agnieszka.com.pl

Witam jestem tu nowy!dlatego korzystanie z wyszukiwarki jest po niekąd problemem...po prostu nie wiem jak sprecyzować sprawe która mnie frapuje. Jeśli to kiedyś było to przepraszam. Zastanawiam się od pewnego czasu czy jestem normalny czy zboczony. Mam 21 lat uprawiam sex z partnerką stałą 3 lata. Chodzi mi o to że od czasu kiedy zaczeliśmy to robić staje się coraz bardziej napalony. Kiedyś zamieszkaliśmy razem na kilka dni chciałem to stale non stop...tzn wytrysk i przerwa pół godziny i znowu. Moja dziewczyna po 3 razach miała dość bo każdy z tych stosunków trwał około 45 minut i doprowadzałem ją do przeciętnie 4 orgazmów. Przepraszam nie myślcie że się chwale czy coś to jest problem bo kiedy ona miała dość ja poszezdłem do łazienki i się masturbowałem. Walcze z tym jak moge ale musze się masturbować. Dodatkowo mam fioła na punkcie wyglądu kobiet gapie się w piersi itd. do sexu jestem gotowy natychmiast. ZA często dostaje wzwodu a jednocześnie długo osiągam orgazm.Na dodatek moje przyrodzenie jest duże i kiedy stanie no to wstyd...ktoś pomyśli albo się przechwala albo jakiś pieprzony ogier...ale ludzie to już jest problem. Jak z tym walczyć????pomóżcie

Nie walcz. Zdrowych facet jestes i zdrowo reagujesz...

Znajdz sobie jakies hobby. Nie wiem, ksiazki czytaj czy cos. Zeby przestac po prostu nachalnie myslec o seksie. A jak przerodzi sie to w obsesje to najlepiej do seksuologa, on cos zaradzi.

Pytanie, czy przeszkadza Ci to w normalnym funkcjonowaniu? Tzna w nauce, pracy? Czy jak jestes zajety czyms waznym , to tez ciagle myslisz o seksie? Bo jesli tak, to pora udac sie do seksuologa.

No wlasnie, jak to u Ciebie jest? Ciagle myslisz o seksie? Nie ma chwili, cokolwiek bys nie robil, aby to przewijalo sie przez Twoja glowe?

Nie przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu chciaż pojęcie normalne funkcjonowanie może mieć różne znaczenie dla każdego. Kiedy uczę się czy pracuję ten problem jest znacznie mniejszy ale ile można się uczyć. Jestem studentem prawa uczę się dużo dlatego potrzebuje chwili wytchnienia...ale kiedy robie przerwe...Tak tylko chciałem poznać wasze opinie ale odpowiedzi typu wykastruj się nie są zabawne. Pozdro

A po co chcesz walczyc?

Stary nie przejmuj się ja mam troszkę więcej lat od Ciebie i też ciągle myślę o seksie i mi to nie przeszkadza i oby tak zostało do końca życia. Musisz tylko mieć partnerkę, która to zaakceptuje i zabawa non stop. No jeszcze później praca dojdzie i czasu będzie mniej. Ale ja każdy wolny czas w miarę możliwości poświęcam na to właśnie i jestem szczęśliwy. Tylko, że z dużym temperamentem i częstym seksie musisz ciągle kombinować, żeby seks nie stał się rutynowy. Wiesz inne miejsca, ciągle jakieś nowe pozycje, a jak już wypróbujesz wszystkie (albo większość) to wracaj do tych najwcześniejszych i się nie przejmuj pewnie, że zdrowy facet jesteś. Żadne hobby ja tam wolę myśleć przynajmniej o seksie jak go w danej chwili nie uprawiam, a nie znaczki zbierać Jak się przy konkretnych czynnościach skupić się potrafisz to wszystko jest OK Czym tu się przejmować

Haro pisze:Nie walcz. Zdrowych facet jestes i zdrowo reagujesz...

Fizycznie zdrowy...

