agnieszka.com.pl • martwie sie....
Strona 1 z 1

martwie sie....

: 05 wrz 2006, 17:35
autor: asiorek;*
Mam pytanie otorz ostatnio po raz drugi kochalam sie ze swoim chlopakiem i po niedlugim czasie zaczelam krawic co trwalo jakas godzine moze troszke dluzej (po pierwszym razie juz mialam krawienie)czy to normalne???czy jest mozliwe ze dopiero teraz za 2 razem do konca przerwal blone??czy to cos innego??

: 05 wrz 2006, 17:39
autor: złotooka kotka
asiorek;* pisze:czy jest mozliwe ze dopiero teraz za 2 razem do konca przerwal blone??

Tak, mozliwe. A nawet wielce prawdopodobne. Mozesz jeszcze krwawic przy kilku nastepnych stosunkach. Wszystko zalezy od tego jak mialas zbudowana blone. To normalny i naturalny objaw. Z czasem sie wszystko unormuje.

Teraz zrobcie sobie przerwe na kilka/kilkanascie dni zebys mogla sie w pelni wygoic.

: 05 wrz 2006, 17:40
autor: Kermit
moze to sprawa wieku.. organizm 96 latki nei jest tak sprawny jak nastolatki. To jak wkladanie kija w mrowisko :)

: 05 wrz 2006, 18:01
autor: asiorek;*
dzieki mam nadzieje ze chodzi o blone a co do wieku...to mam 17;) a nie 96;)

: 05 wrz 2006, 18:24
autor: ksiezycowka
Najpewniej blona.
Niektore kobiety ja do konca dopiero nawet przy porodzie traca. Mozesz jeszcze jakis czas krwawic nawet :)

Re: martwie sie....

: 05 wrz 2006, 23:09
autor: Lukasz
asiorek;* pisze:Mam pytanie otorz ostatnio po raz drugi kochalam sie ze swoim chlopakiem i po niedlugim czasie zaczelam krawic co trwalo jakas godzine moze troszke dluzej (po pierwszym razie juz mialam krawienie)czy to normalne???czy jest mozliwe ze dopiero teraz za 2 razem do konca przerwal blone??czy to cos innego??

Być może Ci się do konca błona nie przerwała i w czasie następnego razu została podrażniona/przerwana i zaczela krwawic. Jesli Cie to niepokoi to zawsze przeciez można isc do lekarza ktory Ci na pewno pomoze ale jednak wydaje mi sie że to przejdzie samo :)

fuck...o co lotto??

: 20 wrz 2006, 16:34
autor: asiorek;*
kurcze wczesniej juz pisalam na ten temat otorz chodzi sex.Wczoraj po raz trzeci chcialam sie kochac ze swoim misiem ale nie bylo gumki wiec nieby nie...ael po chwili wszedl we mnie i poczulam jakby cos peklo....a pozniej strasznie krwawilam a dokladnie wylalo sie to ze mnie a pozniej praktycznie wcale...dlaczego???wczesniej juz krwawilam czy jest cos nie tak??szczerze to sie martwie bo tej krwi bylo duzo...czy ktos moze mi pomoc....;(

: 20 wrz 2006, 18:26
autor: ksiezycowka
Mogl Ci do konca blone przebic. Co w tym dziwnego? Chyba juz o tym pisalas?

[ Dodano: 2006-09-20, 18:26 ]
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=8603

[ Dodano: 2006-09-20, 18:26 ]
Za 4 razem nei zakladaj kolejnego tematu :]

: 20 wrz 2006, 21:47
autor: betusia
Miałam tak samo.
To najczęściej występuje w przypadku kiedy ma się błonę perforowaną czyli taką z przegródką na dwie części... ja taką właśnie miałam.

A że błona rozciągliwa jest więc by mężczyzna zmieścił się w środku - zwłaszcza że to pierwszy raz więc normalnie jest delikatnie - wcale spektakularnego przerwania błony nie potrzeba.

Po pierwszym razie - który bolał niesamowicie, ale to jak wiadomo przyjemny ból moja błona pozostała nienaruszona.

Dopiero za trzecim razem błonka mi pękła. To normalne i nie ma się czym martwić.
Gdyby ludzie mieli takie zmartwienia to byliby wszyscy szcześliwi.

Po tym jak się rozerwie trzeba troszkę poczekać, żeby się zagoiło.
Z doświadczenia wiem, że seks bez błony jest o wiele przyjemniejszy, szczególnie jeśli sprawiała ona problemy.

Jeżeli krwawienie dało się zatamować i już go nie ma to nie ma problemu.
Moja koleżanka w czasie pierwszego razu miała taki krotok, że musiała jechać na pogotowie. Mało romantyczna sytuacja - ale niestety takie są początki.
Niby trudne i owiane tajemnicą - a jednak najprzyjemniejsze...

