agnieszka.com.pl • homogenicznie
Strona 1 z 2

homogenicznie

: 08 lis 2006, 17:31
autor: kot_schrodingera
Do założenia tego tematu zainsprowały mnie wyznania kilku forumowiczów ( pozdro dla mav'a i lukasza 84)Czy mieliście homoseksualne marzenia ?? A może ja zrealizowaliście ?? Czy takie ciągotki są zboczone ?? czy możemy zaliczyć je do normy ??

: 08 lis 2006, 20:20
autor: i'm
nigdy nie miałem takich marzeń, snów, wizji, ani tym bardziej nie próbowałem.

: 08 lis 2006, 20:27
autor: Ted Bundy
nie miałem, na szczęście, bo bym się ciężko wystraszył <diabel>

Re: homogenicznie

: 08 lis 2006, 20:32
autor: Andrew
Blazej30 pisze:Do założenia tego tematu zainsprowały mnie wyznania kilku forumowiczów ( pozdro dla mav'a i lukasza 84)Czy mieliście homoseksualne marzenia ?? A może ja zrealizowaliście ?? Czy takie ciągotki są zboczone ?? czy możemy zaliczyć je do normy ??


mialem , mogę sie przyznac bez bicia , za młodu był taki okres , jednak nie spróbowałem

: 08 lis 2006, 20:39
autor: Dzindzer
Blazej30 pisze:Czy mieliście homoseksualne marzenia ??

miałam :]
Blazej30 pisze:A może ja zrealizowaliście

czesciowo zrealizowałam
Blazej30 pisze:Czy takie ciągotki są zboczone

nie według mnie nie sa

: 08 lis 2006, 20:43
autor: AMX
Nie nie miałem nigdy.
A czy takie ciagoty mozna uznac za zboczone? Cóż sądzę,że nie.

: 08 lis 2006, 20:43
autor: Mysiorek
Blazej30 pisze:Do założenia tego tematu zainsprowały mnie wyznania ... mav'a i lukasza 84
Gratki chłopacy ;P

W dzieciństwie byłem se ciekaw wszystkiego :D
Później nie.

: 08 lis 2006, 20:48
autor: natasza
Miały miejsce fantazje, czy nawet ich delikatne wdrożenia. Ale nie było to nic znaczącego, zwykła ciekawośc, szybko uśpiona, nie rozkręcona, bo brak było takiej potrzeby. W dalszym ciągu z resztą nie mam takowej.

: 08 lis 2006, 21:30
autor: paula19
Ja chyba tak samo jak koleżanki miałyśmy odchyła w gimnazjum. Potem w liceum znów odnalazłam amatorki tego ,, sportu". Ale za daleko na szczeście nie zaszłyśmy. Aż mi głupio gdy o tym myśle... Powiedzmy burza hormonów...

: 08 lis 2006, 21:51
autor: ptaszek
Bywały krótkie momenty, że się zastanawiałam jak to jest i próbowałam to sobie wyobrazić. I na tym koniec :) W praktyce mnie nie ciągnie.
A takie ciągoty są na tyle częste wśród ludzi, że według mnie nie są już nienormalne. Tak było przecież od wieków :)

: 08 lis 2006, 22:02
autor: Bash
Mnie jakos do facetów nie ciągnie... Nawet w okresach największych kryzysów ;)

: 08 lis 2006, 22:07
autor: Truskaweczka:)
Mnie tez do dziewczyn nie ciagnie.... i sie ciesze ale nie chciłałbym spedzac wieczorów z dzewczyna tak jak zmiom chłopakaiem...nie było by taK FAJNIEJ rozumiem tylko przyjazn miedzy osobami tej samej płci:)

: 08 lis 2006, 22:09
autor: lollirot
miałam, zrealizowałam, nie mam potrzeby więcej :-)

