Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Pewnie tak. Nie znam żadnego człowieka co by dobrowolnie do wojska poszedł i komuś cośtam przysięgał. ;PYasmine pisze:A jutro rano jadę na przysięgę i nie mam pojęcia jak się ubrać. Tam jakoś ładnie chyba trzeba, nie ?
(Mati nie pójdziesz do wojska, bo się Ciebie wtedy wyprę!)
A ja idę się uczyć już no. Godzina w sumie odpowiednia
księżycówka pisze:Nie znam żadnego człowieka co by dobrowolnie do wojska poszedł i komuś cośtam przysięgał. ;P
hmm...całkiem możliwe, że będziesz znała
księżycówka pisze:(Mati nie pójdziesz do wojska, bo się Ciebie wtedy wyprę!)
...albo i nie będziesz znała
a ja mam nowy telefon samsunga e250
[ Dodano: 2008-06-23, 23:43 ]
Yasmine pisze:bo to Policja
Twój jest w policji, czy w ramach odbębnienia wojska w policji? bo jakoś nie pamiętam bym czytał coś na ten temat
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
bo brzydal jestemksiężycówka pisze:Dlatego Ty siedzisz?
a gdzie ci prawdziwi mężczyźniksiężycówka pisze:Nie znam żadnego człowieka co by dobrowolnie do wojska poszedł i komuś cośtam przysięgał. ;P
to ja idę lulu. dobranoc
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Blazej30 pisze:to ja idę lulu. dobranoc
cześć Błażej <browar>
Księżycówkę szlag trafi, ale tak trochę myślę, czy nie iść na zawodowego...rodzice i Kami mi próbują to wybić z głowy, no ale chciałbym...tak trochę...
a jak nie to do policji
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Mati pisze:Twój jest w policji, czy w ramach odbębnienia wojska w policji?
no to teoretycznie odbębnienie wojska w policji, a praktycznie to policja a nie wojsko. 2 miesiące to jest ciężko, dużo nauki i rożnych zajęć a już po ślubowaniu to obstawiają rożne mecze, koncerty itp.
Ostatnio zmieniony 23 cze 2008, 23:49 przez Yasmine, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Z pewnością nie w wojsku ;PBlazej30 pisze:a gdzie ci prawdziwi mężczyźni
I dobrze. Głupoty należy z głowy wybijać.Mati pisze:rodzice i Kami mi próbują to wybić z głowy
[ Dodano: 2008-06-24, 00:19 ]
Ja pitolę już nie myślę. W A6W 6 powtórzeń oznacza:
a) Pierwsze ćwiczenie 6 razy powtórzyć, drugie 6 razy, trzecie 6 razy itd.
b) Całe sześć ćwiczeń (wszystkie kroki po kolei) zrobić raz po razie 6 razy
?
[ Dodano: 2008-06-24, 00:29 ]
Dobra już wiem ;P
księżycówka pisze:I dobrze. Głupoty należy z głowy wybijać.
no ale mnie zawsze do tego ciągnęło ja zawsze chciałem być żołnierzem...
księżycówka pisze:a) Pierwsze ćwiczenie 6 razy powtórzyć, drugie 6 razy, trzecie 6 razy itd.
o tak
księżycówka pisze:Dobra już wiem ;P
ale ja i tak Ci napiszę. widzisz jaki ze mnie dobry kolega
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No właśnie na odwrótMati pisze:o tak
Patrz w komentarzach: http://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.html
księżycówka pisze:W badaniach nic się w % nie podaje Jak nie wiem co i jak robione, jak raportu nie mam i nie przeczytam to nie wierzę. Poza tym to się z czasem zmienia.
Ja miałam robione przez psychologa. Pod koniec przeliczała na procenty. Wiem, że się zmienia, ale u mnie nie sądzę by zaszła od tego czasu jakakolwiek zmiana
Nola pisze:egzamin był tak jak się spodziewałam straszny
przynajmniej juz po
Nola pisze:nigdy nie lubiłam serialu, ale z ciekawości może film obejrzę.
