzucam, bo nie zmieniłam, poza tym jem raczej zdrowo] albo silny stres [prawdopodobne, bo ostatnie parę miesięcy to dla mojej psychiki był koszmar].

[Marissa]

Spakowana

Jeszcze tylko poupychać kosmetyki, ale to przed samym wyjazdem zrobię

[lollirot]

Spakowana

A ja w polu Jeszcze tyle roboty przede mną, a gdzie do pakowania

[Yasmine]

czy tylko ja nigdzie nie wyjeżdżam ?

[ksiezycowka]

czy tylko ja nigdzie nie wyjeżdżam ?

Chyba tak.
Ja już 2 wyjazdy mam zaplanowane.

[Marissa]

Ja już 2 wyjazdy mam zaplanowane.

A jak masz z urlopem?

[Yasmine]

Chyba tak.

ja już się przyzwyczaiłam, heh. Od podstawówki nie byłam na wakacjach nigdzie.


Dobra, idę sobie coś na kompa zapodać .

[ksiezycowka]

Nie mam nadal akceptacji ;DD
Ale mało mnie to obchodzi. We wtorek wylatuję Czy na urlopie czy na oczywistym lewym L4

[ Dodano: 2008-07-02, 20:08 ]

Od podstawówki nie byłam na wakacjach nigdzie.

Sama mówiłaś, że podróżować nie lubisz to się dziwisz ;P

A i Marrisa mi się urlop liczy inaczej, bo ja mam inną umowę.
Generalnie po 1 lipca mam 10 dni do wykorzystania pełnych. 6 biorę na Cypr, zostają 4 i po 1 sierpnia dojdą jeszcze 2. No plus 3,5 nadgodziny do odbioru z czerwca mam jeszcze do odebrania w lipcu.

[Marissa]

Nie mam nadal akceptacji ;DD
Ale mało mnie to obchodzi. We wtorek wylatuję Czy na urlopie czy na oczywistym lewym L4

Bozie, jak ja zazdroszczę U mnie tak nie będzie, bo ja muszę chodzić do pracy
Ja mam już do końca roku 3 dni urlopu. Przecież ja to szybko wykorzystam

[ksiezycowka]

Ja mam już do końca roku 3 dni urlopu.

No ja jeszcze na urlopie odkąd tutaj pracuje w ogóle nie byłam. Od listopada do stycznia brałam ekwiwalent i nie naliczali mi urlopu. No, a teraz od 1 lutego mi się naliczają i trzymałam na wakacje.

[Marissa]

Marissa napisał/a:
Ja mam już do końca roku 3 dni urlopu.
No ja jeszcze na urlopie odkąd tutaj pracuje w ogóle nie byłam. Od listopada do stycznia brałam ekwiwalent i nie naliczali mi urlopu. No, a teraz od 1 lutego mi się naliczają i trzymałam na wakacje.

Generalnie też trzymałam na urlop. Ale musiałam marnować je na przyjazdy do tej głupiej szkoły, załatwiać to i owo. A i w praktyce wiem, że dłuższego niż 10 dni nie mogę wziąć, a i tak samo nie mogę wziąć na początku i końca miesiąca, bo wtedy jest zamknięcie miesiąca i tego za mnie nikt nie zrobi.
Doobra, ale za to teraz szykuje mi się urlopik i mam cichą nadzieję, że w czasie jego trwania ktoś wyrazi chęć porwania mnie Oczywiście się nie dam

[ Dodano: 2008-07-02, 20:18 ]
No i mogę zapomnieć o dłuższym urlopie poza okresem urlopowym w mojej firmie, gdy produkcja pracuje na dwie zmiany.

[Jagienka06]

mam

to pewnie dlatego okres sie spóźnia. W Twoim przypadku lepiej by spóźniał sie przez hormony niz przez ciążę
<boje_sie>

dlaczego lepiej?

[Nola]

Luz. Skróciłam włosy o połowę, a mój chłop co? Nie zauważył. Luuuuuuuuuuuz.

mój ojciec nie zauważył, że przefarbowałam włosy na czerń, a jestem naturalną blondynką, tego chyba nikt nie pobije

Yasmine napisał/a:
odradzam

Ale raz w tygodniu?

raz w tygodniu może być moim zdaniem. chocć nie rozumiem po co prostownica do prostych włosów.

byłam na fitnessie dzisiaj i było ok. 30 osób, chyba większość dzisiaj obrabiała. nawet jakiś facet ćwiczył razem z nami ;DD a potem polazłam na miasto i siedziałąm w ogródkach, jak ja koooocham lato

[lollirot]

Wszyscy klną na N-K, a ja dzięki niej ustawiłam się na sobotę z ekipą z podwórka Kontakt się pourywał, jak mieliśmy po 13-14 lat, a teraz się zobaczymy i piwka napijemy. I moja miłość platoniczna z lat młodzieńczych też będzie

Wyglądam z tymi włosami jak grzeczna dziewczynka, nie mogę się przyzwyczaić

[ksiezycowka]

że dłuższego niż 10 dni nie mogę wziąć, a i tak samo nie mogę wziąć na początku i końca miesiąca, bo wtedy jest zamknięcie miesiąca i tego za mnie nikt nie zrobi.

Ja mam to samo. Do 10tego każdego miesiąca odgórnie nie wolno nam brać urlopu chyba, że przelewy wyjdą i lista płac będzie zamknięta. Ja dziś skończyłam wszystko już do listy czerwcowej. Kadrowa co prawda walnęła focha, że ją to nie obchodzi i i tak zamknie listę dopiero w poniedziałek po 12. Kij jej w oko. W takiej sytuacji mogę jechać już 8

dlaczego lepiej?

Pewnie uważa, że taka osoba nie nadaje się na matkę i tyle.

Chciałam dziś farbować, ale mamę mi wcięło. Poszła na ploty i nawet ja wróciłam wcześniej

[kot_schrodingera]

pedał

<browar> oglądasz "zakręcony" na polsacie

[Yasmine]

Wyglądam z tymi włosami jak grzeczna dziewczynka, nie mogę się przyzwyczaić

ce zobaczyć

Chciałam dziś farbować, ale mamę mi wcięło.

ja siebie sama zawsze .

[ksiezycowka]

ja siebie sama zawsze

A ja mam mamę. I farbę właśnie na głowie

[lollirot]

Fak, mam wrażenie, że im później, tym więcej rzeczy mam do zrobienia Ale czas zacząć się pakować. Jak ja mam pomieścić w plecorku rzeczy na 2 miesiące?

[ksiezycowka]

Jak ja mam pomieścić w plecorku rzeczy na 2 miesiące?

1 plecaku?

[lollirot]

Nie wezmę na plecy więcej.