: 08 lis 2006, 22:11
autor: Imperator
Mnie ciągnie tylko i wyłącznie do dziewczyn. :)
Chociaż tu na forum jest ten Jedyny... <hahaha> <hahaha> ;)

: 08 lis 2006, 22:12
autor: kot_schrodingera
hohoho Lepiej żeby Giertych tu nie zaglądał <evilbat> ciekawych rzeczy się dowiadujemy... tedzio będziemy się musieli podciągnąć <evilbat> ja też nie miałem takich myśli... powinienem sprostować moje pozdrowienia do łukasz84 i mav'a. Podziwam ich odwagę. Zainspirowała mnie do poruszenia tego tematu. Muszę zaznaczyć że chodzi TYLKO O WYPOWIEDZI NA FORUM ogólnie dostępnym (temat "wyraź to") i nie napisałem tego pod wpływem innych informacji. I nie mam wiedzy na temat ich orientacji...

: 08 lis 2006, 22:18
autor: Truskaweczka:)
raz widziałam całujace sie dzwieczyny myslałam ze zygne... rozumiem w policzek... ale lizac sie ... moze to robiły z powodu nadmiaru alkoholu...a moze i nie!! a wiadomo co było pózniej...??!! chyba nie chcialabym wiedziec... ja tam jestem za nie<u siebie> OCZYWISCIE ale to troche dziwnie sie patrzy na tych<obiojga płci> co sie całuja wsród ludzi...

: 08 lis 2006, 22:34
autor: Maverick
No Blazej, jestes normalnie miszczem przekazywania informacji w sposob subtelny <hahaha>

Odwage? A co tu za odwage trzeba miec :] Zastanawialem sie jak to moze byc, w formie fantazji, generalnie mofe fantazje sa baardzo zboczonoe :D Homo to maly pikus przy innych. Choc bywaja tez bardziej konwencjonalne fantazje.

Nie zrealizowalem. Moze kiedys, jakos nie szukam okazji do spelnienia ich. A pisze moze bo nie wiadomo co przyniesie przyszlosc.

Ps: Nawet jak za kilka lat okaze sie ze jestem bi albo homo to i tak nie zmienie zdania na punkcie malzenstw homo :D Sa niedopuszczalne i tak pozostanie :D

: 08 lis 2006, 23:04
autor: TFA
Nie mialem, w ogole nie wyobrazam siobie tego, dla mnie kazdy samiec jest potencjalnym wrogiem i konkurentem <evilbat>

: 09 lis 2006, 15:25
autor: Madzia
Nie miałam.....i mam nadzieje ze nie bede miec.....babki mnie nie krecą:)

: 10 lis 2006, 11:57
autor: Joasia
Nie miałam ani nie mam takich marzeń. Jakoś sama myśl mnie odrzuca.
Ale jak ktoś chce eksperymentować to nie widzę w tym nic złego, to nie dla mnie.

: 10 lis 2006, 12:11
autor: jabłoń
W Liceum kochałam się w koleżance. Jednak to była taka fascynacja raczej, żadnego bowiem pociagu seksualnego do niej nie czułam.
Ale i tak przerażona byłam :D

: 10 lis 2006, 15:47
autor: Wstreciucha
Mialam fantazje, czasami wciaz miewam tyle ze wybredna jestem. Zrealizowalam, nawet kilka razy - teraz to w ogóle w gre nie wchodzi bo jestem zwiazana z mezczyzna.
Idiotyzmem jest twierdzenie, ze najwieksza rozkosz kobiecie potrafi sprawic TYLKO INNA kobieta. /sama tak kiedys myslalam/. To bzdura na resorach.

: 10 lis 2006, 18:59
autor: katerina
Fantazje - tak. Realizacja - w bardzo niewielkim zakresie.