ja na film na pewno się wybiorę
Padnięta jestem. Mierzyłam śliczną kieckę na wesele, ale 160zł... z tym, że wszystko bym już do niej miała, buty, bolerko, biżuterie. Sama nie wiem, ale nie mam czasu nawet myśleć o tym.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2008, 01:07 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
i w ogóle jego ojciec będzie miał operacje jakąś, trzecią w ciągu pół roku, w połowie lipca i on strasznie się tym przejmuje... przybity jest, czasami zły. Ech.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
nie daj się młody jak facet raz w życiu nie wypowiedzial zdania:"spytajcie szefa czy da mi 110% mocy z reaktora, cała naprzód, przygotować się do taranowania " albo: "zrzucie napalm na tamto wzgórze " to dużo straciłMati pisze:no ale mnie zawsze do tego ciągnęło
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Nawet nie wiadomo czego. Wyniki surowe przelicza się na steny, staniny, teny, centyle itd. i robi interpretacje. Nie ma %. Nie znam takiego testu. Poza tym badanemu NIGDY nie podaje się żadnych wyników ani przeliczeń. Od tego są informacje zwrotne w formie opisowej. Co jak co, ale gdybym miała wskazać mój konik na studiach do tej pory to byłaby to metodologia badań psychologicznych. A z diagnozy psychologicznej z palcem w nosie 6 miałam Nie wspominając, że właśnie uczę się psychologii różnic indywidualnych, na którą składa się temperament (czyli właśnie to o czym mówimy) i inteligencja.Mia pisze:e tam, wynik prawidłowy
Nie mieszaj mu w głowie!Blazej30 pisze:jak facet raz w życiu nie wypowiedzial zdania:"spytajcie szefa czy da mi 110% mocy z reaktora, cała naprzód, przygotować się do taranowania " albo: "zrzucie napalm na tamto wzgórze " to dużo stracił
Yasmine pisze:od dzisiaj oszczędzam !
księżycówka pisze:Nawet nie wiadomo czego.
Wiadomo.
księżycówka pisze:Poza tym badanemu NIGDY nie podaje się żadnych wyników ani przeliczeń.
Ale ja się uczyłam robić to badanie wtedy, a przy robieniu się przelicza.
księżycówka pisze:A z diagnozy psychologicznej z palcem w nosie 6 miałam Nie wspominając, że właśnie uczę się psychologii różnic indywidualnych, na którą składa się temperament (czyli właśnie to o czym mówimy) i inteligencja.
ale wciąż się tylko uczysz. A ta pani wykladała na studiach ten właśnie przedmiot ( psychologia z metodologią)
[ Dodano: 2008-06-24, 08:14 ]
księżycówka pisze:A z diagnozy psychologicznej z palcem w nosie 6 miałam
a takich ocen to u mnie na uczelni nie było, w podstawówce czy liceum owszem.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2008, 08:13 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No to czego? Jakiego kwestionariusza? Jakie to badanie? Na jakiej teorii oparte? Przez kogo skonstruowane?Mia pisze:Wiadomo.
Też też nieco dziwne, bo Ty nigdy psychologii chyba nie studiowałaś?Mia pisze:ja się uczyłam robić to badanie wtedy, a przy robieniu się przelicza.
[ Dodano: 2008-06-24, 08:15 ]
U nas są. Zgodnie z regulaminem. Skala ocen to wewnętrzna sprawa szkołyMia pisze:a takich ocen to u mnie na uczelni nie było, w podstawówce czy liceum owszem.
księżycówka pisze:No to czego? Jakiego kwestionariusza? Jakie to badanie? Na jakiej teorii oparte? Przez kogo skonstruowane?
Nie pamiętam. Pamiętam wynik. Ty jesteś z tym na bieżąco, ja studia tam skończyłam dawno.
księżycówka pisze: Też też nieco dziwne, bo Ty nigdy psychologii chyba nie studiowałaś?
Przy naukach społecznych psychologia jest na każdym kierunku, więc przerabiałam ją dwa razy. Na socjologii dokładniej, bo było sporo przedmiotów z psychologią, z racji specjalności: polityka społeczna: praca socjalna.
księżycówka pisze:U nas są. Zgodnie z regulaminem. Skala ocen to wewnętrzna sprawa szkoły
no, takie rzeczy to tylko na zaocznych.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2008, 08:30 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No niezbyt. Wiele szkół (w różnych trybach) miewa skale do 6. Nawet Lolli kiedyś swój indeks z 6 nam wklejała. No, ale one pewnie też zaocznie na UJ studiuje, nie?Mia pisze:takie rzeczy to tylko na zaocznych.
No zdaje sobie sprawę. Tylko dziwi mnie nauka robienia badań psychologicznych osób, które nigdy nie będą mogły tych badań robić w przyszłości. Bo żeby móc je robić - zamówić choćby testy trzeba mieć minimum mgr psychologii. Na studiach wiadomo, że prof. załatwia testy dla studentów, do magisterki promotor, bo student sam nie może.Mia pisze:Przy naukach społecznych psychologia jest na każdym kierunku, więc przerabiałam ją dwa razy. Na socjoligi było sporo przedmiotów z psychologią, bo to była speclaność polityka społeczna, wiadomo.
No to nie wiadomo czegoMia pisze:Nie pamiętam.
[ Dodano: 2008-06-24, 08:34 ]
Wiesz ja tak z ciekawości dopytuje, bo może naprawdę jest coś o czym ja nie wiem, a z chęcia się dowiem. Badania psychologiczne w takim zakresie mnie interesują właśnie.
księżycówka pisze:No niezbyt.
