agnieszka.com.pl • Wina otoczenia??
Strona 1 z 1

Wina otoczenia??

: 05 lis 2006, 18:45
autor: matsquad
Witam!Mam taki problem....jestem z dziewczyna,powiem mam niezle zycie seksualne ...ale.No wlasnie musi byc "ALE".Ona ma pokoj na pietrze a rodzice siedza zazwyczaj na dole.Czesto uprawiamy seks gdy domownicy sa w domu i slyszymy gdy ktos wchodzi na gore.W takich okolicznoscia zazwyczaj mamy tylko opuszczone spodnie zeby mozna bylo "szybko uciec z niezbyt bezpiecznej sytuacji" jakby ktos wchodzil na gore.Ale tez nie zawsze jest ktos w domu i norrmalnie sie kochamy u niej w pokoju.A moj problem wyglada tak ze gdy jestem u niej malo sie podniecam...dziewczyna moze go rozgrzewac reko duuuuzo czasu i nadal nie jest "gotow do akcjii".Moze to tez byc wina prezerwatywy gdy ja zakladam to "wiednie" ale gdy po nieudanym seksie z zalozona gumka probujemy bez to tez ciezko mnie u niej podniecic..A gdy np. jestesmy w innym miejscu niz jej dom, i nawet gdy w kolo sa ludzie i ona mi siadzie na kolanach i niepostrzezenie zacznie ruszac biodrami to jestem az za bardzo gotowy ,nie moge wytrzymac.Moze to byc wina prezerwatywy oraz miejsca i okolicznosci ze nie chce byc sztywny ? :?

: 05 lis 2006, 19:05
autor: me19
a nie mozna zainstalować zamka w drzwiach? zawsze to więcej czasu na podciągnięcie spodni :>

: 05 lis 2006, 19:11
autor: Elspeth
całe boskie szczęście że u mnie nikt nigdy nie wparował mi do pokoju jak był w nim facet. Zawsze jak ktoś coś ode mnie chcial to mnie wołali, żebym sama się doczłapała do nich. Więc problem z podciąganiem spodni odpadał ;)

Myślę, że rzeczywiście problem może leżeć w Twojej psyche i nie umiesz się wyluzować i dprężyć u niej w domu.

: 05 lis 2006, 19:11
autor: matsquad
No tez wlasnie tak mysle...wiem ze oni nie wejda bez pukania i uslyszenia prosze do pokoju ale zawsze jest stres...pozatym wole sie do dziewczyny caly przytulic nago a nie tylko opuscic lekko spodnie...no i te gumki....:/

: 05 lis 2006, 20:29
autor: creativ
widzisz więc tu chodzi o stres i moze mniejsze doznania związane z odzieża?!Może rozgrzewaj się bardziej i dłużej podczas gry wstępnej?

: 05 lis 2006, 22:25
autor: hathor
ja sobie nie wyobrażam, żeby się kochać, jak ktoś z rodziny jest w domu... taki stres, że ktoś może wejść i nakryć potrafi bardzo ostudzić chęć na igraszki...
matsquad pisze:dziewczyna moze go rozgrzewac reko duuuuzo czasu i nadal nie jest "gotow do akcjii".Moze to tez byc wina prezerwatywy gdy ja zakladam to "wiednie" ale gdy po nieudanym seksie z zalozona gumka probujemy bez to tez ciezko mnie u niej podniecic..

niech spróbuje nie tylko ręką, ale ustami :P może pomoże... a jeśli chodzi o gumki, to można się przerzucić na np. pigułki... tak byłoby chyba wygodniej, co? :>

: 05 lis 2006, 22:38
autor: matsquad
No w sumie wygodniej ,nawet bardzo wygodniej i wg mnie to chyba jest tez 3/4 powoodu jego niegotowosci :>

A rodzice jej nie utrudniaja bardzo igraszek lecz tylko ograniczaja pole manewru...jak np wlasnie ubrania :)

: 05 lis 2006, 22:45
autor: GNRose
Auto od ojca pozycz ;)

: 05 lis 2006, 22:53
autor: matsquad
Nie raz bylo w aucie....ale czesciej jestem u niej :>

: 05 lis 2006, 23:14
autor: Mysiorek
matsquad pisze:Moze to byc wina prezerwatywy oraz miejsca i okolicznosci ze nie chce byc sztywny ?

No przecież sam już wiesz o co chodzi w uwiądzie - o skojarzenia, o stres, o nienaturalność.
Po co zakładać topic o tym, o czym wiesz? :|

: 08 lis 2006, 17:37
autor: i'm
jak drzwi są zamknięte kiedy przyjmujesz gościa ( koleżankę, kolegę, czipendejlsa, księdza ) to nikt z domowników nie powinien wchodzić bez pukania, to jest nie fair, cholewcia jakby u mnie tak było to bym zastrzelił. a co do wacka- normalka przecież wacki mają to do siebie że żyją własnym życiem

: 11 lis 2006, 16:39
autor: ksiezycowka
zTak to najpewniej wina tego wszystkuego co naspisales. Mi tez jestciezej u mojego jesli wiem ze jego mama jest w obrebie Warszawy.