: 11 lis 2006, 17:00
autor: ksiezycowka
katerina pisze:Fantazje - tak. Realizacja - w bardzo niewielkim zakresie.
Niom. Nieco zrealizowalam, ale bylo minelo. I uwazam, ze to normlane, w pewnym wieku. Jak czlowiek poznaje siebie dojrzewa poznaje chlopcow, dziewczeta i szuka swojej tozsamosci plciowej. Dowiaduje sie, jaka ma orientacje.

Edit: Moon, proszę, pisz po ludzku, bo się czytać nie da...

: 11 lis 2006, 17:16
autor: Golly Gee
To było tak, że był taki jeden chłopak po prostu który mi się podobał. Ale to było dawno. I nawet wtedy inni chłopcy w ogóle mnie nie interesowali, a dziewczyny owszem zawsze. Nie wiem jak to rozumieć, bo to chodziło o tego jednego. Ogólnie faceci homo budzą mój niesmak. Więc czuję się całkowicie normalny i hetero.

: 11 lis 2006, 23:44
autor: FlyingDuck
raz widziałam całujace sie dzwieczyny myslałam ze zygne...

no proszę, a ja widziałem nie raz i bynajmniej nie żygałem :P

fantazje miałem, ale to raczej z kobietą w roli faceta :] Dwóch całujących się [choćby tylko] mężczyzn nie trawię, choć właściwie nie mam nic przeciwko. Kaszy gryczanej też nie trawię ;P

: 11 lis 2006, 23:52
autor: jabłoń
FlyingDuck pisze:fantazje miałem, ale to raczej z kobietą w roli faceta :]


Czytałam całość kilka razy i nie rozumiem. A jestem bardzo ciekawa :P
Można prosić precyzyjniej ?

: 12 lis 2006, 00:24
autor: FlyingDuck
Można prosić precyzyjniej ?

nie :] Nie chcę o tym na wykładzie usłyszeć ;P

: 12 lis 2006, 00:29
autor: jabłoń
FlyingDuck pisze:Cytat:
Można prosić precyzyjniej ?

nie Nie chcę o tym na wykładzie usłyszeć

Ależ ja jestem bardzo dyskretna.

To napisz na PW... Albo dobra nie pisz...
Bo chyba się domyślam już... <aniolek> <sex2>

: 12 lis 2006, 01:14
autor: Jacek
Wstreciucha pisze:Idiotyzmem jest twierdzenie, ze najwieksza rozkosz kobiecie potrafi sprawic TYLKO INNA kobieta. /sama tak kiedys myslalam/. To bzdura na resorach.

To Ty tak twierdzisz, są takie które uważają dokładnie na odwrót i nie ma powodów aby im nie wierzyć skoro wybrały życie z kobietą. <;)>

Jakoś seks między kobietami nie odrzuca mnie tak jak widok dwóch gości razem, prawdę mówiąc w ogóle mnie nie odrzuca a wręcz przeciwnie <smile> i nie ma to żadnego związku z fantazjami 2+1, po prostu kobiety z zasady są od nas ładniejsze i stąd to wszystko bardziej jakieś takie estetyczne się wydaje, oczywiście pod warunkiem że te kobiety są na poziomie, tj. atrakcyjne i zadbane, bo oglądanie dwóch tłustych i obleśnych bab jest równie niesmaczne co oglądanie w akcji dwóch panów.

moon pisze:I uwazam, ze to normlane, w pewnym wieku. Jak czlowiek poznaje siebie dojrzewa poznaje chlopcow, dziewczeta i szuka swojej tozsamosci plciowej. Dowiaduje sie, jaka ma orientacje.

Nie wiem co masz na myśli pisząc: "poznaje chłopców"? Ja tam w żadnym wieku nie musiałem "poznawać" chłopców aby określić swoją orientację, jakoś instynktownie już od przedszkola wiedziałem że bardziej podobają mi się dziewczynki.

Generalnie wychodzę z założenia że w życiu wszystkiego trzeba spróbować, ale są pewne rzeczy których próbować zwyczajnie nie mam ochoty, np. zapiąć w dupala kolegę. ;d