Na pewno nie tak znowu wiele. Ja słyszałam o przypadkach kiedy wstawiało się 5,5 czy 6, żeby nagrodzić kogoś specjalnie, ale generalnie nie było takich ocen. W skali ocen zawsze były różnice i jak słyszałam o ich naciąganiu w formie reguły, to tylko na studiach zaocznych. Moim zdaniem to akurat głupie jest.
księżycówka pisze: Bo żeby móc je robić - zamówić choćby testy trzeba mieć minimum mgr psychologii.
A podyplomowe? Nauki społeczne to takie dziedziny, że nie sądze, żeby się nie dało czegoś wymyślić Ale myślę, że to był bardziej zabieg w celu zainteresowania, wyciągniecia czegoś ciekawego na zajęcia, niekoniecznie w perspektywie wykonywania tego póżniej, tylko uatrakcyjnienia wykładów i ćwiczeń z tego przedmiotu, tak o
księżycówka pisze:No to nie wiadomo czego
Po wyniku nie da się domyślić? Ty zaczęłaś czepiać się wyników, nie testu. Test miałam robiony dawno, nie pamiętam szczegółów jeśli chodzi o kwestionariusz cyz metodę, ale nie wmawiaj mi, że mój wynik jest do kitu, bo Ty tego testu nie przeprowadzałaś Swoją drogą też bym chętnie go powtórzyła, bo tak jak teraz myślę, to nieco spokojniesza jestem niż kilka lat temu
Ostatnio zmieniony 24 cze 2008, 08:46 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No nie. "90% choleryka" to trochę za mało żeby się domyślić co autor miał na myśliMia pisze:Po wyniku nie da się domyślić?
No właśnie chyba tak, a wiedzą się podzielić nie chceszMia pisze:chyba lepiej wiem co i jak miałam robione.
Ja jeszcze testów nie robię. Tzn robię, ale w szkole na zajęcia, a przeciez prawdziwej diagnozy na poziomie 1 czy 2 testów zrobionych przez studenta bez dyplomu nie można brać pod uwagę.Mia pisze:mój wynik jest do kitu, bo Ty tego testu nie przeprowadzałaś
No ja znam różne osoby, z różnych uczelni i trybów z takimi ocenami. Może po prostu na mazowszu więcej szkół, które mają zapisy z taką skalą ocen.Mia pisze:W skali ocen zawsze były różnice i jak słyszałam o ich naciąganiu w formie reguły, to tylko na studiach zaocznych, ciekawe czemu.
No mgr to minimu. Im dalej tym lepiej. Ale tylko psychologii. Pracownie testów z zewnątrz nie udostępniają z wielu powodów. Dosłownie żądają dyplomów. Poza tym nie sądzę żeby ktoś kto uczył się psychologii w mniejszym zakresie mógł kogokolwiek dobrze zdiagnozować. Wg mnie nawet spora część testów powinna być dopiero dla dr psychologii, a nie mgr tylko, bo czasem takie coś z dyplomem bzdury takie robi, że głowa mała.Mia pisze:A podyplomowe?
[ Dodano: 2008-06-24, 08:51 ]
Bo nasilenie mogło się zmienić.Mia pisze:teraz myślę, to nieco spokojniesza jestem niż kilka lat temu
księżycówka pisze:No nie. "90% choleryka" to trochę za mało żeby się domyślić co autor miał na myśli
Ja nić więcej nie zapamiętałam, tylko, że choleryk z domieszką sangwinika i minimalnie melancholika. I sam test pamiętam, bo był choooolernia długi, mnóstwo pytań, no ale to podejrzewam też Ci nic nie powie ;P
księżycówka pisze:No ja znam różne osoby, z różnych uczelni i trybów z takimi ocenami. Może po prostu na mazowszu więcej szkół, które mają zapisy z taką skalą ocen.
nie wiem, dla mnie to zawsze dziwne było. Na moich uczelniach się z tym nie spotkałam i w najbliższym otoczeniu też znajomi nie mieli oceny 6 na studiach.
księżycówka pisze:No mgr to minimu. Im dalej tym lepiej. Ale tylko psychologii.
A to może. Tylko jak mówiłam, to był 1 rok, więc myślę, że babka może chciała zainteresować przedmiotem i wyciągnęła coś ciekawego, bo nie można powiedzieć, że nie Zresztą podziałało, bo kilka osób na psychologię potem poszło.
księżycówka pisze: Poza tym nie sądzę żeby ktoś kto uczył się psychologii w mniejszym zakresie mógł kogokolwiek dobrze zdiagnozować.
To może i fakt. To bardzo dobrze, że zarezerowali to dla specjalistów w tej dziecinie. Nie ma speców od wszystkiego.
Jak będzie okazja kiedyś zrobienia sobie testu jeszcze raz to na pewno z niej skorzystam
Ostatnio zmieniony 24 cze 2008, 09:18 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości