Strona 1 z 2
DLA FACETÓW - "SZYBKI KONIEC"
: 10 kwie 2004, 21:08
autor: szczęściarz
JAKIE MACIE METODY, BY OPÓŹNIĆ WYTRYSK PODCZAS STOSUNKU?? MOŻE TEŻ MIELIŚ CIĘ TAKI PROBLEM?? JEŚLI TAK NAPISZCIE O TYM?? :569:
: 10 kwie 2004, 21:19
autor: lizaa
odsylam do topica o nazwie "problem z wytryskiem" - tam jest cos podobnego....
Może pomoge !
: 10 kwie 2004, 21:41
autor: Misio
Ja miałem a w sumi może i wciąz mam taki problem, zawsze kończyłem za szybko co mi sie bardzo nie podobało, ale po przeczytaniu wielu informacji na ten temat jakos udało mi sie z tym wygrać :-).
Zawsze jak jest kochałem myślałem strasznie duzo o tym zeby jeszcze nie skonczyc i to własnie doprowadzało mnie do zguby. I własnie dlatego najlepiej nie myśleć o tym tylko myśleć o zaspokojeniu kobiety. Jeszcze ważna sprawą był fakt gdy moja dziewczyna mi mówiła ze juz dochodzi.......gdy czułem ze jestem jeszcze daleko od mojego spełnienia ( orgazmu ), jak tylko dziewczyna mi mówiła dochodze to jakby mnie ktos w pysk strzelił i już szczytowałem i wlasnie dlatego poprosiłem moja ukochana by tego nie mówiła.
Bym zapomniał jeśli nie chcesz szybko skończyć to pamietaj, pozycja na Jeźdzca to jest wybawienie kiedy to dziewczyna robi wszystko. Gdy to ja byłem tym na górze to dochodziłem strasznie szybko, ale w wymienionej pozycji odrazu sie relaksuje uczucie szczytowania odkłada sie na puźniej co nie zaczy ze jest Ci mniej przejemnie niz przy innej pozycji!
Mam nadzieje ze pomogłem.....pozdrawiam serdecznie !
Re: Może pomoge !
: 10 kwie 2004, 23:48
autor: LukS
Tak, należy jeszcze uprzedzić dziewczynę aby za głośno nie krzyczała bo to dopiero działa jak dopalacz !
: 11 kwie 2004, 10:43
autor: Andrew
O kurcze ! nie wyobrazam sobie aby kochając sie z kobieta zasugerowac miał bym jej by sie zachowywała , nie tak jak sie naturalnie zachowuje
To wy panowie musicie sie z tym uporać ,a nie zwalac to jakoś na dziewczyny .Bo w tym cały jest ambaras by obydwoje miało na raz!!! nie on po niej ! czy tez przed nią , ale razem!!!
: 11 kwie 2004, 12:32
autor: Duszek
RAZEM.. jeszcze mi sie to nie zdazylo
zawsze mialam pozniej - czyli nastepnego dnia gdy facet sie juz wyspal :-) lub wczesniej.. ale on probowal skonczyc i to przestawalo byc przyjemne dla mnie .. no moze nie zawsze
: 11 kwie 2004, 15:25
autor: Andrew
: 11 kwie 2004, 16:51
autor: Duszek
taa.. tylko ze u niego i u mnie jest tak ze jesli zbyt wiele razy spowolnie.. to pozniej za chiny nie dojde.. :-/ ale tak to widac bywa i trzeba cwiczyc..
: 12 kwie 2004, 21:17
autor: szczęściarz
WIDZĘ, ŻE ODBIEGAMY OD TEMATU POSTA.....
??
: 13 kwie 2004, 01:54
autor: Student
Ja mam ten problem tez
Kurde nowicjuszem w tych sprawach nie jestem , jakies doswiadczenie juz mam ale mimo wszystko ciagle koncze szybko jak dzieciak
Dluzej moge jechac jak jest to juz "kolejny raz" albo gdy sobie sporo wypije. W tym drugim przypadku to naprawde mam pałera
)
: 13 kwie 2004, 05:49
autor: Jarek
Myślę, że na początku każdy z nas tak miał, ale uwierzcie mi, że jak to pisał Krzyś,z czasem (lepszym poznaniu się partnerów) wszystko mija. Czyli ćwiczyć... ćwiczyć...ćwiczyć...