: 20 wrz 2006, 22:00
autor: sowhat
betusia pisze:Moja koleżanka w czasie pierwszego razu miała taki krotok, że musiała jechać na pogotowie.


hmm no wlasnie, ja mam jakis lekko irracjonalny lek, ze mi wlasnie cos takiego sie przytrafi:P wiec mam troche naiwne pytanie, jak duze jest ryzyko jakiejs niebezpiecznej sytuacji, typu krwotok, albo jakies hmm uszkodzenia?:> nie bijcie.:P

: 20 wrz 2006, 22:10
autor: ksiezycowka
sowhat pisze:jak duze jest ryzyko jakiejs niebezpiecznej sytuacji, typu krwotok, albo jakies hmm uszkodzenia?
Nie widomo tak naprawde. Skrajny krwotok taki to raczej zadkosc ale wsyztsko zlaezy od Twoje blony. A jaka mas zi jak bedzie to CI nie powiemy.

: 20 wrz 2006, 22:25
autor: betusia
Najgorzej mieć taką błone jaką ja miałam czyli z otworkami. Dwa czy więcej - tak czy inaczej otwór jest zatamowany.

sowhat, najlepiej weź lusterko powiększające, latarke i sobie zajrzyj jak jeszcze nie zaglądałaś.

Przed swoim pierwszym razem to za nic nie mogłam nawet tampona mini włożyć bo bolało jak diabli i dlatego bałam się bólu przy pierwszym razie. Jednak nie było tak źle - to wszystko zależy od tego jaka jest relacja z partnerem. Jeśli jest to PRAWDZIWA MIŁOŚĆ to nawet historia z krwotokiem nie jest już taka straszna.
Ja na przykład dzisiaj miałam ogromny krwotok z nosa - ale sama świadomość, że mój chłopak mnie kocha sprawiła, że szybko ustąpił. Tak też będzie z błoną która otoczona będzie miłością. Bo jak Cię chłopak kocha to kocha też Twoją błone. Wsio.

: 20 wrz 2006, 23:28
autor: sowhat
:)
mam wrazenie, ze przez lusterko wiele nie zobacze.. ale z tamponami nigdy nie mialam problemu, z wlozeniem przez chlopaka palcow tez nie.. wiec moze nie bedzie najgorzej;) pozdrawiam

: 21 wrz 2006, 09:41
autor: Wstreciucha
betusia pisze:Miałam tak samo.
To najczęściej występuje w przypadku kiedy ma się błonę perforowaną czyli taką z przegródką na dwie części... ja taką właśnie miałam.

a skad Ty wiesz ze Twoja byla z przegrodka na dwie czesci ?


Te "przelane litry krwi" to wyolbrzymiona reakcja, podobnie jak z rzekami spermy. Facetom sie wydaje ze po dlugiej wstrzemiezliwosci to maja tego ze dwie szklanki, a w rezultacie wychodzi zaledwie kieliszek do wodki. Z pewnoscia ponad godzinne , obfite krwawienie nie jest dobre - ale czy nienormalne - nie wiem .
asiorek;* pisze:wszedl we mnie i poczulam jakby cos peklo....a pozniej strasznie krwawilam a dokladnie wylalo sie to ze mnie a pozniej praktycznie wcale...dlaczego???wczesniej juz krwawilam czy jest cos nie tak??szczerze to sie martwie bo tej krwi bylo duzo...czy ktos moze mi pomoc....;(

no coz, jak sie krwi duzo "wylalo" to sie w koncu skonczyla, dla Ciebie to problem ? Chcialabys krwawic permanentnie po kazdym stosunu ? Wszystko z Toba dobrze. Tobie dolega inny problem - radze poszukac tematow dotyczacych ryzyka zajscia w ciaze i nastepnym razem nie ryzykowalabym seksu bez gumki. Latwo wydedukowac jaki bedzie nastepnym zalozony przez Ciebie topic .

: 21 wrz 2006, 12:40
autor: betusia
Wstreciucha, sorry - ale wiesz ile litrów krwi ma człowiek?

Czy nie wydaje Ci się że bardzo intensywne krawienie przez godzinę może sprawić, że ktoś może wykrwawić się na śmierć?
Moja koleżanka przy pierwszym razie trafiła do szpitala na intwnsywną terapie i byla tam dwa dni - bo straciła tej krwi ogromne ilości. Takie rzeczy zdarzają się naprawdę rzadko - ale jednak są.
Moim zdaniem przedłużającego się krawienia o ile to nie jest okres nie można bagatelizować i trzeba do lekarza pędzić.

Wstreciucha pisze:a skad Ty wiesz ze Twoja byla z przegrodka na dwie czesci ?


Bo zaglądałam żeby zbadać przyczynę moich problemów z tamponami.

