Sex przed ślubem a grzech
Moderator: modTeam
Sex przed ślubem a grzech
Moze byl juz taki temat ale niestety nic nie znalazlem ....
Nie wiem co o tym sadzic .... Bo jesli sie bardzo kocha i obydwie strony tego chca to chyba nie jest grzech ciezki ? Chodiz mi tutaj o oralny bez stosunku ... Doradzicie cos ? Pozdro
Nie wiem co o tym sadzic .... Bo jesli sie bardzo kocha i obydwie strony tego chca to chyba nie jest grzech ciezki ? Chodiz mi tutaj o oralny bez stosunku ... Doradzicie cos ? Pozdro
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
pani_minister pisze:Zmartwię Cię, ale niestety nieczystośc grzechem jest i to ciężkim.
Trzeba zaznaczyć, że kościół tak mówi. A czy tak JEST naprawdę?
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Kościół tak mówi i koniec kropka. Wierzysz w kościół - nie czyń tego, aby pozostać w zgodzie z wiarą. Nie wierzysz - dupta kiedy chceta.
Niektóre argumenty kościoła da się przełknąć, inne są śmieszne po prostu.
Niektóre argumenty kościoła da się przełknąć, inne są śmieszne po prostu.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- Kosiarz umysłów
- Zaglądający
- Posty: 17
- Rejestracja: 19 mar 2006, 11:03
- Skąd: Cyberspace
- Płeć:
No to jest chyba dramat kazdego katolika który sie zakocha i chce byc blizej ze swoją polówką...
eeeee .... moze Ci napisze co ja pamietam z religi.. to wygląda tak: twoje cialo to swiatynia Ducha Swietego i kazdy grzech nieczysty niszczy tą swiątynie... no i teraz takim grzechem jest w zasadzie wszystko co prowadzi do podniecenia... nawet namietne pocalunki jak Ci wtedy staje, a co dopiero oral.....
Nie martw sie, ja cie pociesze ze mam ten sam problem... bo ciezko to pogodzic ze sie kogos kocha a z drugiej strony sie lamie zasady którym chce sie byc wiernym
eeeee .... moze Ci napisze co ja pamietam z religi.. to wygląda tak: twoje cialo to swiatynia Ducha Swietego i kazdy grzech nieczysty niszczy tą swiątynie... no i teraz takim grzechem jest w zasadzie wszystko co prowadzi do podniecenia... nawet namietne pocalunki jak Ci wtedy staje, a co dopiero oral.....
Nie martw sie, ja cie pociesze ze mam ten sam problem... bo ciezko to pogodzic ze sie kogos kocha a z drugiej strony sie lamie zasady którym chce sie byc wiernym
Życie jest jak pudełko czekoladek..nigdy nie wiadomo co ci sie trafi (Forest Gump)
crazy_man pisze:W takim ze jest sie w domu a nie w kosciele czy gdy sie nie wierzy ?
Gdy się nie wierzy w kościół powszechny ;P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Wiadomo, że te wszystkie zasady są dla młodych ludzi niezrozumiałe, bo przecież jest miłość, to dlaczego grzechem jest coś, co robimy z miłości. Ano według Koscioła grzechem jest... A jeśli się z kimś kochało, przed ślubem, to ma się grzech ciężki, nawet jeśli chodziłoby o sam oral. Tylko jak się potem z tego spowiadać? Przecież zaprzecza się warunkom spowiedzi... żal za grzechy, zadośćuczynienie i chęć poprawy. A wątpię, żeby ktoś, kto zdecydował się na bliskość fizyczną w związku, żałował tego, co zrobił...
Kosiarz PC pisze:Nie martw sie, ja cie pociesze ze mam ten sam problem... bo ciezko to pogodzic ze sie kogos kocha a z drugiej strony sie lamie zasady którym chce sie byc wiernym
No spoko tylko ja w Bogan wierze i to mocno ... Wierze ze pomoze mi w tym zebym byl szczesliwy z moja diewczyna i zebysmy zawsze byli ze soba ....
pani_minister pisze:Jeśli przełkniesz niektóre tylko, to taki z Ciebie katolik, jakbyś odrzucił wszystkie
Wiem. I ch... A jak.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Ja nigdy się nie określałem jako katolik. Może jestem formalnie. Bo mam chrzest, komunię i bierzmowanie.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
a tutaj jest kilka wykroczeń przeciwko czystości wg KKK:
2351 Rozwiązłość jest nieuporządkowanym pożądaniem lub nieumiarkowanym korzystaniem z przyjemności cielesnych. Przyjemność seksualna jest moralnie nieuporządkowana, gdy szuka się jej dla niej samej w oderwaniu od nastawienia na prokreację i zjednoczenie.