: 13 kwie 2004, 10:51
autor: sallvadore
To i ja sie przyznam że z ostatnią partnerką miałem podobne doświadczenia. Szybko kończyłem. Ale im cześciej ćwiczyliśmy to czas stosunku sie wydłużał. A alkochol także pomga no i drugi raz to już inna brożka wtedy to można stanąć na wysokości zadania i poczuć sie prawdziwym mężczyzną:)
Teraz jestem od 5 miesięcy z inną dziewczyną bardzo mi na niej zależy i w ogóle dobrze sie rozumiemy. Jednakżę jeszcze sie nie kochaliśmy. Ona jest dziewicą i chce być pewna. Jednka dużo rozmawiamy na ten temat i chwila kiedy zbliżymy sie do siebie jest bliska i... ciekawe jak wtedy sie zachowa wacek :566:
: 13 kwie 2004, 14:18
autor: dexter
Jarek pisze:Myślę, że na początku każdy z nas tak miał...
A czy po roku regularnego wspolzycia mozna powiedziec, ze jest sie na poczatku?
Ja do tej pory za pierwszym razem bardzo szybko koncze, ale wydaje mi sie, ze mojej Dziewczynce to nie przeszkadza(a moze sie myle? Jak Wy Dziewczyny cos takiego odbieracie?), bo po chwili zaczynamy ponownie, a wtedy to juz moge, i moge..
: 13 kwie 2004, 23:58
autor: Student
W sumie ja seks uprawiac zaczalem 4 lata temu , moze nie regularnie bo roznie to bylo ale dalej mam ten problem
A kobiety Ci wprost nie powiedza ze im to przeszkadza , bo im jest dobrze nawet przez ta krotka chwile , ale w glebi serca chcialy by dluuugiiii i ostry seks
: 14 kwie 2004, 16:49
autor: Jarek
Dluzej moge jechac jak jest to juz "kolejny raz" albo gdy sobie sporo wypije. W tym drugim przypadku to naprawde mam pałera
Z pierwszą częścią tego stwiedzenia mogę się zgodzić-potwierdzam.a co do drugiej częsci,to owszem-alkohol dodaje mocy, ale chyba mało jest takich kobiet, które lubią się kochać z facetem z takim oddechem. Myślę, że i dla faceta to nie zbyt przyjemne- nie ten sam węch i smak (przynajmniej u mnie). Za mocno szanuję moją kobietę, by brać się za nią po paru głębszych. Dla większej obopólnej satysfakcji, wolę to parokrotnie powtórzyć.
: 14 kwie 2004, 18:39
autor: Duszek
no chyba, ze piją oboje :-) tylko ewentualne dzieci pozniej mogą być jakies takie.. :-)
ale jak by nie patrzec na trzezwo to na trzezwo.. zmysly sa bardziej czule.. LEPIEJ
: 14 kwie 2004, 22:57
autor: Student
Jarek pisze:Z pierwszą częścią tego stwiedzenia mogę się zgodzić-potwierdzam.a co do drugiej częsci,to owszem-alkohol dodaje mocy, ale chyba mało jest takich kobiet, które lubią się kochać z facetem z takim oddechem. Myślę, że i dla faceta to nie zbyt przyjemne- nie ten sam węch i smak (przynajmniej u mnie). Za mocno szanuję moją kobietę, by brać się za nią po paru głębszych. Dla większej obopólnej satysfakcji, wolę to parokrotnie powtórzyć.
To co Ty ze swoja kobieta masz takie zasady ,że po imprezie nie mozecie uprawiac seksu?? A po drugie jak dajesz alkoholem to jest znak ze nie szanujesz swojej kobiety?? Dziewne masz rozumowanie...
: 15 kwie 2004, 05:55
autor: Jarek
To co Ty ze swoja kobieta masz takie zasady ,że po imprezie nie mozecie uprawiac seksu??
Ależ studencie, nie miałem tu na myśli lampki koniaku czy kieliszka wina, tylko po pożądnym piciu. A tak na marginesie:pijana kobieta w łóżku, to też nic ciekawego(chociaż moja kobietka jest raczej abstynentką).
Na imprezach czasem widzę, jak faceci starają się upić swoje dziewczyny, bo wychodzą z założenia: baba pijana to d... sprzedana (no, ale to domena raczej młodych).