: 21 wrz 2006, 12:52
autor: Wstreciucha
betusia pisze:Wstreciucha, sorry - ale wiesz ile litrów krwi ma człowiek?

okolo 5l - ale co to ma wspolnego i z czym ?
betusia pisze:Czy nie wydaje Ci się że bardzo intensywne krawienie przez godzinę może sprawić, że ktoś może wykrwawić się na śmierć?

oczywiscie ze moze, nigdzie nie powiedzialam ze to jest nienormalne - powiedzialam raczej , iz nie posiadam takiej wiedzy. Wypowiedz dotyczyla reakcji - tej wyolbrzymionej , ktora czesto nam towarzyszy podczas silnych emocji i zakrzywia rzeczywistosc. Do tego samego prowadzi tez niewiedza. Zwrocilam przeciez uwage na to, iz obfite krwawienie nie jest dobre, problem rodzi w okresleniu tego krwawienia, ktore w oczach tracacej cnote , moze jawic sie jak hektolitry tryskajace z przecietej tetnicy. Ja sama dlugo krwawilam po stosunku, i nic mi sie nie stalo. Kobiety traca cnoty od tysiecy lat - za nim weszly na fora internetowe i zaczely pytac o wszystko - jeszcze o zadnej nie slyszalam , by zeszla z tego swiata , bo sie wykrwawila podczas rodziewiczenia.

: 21 wrz 2006, 13:16
autor: betusia
Wstreciucha pisze:jeszcze o zadnej nie slyszalam , by zeszla z tego swiata , bo sie wykrwawila podczas rodziewiczenia.


A ja słyszłam o koleżance koleżanki która mówiła że podczas pierszego razu chłopak się zakleszczył w dziewczynie i dziewczyna straciła przytomność. Potem wieźli ich do szpitala i pod narkozą rozdzielali operacyjnie. A jak wiadomo każda narkoza i zabieg operacyjny niosą za sobą ryzyko śmierci.

Może to ja mam takich pechowych znajomych? A może rzeczywiście takie rzeczy się zdarzają? Nie wiem na ile ta moja koleżanka wiarygodna jest - bo mówiła też o sytuacji w której dziewczyna zaszła w ciąże na basenie bo jej plemniki przepłynęły do środka.

Wstreciucha pisze:a skad Ty wiesz ze Twoja byla z przegrodka na dwie czesci ?


Przypomniało mi się, że mój chłopak też to wybadał podczas francuskich konfiguracji i mi powiedział. Błonka nie jest jaką misterną konstrukcją ukrytą nie wiadomo jak głęboko żeby nie dało się jej zidentyfikować.
Po pierwszym razie u mnie jak pisałam nie rozerwałam się i potem wszystko mnie bolało zanim nie pękło. Seks bez błony dziewiczej jest nieporównywalnie fajnieszy.

: 21 wrz 2006, 13:18
autor: Wstreciucha
betusia pisze:A ja słyszłam o koleżance koleżanki

to wiele wyjasnia
betusia pisze:mój chłopak też to wybadał podczas francuskich konfiguracji i mi powiedział.

bardzo romantyczne

: 21 wrz 2006, 13:22
autor: betusia
Wstreciucha pisze:betusia napisał/a:
mój chłopak też to wybadał podczas francuskich konfiguracji i mi powiedział.

bardzo romantyczne


Bardzo romantycznie - a więc sugerujesz że lepiej byłoby gdyby nie powiedział? Oczywiście nie mówił mi o tym w trakcie ale później jak rozmawialiśmy, że mnie wszystko tak boli nie wiedzieć dlaczego. Jak już mówiłam błona rozerwała się dopiero za trzecim razem - a wcześniej to męczarnie przechodziłam i do tej pory pamiętam jak bardzo bolało.
My rozmawiamy ze sobą o wszystkim - pełna otwartość.

: 21 wrz 2006, 17:44
autor: ksiezycowka
betusia pisze:A ja słyszłam o koleżance koleżanki która mówiła że podczas pierszego razu chłopak się zakleszczył w dziewczynie i dziewczyna straciła przytomność. Potem wieźli ich do szpitala i pod narkozą rozdzielali operacyjnie. A jak wiadomo każda narkoza i zabieg operacyjny niosą za sobą ryzyko śmierci.
To sie nazywa pochwica i jest to ze tak powiem opowiesc z "broda". :] Tak naprawdę takich przypadkow jest moze z 1 na pareset tysięcy ludzi.
betusia pisze:mówiła też o sytuacji w której dziewczyna zaszła w ciąże na basenie bo jej plemniki przepłynęły do środka.
<hahaha> Genralanie kolezanka owa Ci sciemnia :]

: 22 wrz 2006, 17:18
autor: asiorek;*
Tobie dolega inny problem - radze poszukac tematow dotyczacych ryzyka zajscia w ciaze i nastepnym razem nie ryzykowalabym seksu bez gumki. Latwo wydedukowac jaki bedzie nastepnym zalozony przez Ciebie topic .


Wiem o tym doskonale i wiem jakie było badz nadal jest ryzyko ale ma nadzieje ze bedzie ok.Takiego topicu nie zaloze... po prostu tak sie stalo i koniec.Martwilam sie to napisalam.Mimo wszytsko dzieki za opinie bo sie przydala.

Dzięki wszytskim :) mam nadzieje ze nasepnym razem bedzie lepiej, zobaczymy.
POZDRAWIAM