2352 Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". "Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości". Poszukuje się w niej przyjemności płciowej poza "relacją płciową, wymaganą przez porządek moralny, która urzeczywistnia <<w kontekście prawdziwej miłości pełny sens wzajemnego oddawania się sobie i przekazywania życia ludzkiego>>" 94 .
W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które zmniejszają, a nawet redukują mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną.
2353 Nierząd jest zjednoczeniem cielesnym między wolnym mężczyzną i wolną kobietą poza małżeństwem. Jest on w poważnej sprzeczności z godnością osoby ludzkiej i jej płciowości w sposób naturalny podporządkowanej dobru małżonków, jak również przekazywaniu życia i wychowaniu dzieci. Poza tym nierząd jest poważnym wykroczeniem, gdy powoduje deprawację młodzieży.
2354 Pornografia polega na wyrwaniu aktów płciowych, rzeczywistych lub symulowanych, z intymności partnerów, aby w sposób zamierzony pokazywać je innym. Znieważa ona czystość, ponieważ stanowi wynaturzenie aktu małżeńskiego, wzajemnego intymnego daru małżonków. Narusza poważnie godność tych, którzy jej się oddają (aktorzy, sprzedawcy, publiczność), ponieważ jedni stają się dla drugich przedmiotem prymitywnej przyjemności i niedozwolonego zarobku. Przenosi ona ich wszystkich w świat iluzoryczny. Pornografia jest ciężką winą. Władze cywilne powinny zabronić wytwarzania i rozpowszechniania materiałów pornograficznych.
2351 Rozwiązłość jest nieuporządkowanym pożądaniem lub nieumiarkowanym korzystaniem z przyjemności cielesnych. Przyjemność seksualna jest moralnie nieuporządkowana, gdy szuka się jej dla niej samej w oderwaniu od nastawienia na prokreację i zjednoczenie.
2352 Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". "Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości". Poszukuje się w niej przyjemności płciowej poza "relacją płciową, wymaganą przez porządek moralny, która urzeczywistnia <<w kontekście prawdziwej miłości pełny sens wzajemnego oddawania się sobie i przekazywania życia ludzkiego>>" 94 .
W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które zmniejszają, a nawet redukują mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną.
2353 Nierząd jest zjednoczeniem cielesnym między wolnym mężczyzną i wolną kobietą poza małżeństwem. Jest on w poważnej sprzeczności z godnością osoby ludzkiej i jej płciowości w sposób naturalny podporządkowanej dobru małżonków, jak również przekazywaniu życia i wychowaniu dzieci. Poza tym nierząd jest poważnym wykroczeniem, gdy powoduje deprawację młodzieży.
2354 Pornografia polega na wyrwaniu aktów płciowych, rzeczywistych lub symulowanych, z intymności partnerów, aby w sposób zamierzony pokazywać je innym. Znieważa ona czystość, ponieważ stanowi wynaturzenie aktu małżeńskiego, wzajemnego intymnego daru małżonków. Narusza poważnie godność tych, którzy jej się oddają (aktorzy, sprzedawcy, publiczność), ponieważ jedni stają się dla drugich przedmiotem prymitywnej przyjemności i niedozwolonego zarobku. Przenosi ona ich wszystkich w świat iluzoryczny. Pornografia jest ciężką winą. Władze cywilne powinny zabronić wytwarzania i rozpowszechniania materiałów pornograficznych.
Dlatego ja PIER.DOLĘ te paragrafy (a zarazem wszystkie wg ministrowej). Pokaże mi który, gdzie to jest w Biblii napisane...
Kościół powinien być drogowskazem a nie jedynie słuszną drogą.
Kościół powinien być drogowskazem a nie jedynie słuszną drogą.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
pani_minister pisze:Ale mam nadzieję, że nie samookreślasz się jako katoliczka?
Spoko. Na mnie możecie wołać HYBRYDA


Ostatnio w drzwiach rozmawiałem przez pół godziny ponad ze Świadkami Jehowy. Oni to dopiero mają ciekawe interpretacje... <boje_sie>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Dla mnie sprawa jest oczywista, jestes chrzescijaninem - czekasz do slubu, jestes nie wierzacy - robisz co chcesz. Jesli chrzescijanin robi to przed slubem itd. to dupa z niego a nie chrzescijanin. nie mozna byc troche chrzescijaninem, albo przestrzegasz wszystkiego albo nic. Hipokryzja i dewocja mnie wkurza i tyle.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 193 gości