: 15 kwie 2004, 07:14
autor: Duszek
ja nie mówiłam o pijanej dziewczynie..ale o takiej na humorku od któej też CZUĆ alkohol :-)
A co do tego stwierdzenia "baba pijana - dupa sprzedana" - swięa racja, dlatego piję tylko ze znajomymi :-)
: 15 kwie 2004, 07:36
autor: Jarek
ja nie mówiłam o pijanej dziewczynie..ale o takiej na humorku od któej też CZUĆ alkohol
Mimo wszystko wolę od kobiety czuć jej naturalny zapach niż alkohol i proponuję nie kontynuowac już tego tematu, bo i tak nie zmienimy faktu,że alkohol dodaje mocy do sexu i to zarówno u kobiet jak i mężczyzn
: 15 kwie 2004, 16:20
autor: Imperator
Nie tylko alkohol czuć - przez skórę się wydziela pot, a w nim aldehyd octowy - efekt "trawienia" alkoholu. Nie jest to miły zapach. Dlatego rozumiem Jarka, że nie za bardzo chce uprawiać seks, kiedy pochleje czy pochleją. Poza tym lepiej być w pełni zmysłów niż zamroczonym.
: 16 kwie 2004, 13:37
autor: Student
Jarek pisze:To co Ty ze swoja kobieta masz takie zasady ,że po imprezie nie mozecie uprawiac seksu??
Ależ studencie, nie miałem tu na myśli lampki koniaku czy kieliszka wina, tylko po pożądnym piciu. A tak na marginesie:pijana kobieta w łóżku, to też nic ciekawego(chociaż moja kobietka jest raczej abstynentką).
Na imprezach czasem widzę, jak faceci starają się upić swoje dziewczyny, bo wychodzą z założenia: baba pijana to d... sprzedana (no, ale to domena raczej młodych).
Dlaczego pijana kobieta w lożku to nic ciekawego?? Moze oprzyj to na jakis konkretnych argumentach , bo kochalem sie ze swoja dziewczyna nie raz jak bylismy oboje niezle wstawieni i bylo naprawde ekstra.
A po co faceci maja upijac swoje dziewczyny zeby z nimi poszly do lozka?? Przeciez na trzezwego tez moga , hmmm... bardzo dziwne masz stwierdzenia.
: 16 kwie 2004, 17:21
autor: sallvadore
Otóż to alkohol czasami pomoże przełamać wstyd pewne zachamowania. Sam tego doświadczyłem jak byliśmy w łóżku z dziewczyną i wypiliśmy sobie to zniej wychodziła prawdziwa Kocica:)
: 16 kwie 2004, 17:48
autor: Aneczka22
rozni ludzie i rozne teorie na rozne tematy ale ja nie widze nic zlego w piciu alkoholu przed sexem przeciez nikt nam zadnego prawa jazdy inie zabierze hehe
alkohol jest niekiedy nawet potrzebny w sexie jesli sie jest niesmialym w tych sprawach a tak w ogóle ze panowie upijaja swoje kobiety zeby sie z nimi pokochac ale najczesciej jest tak ze one tego chca bo zgonia ze to przez alkohol sie kochali a one juz dobrze wiedza co knuja i ja to wiem bo tez jestem kobieta i nie ukrywam ze jak sobie wypije to ze nie mam wiekszej ochoty na sex a pewnie ze mam i wtedy jest naprawde suuuuper
: 17 kwie 2004, 08:54
autor: Jarek
Oczywiście, że się zgadzam,że alkohol przed... ośmiela i wszelkie hamulce wstydliwości puszczają, a ponadto dodaje powera. Tylko, oczywiście, wypity w miarę.
: 18 kwie 2004, 03:07
autor: Maverick
I ten "apetyczny" oddech...
: 18 kwie 2004, 11:23
autor: Jarek
A po co faceci maja upijac swoje dziewczyny zeby z nimi poszly do lozka?? Przeciez na trzezwego tez moga , hmmm... bardzo dziwne masz stwierdzenia.
A no po to po to Studencie, o czym wszyscy wiedzą, że alkohol blokuje wszelkie hamulce, dodaje odwagi i powera. Dlatego zauważyłem na imprezach, że faceci piją mniej, dając więcej do picia swoim paniom.
Nawet na tym forum mamy potwierdzenie od kobiety, że "pod humorkiem" jest łatwiej zgodzić się na sex.
: 18 kwie 2004, 15:17
autor: Andrew
No niestety ! tak to jest
KOBIETA ZALANA ...censored... SPRZEDANA
: 18 kwie 2004, 21:39
autor: Jarek
KOBIETA ZALANA ...p***... SPRZEDANA
Ja o zalanej nie wspominałem, bo wyobrażam sobie, że to by była "kłoda". Do tago stopnia, to nawet szkoda alkoholu marnować.
: 18 kwie 2004, 21:46
autor: szczęściarz
TEMATEM JEST CO INNEGO...., A NIE SEX PO SPOŻYCIU ALKOHOLU!!!!!!!!