agnieszka.com.pl

Czy u was też jest podobnie? pytanie kieruję głównie do dziewczyn a mianowicie, kiedy macie orgazm, podczas pieszczenia przykładowo łechtaczki? to czy po tym fakcie nie chcecie już więcej?
u mnie tak jest! zawsze kiedy mnie mój facet pieści to mówi '' kochanie jak będziesz miała orgazm, to nie zabieraj mi rąk'' no ok, ale kiedy dojdę, to dalsze drażnienie już mnie nieco boli... po kilkunastu minutach mogę znowu dalej szaleć...

Chodzi o to, że nie mozesz miec 2 orgazmów pod rzad, bo po pierwszym jestes tam za bardzo wrazliwa
Jesli o to chodzi to jestes normalna. Ja czasami mam tak, że moge miec kilka pod rzad, ale czasami musze mieć ze 2 minutyprzerwy, bo moja łechtaczka robi sie zbyt wrazliwa. Nic sie nie martw ciesz sie tym co masz. Z czasem moze ci sie troche pozmieniac.

*dzieweczka* pisze:kiedy macie orgazm, podczas pieszczenia przykładowo łechtaczki? to czy po tym fakcie nie chcecie już więcej

raczej tak, łechtaczka jest bardzo wrażliwa i po orgaźmie jej dalsze pieszczenie powoduje u mnie ból.

To najnormalniejsza sprawa pod sloncem przeciez.

no własnie o to mi chodziło
Dzindzer masz rację jest zbyt wrażliwa, żeby ją dalej mógł pieścić
buźka*

Normalka, zawsze jak robie dziewczynie palcowke, to po orgazmie zaciska uda i odsuwa moja reke, bo jest wtedy zbyt wrazliwa na dotyk po orgazmie.

też tak mam.... czesto sprawia mi to ból... to całkiem normalne :-)

*dzieweczka* pisze:kiedy macie orgazm, podczas pieszczenia przykładowo łechtaczki? to czy po tym fakcie nie chcecie już więcej?...
[...]
ale kiedy dojdę, to dalsze drażnienie już mnie nieco boli... po kilkunastu minutach mogę znowu dalej szaleć...

Wsio haraszo! Czasami tak jest a czasami można drugi i nastepny raz bez przerwy

Ja też tak mam ze jak juz raz dojde to zaczyna mnie bolec... a jesli nawet nie boli to nie czuje juz takiego podniecenia przy dalszym pieszczeniu lechtaczki... wtedy trzeba zrobic przerwe

moon pisze:To najnormalniejsza sprawa pod sloncem przeciez.

Wiec moja nie jest normalna, skoro moze jechac ciagle?

Haro pisze:Wiec moja nie jest normalna, skoro moze jechac ciagle?

z toba to czasami jak z dzieckiem. Jest normalna, przeciez nie ma jednego sposobu na przezyawnie orgazmu, jedna moze kilka pod rzad, inna musi mieć chwilke "spokoju"

ja zawsze prosze o minutke przerwy i przytulenie.....regeneracja i można dalej

Po orgazmie łechtaczkowym taka sytuacj jest całkowicie normalna.Przwcież tam następuje przekrwienie, nerwy są na maxa pobudzone i trzeba na pare minut zakończyc zabawę.
Czasem lubie przejść od razu do tradycyjnego stosunku, odczucia mam wtedy lepsze. Co prawda jeszcze nie miałam( i prawdopodobnie nie będę ) mieć orgazmu pochowego, ale czuje baardzo przyjemne tarcie.

Moja zawsze mówi przytul mnie mocno kochanie i zabiera mi z tamtąd łapki , teraz już wiem dla czego SUKCES!!

Moja ex też tak miała. Kiedy dostawała orgazmu to chciałem kontynuować "pchniącia" żeby może powiększyć doznania, a ona chciała żebym był w środku, ale się nie ruszał.

Nooo...dzisiaj wyciągnołem podstępem od mojej lubej ze miała orgazm i dalsze pieszczoty nie sa już przyjemne i dla tego tak sie zachowuje...teraz myśle jak to przeciagnąc..zeby tak szybko nie kończyła

Tak, czasem przerwa jest baaardzo wskazana. Lepiej zregenerować troszke siły i diałać dalej , niż męczyć sie bez potrzeby
PozdrawiaM