Jacenty85 pisze:Mam 21 lat uprawiam sex z partnerką stałą 3 lata. Chodzi mi o to że od czasu kiedy zaczeliśmy to robić staje się coraz bardziej napalony. Kiedyś zamieszkaliśmy razem na kilka dni chciałem to stale non stop...tzn wytrysk i przerwa pół godziny i znowu. Moja dziewczyna po 3 razach miała dość bo każdy z tych stosunków trwał około 45 minut i doprowadzałem ją do przeciętnie 4 orgazmów. Przepraszam nie myślcie że się chwale czy coś to jest problem bo kiedy ona miała dość ja poszezdłem do łazienki i się masturbowałem.

ty ogierze

Miltonia pisze:Pytanie, czy przeszkadza Ci to w normalnym funkcjonowaniu? Tzna w nauce, pracy?

Jacenty85 pisze:Nie przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu chciaż pojęcie normalne funkcjonowanie może mieć różne znaczenie dla każdego. Kiedy uczę się czy pracuję ten problem jest znacznie mniejszy ale ile można się uczyć. Jestem studentem prawa uczę się dużo dlatego potrzebuje chwili wytchnienia...ale kiedy robie przerwe...

wale konia

..::WdOwA::.. pisze:A po co chcesz walczyc?

Bo juz go to wqrwia ze non stop chce mu sie dymac! Nawet nie wiecie jak to denerwuje koles zrobil to 3 razy, poszedl zwaliic konia, potem 2 i 3 razy, fiuta ma napuchnietego i czerwonego ale jeszcze ze 3 razy da rade:D bo mu sie chce i to nawet nie jest psychiczne zwiazanie z uczuciem orgazmu po prostu go rozsadza.


Jestes zdrowo napalony, mam podobnie i Cie rozumiem. Mysle ze Andre zaraz poprze moj pomysl, ze rozwiazaniem tego problemu moze byc tylko uprawianie seksu Oby z partnerka ale jak nie to predzej czy pozniej (jak tak dalej bedzie) znajdziesz sobie kilka kochanek:>


Tez mam dosc tego ze mi sie caly czas chce i ze moge to robic 100 razy jednego dnia ale coz, tacy sie urodzilismy, trza to zaakceptowac, nie zwalczac.

Chyba ze koniecznie chcesz to idz do lekarza tylko nie wiem czy Ci jakis pomoze

hehe mam to samo i wcale nie placze cieszmy sie zdrowiem.

ja mam wiecej lat od ciebie i mam podobnie - wiecej zajec albo bardziej wyczerpujace i ie unormuje

a co na to wszystko Twoja partnerka?czy ona sie zgadza na sex kilka razy dziennie ? - moim zdaniem nie masz z czym walczyć widać że Jesteś po prostu mężczyzną.

Moja partnerka jest wniebowzięta do 8 orgazmów później się już jej nie chce.i mam problema:)

stary rozumiem Cię jak nikt mam dokładnie ten sam problem odkąd w ogóle jestem ze swoją partnerką. Też studiuje ale to w ogóle nie pomaga; w ostatnich latach nawet manager piłkarski nie pomaga choc zawsze skutecznie zmieniał tok myslenia. Też mój wzrok zwracają części ciała innych pięknych kobiet. Jednym słowem kocham całą Seksuologię.

a ja mam pytanie, szczere, ktora by pani chciala takiego samca co mu malo po 10 razach?
Bo jak tylko bede do wziacia dam znac

No ja już takiego mam, ale specjalnie mi to jakoś nie przeszkadza... Rzecz jasna dopóki cały ten swój potencjał skupia przede wszystkim na mnie

W 40 letnim prawiczku dali bardzo dobry sposob na to. Zlap sie z calej sily za jadro, sciskaj tak az bedzie cie bolalo, zapomnisz o podnieceniu.

Tak, to boli.

Nie walcz z tym - poszukaj sobie nimfomanki - polecam to działa
fakt że zostaje mało czasu na życie codzienne, no ale co zrobić...

Nostradamus pisze:fakt że zostaje mało czasu na życie codzienne, no ale co zrobić...

ch*j z książkami, filmami, ważne, żeby podupczyć

lollirot pisze:ch*j z książkami, filmami, ważne, żeby podupczyć

no i tu się z tobą zgodzę

Nostradamus pisze:no i tu się z tobą zgodzę

nie udawaj kretyna

[ Dodano: 2006-09-01, 13:00 ]
aha, ten skrypt, który masz w podpisie jest na tym forum niedozwolony

lollirot pisze:nie udawaj kretyna

lollirot pisze:aha, ten skrypt, który masz w podpisie jest na tym forum niedozwolony

dobrze wiedzieć