Wujo Macias pisze:a z kolei wiem w czym rzecz i znalazlem cos w sam raz!
Macias a młón już grzywkę zrobiła

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Wujo Macias pisze:. Wszystkiego zawsze.
księżycówka pisze:ale ja nie jestem i nigdy nie będę typem gotująco-piorąco-sprzątającej domatorki.
księżycówka pisze:Czemu ja się kiedyś nie mogę pomylić w pewnych kwestiach?
księżycówka pisze:Pytanie mężczyzny powracającego do domu "Co zrobiłaś na obiad?" .
Odpowiedź "Kanapki. I zjadłam. Dobre były."
księżycówka pisze:Ja potrzebuję roboty, dobrej i ciężkiej po kilkanaście godzin
Dajmy na to maszyna royallollirot pisze:Potrzebuję czcionkę a la pismo maszynowe? Może ktoś ma albo poda nazwę?
Jakbys byl moj to w ogole bym Ci pieklo z zycia robil.Mati pisze:dżisss jak można tak styrać własne dziecko to ja jestem pod wrażeniem
Wiem. I po tym co widzę i słyszę wiem, że dobrze zrobiłam. Ale z te 2-3 pensje by się przydały jeszcze ;DD Nie ukrywając mogłam swoje L4 ciągnąć, ale nie znoszę czegoś takiego. Może nadal za bardzo dzieciak ze mnie wychodzi. Jeszcze może na szczęście.TedBundy pisze:pamiętaj, że sama odeszłaś z poprzedniej pracy.
Za długo by pisać bez piwa i knajpy do tego <browar>Wujo Macias pisze:mónito, a wlasciwie dlaczego odeszlas z roboty tamtej?
Ej toż ja byłam za ;DD A tatusia nie maszMati pisze:właśnie odbyłem zajebiście przyjemną rozmowę z kochaną mamusią i tatusiem na temat mojego pomysłu z kolczykiem. dżisss jak można tak styrać własne dziecko to ja jestem pod wrażeniem![]()
Spadłam? Toż Błażej mnie ochrzcił "słońcem Mazowsza"AMX pisze:młón Słońce Warszawy , na Ciebie zawsze można liczyć ;-)
Nie no, Błażej. Przy mojej ostatniej wizycie w Rybniku zanim Cię poznałam. To nie on był autorem?Wujo Macias pisze:JakiBlazej?
Ja!
Jakim wierszyku? <boje_sie>AMX pisze:Coś takiego chyba Cubasa w wierszyku o tobie umieścił z tego co pamiętam.
Moze i cos tam belkotal, ale na forum to ja bylem prekursorem tego okreslenia.księżycówka pisze:Nie no, Błażej. Przy mojej ostatniej wizycie w Rybniku zanim Cię poznałam. To nie on był autorem?
moon - kiedys bym z dynki trzasnal, po czym lal ile wlezie.
Ale z czasem zaczalem tolerowac, az w koncu polubilem "slonce mazowsza". Sadze, ze spokojnie moglbym z nia skoczyc po piwo i fajki w srodku nocy, co zajeloby nam kilka godzin, bo zagadalibysmy sie, co rusz robiac sobie jakies wrzuty.
Nie wkręcaj mnieCos z rzyganiem na buty tez kiedys bylo...
Coś mi świta, ale jeśli już to musiało być "Mazowsza". Cubasa często do mnie tak mówi.AMX pisze:Chyba miałaś kiedyś w podpisie wierszyk Cubasy ,coś pokroju :"moon to nasz słońce Warszawy i itp." .
Wujo Macias pisze:No, albo "món to kochane dziewcze, ale troche glupie jeszcze".
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości